Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Jak niżej 

Hmm właściwie znaleziona, choć to raczej pozostałości po skrzynce zastałem. Dziura pusta, wokół kawałki plastikowego pojemnika. Jedyne co się ostało to certyfikaty dla znalazców. Bardzo ładne. Proszę o serwis bo nawet po resztkach widać że skrzynka super

Razem z Agatamta. Udało się odnaleźć i troszeczkę posprzątać w środku. Genialne wykonanie!

W środku nie znaleźliśmy kretów.

Dzięki za kesza!

Znaleziona, ciekawe maskowanie. Dzięki!

Finał wypasiony :)

Wielkie dzięki za całą trasę!

Znaleziona z TSW, dzięki :)

Bardzo obiecujący rozmiar, ale niestety maskowanie skrzynki wymaga serwisu. Całością zajęło się też całkiem ssporo mrówek. Niemniej zawartość sucha i w porządku.

Wraz z sierotą podczas jazdy na Rewę. Dzięki

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

A zatem zgodnie z planem  w którym to czerwona chorągiewka miała dziś wyznaczyć finisz pieszej podroźy śiegnąlem po skarb.

Bardzo ale to bardzo dzjekuje  za wszystkie skrytki RPP ktore zdołałem zdobyć w przebiagajacym sie na 16 dni weekendzie :)

Sam fakt źe gdyby nie ta trasa  nie stąpałbym sam potem z ekipą a potem znowu sama po Bece

 

 

Pojemnik nie przetrzymał zimy. Jednak drewno w wilgotnym warunkach się nie sprawdza.

Na razie wszystko w opakowaniu zastępczym, a szkoda bo oryginał był dość ciekawy.

W środku wszystko rozszabrowane więc dołożyłem co nieco dla najmłodszych.

Certy jeszcze są więc proszę się częstować.

Jak niżej.

Fantastyczny kesz, duży, bogaty i solidny. Niestety, zima mu bardzo zaszkodziła - wnętrze jest pełne wody po roztopach. Logbook i certyfikaty na szczęście były w woreczkach i nie zamokły, ale np. pocztówki, które były luzem, są do wyrzucenia. Generalny remont potrzebnyTFTC!

Niepodległościowy spacer od Rewy po Osłonino. Pogoda dopisała, ludzi też całkiem sporo się kręciło na trasie.

Dziękujemy! Bardzo fajny i bardzo duży keszyk. Warto nadmienić, iż log lekko wilgotny, a wieko pęknięte po boku (prawdopodobnie od ciężaru kamienia) znaleziona oczywiście z one and only- Kacper.63, TFTC!

znaleziona z Aleksandra.96 TFTC!

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkiŚrodowy wypad pn. "RPP samo się nie zrobi"wrzucilem GK i zabralem jedynego wnuk-shreka. Reszty ktos nie przelogowai

świetna skrzynka godna bonusa. Gagulce się uparli żeby splądrować skrzynkę z mobilniakow, uratowałam kilka geokretow. Fajnie na tak intensywnej PETowej trasie znaleźć niezłej wielkości skrzyneczke.

Jak ja tu w lipcu zachodziłam w głowę gdzie jest ten kesz! Bo w Garminie się waypointy nie pojawiają;) Ogralibiliśmy z mobllniaków po sezonie.. Kolejny wypad na północne rubieże. Podziękował

Bogato uposażona skrzynka, trochę ją złupiliśmy. Wspólnie z Paulinką i Krejzolkami. Dzięki.

Super! Dzięki:)

TFTCPodjęta wspólnie z Thr_

Super skrzynkaDzięki za skrytkę! :)

Wieczorno - popołudniowa przechadzka zaowocowała zdobyciem kilku keszy i podziwianiem widoków z okolicy.

Dzięki bardzo, kesz przeogromny, ledwo mogłam sturlać ten kamlot z niego. Widać ogrom pracy włożony w przygotowanie.

A i fajnie skitrany w krzaczorach, że o tej porze roku nic nie widać, że się tam buszuje.

Znaleziony i zdobyty bez problemu. TFTC !!

Super skarb???? Oczywiście zaczęłam szukać nie z tej strony co trzeba, ale się udało. Tftc

Skrzyneczka na bogato. Fantów, kretów i mobilniaków imponująca ilość. Komarów nie stwierdzona, natomiast mrówki się zadomowiły i raczej szybko nie odpuszczą. Dzięki wielkie.

Ale wypasiona skrzynia. Dzięki. Złapany na wakacjach z Unkasem. 

