Sprawdzono przy okazji świątecznego spaceru - keszyk na miejscu, wszystko OK, powodzenia.

Medytator ani drgnie - pewnie osiągnął czwartą dhjanęKesz na miejscu.

Czwartkowy spacerek z illie po rezerwacie Skarpa Storczyków. Dzięki :)

Chętnie byśmy potowarzyszyli w medytacjach, ale inne kesze tęsknią i czekają...;) Śliczny cercik... Z domatorem wyskok na storczyki:) Dziękuję za skrzyneczkę:) #2558

Po przeprawie przez dwa pola...na szczęście skoszone...I dwa rowy ...na szczęście beż wody oczom naszym ukazał się las...a w nim wczesnośredniowieczne grodzisko. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr.

Ładne maskowanie :)

Medytacja powiodła się

Po rajdzie w rzepaku też usiedliśmy i kontemplowalismy:)))

Nawet nie wiem jak tu dotarliśmy I wolę o tym szybko zapomniećpora roku podwaja albo potraja wrazenia. Takich doznan dawno nie miałam. Po usunięciu ponad setki trawiastych ości ze skarpetek, kesz namierzony, dzięki:)

No i tutaj w marcu mieliśmy dotrzeć z ambony. Ale coś się nam pokiełbasiło, nie dotarliśmy i trzeba było wracać do samochodu. Dobrze, że dzisiaj się udało :-). Wielce sympatyczne maskowanie.

żeby tu dojść od strony ambony należy się trzymać skraju pola rzepakowego , brak jakiekolwiek dróżki ale daje radę 

kesz szybko podjęty , dzieki

Od strony ambony dojście okrutneale przeżyliśmy. Ładny keszyk. Wyjazdowy weekendzik z Nann i Norbinorkiem. serdeczne dzięki za kesza i za pokazanie miejsca.

dalej nie wiem czy dobrze szliśmy bo o drogi w tej częście cieżko ;)wiosenno- urbeksowy weekend z Rubinkiem i Norbim ;)

Tośmy z misiem pomedytowali przy miodzie... pitnym:D Sympatyczne maskowanie przy bobrowym grodzisku, znaczy siedlisku. Dziękuję, pozdrawiam.

Taki jeden rekonwalescent z tej drugiej lubuskiej stolicy nie mógł już wytrzymać bez keszowania to się z nim zabrałem korzystając z trwającego urlopu ;).

Ładny ten medytujący strażnik - dobrze, że sztuczny, bo żywego to bym raczej spotkać nie chciał ;). Keszyk w oczywistym miejscu, bez problemu

Dziękuję za skrzyneczkę.

Skrzynka znaleziona podczas wspólnego wypadu z borkiem. Dzięki za kesza.

Medytator odnaleziony. Staraliśmy się nie zakłócać jego spokoju zbyt długo. Dziękuję

Wraz z misiem uczestniczyliśmy w naukach medytacji po czym zdobyliśmy ładne certyfikaty. Zdobyte wraz z MateuszAZL ☺️

 Kesz namierzony przez Szablę. tutaj jedynie Szabla usiadł nad brzegiem rzeki.  

My tylko na chwilę usiedliśmy nad brzegiem rzeki (kanału) tak żeby tylko kesza podjąć i pora w dalszą drogę. Razem z Blondi. Dzięki.

Miodku nie mieliśmy, żeby nakarmić:)
Dziękuję za piękną skrzyneczkę:)

#4326

Może dłużej bym pomedytował gdyby nie komary. Znaczy do stanu zen mi wciąż bardzo daleko. 

Wody się podniosły i trzeba było trochę pokombinować jak tu dotrzeć od Ambony. Dzięki.

Znaleziono, dzięki :)

Skrzynka zdobyta na premierę podczas eventu w Chobieni z katastrofą ekologiczną Odry w tle :)

 

Pozdrawiam, kefir.

O, takie medytacje, to ja rozumiem! Szczególnie po mozołach pól, rowów, krzajów i takich innych. Dzięki!

medytacja jest OK , Weles też jest ok, dla mnie boginią nieopodal rzeczki jest ta dziwaczka co robi piesze wycieczki fajna miejscówka i keszyk dzięki

Jak widać medytatorzy niejedno noszą imię. Napotkany bardzo się nam spodobał, dziękujemy,

Wędrówki po keszach ciąg dalszy. Okolica wywarła na nas pozytywne wrażenie, skrzynki oczywiście prima sort. To był niezwykle udany dzień. Polecam. ;-)

Okolica dopisała w ładne klimaty, skrzynki się podobały, spacery solidne, niczego więcej chcieć nie trzeba. Dzięki za skrzynki :-) 

Pomedytowałambym chętnie podwodnie, ale bez okładu altowego, który tutaj jest nieuchronny. Niezła przeprawa przez pola. Rower faktycznie tutaj się nie sprawdza.

Przeszlim sawannę i ukazal nam się baobab. Dzięki.

Miś jogin bardzo nam uspokoił tętno po przejściu rzepaku, kartofli i rowów !

Skrzyneczka złapana podczas klimatycznego spotkania w pięknej Chobieni. Wraz z paulinqu i gagu.

Dziękujemy

Miło byłoby tu dłużej posiedzieć i podumać, ale czekała nas przeprawa przez orne pola i dwa rowy, więc komu w drogę, temu czas. :-)

Dziękujemy za ślicznego Medytatora i cercik. :-)

P.S.

Wrzuciliśmy GK Sierściuchowy kret #65

⌚11:34 Jak zawsze zaległy log:

Wypad na spotkanie i okoliczne kesze w Chobieni w super towarzystwie Lumen, Mekshy, Weskera, Slimaki39 i samego Ojca organizatora :)

Przydała by się tu medytacja - by odreagować tą duszną przeprawę okraszoną deszczem. Jednak nawet Lu dała radę więc czas na relaks:

OMMMMMMMM

uhuhu dziękuję za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Tu nie ma co płakać, trzeba się cieszyć bo najgorsza część szlaku za nami, bo towarzystwo nie ustaje w dowcipkowaniu i pogoda dopisała i - co najważniejsze - są kesze! Dziękuję i pozdrawiam!

Siadać akurat nie bardzo był czas, bo zaczęło lekko kropić. Misiowy cercik przygarnięty, dzięki za kesza!

Eventowo z Lumen, Weskerem, Xludem, Slimaki39 i Uhuhu, który czuwał nad poprawnym odkładaniem keszy :D

Duszno bardzo a my się przedzieramy na przełaj przez pole po wielkich grudach ziemi. Wesker z Xludem chyba tak bardzo mieli dość duchotu, że pognali pierwsi. Pomedytowałam trochę i odkryłam całkiem miłe zastosowanie certyfikatu: można się nim podrapaćO to chodziło w medytacji?Dzięki za kesza!

Chyba o zanieczyszczeniu środowiska.

W tej duchocie nie ma mowy o medytacji. Wszyscy myśleli tylko o jednym: piććććć! Rzeka czarna... czyżby chodziło o Odrę (temat w sumie aktualny na czasie)? Dzięki za niedźwiedzio-kesza.

Krótka medytacja nad stanem przyrody w Polsce skłania do refleksji. Dziękuję za skrzynkę.