Skrzyneczka była na miejscu, zapraszam do szukania.

Niestety nie udało się znaleźć. Teren wokół też wygląda na świeżo zmieniony.

Znaleziona 

Wypad do Warszawy po Kesze. Dzięki :)

Chwila odpoczynku i keszyk jest w naszych rękach. 

TFTC

My keszerzy skupiamy się na namierzaniu skrzynek, ale jak się poczyta o historii takich miejsc jak to - ciarki po plecach przechodzą. Kesz na miejscu.

Z małymi kłopotami zdobyta. Dziękuję za kesza!

Wizyta serwisowa,  wszystko w porządku. 

Bardzo bolesna historia tego miejsca. Z keszem wszystko w porządku.
Dzięki!

Dzięki za lekcję historii i za kesza

Kesze są tam, gdzie odłoży je poprzedni znalazca. Podpowiedzi dotyczą miejsc, w których zostawiałam kesza.

Tutaj chyba coś z opisem się nie zgadza, skrzynka podjęta lewą ręką ale nie rozumiem czemu ma magnes (skoro była w d........). Dzięki za skrzynkę.

Przygotowując kolejne skrzypce do odbioru postanowiłem sobie zrobić spacer po okolicy wietrząc Pracownię z oparów pasty polerskiej. A w jakiej konwencji? Oczywiście keszowej. Dzięki za skrzynkę ( w super stanie). Oby kamienicę, przy której jest cache wyremontowali kiedyś...

Tftc

TFTC :)

Kolejna lekcja historii tych miejsc. Po miłej i uprzejmej jak na warszawskie ulice, wymianie paru słów, Pan który okupował miejsce spokojnie udostępnia je, bym mógł podjąć co trzeba.

 Hanys po raz kolejny nawiedza StolycęBardzo przyjemny wieczór spędzony w tych okolicach skutkuje podjęciem kolejnych skrzynek do kolekcji. Miło tu i przyjemnie u Was ! Dzięki za oprowadzenie po rejonie, przygotowaniu keszy, oraz opis. Pozdrawiam !

Nie mieliśmy długopis ale znaleźliśmy.

Zmiana miejsca i sposobu ukrycia, zapraszam do poszukiwań.

Tutaj niestety tylko fotolog - skrzynka bez pojemnika, logbook i certyfikaty włożone do jednorazowej rękawiczki a to wszystko do strunówki.

Niemniej jednak oczywiście za kolejną kartkę z powstańczego kalendarza bardzo dziekuję.

TFTC

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona na wyprawie Warszawa i akalice w doborowym towarzystwie.

Znaleziona podczas późno-jesiennego czyszczenia Warszawy i okolic z Gackkiem, Naikiem i Psikiszkiem

Gdzie nie spojrzysz tam pomnik i ślady wojny. Z samym keszem zeszłą chwilka. Mrówki nie próżnują. Kesz ma swojego strażnika, na szczęście dzisiaj go nie było. Dzięki.

Nowy kesz w terenie, zapraszam do poszukiwań.

11.10
Potrzebny serwis

Skrzynka jest na miejscu, w dobrym stanie, zewnętrzna torebka tylko rozdarta.

Złapany podczas cosobotniego wypadu keszerskiego.
Autorom wszystkich znalezionych keszy dziękuję za trud włożony w przygotowanie skrytki i pokazanie pięknych miejsc Warszawy.
Tu wszystko ok, logbook suchy.
TFTC

Tftc

Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca :)

To był specyficzny spacer po Woli. Znalezienie keszy stało sie chyba wtórne do ofiar ktore napotykamy .... ile nie zostało uwiecznionych na odwiedzanych tablicach .... Oby dotarło to do kolejnych pokoleń . Zdobyte razem z KeszoMyszami .... to wlasnie to następne pokolenie. Dziękujemy.

Na początku wydało mi się mało prawdopodobne by kesz był ukryty ,,tam".. ale przeczytanie uwagi o użyciu rękawic jednak utwierdziła mnie w przekonaniu, że trzeba szukać właśnie ,,tam". Przy dużych opadach śniegu może być jednak utrudnione to poszukiwanie. Dzięki!

Wieczorny spacer po Woli z keszami w tle. 6 keszy w dwie godziny i tylko jeden DNF. Bardzo cieszy spora liczba znakomitych miejskich maskowań!

---

Dziękuję za kolejny rozdział historii Powstania Warszawskiego (tym razem bardzo smutny).

Pomimo, że pudełko jest większe to jego ukrycie zdecydowanie nie jest przeznaczone do poszukiwań zimą. Bardzo proszę pierwszą osobę która znajdzie kesza kiedy zniknie śnieg o poprawienie maskowania.