Rowerowa przygoda na odcinku Gdynia - Osłonino.
Po wejsciu w krzaki miejsce ukrycia zostalo szybko namierzone. Tak samo szybko namierzyly nas komary. Uzbrojeni w mugge dalismy rade dostac sie do skrzynki i postanowilismy wyjac ja na droge. Tam spokojnie moglismy odnalezc wszystkie mobilniaki oraz wymienic krety. Po wszystkim kesza odlozylismy oczywiscie w ten sam sposob.

Dzieki za wspoluczestnictwo i stworzenie swojego odcinka rowerowego, ktory pokazal nam duzo pięknych miejsc, gdzie wcześniej nigdy nie bylismy :) 

Urlopowe szwędanie się po wybrzeżu. Trochę roweru trochę z buta trochę autem. dziękuje bardzo za skrzyneczkę.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Jesteśmy naprawdę pozytywnie zaskoczeni wielkością oraz zawartością skrzynki!Wiedzieliśmy, że będzie trochę większa, ale że aż tak?Ukrycie też świetne, jednak zadomowiły się w niej niestety mrówkiWięc proponujemy następnym znalazcą wyjąć skrzynkę ze skrytki i odejść z nią gdzieś na bok, jeśli nie chcecie uprawiać tańca połamańca otrzepując się z łażących po was mrówekNo i na pewno przyda się coś na komary, których jest tu mnóstwo! Jednak co by nie pisać skrzyneczka jest ZNAKOMITA i w związku z tym leci od nas ZIELONY ORDER! :) Polecamy odwiedzić tego kesza pełnego mobilniaków, Geokretów oraz przeróżnych skarbów!Z pewnością nie jeden mały keszer będzie miał radochę przebierając w zabawkach tam ukrytych

My od siebie dorzuciliśmy dwa krety, a dwa zabraliśmy w dalszą podróż :)

Jeszcze raz wielkie dzięki! :) 

O ale ROZMIAR.... Robiłam na raty - otworzyłam, uciekłam się ubrać, bo komary mnie wygoniły ... , wróciłam przejrzałam i znowu uciekłam.... kolejny powrót i zamykanie skrzynki i maskowane. Komary wybija się tam hurtowo .... Skrzynka ogromna, na wypasie = rewelacja! 

Po zamaskowaniu i oddaniu około pół litra krwi komarom musiałam wrócić, bo nie dojrzałam jednego mobilniaka .... ech.... 

Dziękuję za zabawę przy keszu!

Bardzo dziękuję za kesza. Zlapany w wesołej ekipie.

Wielkie, olbrzymie, Za. Je. Bi. Ste WOW!

Skwar, pot się leje, komary i gzy gryzą, szerszenie atakują, a my sobie keszujemy. Fajna zabawa. ;)

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca. :)

Znaleziona na spacerze z Badzią Gadzią i jeszcze kimś. ;)

Główny cel dzisiejszej wyprawy zdobyty! Skrzynka rzeczywiście jedyna w swoim rodzaju. Niestety aktualnie takie troochę mrowisko się tam zrobiło, ale gwiazdka zasłużona:) Rowerowo razem z micehal. TFTC

WoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooW ładnie przygotowane. 

Znaleziona podczas przyjemnego spacerku z Kropką i Kropeczkami.

Dzięki 

Piękna skrzyneczka, wyjątkowo bogata w krety, dorzuciliśmy jeszcze jednego. Maskowaliśmy i siebie, i kesza, jak tylko mogliśmy, przed wzrokiem licznych rowerzystów. Dzięki!

Wykonanano lekki serwis połączony z niewielką zmianą lokalizacji i nowym opakowaniem.

Ps. Proszę nie brać na wymianę przedmiotów, które służą rowerzystom w potrzebie ;) 

Ile Bamba napracował sie przy tej skrzyneczce ,a raczej skrzyni, to tylko ja wiem. Rekomendacja  za wkład pracy i efekt końcowy,dzieki :)

Tftc! Rowerowo z Władka do Gdyni -  prawdziwe szaleństwo;) Schować taki skarb tak blisko szlaku to jest prawdziwa sztuka. Rzeczywiście trzeba się mocno kitrać - ja trafiłam na rodzinę, która postanowiła sobie narwać dereniu (-nia?) wprost z krzaka który oddzielał świat keszy i mugoli. Konspiracja wysokiego stopnia mocno wskazana - moim zdaniem najlepiej zabrać skrzynkę w jakieś oddalone miejsce niż buszować na miejscu. Skrzynia przebogata - i zestaw serwisowy, i fanty, no i osobna półeczka na mobiliki;D

Ludzie przyłóżcie się do maskowania, niech żyje jak najdłużej.

