Wreszcie udaje się podjechać pod dawno temu zaplanowany finał akq 2020. Przecudne miejsce w tej zimowej aurze. Z jednej strony zamarznięty staw, z drugiej leniwie płynąca Bierawka. Sama skrzynka już dogorywa... Ale rozwiązania techniczne nadal widoczne i zasługują na gwiazdę. To musiała być piękna skrzynia w momencie zakładania i wymagała dużo pracy. Nawet udało się zdobyć certyfikat po tylu latach.


Niedzielny, mroźny poranek to dobry moment na przygodę z pamiątkowymi kamieniami. Odkrywamy ślady odciśnięte w głazach gminy Pilchowice.
Dziękujemy

Ten kesz żyje?

pierwszy raz w ubiegłym roku zabrałem się za rozwiązywanie zagadek z Adwentowego Kalendarza Quizowego 2021, zagadki się skończyły i powstała pustka, więc zabrałem się za AKQ2020 i po kilku dniach otworzyła się karta z finałowymi keszami tego kalendarza. Zaliczanie keszy do Śląskiej Świątecznej Ścieżki 2021/22 w okolicach skusiło do zaliczenia co prawda z rocznym opóźnieniem kesza finałowego AKQ2020.

Po dotarciu do kesza finałowego miła niespodzianka bo kesz jest na miejscu i można jeszcze zdobyć certyfikat a muszę dodać, że jeszcze sporo pozostało. 

Kesza postanowiłem nagrodzić zieloną gwiazdką.  

Wcześniej nie było okazji więc podjęcie wiosną; parę elementów z kesza leżało na ziemi, pojemnika z logbookiem nie było więc dołożyłem tymczasowy - dzięki.

Znaleziona

Udało się wreszcie... Dzięki za całą zabawę i za piękny finalik na Śląsku,.

Obecny przy zakładaniu :))

Zdobyta dziś w duecie.Super sprawa - cóż można więcej .

Świetny finał w urokliwym miejscu.Sam kesz prawdziwe mistrzostwo.Dzięki.

Piękna skrzynka, godna finału. Szkoda, że w tym roku było bez eventu. Dziękujemy piękne.

Sceneria iście świąteczna a miejsce godne finału AKQ.

Fortitudo007 dokonała małego serwisu, a nam zostało się tylko wpisać.

Podziękował.

Ostatnio wybraliśmy się z Bąblem w wózku i odpuściliśmy za to dziś w towarzystwie Janosława, Keisora i Dallasa udało się bez problemu. W dodatku jest tak pięknie zimowo, że ahhh! Wzięłam ze sobą petkę także logbook włożyliśmy do niej i do końca ścieżki spokojnie wytrzymaPiękny keszyk, dziękujemy! 

Bez rozpisywania się. Cudownie tu. Dzięki

Pierwszy raz robię finał AKQ w tych okolicach. I mam jakieś nieodparte wrażenie, że nie ostatni. Oby.

Fantastyczny finał zdobyty w zimowej aurze. Razem z Pawello. TFTC!

Byłam dołożyć certyfikatów i jak się okazało w samą porę, bo już się skończyły. Niestety pet, w którym był logbook zaginął, na szczęście logbook przetrwał. Miałam strunowke, więc go zabezpieczyłam. Jak będziemy mieli mozliwosc, to wrócimy z pojemnikiem i go utrwalimy.

Polecam zdobywać, bo piękna zimowa sceneriacertyfikaty znowu dostępne :) 

Świetna lokalizacja, szczególnie teraz, gdy śniegu niemało. TFTC. Razem z Volframem.

Zagadki rozwiązane w normalnym trybie. Skrzynka świetna, klimatyczna - majstersztyk. Z parkowaniem i dojściem podczas zimy stuleciato był wyczyn. Tym bardziej, że noga po gipsie była. Okolica cudna, zima - jak to dawniej bywała. Gwiazdka za finał. Dzięki.

Lubię Bierawkę, chociaż w zimowej szacie żadko ją oglądam. Skrzynka ładnie ozdabia to urokliwe miejsce, więc podejmowanie tegorocznego finału to sama przyjemność.

Dziękuję.

Świąteczne keszowanie po Śląsku z Don Vito.

Pierwszy mój Kalendarz, więc bez dużej pomocy się nie obyło.

Super pomysł, a wykonanie kesza też przypadło mi do gustu.

TFTC

Jeszcze w całkowitych ciemnościach, ale dało się znaleźć bez trudu. Pogoda sprzyjała, lekki mróz ściął błoto, chociaż tutaj akurat droga była przyzwoita. Bardzo starannie wykonany kesz w świątecznym charakterze. Dzięki.

Trochę mały ale całkiem ładnie wykonany ten finał :)
Udało się go podjąć jeszcze przed wschodem słońca. Dzięki.

Super skrzynka! Wielkie dzięki! Dojście do kesza dzięki wskazówkom Mariosow bo inaczej byłoby ciężko :p

ZNALEZIONY W RODZINNYM GRONIE, DZIEKI

Najpiękniejsza skrzyneczka dzisiejszego dnia. Dzięki wielkie.

Dojscie do kesza to bylo wyzwanie, niczym zagadka adwentowa...Ostatecznie Paulinka wskazala  szlak...

Okolica ladna, oczywiscie jak to bywa... bobra nie spotkalismy... Tylko jego dziela, hihi.