Skrzynka ma armię szybko poruszających się wielonogich strażników. Dzięki za kesza

Jakoś nie miałem problemów z koordami.

Dzięki.

Dziękuję za kesza.

Na rowerkuSprzątnąłem „zgubione” puszki po piwie leżące w sąsiedztwie kesza, a kosz kilka metrów dalej… 

Spacerkiem poWoli :)
Podjęta bezproblemowo. Dzięki.

Deszczowo z michaelem50

Kolejna powstańcza skrzynka. Ciekawa, choć smutna historia. Kesz znaleziony razem z Michem4000, na dość spontanicznym, wieczornym keszowaniu po Stolicy. Dzięki!

Chyba z 2 czy 3 podejścia już robiłem do tej skrzynki. Wydawało mi się, że cały ten klomb przekopałem, a dziś znaleziona praktycznie za pierwszym grzebnięciem. Nie wiem, jak jest jasno to chyba łatwiej, chociaż miejsce znacznie zarosło.

Kesz znaleziony przy okazji popołudniowego spaceru. Dzięki!

Kesz trochę na wierzchu leżał - wtedy były wichury więc pewnie maskowanie "zwiało", trochę śmietnik w okolicy, śrubokręt też się znalazł. Dziękuję za kesza :)

Faktycznie, został tylko pięknie przymaskowany dół. Nowy kesz w terenie.

Wydaje mi się, że skrzynka mogła zaginąć, przeorałem miejsce ze spoilera, ale udało się znaleźć tylko parę pustych butelek, częściowo potłuczonych, śrubokręt (!) i parę kamieni. Chyba tu były jakieś prace związane z likwidacją roślinności na zimę, może przy tej okazji zaginęła ? Chyba że coś niedokładnie patrzyłem, to też możliwe.

Spacer po Warszawie śladami Powstania Warszawskiego i nie tylko... Ciekawa i przygnębiająca historia. Dzięki. Pzdr. 

Kordy tu doprowadziły nas prosto do kesza więc nie jest tak źle. Tylko jakoś tak na wierzchu leżał więc po wpisie staranniej go zamaskowaliśmy.

Takich rzeczy zapomnieć nie wolno. Nigdy.

 

Na Powązkach widziałam kiedyś mogiły harcerek zamordowanych w Wolskich szpitalach. Dziękuję

Podczas spaceru z pandaciuk. TFTC

Sobotni spacer po Woli z KasiaJawo TFTC

Jeden geokret zabrany. TFTC

Kolejna skrzynka związana z PW. Dziękuję za przybliżenie historii oraz utworzenie i utrzymanie powstańczej serii. Do zobaczenia na keszerskim szlaku.

Zaległy wpis. Trochę się tutaj musiałem upaćkać przez nieostrożność. Dziękuję za keszyk.
Bez wpisu - brak pisadła - załącze foto.

Keszyk na miejscu, dziękuję.

Powstanczo-muralowa wizyta w cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby i Poli, dzięki:)

Serwis wykonany, certyfikaty uzupełnione. Kordy doprowadziły mnie w punkt, nie umiem powiedzieć, czemu dżejbi miał takie różnice.

Wola to dzielnica z bolesną historią. TFTC :)

TFTC!

Kiedy chciałam odłożyć kesza, przyszedł pan, żeby pogadać przez telefon. Trzeba było trochę odczekać, za to kolejny ładny certyfikat. Dzięki :)

Kolejna powstańczą skrzynka zmusza do refleksji... Dzięki za oprowadzenie.

P.S. Zabrałem kreta - PennWell

Znalezione bez problemu w ramach kompletowania serii. Na moje oko, mikro to to raczej nie jest;) TFTC!

Rowerowe, wieczorowo-nocne przemierzanie Warszawy. Kolejna skrzyneczka na trasie przejazdu. Trafiłem po spoilerze. GPS pokazywał 42m do skrzynki. Dzięki za kesza.

Za drugim podejściem współrzędne poprowadziły jak po sznurku. W dodatku skrzynka wystaje spod maskowania i widać ją od razu, więc znalezienie natychmiastowe. 

DZS!

Skala mordów na Woli powala. Dzięki.

Nie takie znowu mikro : ) Znaleziona, kolejny epizod do kolekcji. Dzięki.

Współrzędne nie za bardzo chciały współpracować, ale ostatecznie się udało.Skrzyneczka na miejscu.Dzięki

Tym razem nie udało się znaleźć. Współrzędne wskazują na środek drogi, więc szukanie trochę po omacku, a miejscami sporo tam śmieci. Może innym razem.

