Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Spontaniczny, prowizoryczny serwis. Skrzynka jeszcze zipie.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Jednośladem na podbijanie statów na rejonie i nadrabianie zaległości, a przede wszystkim na spotkanie.

Bez maskowania niestety skrzynka jest...

Pusto w hotelu jak na urbexie to dorzuciłem duszka. Za karę będzie straszył. Zwłaszcza po zmroku.

Aromaty żyrardowsko-skierniewickie.

Między Keszami - first and the best OC/GC podcast in Poland.

Znaleziona wspólnie z Johhana w czasie niedzielnego spaceru.
Skrzynkę zastaliśmy odsłoniętą i otwartą, bez żadnego maskowania. zamknęliśmy, wylaliśmy wodę i zamaskowaliśmy chociaż tym co było pod ręką. Taki rozmiar zawsze miło podjąć.
TFTC!
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Znaleziona podczas niedzielnego spaceru z Fory92.
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Znaleziona!
Geokret leci ze mną w podróż

Rozmiar skrzynki urzeka, ale to przecież BDL, więc jakby inaczejZapachy też mają swój klimat zimą, a co dopiero latem ;)  Widoki z nasypu też świetne, jednym słowem podobało się bardzo.

Woda ze skrzynki wylana, wizyta w logbooku odciśnięta, przedświąteczne spalanie kalorii zaliczone :)

Dzięki za skrzynkę.

Świetna skrzynka, fajna przygoda - dziękujęByło bardzo dużo wody, fanty pływały, ale wylałam. Logbook był suchy, uff ☺️

Piękna skrzynka. Dzięki!

Dzięki za skrzyneczkę:)

Wysuszone, wypachnione, zapraszam do podejmowania! Tylko nie wszyscy na raz ;)

Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Oho jaka wielka paka. Bardzo profesjonalnie i starannie zrobiona skrzynka/nia. Dokładnie na kordach, uwaga bo można się ześlizgnąć do "rzeki" więc raczej nie z małymi dziećmi. Wrzucam GK i dzięki:)

Jak to jest, teren poza miastem, chcę podjąć kesza a tu jakiś biegacz zasuwa w moją stronę, musiałem przeczekać, ale już po poszło gładko, kesz słusznej wielkości, dzięki za kesza.

Jestem pod wielkim wrażeniem wielkości tej skrzynki.

Wielkość solidna i pachnie zdecydowanie lepiejniż okolica. 

Największa skrzynka jaką do tej pory widziałam, super! Poszło szybko i łatwo, dzięki:)

Tutaj jest niepewny dojazd autem - albo przez las (od Przylepu) albo przez "śmietnisko" (ul. Melpomeny itd.), a przy samym kanale nie wolno za bardzo przebywać. Mnie obczajali jacyś strażnicy i pracownik, ale zajęli się swoimi sprawami, więc udało się. Miejscówka jest bardzo fajna, mimo smrodu. Bardzo to wszystko ciekawe. Ogólnie to często do kanału wpadają sarny, łosie i nie mogą wyjść.

Kesz jest bardzo duży i widoczny z daleka. W środku dużo miejsca, można wrzucać GeoKrety i inne rzeczy. Wymiana GK. Dodatkowo w skrzyni znalazłem mobilniaka Osiedle Bogów.

Dzięki za kesza.

Mamy to dzięki ???? zostawiamy

Skrzynka  prześwietna! Ogromne podziękowania!

Uwielbiam takie nietypowe i dziwne miejsca. Dziś na minusie, więc zapachy akceptowalne. Kiedyś muszę okolice rozjechać rowerem. W dodatku kesz na mega wypasie. Zdecydowanie miejscówka dnia, dzięki.

Zaległy wpis. Dzięki

Rewelacja. Dzięki za kesza:)

Dziękuję za skrzyneczkę.

Skrzyneczka zdobyta pod osłoną nocy wraz z Diventare. Poszło dosyć sprawnie. Dziękuję.

