Skrzynka została zarchiwizowana.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

To moje drugie podejście , za pierwszym razem nie było , a teraz jest, ale pusty, bez logobooka ..wielką szkoda, bo miejsce ukrycia bardzo kreatywne i sympatyczny skwerek .. dziękuję 

Skrzynka na miejscu. Dzięki za certa.

Podczas pobyty w Poznaniu. Dzięki !!! Wrzuciłem geokreta shifu. 

Akurat miałem płaskiego kreta, ale niestety on wyrusza na dłuższą podróż. 

Ciekawe wykonanie. Kesz wygląda jakby miał odpaść ale się trzyma. 

Architektura tego miejsca jest faktycznie warta zobaczenia. Przeważnie takie wieżowce to nie moje klimaty, ale ciężko nie dostrzec piękna w tym miejscu. Dzięki za kesza :D

Zapraszamy do szukania.

Dziękujemy za informację, w najbliższym czasie uzupełnimy skrzynkę.

Zastałem samo opakowanie z magnesem, bez zawartości. 

TFTC
Niestety pusta, brak logbooka

Ładna okolica jak na centrum biurowe, niezwykle szybko ewoluuje ten Poznań, niedawno był tu dworzec autobusowy a teraz taka forteca! Keszyk ma się dobrze, fajne certyfikaty

Keszyk zdobyty z TSW podczas nieplanowanej przesiadki w Poznaniu podczas powrotu z Jarocina. Dzięki!

.

Wraz z telefonemalarmowym podczas wypadu do Jarocina i okolic. Dzięki za skrzynkę!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Po chwili, bo ten trzeci był sporo dalej , więc myśleliśmy o innych trzechKeszowanie po Poznaniu z Nann i Tisioverkami. Dziękuję serdecznie za kesza i pokazanie miejsca

Jeden z trzech trochę mnie zmyliło. Wakacyjne keszowanie:). Z rubinkiem, whateverem i Tisią. dziękuję za kesza ! Pzdr

Podpowiedź wprowadza trochę zamieszania ;)

Podpowiedź dopiero rozkminiliśmy po wpisaniu się do logbooka ;) 

Dzięki za kesza :) 

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Korzystając z ostatnich dni wolnego, niezłej pogody i atrakcyjnej oferty IC w końcu zmobilizowałem się, żeby wybrać się do Poznania na mocno chaotyczny spacer śladami keszy. Że względu na jakieś prace budowlane dojście na miejsce ukrycia tylko z jednej strony, ale dzięki temu tu pusto. Kręciło się tylko 2 ochroniarzy, ale nie byli mną zbytnio zainteresowani, zwłaszcza że po chwili dostali wezwanie na jakieś swoje zebranie i poszli z powrotem do budynku. Lokalizacja bardzo się przydała - w końcu na chwilę usiadłem, bo nogi już mocno dostały w kość dzisiejszym łażeniem. Żeby nie było za szybko oczywiście zacząłem nie od tego co trzeba, po zmianie stron poszło już sprawnie. W sumie to mam z grubsza podobną koncepcję na 2 swoich keszach (tyle że mniej zgrabnie wykonaną), jeden szary nawet wisi sobie bezczelnie na widoku od 2 lat

Znaleziono razem z Remol19 TFTC

Bardzo tu ładnie na tym nowym rynku. Skrzyneczka również elegancka, taki sprytny, miejski bezczelniakOchroniarz na ławeczce nie pomagał, ale chyba się znudził obserwacją. Spacerowo po tej części miasta po pracy na delegacji w tych okolicach. Dziękuję za skrzynkę, oraz pokazanie miejsca. Pozdrawiam. 

Fajne miejsce,super keszyk. Dzięki za stworzenie okazji do zwiedzenia okolicy. Niezły przypał :,-)

W zeszłym roku nie dało rady, dziś nawet sprawnie, choć podpowiedź częściowo chyba nieaktualna i wprowadza w błąd. Kesz faktycznie odważny i aż dziw, że tyle trwa. Jak to u mnie bywa szybki wypad na kilka keszy w oczekiwaniu na przesiadkę kolejową. Dzięki.

Ciekawa forma skrzynki. Tftc :)

Magnetyk "nietypowy" ale jaki przyjemny. Tftc 

Magnetyk, ale jaki magnetyk! Bardzo mi się podoba taka forma magnetyka i samo miejsce Nowego Rynku też super. Wielkie dzięki :)

Akurat miałem prawie 2 godziny do szczepienia no to wybrałem się na krótki spacer po okolicy. Pierwszy przystanek tutaj poszło dość sprawnie choć podpowiedź nieco mnie zmyliła na początku jednak obstawiłem dobry obiekt poszukiwań. Mugoli jeszcze nie było także spokojnie bez świadków podjąłem kesza, mimo, że okna są bardzo blisko. Wole jednak stare rynki z zielenią i granitemDzięki. 

Bardziej pasują mi Stare Rynki, ale po taką znakomitą keszynę chętnie zawitam również na ten Nowy. Dzięki, pozdr.

Hello,

Połaziliśmy po Olszaku, i wracamy do domu, przez miasto. Nowy Rynek taki techniczny, życie miejskie się na nim nie skupi. Zdecydowanie chyba będzie wygrywał ciepłą porą, gdy trochę życia wyjdzie w na dwór z tych biurowców :)  Cwany keszyk, trzyma dobrze. Pzdr, Wojtek

Cisza, spokój więc można było działać, wygląd "skrzynki  "zaskoczyłdzięki

Kordy rzeczywiści trochę tu latają ale dzięki temu, że teren był wyludniony, można było spokojnie szukać. Dzięki!

