Kordy przestrzelone, ale wcześniejsze podpowiedzi bardzo pomogły. Dzięki za kesza.

Współrzędne przestrzelone o dokładnie 47 metrów, ale kesza można szybko namierzyć. Moje prawie 2 metry wzrostu tu dają radę. Dzięki za kesza!

Gdy słońce zachodzi zaczyna szczypać w nos. Skrzynka odnaleziona wisi sobie. Dziękuje zdobyta podczas powrotu po latach nad udorkę w towarzystwie 2xCH Chochlika i Chrząszcze

Ciekawa historia. Kesz zgodnie z podpowiedzią Hasioków. Na zakończenie spaceru.

Kolejna piękna zimowa sobota na jurze. Dziś koniki, opuszczone miejsca i Udorka.

W towarzystwie Słabakinii chochlika.
Dziękujemy

Weekendowe keszowanie z Chrząszczem i SłabąKinią.
Dzięki :-)

Wielkie podziękowania dla Hasioków, że to 42 m dalej, bo bym tego nie znalazł.

Dziękuję.

Znaleźliśmy zarówno pojemnik o którym pisał Remol  jak i oryginał. Nie dziwke się, ze stwierdził, że kesza brak skoro wisi ona ok. 42 metrów dalej niż wskazują koordynaty. Logbook z remolem dorzuciliśmy do właściwego pojemnika.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Dziwne skrzyneczka wisi na chaszczach jak gdyby nigdy nic. Widoczna z daleka. maskowanie zniknęło ale zawartość na miejscu. Przewieszona nieco dalej i wyżej . patrz spojler.

Dziwna sytuacja mnie doczekała dzisiaj. Podczas wybierania trasy powrotnej z Kielc do Rudy Śląskie postanowiłem mimo dżdżystej pogody odwiedzić te rejony, by zdobyć parę sztuk do ścieżki. Plan taki aby co tydzień cos wpadło. Wybieram na mapie i jadę, po dotarciu zostawiam mały pojemnik z suchym logbookiem zastępczym w spojlerowym miejscu, ponieważ pojemnika brak. Gdy kierować chcę się do następnej skrzynki, okazuje się że są już zawieszone. Zbieg okoliczności lub przeznaczenieNo cóż na resztę poczekam do zaśDzięki za pokazanie miejsca i opis. Pozdrawiam !

Geościeżka potrzebuje serwisu. Będzie chwilowo nieczynna. Proszę poczekać do wiosny :)

Skrzyneczka na miejscu ale jest to tylko sam logbook w strunówkach pod kapeluszem. Zapleśniały dzienniczek niestety nadaje się do wymiany, porwane strunówki również. Grodzisko jak zawsze działa na wyobraźnię. Dzięki za kesza.

Ciemność i brak jednoznacznego spojlera nie pomogły, nic nie udało się namierzyć.

znaleziona,dzięki :)

Keszyk na miejscu, dziekuję

 

Jak ja to znalazłem to sam nie wiem, nie jest łatwo...zdjęcie co prawda trochę podpowiada, ale potem trzeba nurkowac w krzaczorach '))

Rzekłbym kesz chochoł;)

Ze względu na problemy z tubylcami, keszyk został przeniesiony i zamieniony na mikro. Teraz jest prawie drajwin i nikt nie może mieć pretensji. Można odbyć nawet spacer legalną drogą na grodzisko. Niestety dzisiaj szwankował mi GPS i kordy mogą tańczyć, przyszłych znalazców proszę o dokładne namiary porządnym sprzętem i ewentualnie przesłanie mi na priw - dziękuję i Powodzenia!

Skrzynka bez wieczka, otwarta, była zalana wodą. Logbook jeszcze czytelny ale już ledwo. Dałem nową strunówkę ale to prowizorka, przydałoby się wymienić pojemnik.

Co prawda pola zaorane ale kesz jest, chociaż zalany dokumentnie.

Dziękuje za keszaletni powrót do jurajskiego raju !

   

dzięki za kesza

Tftc! Doliną Udorki razem z Nan i Rub - fotki z nieba robią wrażenia, w terenie przy obsianych polach kompletnie tego nie widać;) Mimo tego dzięki za wskazanie tej ciekawej miejscówki. Po poprzednich wpisach zdobywaliśmy z lekkim stresem - choć bożocielne święcenie pól było naszym sprzymierzeńcem. W każdym razie nikt nas nie gonił, nie deptaliśmy tez upraw - zarówno na pierwszym jak i drugim tarasie w drodze do kesza jest tylko łąka.