Znaleziona z MateuszAZL, dość nietypowe miejsce lecz ciekawy patent. Dzięki :)

Słońce świeci, ptaszek kwili, może byśmy coś odkryli? Sporo tu ludu uprawiającego aktywność fizyczną, więc trzeba uważać. Trawa tak wydeotana, że trudno nie trafić po keszaBrawa za pomysł. Dziękuję, pozdrawiam.

Szybka jazda rowerowa i dotarłem na miejsce, "woda" płynie jak szalona dbre warunki pod rafting :D

 

Pozdrawiam, kefir,

Mama biegnie połowę Nowych Granic to trzeba jej zrobić niespodziankę na trasie i trochę wspomóc mentalnie ;). Po ostatnim wspólnym odcinku w Przylepie czas wracać w stronę domu, żeby zdążyć dojechać przed zmrokiem. Na koniec dnia jeszcze jeden BDL - tym razem już spokojnie, sprawnie i bez przygód ;). Dojazd dość wygodną drogą serwisową wzdłuż kanału - że rowerzyści z niej chętnie korzystają to mogę zrozumieć, bo na rowerze sąsiedztwo nawet tak nie przeszkadzało, ale spotkana później rodzina z małym dzieckiem w wózku wywołała u mnie spore zdziwienie - no cóż, różne ludzie mają upodobania... Zapach przy keszu jak zapach, latem pewnie jest tu znacznie gorzej - za to spacer kładką nad kanałem to dodatkowe wrażenia ;). Skrzynka bardzo fajna, choć jestem ciekaw jak maskowanie zareaguje na sezon zimowy. Za to skąd założycielka wytrzasnęła taką ciekawostkę nie mam pojęcia - bardzo interesująca historia, o której osoby postronne zapewne się nie dowiedzą, bo drugiej "rzeki" nie widać ;).

Dziękuję za wszystkie sygnały o marniejącym maskowaniu- budowlaniec ze mnie żaden :) 

Serwis zrobiony! Dziś, we wtorek 14.09, podejmując uważaj na paluszki, bo ŚWIEŻO MALOWANE!

Dzięki za kesza 

Komarów tysiące szybko podejmujemy i uciekamy.

Rodzinny spacerek po okolicznych lasach.

Maskowanie zew mocno oberwało.

Pozdrawiamy 

B: "Takie kesze to ja rozumiem!!"

A: "Ja też...."

(po chwili)

A i B: "ale dlaczego pani Nieska wybrała takie miejsce...fuuuu...."

Okolica znana jeszcze  z czasów "przed keszowych" (śmierdział tak samo :P), ale  do "skrzyżowania" jakoś nie dotarliśmy.

Keszyk ma się dobrze, ino maskowanie lekko  już niedomaga "Bo są tacy, którzy robią na świeży dychtel. No wpierw się sojusze rozerwą niż mój kafelek ze ściany, ja najpierw kuje tynk, a potem robię na szron.."

GK wymienienione, cert zabrany, i wybaczać nic nie musimy ->WABI SABI i tylePOLECAMY

 

Miejsce daje znać o sobie nawet nie otwierajac oczu ;)))

Keszyk super, certy ogromne, chociaż wydaje mi się że schowajka narażona na odnalezienie przez nieodpowiednie osoby, dziękuję

Miejscówka aromatem nie przyciąga,ale keszykiem już tak. Ładna keszyna, certy super,dzieki :)

Hello

Miejsce czadowe - dosłownie ;)  Nigdy tu nie byliśmy, więc tym bardziej zastanawialiśmy się, jak nieska znalazła miejscówkę. No tak, biega, to i teren musi zmieniać, żeby się nie znudziło :)  Obejrzeliśmy rozwiązanie hydrotechniczne - Łącza waliła (w sensie nurtu i zapachu) nieźle, ślady w korycie wskazują, że poziom bywa tu znacznie wyższy. Mimo to w dalszym odcinku, w kierunku oczyszczalni, widzieliśmy sporo spacerowiczów i rowerzystów. Może to taka forma aromoterapii wśród znawców?  ;)  Nic to, my tu tylko po ... FTF-a :)  Czekał na nas dzielnie. Odchodząc domaskowaliśmy go bardziej, żeby nie kusił swą nowością. Pzdr, Wojtek