Skrzynka została zarchiwizowana.

Śnieżynka obracana. Pewnie by się znalazł na to jakiś paragraf. Poddała się bez większej siły. Telefon do właściciela wykonany - ale bez odbioruSam doszedłem co i jak. Dzięki!

Sprytne! Nie bądźcie delikatni ;)
Kasia i Paweł

Trochę nam zajęło znalezienie logbooka. Gdyby nie telefon do Izeq pewnie poszukiwania trwałyby jeszcze dłużej. Szkoda, że nie użyłem więcej siły to bym wcześniej "urwał" co trzebaNie ma co... Zielone się należyDzięki.

Jaki wredziol...
Masakra... Ha⊗Ha

Skrzynka dorwana podczas łódzkiego keszowania z kurierem, m_si i fasolkami. Dzięki za skrzynkę. :) 

TFTC! Dnia 30 stycznia 2021 o godzinie 16:35 udało się znaleźć kesza [12DŚBN] Postanowienia noworoczne. Czy było łatwo czy trudno może napiszę później, a może nieDziękuję  za skrytkę, pokazanie miejsca oraz zabawę!

Tutaj dziewczyny mają zdecydowanie ułatwione zadaniebo jakby nie było to my za młodu więcej bawiłyśmy się lalkami. Teraz bawimy się trochę większymi i mniej brutalnie ale jakieś doświadczenie z dzieciństwa na pewno się przydaje ;D

Z postanowieniami noworocznymi u mnie słabo, bo ... nigdy ich po prostu nie robię. Dla mnie każdy dzień w roku jest dobry by się doskonalić, przekraczać granice swoich możliwości, realizować pomysły i marzenia. Dzięki za skrytkę!

No co za wredna skrytka ;)

Przeczytałem logi poprzedników i w większości było, że bez telefonu do poprzedników się nie obyło.

Tym większe zdziwienie moje było jak skrzynkę zauważyłem z 50 metrów ale jak się okazało skrzynka to jedno a znalezienie logbooka to drugie ;)

Nie będę pisał więcej aby nie spoilerować, ale muszę przyznać, że były momenty, że byłem bliżej logbooka niż mi się wydawało i dopiero za trzecim razem go odnalazłem ;)

Dzięki

PS. Ktoś lalce stopę urwał ;(

 

A moje postanowienia?

1. Schudnąć kilka kilogramów i więcej się ruszać TAK

2. Rzucić palenie NIE

3. Nauczyć się nowego języka, zdobyć nowe umiejętności NIE

4. Zdrowo się odżywiać, przestrzegać diety TAK

5. Pozbyć się długów i zacząć oszczędzać NIE

6. Więcej czasu spędzać z rodziną i najbliższymi TAK

7. Podróż marzeń, zwiedzić trochę świata TAK

8. Wrzucić na luz, koniec ze stresem i nerwówką NIE

9. Udzielać się charytatywnie TAK

10. Mniej pić, głównie alkoholu NIE

Czyli 5/5Zobaczymy jak długo wytrzymam ;)

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczkiZłalana na feryjnym wyjeździe z kurierem, moku.stg i fasolkami :) 

Oj dała w kość. W międzyczasie nawet ta obok nasza. Z moku i m_si.

No ten keszyk to nam się śmiał w twarz;) zabrakło nam już na niego pomysłowości, a był tak blisko...podpowiedź otworzyła nam oczy:) piękne dzieki :) 

Oj tu się namęczyliśmy, najpierw ujrzeliśmy bombkę, ale to nie kesz. Później skrzynkę z podpowiedzią i chyba dobre 15 minut poszukiwań, ale nic nie znaleźliśmy. Po konsultacji telefonicznej z poprzednim znalazcą w końcu się udało. Super pomysł, uśmialiśmy się, ale wredne to mimo wszystko. Dzięki za kesza!

Ostatnia skrzynka z tej ścieżki. Zimno, ciemno. Miejsce i pudełko znalezione błyskawicznie, ale pod zajrzeniu do czerwonej torebki ZONK. I już 100 pomysłów gdzie szukać rodem z Sikawy, ale wszystko tak skute mrozem, że jakiekolwiek poszukiwania wydają się daremne. Postawiłem na telefon do założyciela. I dobrze. Jak się tak zastanowię nad złośliwością tej skrzynki, to sam nie wiem kto tu stracił głowę: ja (że zadzwoniłem), założyciel (że tak to wymyślił), czy może Śnieżka...

