Keszyk zaliczony za drugim razem. Za pierwszym razem obliczone współrzędne wychodziły mi gdzieś w polu. Z braku czasu odpuściłem ponowne przeliczanie. Dzisiaj ponownie liczę na spokojnie i znowu to samo. Po chwili zorientowałem się gdzie cały czas popełniałem błąd i kesza już za chwilę miałem w ręce.
Muszę przyznać szczerzę, że o Robercie Baden-Powell wcześniej nie słyszałem. Chociaż zdarzało mi się bywać w zagranicznym mieście, w którym to jedna z głównych ulic nosi jego imię.
Dzięki za kesza i dawkę nowej informacji.