Po zejściu do kamieniołomu nastąpił brak zasięgu. Zmuszony byłem wyjść żeby załadować zdjęcie spoilera. Kesza znalazłem, pojemnik pełen lodu. O dziwo logbook niezłym stanie. Dzięki :)

Wapiennikowy spacerek z Zonką. Bardzo przyjemnie się chodziło i ogłądało. Dziękuję bardzo za kesza. 

Znaleziona podczas rodzinnego spaceru w cieplutką niedzielę.

TFTC.

Ładny ten kamieniołom, jedni na prawo zdjęcia robić, drudzy na lewo kesza szukać :)

Fajne miejsce, dzięki :)

Tutaj trochę się sterałem bo dojście trudne. Ale w końcu dotarłem. Dzieki

Tu czytaliśmy dokładnie opis, żeby wiedzieć jak się dostać do kesza. Opłaciło się. Dojście w miarę dobre. Oczywiście jest trochę Kambodży, ale jesienią i zimą da radę, byle nie po deszczu, bo miejscami błoto śliskie. Miejsce bardzo interesujące, dzięki.

Dzięki za kesza.

Wisienka na torcie całego projektu Najpierw podziwialiśmy widok, a potem w dół po kesza,super,dzięki :)

Piękne widoki z góry...fajnie bylo się tu doczłapać, dzięki

Bunkrów nie ma, ale też fajniedzięki za kesza!

Będąc przy ściezce prowadzącej w dół, doczytaliśmy, że jestesmy z właściwej strony, więc podwójny sukces, TFTC :)

No, bez podpowiedzi w postaci zdjęć, to chyba nie dalibyśmy rady!

Dziękuję

Ano tak to jest jak się nie czyta opisu do końca. Poszliśmy od pupy strony i jedyną zdobyczą był kleszcz. Burza nie dała nam drugiej szansy. Dzięki.

Wyprawa na wapienniki prosto z pracy. Dziś Mokre było faktycznie mokre, bo spadł deszcz. Jak się nie da, że ja nie dam rady ? No chyba żartujecie: piękny górski trekking z "11". W sumie niezły hardcore po opadach, szczerze polecam wszystkim takim wariatom jak ja :-). Dziękuję za wszystkie kesze.

Dojście do kamieniołomu nie stanowiło problemu. A o kesza wystarczyło się potknąćTFTC

Chciałem dojść od #11 ale to zły pomysł.Po weryfikacji mapy podjazd z drugiej strony. Byłem tam wcześniej i mogłem go zrobić, a tak trzeba było się wracać. Spacer pod górkę mało przyjemny. Dzięki.

Podbój ścieżki z Nox89, mugolem i gamoniami.  Tutaj było sporo zabawy, ślizgania się na błocie i luźnych kamieniach - w końcu polało dzisiaj srogo ale w końcu keszyk namierzony. Dzięki za skrzyneczkę! 

Podłapane podczas wieczornego spaceru z Gryzlim, Rudą Bestią i ich fantastycznymi psiakami! Okolica obfituje w miejsca, które aż się proszą by ugościć kesza. Ładny kawał historii! Dzięki wielkie! To był najlepszy kesz z całej geościeżki. Nasza czujność była uspiona... znaleźć kamień wśród miliona kamieni to naprawdę wyzwanie. Super zabawa

Odpowiedź rozwiewa wszelakie wątpliwości. Kesz od strzału. Dzięki.

Paweł stanął na keszu, więc jak tu nie znaleźć? Szybko poszło. Tak się zastanawiam jak Dallas spędził tutaj 1.5h a na całej ścieżce 2, to musiał mieć jakieś lewitujące sandały:) Sobotni najazd na Śłąsk z Gagusiem i Pawello. Podziękował!

Minuta i kesz złapany. Teraz "tylko" wydostać się z kamieniołomuRazem z palinq i gagiem.

Dojście bezproblemowe. Schody zaczęły się 15 metrów od kordów, gdzie wejście po małej skarpie stało się sporym wyzwaniem:)

(EDIT)

Wracam z gwiazdką:)

Szlakiem wapienników z Karolem. Tutaj były małe problemy z podejściem bo ślisko po deszczu. Dzięki za pokazanie tego miejsca.

Obecny przy zakładaniu Całkiem konkretny kamieniołom

Tu mi zeszło 90 minut ustalając jednocześnie absolutny rekord czasowy poszukiwań. Mhonar i jego wskazówki okazały sie zbawieniem.

Udało się z ekipa poniżej

Znaleziona razem z Hasiosznupkiem i Madzik29 i Kamil i Adam:) Dzięki za skrzynkę:)

No trochę tu zeszlo

Fajny, prosty i przyjemny spacer uspil nasza czujnosc i postanowilismy, ze bedziemy mieli wywalone na logistyke. Tak tez podeszlismy pod kamieniolom od rzyci stronyZdziwko lekkie bo 45m do kesza a tu przed nami krater wulkanuByla opcja lotu paralotnia ale wybralismy zejscie pionowa sciana kilkadziesiat metrow dalej, przy okazji trzymajac sie lichej trawyBardzo fajne wrazenia jak sie ma buty z idealnie wyslizgana, plaska podeszwaNo niewazne. W koncu po zejsciach, zjazdach, biegach dotarlismy na sam dol by podejsc kawalek wyzej i podjac kesza. Miejscowka fajna, podobalo sie. Powrot bardziej cywilizowany. Akcja zamknieta w .. 30min :D

45 metrów od kesza okazało się że jest stromo, słyszę już powoli że odpuszczamy, to zacząłem się ześlizgiwać po stromym gliniastym zboczu mówiąc do Mhonara że go wpisze ale nie musiałem zdecydował się na ześlizgniecie z mnąA na dole ja bawiłem się siekierką a Mhonar dopadł kesza. Fajna przygoda, dzięki

Oj dojście nie należało do najprostszych :p. Ale pierwszy poza podium też dobre mi miejsce hah

Tu było najwięcej szukania, wspinania się, upadania, aż wreszcie keszyk namierzony. Dzięki!