Keszynka sliczna :)

Pozdrawiamy

Ponieważ zagadki czekały rozwiązane, to najpierw były plany wyruszyć w nocy, bo tereny znane, ale sen zwyciężył. Dziś przy okazji odwiedzin u Plebana finał zdobyty. A przy okazji podziwialiśmy działalność lokalnych bobrów, no nie powiem, pracowite są! Dzięki za skrzynkę i certyfikacik :) 

Cóż za piękne cudo <3 aż się serce raduje na takie dopieszczone skrzynki. Dziękuje za przyciągnięcie mnie w to miejsce ;)

Przepięknie, przepięknie:)
Ps. Już to chyba dziś pisałem?;)

Nie udało się wybrać na pogoń za FTFami. Dzisiaj rozkmina którędy tu dojechać. Udało się finalnie chyba wybrać najlepszą opcję. Ładnie zrobiona skrzynka. Dziękujemy za kolejny finał AKQ (logowanie dzięki aplikacji wpisz mnie;) czyli nie wiem o co kaman z zagadkami).

Próba podejścia od jednej ze stron zakończona niepowodzeniem. O przepakowaniu już kulturalna ścieżka. Dzięki.

Po podboju Cieszyna, w trochę mniejszej (ale najsolidniejszej ekipie - Gagu, Palinq i Bartekt1702) ruszyliśmy w drogę powrotną, ale... :)
Bardzo przyjemny finał AKQ - ciekawy pomysł i dobre wykonanie oraz cerciki.
Udało nam się trafić na fajną drogę, gdzie nie trzeba było robić mega długiej trasy (pozdro dla innych zdobywców idących od strony piaskowni) ;)
TFTC

Zagadki rozwiązane prawie na bieżąco, a dziś znalazł się czas, aby podjechać po finałową skrzyneczkę, a przy okazji w pobliżu, trafił się bonus, w postaci Śnieżnej Kuli, chociaż jakieś remonty dróg i płoty, próbowały przeszkodzić w dotarciu do kesza, to mimo to, poszło sprawnie, TFTC :)

Na początku dylemat, gdzie zostawić samochód, w potem przyjemny spacerek do przyjemnego keszyka:)

Serdecznie dziękuję za możliwość złapania finału!

w dzięń ( a raczej w noc ) otwarcia nie miałem sił by podjechać na kordy ( starość albo lenistwo ? ) 

dziś w drodze na husarię wpierw tu sie zatrzymałem , krótki spacerek wzdłuż wartkiej rzeczki w lekkim mrozie a na miejscu sympatyczna skrzynka , wymagająca sporo pracy 

kolejny finał tym razem po zrobieniu w całości zagadek , pieknie dziekuję 

ps. nie mogliście odpalić ,, Kulę " wcześniej ? :) 

świąteczny wypad na skrzyneczki :D

najważniejsza skrzynka dnia :p

Całkiem przyjemny spacer, niby niedaleko te Pilchowice ode mnie, a jednak trochę się jechało. Bierawka urokliwa, nawet o tej porze roku. TFTC!

PPP .... ale zasłużone, prawie wszystkie zagadki z AKQ rozwiązane samodzielnie, lub z małymi hintami od przyjaciół; rozwiązuję je sama, bez wsparcia drugiej połowy itp.; na finale z Aga.pl;

Cudo wykonanie, ogrom pracy i pomysłu włożony. Zielone jak nic leci. Wielkie dzięki. 

P.S. Piękna okolica i nawet lekki dywanik śniegowy dzisiaj nam się trafił, więc klimacik świąteczny również był.

Zagadki rozwiązane, więc czas na finał. Daleko nie mieliśmy, bo pierwszy dzień świąt spędzamy w rodzinnych (dla połowy naszego zespołu) Pilchowicach. Dlatego po świątecznym obiedzie ruszyliśmy na spacer po kesza. Keszyk jak zwykle z pomysłem, bardzo się podobał. Dzięki!

STF :D 

Po trudzie zagadek przyszedł czas na finał. Prawie pół kg lżejszy, o najcenniejszy dla życia czerwony płyn, udałem się po Pilchowicki finał akq. Na koordach przyjemny, świąteczny klimacikZnakomicie dziękuję za tę keszynkę!

 

FTF
Emocji mniej niż co roku ale i tak było fajnie. Jeden dzień w roku można się nie wyspać. Zaliczono z Chochlikiem, Marcello002 i Vataryną. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

P.s. możemy się wymienić certami z następnym znalazcą bo wizięliśmy nie te co trzeba. Trochę za późno zobaczyliśmy skrzynkę na mapie i doczytalismy już przy aucie.

Najpierw wyczekiwanie na ostatnią zagadkę na parkingu. Potem szybka burza mózgów. I wreszcie na kordy. Finał zdobyty. Zaliczony razem z ForgottenSilesia, Marcello002 i Vataryną. Nie doczytaliśmy o certach ze złotym sznurkiem i zabraliśmy zwykłe, ale to szczegół. Liczy się dobra zabawa i pozytywne emocje. Tylko szkoda, że nie było się z kim pościgać ;)

FTF

Dzięki :)

Nocny wypad na kesza z Marcelem, Forgotten i Chochlikiem.

Trochę to trwało zanim znaleźliśmy właściwą ścieżkę :)

Dzięki za kesza :)

FTF

Keszyk znaleziony w doborowym wraz z Vataryną, Forgotten i ChochlikiemO północy na pustym parkingu szybka rozkmina zagadki, a po rozwiązaniu jej i zdobyciu kordów, jazda na finał.

Najpierw wjazd na teren budowy i odwrót, bo pies stróżujący chodzący samopas :). Kolejny wjazd na ulicę i głębokie wykopy. Za  razem udało się zaparkować w miarę blisko i krótki spacer na kordy finałowe.

Keszyk odnaleziony bez problemów, szybkie wpisy, parę fotek i powrót do samochodu :)

Dzięki za kesza :).