Starannie wykonana skrzynka robi wrażenie trzeba zachować szczególna ostrożność przy podejmowaniu.

Cóż to za cudo! Takich keszerskich bogactw nie widziałam nigdy w jednym miejscu. Oczy mi się świeciły, chciałam obejrzeć każdą jedną rzecz w tej skrzyni skarbów, ale niestety, niedaleko ciągle przyjeżdżali rowerzyści, więc staraliśmy się załatwić to jak najszybciej, aby nie wzbudzić niepotrzebnego zainteresowania. Oby skrzynka ta żyła nam jak najdłużej! TFTC!

• Zdobyliśmy TTF! Skrzynka przepiękna. Czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy. Kawał pracy włożonej. Z tego powodu serdecznie dziękujemy za możliwość podjęcia kesza! :)

Piękna skrzynia, aż miło po poszukiwaniach odnaleźć  coś takiego, dzięki.

STF wraz z Hearty. Cóż to była za przygoda, odkąd były publikowane na bieżąco kolejne kesze na odcinku Kosakowo - Władysławowo na bieżąco ruszaliśmy w pogoń za skrzyneczkami. Odcinek Szperk - Kosakowo Pomnik autem, cały rezerwat przebiegnięty maratonem, odcinek Rzucewo - Władysławowo rowerem w 2 dni. Wrażeń było mnóstwo, na odcinku rowerowym zdecydowanie najwięcej biorąc pod uwagę, że co chwilę były jakieś problemy techniczne z jednośladem. Raz musieliśmy nawet skorzystać ze skrzynki serwisowej i uważam, że pomysł utworzenia takich skrzynek ratunkowych na szlakach to najlepsze co spotkało tą ścieżkę, oby służyło jak najdłużej. Pozostały nam do zdobycia na tej trasie 2 kesze, jeden odpuściliśmy ze względu na mugoli a przy drugim dopadła nas geoślepota. Na pewno niebawem wrócimy po nie.

A sama ta skrzynka wywołała niesamowity uśmiech na twarzy, rozmiar i zawartość to jedno wielkie WOW, szacunek za pracę włożoną w przygotowanie tej skrzynki, zawartości jak i całego okeszowania szlaku Pierścienia Zatoki Puckiej. Bardzo brakowało czegoś takiego w tej okolicy. Dzięki!

Dzięki za skrzynkę, wszystko właściwie napisał już Abyduduije, ja od siebie dodam, że zdobywanie skrzyneczek ze ścieżki było bardzo ciekawym doświadczeniem, wymagało wiele wysiłku fizycznego z naszej strony i pokazało na jak wiele sposobów można zdobywać kesze niezależnie od pory dnia czy pogody (bo i noc i deszcz nie były dostateczną przeszkodą). Musieliśmy po tym wszystkim porządnie się zregenerować, ale i tak było warto :)

co do skrzynki finałowej, bardzo miło mnie zaskoczyła, jej wielkość, zawartość, stanowiła bardzo fajne podsumowanie całokształtu.

A i serwisowa się przydała na szlaku, czego się nie spodziewaliśmy (ale bardziej nie spodziewałam się, ze da się przykręcić śrubę mocującą ramię pedała do supportu za pomocą łyżki do opon ;D). 

Dziękuję za fajną przygodę i liczę że pojawi się jeszcze więcej tego typu skrzynek.

Zadanie wykonanetrzeba przeznaczyć pół godzinki na przegląd. Super. Dziękujemy :)

Dzień pełen wrażeń. Najpierw okazało się, że człowiek siedzi w pociągu i dojeżdża do Pucka a tu nie działa nic i nie ma jak pobrać skrzynek. Całe szczęście właściciel odcinka mimo swojej dalszej wyprawy stanął na wysokości zadania i podesłał gpxa. Po instalacji drugiej apki do poszukiwań zaczęło się wyrabianie kilometrów. Jak mnie dawno nie było w tych rejonach. Pucka całkiem nie poznaje a trasa do Gdyni niby przejechana kiedyś rowerem ale jakoś inaczej. Nie spodziewałem się takiego urozmaicenia w keszach i tego że zostawię tu tyle zielonego za same miejsca i niektóre skrzynki. Dzięki i cicho liczę na coś więcejPrawdziwy skarb.. Oby jak najdłużej nieoszabrowany.