Fenomenalne podjęcie przez krisa, pierwszy ruch i kesz zdobyty! Dla mnie skrzynka podjęta za drugim podejściem- wcześniej byłam na świeczniku i nawet nie próbowałam- bardzo trudny teren. Wyśmienite zwieńczenie wycieczkowo-keszowego weekendu. Dzięki!

Ubaw przy podejmowaniu, a to za sprawą komicznej sytuacji podczas próby jej podjęcia. Razem z nieska oczywiście :)

Wielkie dzięki za  skrzyneczkę. :)

zaległy wpis - Skrzynka zaliczona razem z marass1111. Dziękuje

Cisza, spokój, żywej duszy w zasięgu wzroku...fajna skrzynka. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr.

a mi się podoba nowy kompleks obiektów, co nowe to nowe, pachnące świeżością i praktycznością. Trudno dyskutować o gustach w architekturze "uwarunkowanej możliwościami" - tak krawiec kraje jak mu sukna staje. Kontrast barw - neutralny, faktura elewacji urozmaicona delikatnie, przestrzeń zagospodarowana użytecznie ....jedyne co mnie razi to atmosfera corpo - trudno ją znoszę a tym bardziej że n(N)owym r(R)ynkiem rządzą niby małe żabki :(

kesz odważny jak na te warunki, odłożony dokładnie w to samo miejscedzięki za kesza, gdyby nie on pewnie nie byłoby okazji zwiedzenia tego miejsca  :)

Prosimy odkładać skrzynkę dokładnie w miejsce, gdzie magnes jest przyciągany. Jest tylko jedno takie pole w tym obiekcie. Można wyczuć je palcami drugiej ręki i dokładnie tam odłożyć, wtedy nie ma problemu z nietrzymaniem się skrzynki.

Apelujemy o to usilnie.

GPS pomiędzy tymi "bunkrami" niewiele pomaga, trzeba działać na czujaMiejsce takie sobie, tak samo badziewne jak nowy dworzec kolejowy i jeszcze kilka innych miejsc - takie czasy. Dziękuję i pozdrawiam

W trzyosobowej ekipie udało nam się sprawnie namierzyć kesza. Pomimo, że trochę tam krążyliśmy, a miejsce naszpikowane jest kamerami, nikt na nas nie zwrócił uwagi. Dzięki.

Skrzynka zdobyta wieczorową porą, zdecydowanie dzięki pracy zespołowej:-). Dziękuję za pokazanie miejsca i za kesza, pozdrawiam:-).

Skrzynka podjęta w zimne i szare popołudnie, sprzyjające konspiracji. Przez moment faktycznie poczuliśmy się jak jacyś szpiedzy. Nazwa kompleksu rzeczywiście budzi zdziwienie, bo obecnie zupełnie nie kojarzy się z rynkiem w jakiejkolwiek postaci. Dla osób tam pracujących może jednak z czasem stać się "ryneczkiem" - tym bardziej po zakończeniu inwestycji, gdy przestrzeni pomiędzy budynkami powstanie tam więcej. Bardzo dziękuję za skrzynkę w trudnym do jej ukrycia terenie. Mam wielką nadzieję, że przetrwa długo i doczeka czasów, gdy ten rejon miasta zasłuży na trochę cieplejsze uczucia ze strony Poznaniaków. Pozdrawiam serdecznie!

Zaryzykowałem w porze innej niż zalecana - udało się całkowicie.

Dziękuję!

Muszę się całkowicie zgodzić z przedznalazcą. Jeszcze parę lat temu mogłoby się zdawać, że poznańskiemu centrum nie mogło się przytrafić nic gorszego, nic szpetniejszego i nic bardziej kompromitującego, zwłaszcza w oczach przyjezdnych, niż zajmujący wówczas kordy obrzydliwy i w zamierzeniu tymczasowy dworzec autobusowy. Wieść o jego likwidacji skwitowałem czymś w rodzaju „uff, szkoda, że tak późno” ufając, że cokolwiek by w tym miejscu nie powstało, na pewno będzie o niebo lepsze niż tamten koszmarny obiekt. „Nowy Rynek” brzmiało doskonale i chociaż wiedziałem, że to będzie coś szklano-aluminiowego i pewnie bez wyrazu, to nie spodziewałem się, że zamienimy siekierkę na kijek. Nazwa w rodzaju nieszczęsnych, już wszechobecnych i zadomowionych raczej na dobre „galerii” na określenie domów towarowych i centrów handlowych. Zawsze to lepiej niż nazywanie betonowych kompleksów „parkami”, co przecież się zdarza. 

I tu bez GPS-a, bo okazał się zupełnie nieprzydatny. STF, TFTC!

Kordy powiewały na wietrze, trzeba było zawierzyć intuicji i spojlerowi, a i tak łatwo nie było. Zadziwiające, że kilka ławeczek, koszy na śmieci i przestrzeń między nimi ktoś nazywa rynkiem. Zdumiewająca jest tendencja do nazewnictwa takiego, aby podbić swoje ego.  I to nie przytyk do autorów kesza, bo skrzynka swą nazwę przejęła od miejsca... Wydaje mi się, że kiedyś choć nazewnictwo było prostsze: bar szybkiej obsługi nie mianował się restauracją; piwniczka z ciężarkami fabryką formy; zamierzenie, zamysł projektem; skwerek rynkiem itd.