Log entries Wilcza jagoda 15x 0x 0x
2022-07-16 18:20 Mateowski (23) - Found it
2022-01-03 11:28 Mietekomi (139) - Found it
2021-03-28 16:40 Asek19 (3108) - Found it
Przyjemny niedzielny wypad keszerski zakończyliśmy tą właśnie skrzyneczką, na deser:-). Intrygujące miejsce, przyjazne o tej porze (wydłużonego właśnie) dnia Dziękuję, pozdrawiam!
2021-03-28 16:40 Antosiu (3495) - Found it
Kilka razy byłem w okolicy, ale o grodzisku nie wiedziałem. Okolica bardzo mi się spodobała i zasługuje na zielone. Dziękuję i pozdrawiam.
2020-12-25 22:01 robert2891 (634) - Found it
2020-05-27 17:05 cezaryprentki (700) - Found it
2020-05-27 15:41 dobrotaprentka (458) - Found it
2020-05-13 17:30 dzikbagienny (457) - Found it
Znaleziona po dłuższej chwili w pięknych okolicznościach przyrody. TFTC!
2020-05-06 16:56 Pawel brasia (7989) - Found it
Było łatwiej niż myślałem. Wspaniała okolica, bardzo tajemnicza. W pobliżu znajduje się wieża widokowa, z czego skorzystaliśmy :)
2020-03-29 14:33 Bar i Lepsza Połówka (6459) - Found it
Zachęceni entuzjastycznymi opisami wybraliśmy się i my zaznać tych wszystkich rozkoszy, o których mowa poniżej.
Aura dziś nie rozpieszczała, ale to przecież drobiazg w stosunku do spodziewanych korzyści.
I rzeczywiście były. Miejsce niezwykłe, tchnące jakąś tajemnicą i grozą. Po drodze spłoszyliśmy sarnę.
Skrzynka pełna po brzegi wszelkich dobroci.
Wymieniliśmy kilka drobiazgów i GK Fortuna Miodowe Ciemne na GK Pomarańczowo-czerwony zdziwiony aniołek.
Bardzo dziękujemy za pokazanie tego miejsca, skrzynkę i certyfikat (pierwszy tuż za podium ;-) ).
2020-03-23 12:25 dptak (3561) - Found it
Nie poczyniwszy porządku w domostwie z Wilczego Młyna wybraliśmy się na Wilczą Jagodę, nie pomalowaliśmy jaj, a kołatało tylko serce chcąc odgonić złe duchy i złe myśli.....w grodzisku nikt nie czekał z kompotem jagodowym ale widzieliśmy ślady poszukujących magicznej mocy przed nami, ale i dla nas wystarczyłoupajając się dzikością natury, która "huczała od pozytywnych emocji" cieszyliśmy się z siebie i kesza, cieszyliśmy się z "tu i teraz" i tylko mech i błotko i chłód wzbraniał przed gołą glebą ;).
piękne miejsce - wielkie dzięki
(wodery zabrane na WW, ale dziś się nie przydały :)
2020-03-22 16:09 Layio (4099) - Found it
STF. Po powrocie z MRU nie można było sobie odpuścić takiej nowej okazji, mimo nadrobienia drogi. I przydała się także znajomość kartografii i mapy topograficznej, żeby ominąć bagienne przeszkody, które wykopał autor celowo pewnieNa miejscu obiekt poszukiwań rzucił się od razu w oczy - taki klasyk znany z przeszłości. Fajna skrzynka, fajny spacer, liczyłem, że założyciel czeka gdzieś w namiocie nieopodal i rozda leśny poczęstunekLiczę na kolejne skrzynki, zdecydowanie ta się podobała.
2020-03-22 16:08 HazelEyes (3940) - Found it
Przechadzka po wilcze jagody okazała się łatwa, lekka i przyjemna. Udało się ominąć moczary, zobaczyć nowe tereny, które okazały się niezwykle urokliwe i przy okazji poznać domowników tutejszego lasu. ;-)
Obiekt westchnień ujawnił się dość szybko. Klasyka klasyki.Aura miejsca wyczuwalna aż nadto, przynajmniej dla mnie. Opary z soku jagodowego zaburzyły moje poczucie percepcji do tego stopnia, że zapomniałam wpisać się do logbooka. ;-)
Całe szczęście, że w porę się przebudziłam i w dyrdy dokonałam wpisu. ;-)
Niech jagody się zazielenią. ;-)
2020-03-22 12:55 RoDaJJ (10889) - Found it
Korzystając z zaproszenia do keszowania przy pięknej pogodzie wybraliśmy się na spacer w miejsce, którego wcześniej nie znaliśmy. Wpływ wilczej jagody rozciąga się daleko albowiem po drodze nie rozpoznaliśmy keszowozu, traktując go jako zwykły mugolowy pojazd. Z racji stroju, znając upodobania założyciela, wybraliśmy trasę w wersji niedzielno turystycznej. Warto było, bo widoki przepiękne, a i tak namierzyliśmy komarokota z maludą na docelowych kordach. Najmłodszy dzielnie pokazał gdzie, wg niego, jest skrzynka (miał rację) oraz, że wie, co to kwarantanna. Okolica niesamowicie klimatyczna, a zwiedzenie grodziska było ukoronowaniem podejmowania skrzynki. Rekomendujemy zakładanie keszy w takich miejscach oraz ich poszukiwania. Dziękujemy za tę.
2020-03-22 12:55 komarokot (727) - Found it
Misja była prosta - podjechać blisko, przejść suchą nogą do skrzynki, wpisać. Prawie wyszło. Po ostatnich doświadczeniach znad jeziora Lusowskiego tym razem nie poszedłem drogą dookoła. Wybrałem metodę "brutal force" na skróty taranem w linii prostej. Dociążyłem się małym keszerem maskującym na plecach, coby mnie wiatr nie porwał. Gdy weszliśmy w las już wiedziałem, że na tym bagnie żaden duży dzik ani jeleń nam nie zagrozi - utonęłyby w błocie. Dobrze, że to jeszcze nie sezon na komary. Dotarliśmy na miejsce ubłoceni po pachy i rozpoczęły się poszukiwania skrzynki. Jedną ręką trzymałem Młodego żeby zbyt głęboko w błoto nie wpadł, a drugą macałem okoliczne pniaki. I w tym momencie na scenę weszły RoDaJe. Piękni, lśniący, jak po sznurku do skrzynki... łaskawie pozwolili się wpisać na wspólnym FTFie.
Grodzisko zwiedzone, teren zachęca do dalszej eksploracji. Takie miejscówki lubię. Za wredność miejsca leci zielona jagoda, wilcza, niedojrzała pewnie.