Co do postanowień noworocznych to od dłuższego czasu postanawiałem sobie niczego nie postanawiać, żeby potem nie być sobą zawiedzonym. W tym roku postanawiam jednak dwie rzeczy, obie związane z keszowaniem:

1) dokończę z rodziną skrzynkę, którą rozpocząłem robić w 2019 roku

2) w tym roku 12DŚBN zaczynam zbierać od samego początku ganiając z FTFami :)

 

Dzięki i pozdrawiam.

Zaległy wpis.. Ja się nie zdenerwowałam i nie utraciłam połowy nerwów, bo Andre 0373 był przede mną i musiał zaspojlerować... Takto pewnie byłaby niezła zabawa ???? pomysł mega! Dzięki ❤️

Dziś już samemu ruszyłem na dokończenie ścieżki i mam nadzieje że mi starczy czasu na podjęcie całej. 

 

Wstyd się przyznać ale poległem i zgonie to na śnieg który nagłe bardzo mocno zaczął sypaćNormanie to bym spróbował za jakiś czas. ale że już pare dni do końca aktywności ścieżki to niestety musiałem poprosić o mała pomoc :) 

Tak przy świętach pastwić się nad poszukiwaczami :)

Ciekawy keszyk przy boisku Widzewa?

Dziękuję.

Dla mnie to była laleczka Chucky. Po prostu horror. Wredny kesz. Aż zzieleniałem że złości. Dzięki.

O keszyku to już prawie legendy krążyły, że ciężko, że bez telefonu nie ma opcji i w ogóle masakraDawaliśmy sobie pól godziny, potem dzwonimy bo przecież jeszcze dziś trzeba wrócić do Gdyni. Okazało się, że nie taki diabeł straszny. Rzeczywiście chwilę pokręciliśmy się wokół drzewka i nastapiło olśnienie u bamby, ktory pięknie wskazal gdzie jest  keszyk. Szkoda tylko, że zwialam już do auta bo w nogi zimno ,a bamba mial przyjemnośc w drodze do samochodu spotkać Olo74 Lilalu, pozdrawiamy :) 

Po pierwsze, jak byliśmy to noga już była urwana ;(((

Dlatego z ostrożnością podchodziliśmy, nerwów trochę napsuł, ale udało się samodzielnie ;))

Potem miłe spotkanie z Olo i Lilalu

No i ostatnia na dziś, ostatnia w ogóle (z tej serii) i ostatnie spotkanie - tym razem z Bambą i Serengeti :) 

Byliśmy ostrzeżeni, że z tą skrzynką nie będzie łatwo. Ja dałem się zrobić i myślałem, że szybko znalazłem co trzeba a tu ZONKNo i chwile nam zeszło. Już nawet dzwoniłem do spotkanego dziś wcześniej Chorizo, ale Lilalu uratowała nasz honor znajdując co trzeba - fajne to :)

Dzięki.

Oj zeszło mi tu trochę czasu. Chodziłem myślałem dotykałem, aż w końcu pojawił się Chorizo. Po telefonie o przyjaciela sprawa okazała się jasna. To było mordercze zakończenie. Dzięki

Liczyłem na szybki początek keszowego przedpołudnia, ale akurat spotkałem Hobbbystę, który odchodził od skrzynki z kwitkiem. Ci co znają Hobbbystę, powiedzieliby pewnie "niemożliwe". Ja też byłem w szoku i trochę się zestrachałem, że tego kesza zabraknie do ścieżki. Obszukaliśmy gruntownie wszystko jeszcze raz. Bez skutku. Jeanpaul akurat był poza zasięgiem, ale na szczęście Victor z krzyżykiem pomógł. Jak to się czasem człowiek zafiksuje. Dzięki za kesza! Aha, i postanawiam, że w tym roku też nie będę miał postanowień :-)

Zaległy wpis. Skrzynka złapana razem z Izeq.

nawet długo nie trwało ale zamota była i tak , towarzystwo ogarneło temat , dzieki pieknie

Przyda się wizyta z klejem, ktoś był mało delikatny. 

Z tej Śnieżynki to jednak niezła agentka, tyle osób oszukać.Gdyby nie było tak zimno, to może dłużej bym poszukała, a tak również zdecydowałam się na telefon. Dzięki!