A nam się dzisiaj udało, może dlatego, że było deszczowo. Chociaż faktycznie, nie dziwię się właścicielowi pola, bo sam może nie wiedzieć, że tam kiedyś jakieś grodzisko było. Nie ma tam na ten temat żadnej informacji, tabliczki, słupka czy czegokolwiek. Ot, pole jak pole, dużo podobnych w tych okolicach. Śliwka kwitnie - ciekawe czy dibre owoce będą.

niestety idąc do kesza grzecznie brzegiem pola, żeby nie niszczyć posadzonych zbóż, wypatrzyl nas właściciel i kazał nam się stamtąd zmywac bo to teren prywatny. Więc niestety kesz nie podjęcia. życzę powodzenia następcom. A może warto byłoby to przenieść z pola?

Lekko stresująca rundka przez pole i już się stoi na wałach. Dzięki za pokazanie kolejnej ciekawostki :-)

dzięki za skrzyneczkę poszło szybko i sprawnie (-:

Mały wypad keszerski na domykanie ścieżki :)
Z lotu ptaka to faktycznie jakoś wygląda, bo tak z poziomu oczu to jedynie pola na przewyższeniu (może wałach). Niezła ciekawostka, choć szkoda że nie ma o niej żadnej wzmianki.
Z keszem jakoś poszło, choć bacznie trzeba się rozglądać.
TFTC

A myśmy z daleka wypatrzyly. Dzięki.

I znowu wspinaczka do góry.
Kesz znaleziony.
TFTC

Ech wysłali mnie po kesza , ale i tak po 15 minutach musieli tyłki ruszyć pod górę. Bo mi kordy latały :)

Unkas się miotał od jednego drzewa do drugiego, zatem trzeba było mu pospieszyć z pomocą. Dzięki.

najlepiej jego zarys widać z lotu ptaka , niewątpliwe był spory , dziwne że teraz jak gdyby nic orze się po nim ? !'

piękne dzieki

O tak - takie miejsca wręcz uwielbiam. Całkiem pokaźne grodzisko i jak mniemam po wałach razem z podgrodziem być musiało. Już zdążyłem sobie wyobrazić palisadę i walczących wojów. Dzięki za historyczną podróż. 

Keszyk namierzony szybko. Dzięki za kesza.

Krótki spacerek, po zaoranym polu i sukces, TFTC :)

Keszyk podjęty z duszą na ramieniu. Na szczęście w niedzielę chyba wszyscy poszli do kościoła i nikt nas nie pogonił :D

Dziękuję

Niesamowite. Na ortofoto świetnie je widać, ale i z bliska jak już człowiek wie to można się tu wałów dopatrzyć. Dzięki.

Całe szczęście, że nikogo w pobliżu nie było. Kesz znaleziony z Zyfiką

Nie cierpię łazić komuś po polu, dobrze że już po żniwach było... Miejsce odwiedzone z Unieskim, dziękuję za kesza.

Teren bardzo ładnie wygląda z satelity natomiast na na żywo już mniej przyjaźnie ale dałam radę miedzą dotrzeć do kesza. Dziękuję:)

Dobrze, że po żniwach. Lubię takie miejsca z odległą historią. Na miedzy dziko rosnące malinki. Mniam. Dziękuję,

Fajne miejsce. Razem z Pawello, palinq i gagiem. TFTC!

Wiosną zostaliśmy przegonieni przez nadgorliwego mieszkańca z pola, ale po krótkiej rozmowie wszystko zakonczyło się pokojowo i nawet kilka ciekawostek o okolicy przedstawił, większość to pewnie legendy. Wspólnie z Paulinką, Pawello i Volframem. Dzięki.

Pod osłoną nocy udało się zakończyć wyprawę po kesza bez opowieści o powidłach.. Błyskało się faktycznie ładnie:)

Dobre miejsce do obserwacji burzy w oddali. TFTC. Razem z Volframem, palinq i gagiem.

Szukaj pod wierzba gruszek a to chodziło o śliwkę. Innych zreszta drzew owocowych nie widać. Widoki wspaniałe. Dzieki za kesza.