Na ul. Leszno mieszkało wujostwo mej mamy. Mama przyszła do nich z prowiantem i tu zastała ją pacyfikacja Woli. Gdy do mieszkania wszedł oficer SS wszyscy byli przerażeni. Rozmawiała z nim mama znajaca jeżyk niemiecki . Zapytał co tu robi, skad zna niemiecki sprawdził dokumenty i kazał wyjść. Myślała, że to juz koniec. Potem wyprowadził ją w ogrody Urlychowskie i kazał iść do domu Wujostwo zginęło...........

Maczałem palce w zakładaniu tego kesza.

 

Skrzynka słusznych rozmiarów. Jeszcze tylko przeczekać pana z psem, który słusznie zwęszył kombinowanie i po wymianie kretów można ruszać dalej. Ta strona Wolskiej jakoś jest mniej uczęszczana. Do niedawna na przeciwko stałą stara kamienica, która odrobinę pokazywała w jakiś warunkach przyszło się zabijać ludziom w 1944. Thx for cache.

Rodzinne rowerowanie po Warszawie
Dziękuję za skrzynkę!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Rodzinnie rowerowo śladami Powstania i murali ;)

Dziekuje za pokazanie miejsce i przyblizenie jego historii.

Nastapila wymiana kretow

p.s. niechcacy chyba wdarl sie do opisu atrybuty 'magnetyczny' ;)

Znaleziona w towarzystwie dwóch piesków rasy chihuahuajednego głośniejszego, drugiego nieco mniej. Dziękuję za skrzynkę.

Powrót do stolicy z wybycia weselno tarnowskiego-nastepnie krakowskiwgo a w drodze powrotnej sochaczewskiego zameldowania sie u Teściów  trza uczcić keszerskim działaniem.
Wziąlem się więc za techniczno inżynierski wypad  pod Arsenał. Po drodze przypomniałem sobie o zaległej #15 więc obrałem ją na cel ale zaraz nie mam ze soba piśmidła...w drodze do skrytki modle sie by w środku był chociaz kawałek węgla....siegam bez  aktywizacji szykania  material maskujacy rzeca się w oczy,jaram sie ze modły zostały wysłuchane bo pojemik  mikrusem nie jest,otwieram i aż zapłakałem...nawet złamanego ołówka...
-spokojnie Aśka(mój pseudonim w pracy)weż się w garść!plan B?plan B?- mówie na głos sam do siebie-Zaraz! Schronisko- noclegownia  młodzieżowa to sąsiadka #15
A potem szbka piłka: ding-dong na receocje, lot w podskokach na pierwsze piętro, "-O Panie Maksie,w czym moge pomóc?-"
-Pani Moniko długopis na zawał-
-oj skoro posługuje sie pan pseudimem ( Zawał to kolejna moja ksywa,a Pani Monika sama się przekonła dlaczego podczas moich szkolnych zawodów  w maju,kiedy na zawał szukalem noclegu dla czterdziestorga dzieciaków z Ukrainy)
Udalo się,piśmidło jest,cert jest, w ramavh fantu-wejściówka do metra -może komus się przyda do przemieszczania się z #15-
San-kiedy organizowałem wspomniane przezemnie zawody mialem zamysł na skrytkę po zaznajomieniu się z Tablicą ale czas zabrał możliwośvi działania . Mimo wszystko bardzo się cieszę że #15  okazała się nie tylko moją potrzebą założenia skrytki ku pamięci wspomnianych sanitariuszek.
Dziękuję Iwoni i Markowi poraz kolejny za cały projekt,nam nadzięję że Iwona już nie odczuwa tak bardzo bólu nóg :)
P.s domaskowałem ile zdołalem ,teraz chyba materiału nawet nie widać.
P.s 2 -zamiast działać twórczo na Arsenale to  siedzę na ogrodzeniu i piszę to od to mój  najdłuższy keszerski wpis .
Melduję że już do roboty się bierę!

Kordy rzeczywiście trochę tutaj kręcą, na szczęście podpowiedź nie pozostawia wątpliwości co do miejsca ukrycia. Dzięki. 

Ależ smutne te powstańcze historie. Niby to wszystko to wiem, ale kiedy czytam opisy tych ponurych zdarzeń, brakuje mi wyobraźni by to wszystko pojąć.
A kordy pływają jak śmieci n na falach Wisły wiosną.

TFTC

Kolejny wieczór, kiedy nowa skrzynka określa kierunek popołudniowego spaceru. Tym razem udało się ruszyć wcześniej i trafić w szczyt podium.

Bardzo dziękuję za skrzynkę w znamienitym jak na warunki miejskie rozmiarze.