Ja tam się bawiłam lalkami, ale chłopaki mieli problemDzięki.

Ależ tu kurcze ślisko. Prawie rękaw Iwonie urwałem próbując się utrzymać na nogach. Niestety te uporczywie jakieś piruety wywijały. Przy ostatnim keszu z tej geościeżki miłe spotkanie z kolegami ygrek i dawidnd . Miło było się spotkać i wymienić kilka zdań przy keszu. Potem okazało się, że spotkaliśmy się w jadłodajni keszera czyli na stacji paliw. No ale do rzeczy, keszyk znakomity a poszukiwanie dzienniczka nie jest wcale takie proste. Dziękuję za kesza. Pozdrawiam

Początek roku to tradycyjna, trzecia już okazja do wypadu do Łodzi. Cel - przekonanie się co jeszcze ciekawego i niestandardowego można wymyślić w dziedzinie zakładania keszy, ogołocenie się z kilkunastu gwiazdek, generalnie przyjemnie spędzony dzień. W tym roku zaczęło się od zgubionej tablicy rejestracyjnej (ehh te łódzkie drogi ), a skończyło się przy rurach ciepłowniczych ;0 Bilans 13/13 i oczywiście 13 gwiazdek. Nie zamierzam żadnego kesza wyróżniać, wszystkie są świetne i godne polecenia każdemu. Tak więc do zobaczenia za rok - już nie mogę się doczekaćDzięki. 

Zima tu w pełni...
Choinką i kesz jest...
Nawrt to ogarnelismy szybko.
Bez kombinacji większych.
Po prostu wpadł Marios na trop i... Doszedł zanim do logbooka.
Dzięki.
Podobało się.
Kesz z jajem.

Ojjj kesz z tych "pomyśl keszerze drogi" to co proste bywa zaskakująco trudne do odgadnięciau nas wpadł na to Mariosik;) dzięki za kesza

Trzeci - czyli można już powiedzieć, że tradycyjny - wypad z dawidnd-em na ścieżkę świąteczną do Łodzi zakończonym pełnym sukcesem: 13 znalezień, 13 rekomendacji. Co roku coraz lepsze te kesze, choć wydawać by się mogło, że to niemożliwe. A jednak. Sama przyjemność z podejmowania tych cudeniek.

12/13 - no niestety, bez telefonu się nie obyło. Takiego patentu się nie spodziewałem.

Przy keszu spotkaliśmy ekipę ze stolicy. Jakimś cudem nie udało się spotkać pozostałych dziś łowiących ekip.

Dzięki za kesza.

Każdy coś już p tej skrzynce napisał, przyznam tylko że i my schodziliśmy okoliczny teren i sprawa nie była prosta. Chyba Marios wpadł na to gdzie skrzynka jest faktycznie ukryta. Pomysł iście diabelski, Dzięki.

Przy okazji odwiedzenia Stanisława podjechaliśmy i po jedną skrzynkę z 12DŚBN. Akurat ta jest najbardziej na północ z tych, które nam zostały. 
Mieliśmy podobny problem co poop - dosłownie wzięliśmy podpowiedźPo prostu takiego patentu, trochę z dreszczykiem, się nie spodziewaliśmyAle dzięki podpowiedzi daliśmy radę ;) 

Ahhh i my musieliśmy zadzwonić do właścicielaa miało być tak szybko ;p dzięki wielkie!

No proszę pana..
Skrzynka zrobiła na mnie spore wrażenie, raz że sam pojemnik jest świetny, nie tylko duży ale i tematyczny, dwa iż jeszcze intrygująca bombka się znalazła, trzy to sama Śnieżynka, no i cztery - nie mogłem znaleźć. Po 35 minutach stwierdziłem że z choinki nic nie zostanie jak tak dale pójdzie więc szkoda choinki, postanowiłem zadzwonić do poprzedniego znalazcy po małą podpowiedź. Tylko dzięki niej się udało.
Często tak jest że podpowiedź z skrzynki lub opisu nic jednak nie wnosi, jednakże gdy już się znajdzie to czego się szukało, okazuje się że podpowiedź jest jak najbardziej adekwatna - wszystko się zgadza. Dzięki za zabawę.

