Ileż było podejść do tego kesza. Najpierw przed komputerem (do dzisiaj "tęsknię" mi się w głowie włóczy ;)  ). Potem miało być w realu, ale dwukrotnie coś przeszkodziło w podjęciu. A dzisiaj dobrze zacząłem, ale później pomyślałem, że może to jednak po drugiej stronie. No i finalnie po wsparciu Autora kesz znaleziony na ziemi. Odłożony na swoje miejsce. A półświatek już w blokach startowych. Co niektórzy wychylają się z bram. Chyba pora upojenia się zbliżaDzięki.

 W tej skrzynce fajne i niektóre utwory muzyczne, i cudna Stara Wiśniara no i propagowanie ulubionego napoju Połówki. ;-)

Dziękujemy za zabawę. :-)

Wiśniówka wieczorem, rano czy w południe smakować może cudnie. Dziękujemy.

Quiz rozwiązany przed wyruszeniem. Pozostało tylko nabycie wiśniowego trunku i wspólna degustacja. Przy okazji znaleźliśmy kesza. Dzięki

Razem z Szablą i Blondi. Dziękuję. 

W kamienicy niedaleko wiśniówki ciekawa posadzka jest na wejściu. Szabla sprawnie namierzył kesza. Dziękujemy.

Literocyfrę B nie było tak łatwo rozszyfrować ale w końcu się udałoPo chwili skrzyneczka zlokalizowana i podjęta bo dzisiaj 0 ludzi na ulicy. Wisienka także dostrzeżona. Z wiśnią to mi się kojarzy dialog z filmu rozmowy kontrolowane:

-wiśnia to jest wiśnia, witaminy ma, trzy takie wypijesz i masz komplet
-witamina podstawa człowieka

aż się młodość przypomina.

Razem z Blondi i Stasiem na porannym spacerku. Dzięki.

Gdy ci się kiedyś przyśni
na przykład gałązka wiśni,
to wiedz,
że to znaczy szczęście –
bo wiśnia we śnie znaczy,
że koniec twej rozpaczy
i że będziesz szczęśliwy
coraz częściej. 

K.I.G. ;)

Wiśnie to wolę takie soczyste, prosto z drzewka, te na Alei Wolności za bardzo chrzęściłyby mi w zębach. Za kesza dziękuję, przysiadłam na chwilę. Ale tylko na chwilę, bo tyle keszy jeszcze w mieście to co ja będę tu siedzieć jak Wiśniara :D

Początkowo zniechęcony nieudolną próbą wyjęcia ftf-a przez keszera, który wprowadził mnie w tajniki gry ostatecznie postanowiłem przejeżdżając nieopodal spróbować swoich sił przy delikatnym przymrozku i po ciemku. Ku mojemu zdziwieniu dłużej szukałem pisaka w swoim keszowozie aby wpisać się w logbooku. Tftc. TTF. 26 grudnia 2020

A może by tak nach Glogau? Czemu nieAkurat byliśmy na bieżąco z tematem "wiśniówki" przy okazji degustacji "Pijanej Wiśni" przywiezionej ze Lwowa, więc decyzja zapadła błyskawicznie, a najsłynniejsza wiśniowa piosenka zdecydowanie zrobiła nam klimat na trasieNa miejscu drobna korekta, chwila krótkowzroczności i już można było wbić pieczątkę na STFie. Jest moc! Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Czy warto pojechać kawał drogi dla jednej zagadki? Wychodzi, że warto :)  Rozochoceni dwoma FTF-ami w ZG stwierdziliśmy, że w sumie czemu nie podskoczyć do Głogowa? Blisko, na "esce" spokojnie, zagadkę da się zrobić w aucie. Temat też bliski sercu, bo w końcu po ponad roku rozprawiliśmy się z butelką lwowskiej "Pijanej Wiśni" :)  Na miejscu delikatna pomyłka w interpretacji pewnego wersu (w granicach błędu), mały zonk w punkcie, bo opis swoje, a fakty swoje (my wiśniówki w tym miejscu byśmy nie pili), ale co tam - bohaterka quizu urocza i warto było się do niej przejechaćTeraz tylko powrót do domu na dobre winko i koniec wyprawy. Pzdr, Wojtek

FTF"Wiśniówka" z Alei Wolności znana doskonaleale pro forma obliczyliśmy dane z muzycznej zagadki. Razem z zuza007 w ramach spaceru po świątecznym obżarstwie. Dzięki. Pzdr.