Ten drzewny skurczybyk tak się najadł kruszczyka, że aż stracił głowęKesz na miejscu.

Czwartkowy spacerek z illie po rezerwacie Skarpa Storczyków. Dzięki :)

Ktoś go nieładnie skrócił... ale dobrze się trzyma:) Tutaj szybka akcja, bo w rezerwacie wycinka i wywózka drzewa. Z domatorem wyskok na storczyki:) Dziękuję za skrzyneczkę:) #2553

Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr.

Tu obyło się bez pogryzień przez tę bestię ;p

Ale się rzuca do gryzienia xD

nie wiedziałem że z tego kruszczyka taki potwór ;))

Sprawnie, dzięki:)

póki co dziś królowała konwalia , też super roślina , dzięki

"predator kufa"Wyjazdowy weekendzik z Nann i Norbinorkiem. serdeczne dzięki za kesza i za pokazanie miejsca.

wiosenny las jest cudny i piękny ! wiosenno- urbeksowy weekend z Rubinkiem i Norbim ;)

Tutaj zaś żona zabłysnęła kiedy ja szukałem 30m dalej.

A to niespodzianka, znaczy że o tej porze roku kruszczyka nie uświadczymyDzięki.

Taki jeden rekonwalescent z tej drugiej lubuskiej stolicy nie mógł już wytrzymać bez keszowania to się z nim zabrałem korzystając z trwającego urlopu ;).

Kordy jak to w lesie z telefonem, a jeszcze żeśmy się zagapili i trzeba się parę metrów cofnąć to i chwila kręcenia się doszła, ale strażnika kesza udało się dostrzec z daleka - pewnie jak liście odbija może być trudniej. Tu miałem małą zagwozdkę czy ten stwór (a właściwie jego wypełnienie) to się tak krusz(cz)y celowo czy to dziwny zbieg okoliczności?

Skrzynka znaleziona podczas wspólnego wypadu z borkiem. Dzięki za kesza.

Dziękuję za skrzyneczkę.

Złapany w nasze sidła. Łatwo poszło. Dziękuję za kesza. Zdobyty z MateuszAZL ☺️

Wypatrzony. Złapany podczas niedzielnego spaceru. Dziękuję

gdzie on tutaj znad tej Łaby przywędrował ? Szabla po chwili wypatrzył kesza. klasyk założyciela. Dziękujemy. 

O tej roślinie także nie słyszałem wcześniej. Chwila nam zeszła na szukaniu ale w końcu udało się wypatrzeć gada. Razem z Blondi. Dzięki.

Szukamy, szukamy, a tu trzeba z głową w chmurach połazić;)
Dziękuję za piękną skrzyneczkę:)

#4319

Miałem podejrzenia gdzie to jest, ale dopiero druga runda spaceru pozwoliła mi skubańca dojrzeć. 

Ładne to to. Trochę nas wyprowadził w pole. Dzięki.

Znaleziono, dzięki :)

Skrzynka zdobyta na premierę podczas eventu w Chobieni z katastrofą ekologiczną Odry w tle :)

 

Pozdrawiam, kefir.

Trochę się kręciliśmy jak na dyskotece, ale w końcu udało się połabskiego kesza znaleźć. Dzięki!

Kruszczyka nie uświadczysz, więc chociaż kesza poszukajmy.

Snuliśmy się tu jak przetrąceni, bo kordy uparcie pokazywały miejsce, w którym niczego nie było, a nas ciągnęło tam, gdzie coś było. I słusznie nas ciągnęło, ale i tak nie mogliśmy zlokalizować skrzynki.

Dziękujemy Lumen za pomoc, a Leszkowi za spryt. :-)

Kruszy kruszczyk, keszy cieszyk albo raczej cieszy keszyk - dziękujemy.

Wędrówki po keszach ciąg dalszy. Okolica wywarła na nas pozytywne wrażenie, skrzynki oczywiście prima sort. To był niezwykle udany dzień. Polecam. ;-)

Okolica dopisała w ładne klimaty, skrzynki się podobały, spacery solidne, niczego więcej chcieć nie trzeba. Dzięki za skrzynki :-) 

No,  tematyczne maskowanie tematyczne...
Istny kruszczyk!
Skrzyneczka złapana podczas klimatycznego spotkania w pięknej Chobieni. Wraz z paulinqu i gagu.

Dziękujemy

Szukaj roślinki nie tam gdzie zwykle szukałbyś roślinki:)

Czas zapoznać się z tutejsza gwarą. Dzięki.

ładny kruszczyk poorski , ładny keszyk , ładna okolica dzięki

Geozaćmienie i telefon do Autora, ale w końcu się udało. Dziękuję za skrzynkę i za pomoc.

⌚10:41 Jak zawsze zaległy log:

Wypad na spotkanie i okoliczne kesze w Chobieni w super towarzystwie Lumen, Mekshy, Weskera, Slimaki39 i samego Ojca organizatora :)

Raz dwa trzy i Ślimak ma kumpla i to bliziutko. Dziwny ten kumpel- nie ucieka między nogami, a czeka i to tuż obok na wyciągnięcie ręki. Tytułowego storczyka niestety nie widzieliśmy :(

uhuhu dziękuję za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Eventowo z Lumen, Weskerem, Xludem, Slimaki39 i Uhuhu, który czuwał nad poprawnym odkładaniem keszy :D

O cholera, dlaczego ten zwierz ma gorset?Robi się dziwnie...

Jak zobaczyłam co się koło mnie znajduje to sama poczułam się narażona - niby 8km do kesza na nawigacji a już czuć było złowieszcze spojrzenie i nieświeży oddech. Brrrr! Jak takie gady strzegą rezerwatu przed zadeptaniem to ja wracam na ścieżkę! Z wesołą ekipą, która za szybko znalazła i w ogóle - nie takie były założenia ownera. Nie umiemy się bawić, o!

Stan wód nie jest najlepszy. Dochodzi do tego stopnia, że zwierzyna zaczyna mutować. Okazy naziemne zaczynają chodzić po drzewach. Aż strach samemu się tu poruszać. Się porobiło... Dzięki za skrzyneczkę.

Na szczęście szybko udało się spojrzeć w odpowiednie miejsce, i wszystkie okoliczne potencjalne miejsca ukrycia nas nie zwiodły. Dzięki za kesza!