Ciężko tutaj cokolwiek napisać bez spoilerowania, dlatego

 

[SPOILER ALERT]

 

No cóż, przybyliśmy na miejsce. Z komentarzy mogłem wnioskować, że będzie długo szukania, jest maskowanie, jest przedmiot, otwieramy, NO JEST! Tak szybko? Oj nie... Nie mogło być tak łatwo. Chyba każdy się zrobił w konia. No to szukamy dalej. Ogólnie od początku obstawiałem dobrze miejsce ukrycia logbooka, ale nie wiedziałem jak się tam dostać. No i trochę za bardzo DOSŁOWNIE potraktowałem DOSŁOWNĄ podpowiedź, którą znaleźliśmy. W końcu okazało się, że była DOSŁOWNA, ale nie w tym znaczeniu, które ja zrozumiałem :)
Z racji, że przedmiot był już mocno zmaltretowany, nie chcieliśmy go bardziej psuć, więc zadzwoniliśmy do założyciela. Było blisko...

No tak, znaleźliśmy podpowiedź ale samej skrzynki szukaliśmy dobre 15 minut.  W końcu trzeba było się posiłkować telefonem. Jak tylko usłyszeliśmy gdzie szukać to było takie: hahaha ... Śląski najazd na łódzkie kesze świąteczne. Zaliczono z Chochlikiem, Vataryną i Marcello002. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Świetne. Nawet nie wiem ile czasu tu spędziliśmyZnaleziony razem z ForgottenSilesia, Marcello002 i Vataryną.
Dzięki :)

Znalezionez ekipą  w trakcie łodzkiej keszerskiej wyprawy

No, trochę było tutaj główkowania, ale ostatecznie udało się (po telefonie do przyjaciela).

Dzięki za kesza :)

Raport: urwana stopa i oko. Poza tym cud miód. Fantastyczny kesz. Gwiazdki nie dam, bo nie mam:( Logbook znaleziony w krócej niż kwadrans chyba...

Bardzo fajna lokalizacja logbooka. Obawiałam się, po wpisach, że znacznie dłużej potrwa nam jego odnalezienie, ale poszło w miarę sprawnie. Dzięki!

Miejsce ukrycia bez problemu znalezione i przyjemny keszyk był dla nas nagrodą. Ciekawie ubrany pojemnik hehe. Myslalam, że w środku znajdziemy jakies postanowienia np do wylosowania..byłoby śmiesznie. Ale i tak fajnie było. Dziekujemy.

Dałem się wystrychnąć na dudka, ściemniało się i zacząłem panikować, że nie znajdę. Musiałem wykonać telefon do przyjaciela, bo skończyły się pomysły :/

Kesz superowy, dałbym gwiazdę ale wyświetla mi się taka informacja:

Aby móc rekomendować inne skrzynki, musisz jeszcze znaleźć następującą liczbę skrzynek: 7

 

Dziękuję!

 

PS. Postanowień noworocznych nie mam nigdy, jestem idealny i nie ma co poprawiać ;)

Czadowa skrzynka! Wg nas najlepsza! Pozdrawiamy ????

Wczoraj nie udało się dojechać, to dzisiaj na koniec czyszczenia miasta podjechaliśmy i już żałuję, że Nas nie było. Mógłby być ftf, od razu niemalże wpadliśmy na to gdzie jest kesz
Cóż jak to Boguś powiedział, taki trochę mój styl z dawnych keszy ;)
Dzięki!

Rozebralem nawet bombke... Dzieki za podpowiedź. Juz rozne pomysly mielismy. Co ciekawe 5 letni syn mial dobry trop to otrzymal ode mnie dziwne spojrzenie a tu prosze... Super kesz. Dzieki bardzo. Pozdrawiam!!!

Mega. Bardzo kreatywnie i myląco zrobione. Samo maskowanie świetne, więcej nawet takie słodziutkie. Aż zdjęcia porobiłam żeby pokazać w Kwidzynie Waszą pomysłowość. Chwilka główkowania i mamy co trzeba, kesz podjęty w towarzystwie osobistego przewodnika Victor +. Zasłużona ZIELONA , to podstawa. Wielkie dzięki! 

Bardzo fajna skrzynka. kręciłem się szukałem nie chcąc nic uszkodzic a że mokro i noc stwierdziłem skorzystam z kola ratunkowego.
krótka rozmowa dała odpowiedź na nurtujące pytanie i jest kesz. Mokre buty od tych traw, ale wyjście już ścieżką.
bardzo się podobało.

