Udało soe

Znaleziona z Crl_ostem i PsiKrzyśkiem podczas wycieczki do Zielonej Góry i jej akalic :)

Pierwszy etap sprawdzony, na miejscu. Final nie sprawdzony.

Skrzynka leżała na wierzchu, acz całą. Tylko oryginalny logbook mokry, dokładam nowy -  gotowa do szukania. Powodzenia!

W związku z pożarem składowiska odpadów chemicznych skrzynka będzie czasowo zamknięta. Czekam na informację czy "grzebanie" w poszukiwaniu keszy będzie bezpieczne.

Bardzo przyjemna i szybka zagadka. Miejsce odnalezione bez problemów. Dziękuję

Sprawnie poszło, zdobyta z MateuszAZL dzięki

Kesz znaleziony z małą pomocą dobrego janioła, dzięki za kesza.

Policzyłem i znalazłem. Dzięki. 

Pomysłowy kesz,  choc trzeba włożyć do niego trochę wysiłku ????????

 

 

No i właśnie przez te ogródki same problemy. Człowiek chce szybko podjąć kesza, a tu widownie ma na działce. Siedzą przy grillu i piwko sobie piją. Pewnie się zastanawiają co tu robi jakiś gość na wrocławskich blachach. Zrobiłem objazd po pozostałych keszach i wróciłem na sam koniec. Dalej siedzą. Duży problem był z namierzeniem właściwej opony. Przy okazji okazało się, że kesz  zerwał się ze "smyczy". Fajne widoczki u góry i sporo jaszczurek tu się skrywa w krzaczorach. Dzięki za keszyk.

IN: Anemone sylvestris.

Wczoraj szukaliśmy i nie znaleźliśmy , ale dzisiaj się nam udało:)

Trochę było śmiechu z tymi oponami, ale do ogarnięcia. Dzięki.

Lewo...ale które lewo...w tą stronę czy w tamtą ;))) dało radę, dziękuję

Świetna zagadka rozwiązana błyskawicznie choć po przeczytaniu logów były obawy, czy damy radę. Opis jasny,więc nie było najmniejszych problemów. Ciekawe kto te dziurki robił ;),dzięki :)

Pierwszy etap szybko i bez problemów. Drugi... cóż, widok na całe Rodos zdecydowanie jestTFTC.

Oponcaching to jest to! :)) Oj, co się namordowałem tutaj z pierwszym etapem, to moje. Korki z czytania ze zrozumieniem się by mi przydały. Gdy wreszcie oponki zatrybiły i wydobyłem, co trzeba, to dalej poszło już błyskawicznie. A potem króciutkie, ale i przesympatyczne spotkanie z całym KLAB-klubem - serdeczne dzięki za ugoszczenie wędrowca, bardzo mi było miło Was poznać i pewnie jeszcze niejeden raz się spotkamy. Pozdrawiam, a przy okazji dziękuję bardzo za cały przylepny projekt!

Keszowanie po Przylepie wspólnie z Ciacholem.  Dziękuję za skrzyneczkę. 

Dzięki za kesza :)

O matko i córko ile tych opon.

No i się zasapałem, dziękuję.

No łatwo nie było. Trawa trochę nam schowała pierwszy etap, a słońce przegrzało obwody... Kesz zdobyty z dużo większym trudem niż by można sądzić. Dzięki.

Główny punkt programu na dzisiaj to wypad do Przylepu. Tu mi trochę zeszło - najpierw na szukaniu pierwszego etapu, a później na kombinowaniu jak dostać się do finału. Nie dość, że musiałem się tam tarabanić z rowerem to jeszcze naokoło, bo dokładnie naprzeciw względnie najbardziej dogodnego dojścia panowie opalali się za płotkiem. Jakby tego było mało to przy skrzynce cała chmara komarów, a po powrocie do cywilizacji trzeba było zakładać łańcuch w rowerze, bo spadł przy przedzieraniu się przez chaszcze. No nie był to najprostszy kesz, a co niektórzy pisali, że ścieżka idealna pod rower :P

Rowerowo z nieska. TFTC!

Bardzo przyjazny Rodos, o czym mogliśmy się przekonać kilka skrzynek wcześniejdzięki!

 

Ogródki tętniły życiem, po niebie śmigały statki powietrzne. My zajęliśmy się keszem. Dzięki, pozdr.

Hello,

Rozdzieliliśmy się - szybciej znaleźliśmy punkt startowy. Zadanie proste, kordy wyznaczone, STF znaleziony. Pzdr, Wojtek

Cudowne widoki, fajny teren, dzięki za kasza:)