Ja już rozpinałem kieszenie założycielowi żeby znaleźć logbook ;-). Co to były za poszukiwania! 13 osób szukających i dopiero po 20 minutach Team KubaB odkrył pergamin. Nowe twarze jak widać ciągle docierają ;-). A stare twarze będą mi się śniły po nocach do kolejnej edycji 12DŚBN ;-). Dzięki Yakub za przytachanie sprzętu robiącego zdjęcia, skompromitowałeś tylko mnie i moje starania przy robieniu pamiątkowych fotek ;-). Dobra robota Jeanpaul! Na koniec cytując klasyka: ''do jutra'' ;-)

Hihi, tak nas zrobić w konia!

Jak zwykle spóźniona, ale jeszcze gdzieś mi Jakub mignął, no i Jeanpaul z Wojtkiem wytrwale na mnie czekali.
Śnieżynka super. Jeszcze raz dzięki!

Najwyższy czas było wziąć udział w jakiejś gonitwie. Namówiłem kolegę, żeby zobaczył co to za zabawa. Znając miejsce zamieszkanie Autora, byliśmy trochę za bardzo na północ. Miałem przeczucie, gdzie może być kesz, ale jednak mnie znów zawiodło.

Na miejsce dojechaliśmy już mocno spóźnieni, ale FTF nadal nie padł. Coś niesamowitego.

A postanowień na nowy rok nie mam, tak samo jak nie miałem na ten poprzedni. I myślę, że tak już pozostanie.

Dzięki za możliwość zobaczenia Was w strugach deszczu :)

Dojazd o czasie calkiem przyzwoitym,ale na miejscu wszyscy poza drużyną KubyB dalismy sie zrobic w jajo ;)

Dzieki za kesza!

Okolica mniej więcej dobrze obstawiona, tyle,że nie po tej stronie drogi, wiec musieliśmy zrobić slalom gigant i nawrotke ;)

Na miejscu juz jasni od latarek, pojemnik elegancki i na wierzchu.. tyle,że okazało się,że to nie koniec wyścigu, bo nikt jeszcze nie zlokalizował logbooka - ot, taki psikus ZalozycielaGratulacje dla Ekipy KubyB za czujne oko i wygrzebanie ukrytego pergaminu - brawo Wy! :)

Pomysł znakomity, dziękuję za dobrą zabawę i spotkanie!

Dzisiaj się działo. Miejsce szybko zlokalizowane dzięki błyskającym latarkom. Na miejscu tłum ludzi szukających FTF-a. Mamy kolejny rekord , minęło 20 minut zanim kesz wpadł w ręce drużyny Kuby. Ciekawe ile by to trwało gdyby nie mała podpowiedź założyciela..

Dzięki za kesza i kolejne miłe spotkanie.

Początkowo wszystko szło zgodnie z planem na zdobycie FTF-a. Zajęta pozycja startowa okazała się dobra (drużyna Kuby czekała nieopodal), w ciągu 2-3 minut od publikacji razem podążaliśmy na kordy. Chwila poszukiwań i ... jest , niemal równocześnie dojrzeliśmy pojemnik, mnie w ręku zostało przykrycie, resztę przejął szef drugiej ekipy, ale  - pewnie przez grzeczność - mnie przypadł w udziale pierwszy wpis. I tu zonk.... Zabawa trwa dalej, kilkanaście osób szuka kesza ponad kwadrans na obszarze 2 na 2 metry. Wiedziałem, że to będzie kesz "z jajem", bo Założyciel zapowiadał to wcześniej, ale tu poszedł po całości i całkowicie wyprowadził nas w pole. Dobra robota, zielona gwiazdka jak najbardziej zasłużona.

Ja pierdziuuu....Tyle czasu szukać.... W tyle osób... Sam pojemnik padł szybko, ale gdzie jest logbook?

W końcu Dorce z naszego teamu się udało. Pomogła drobna wskazówka Założyciela, który również zaszczycił nas swoją obecnością. Zabawa przednia. Wspaniała okazja do kolejnego spotkania (i pracy zespołowej).

Skończyły się gwiazdki, ale dołączymy w najbliższym czasie. Należy się, jak nie wiem co!

Pozdrawiamy. Do zobaczenia jutro.