Kesz ten to obraz nędzy i rozpaczy. Ale jest; i to nie na dnie rury.

Rowerowo zbieramy GROSz do GROSza z gurą, Mekshą i Weskerem. Od razu wiedzieliśmy gdzie poszukać, kesz ma zbyt słaby pojemnik na takie maskowanie.

Jeden element od razu zdradza położenie kesza, ale w sumie tylko keszerowiDzięki za kolejną skrzynkę.

Rowerowa wyprawa w świetnej ekipie czyli z Lumen, Gurą i Weskerem. Druga część pętli a moja pierwsza. Nie ma lekko, bo trzeba się spieszyć, ale jak zwykle zabawa przednia! Dziękuję!

#4195

Uff - to nie ta granica. Keszyk szybki i łatwy. 

Czas nadrobić zaległości w wpisach z czerwca.

Znaleziono reaktywację

Teraz mi się przypomniało, że ostatnio zostawiłem przy tej skrzynce wbity w ziemię mój metalowy szpikulec (taki od grilla hehe), ciekawe, czy jeszcze tam jest

Nie do podjęcia, chyba że ktoś ma 1,5-metrową wędkę zakończoną silnym magnesem (a kesz wciąż tam jest).

Trzeba się namęczyć aby wyciągnąć. Fotolog bo wszystko mokre.

Dzięki!

Dzięki za kesza.

Super udało się nocny spacer ze znajomymi dzięki ????

Niestety na miejscu okazało się , że nasz plecak keszerski ma braki i nic metalowego nie mieliśmy. Może następnym razem się uda. 

Zaległe logi. Znaleziona razem z marass1111. Dziękuję. 

Patent z magnetyzmem nie zadziałał ale po stosie patyczków na kordach dało się wywnioskować jak podjąć kesza... Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Skrtyka znaleziona z tatą krogulcem. TFTC.

Razem z Amelką zaplanowaliśmy na dziś wyprawę na GROSz, gdzie jeszcze w ogóle nie byliśmy, ale mieliśmy zacząć od innego punktu tylko, że za wcześnie zjechałem z autostrady i wylądowaliśmy przy keszu "Wrzosowa Kraina 01". Oczywiście: to że jest inaczej niż myślałem, zorientowałem się dużo później . Nic złego się nie stało, bo później i tak trafiliśmy w pierwotnie planowane miejsce. Ta część Geocachingowej Rowerowej Obwodnicy Szprotawy, którą mieliśmy okazję dzisiaj odwiedzić, okazała się dla mnie trochę zaskakująca. Część keszy była bardziej trudna do zdobycia niż myślałem, a także umiejscowienie niektórych skrytek wymagało włożenia pewnego wysiłku w dotarcie do GZ. Przez to dzisiejsza wycieczka podobała mi się bardziej, niż się spodziewałem. Niestety nie byliśmy przygotowani na podjęcie kesza umieszczonego przy brodzie (od bród, nie - broda ). W paru przypadkach współrzędne były dość mocno różne od faktycznego umiejscowienia kesza, a pod koniec trafiły nam się dwa DNF-y (w tym, w jednym przypadku zostaliśmy wyproszeni z prywatnego terenu) i jeszcze mieliśmy jedną zmyłkę przy mulciaku w Miłomicach - ale to tylko drobne niedogodności, które nie mogą przesłonić całokształtu. Generalnie był to bardzo udany dzień, podczas którego znaleźliśmy mnóstwo keszy (zostawię tu też kilka Fav Pointów ), bardzo dobrze się bawiliśmy i poznaliśmy dużo ciekawych miejsc. Oczywiście było nam za mało, ale dzień trwa tylko tyle ile trwa... Wiadomo, że wrócimy na dalsze części GROSz-a jak tylko będziemy mogli, a tymczasem składam podziękowania wszystkim zaangażowanym w to wielkie przedsięwzięcie, którzy poświęcili swój czas na założenie tych skrytek oraz ich utrzymanie .

Znaleziona dzięki za kesza pozdrawiam

Dziękuję za kesza pozdrawiam

Grosz do grosza, a uzbiera się kokosza a może nawet jakiś medal?

Miałem magneso-haczyk, dobre narzędzie do tego kesza. Dziękuję.

Synchro z GC. Pierwszy dzień wielkanocnego keszowania z zacną ekipą. Dzięki za skrzynkę.

Pozdrawiam
Art_noise

Świąteczny wypad w wesołym towarzystwie i bardzo udane rowerowe keszowanie. Kesze zadbane, na dobrym poziomie, sprawiły nam bardzo dużo radości. Dziękuję serdecznie za skrzyneczkę.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

dzięki za skrzyneczkę;) świąteczny rowerowy speed z atnoisem,reneee, kiką, tisią, whateverem i rubinem. pozdrowienia:)
   

Tftc! Wielkanocne keszowanie z ekipą - żadnych narzędzi nie potrzebowaliśmy, miejsca też dość na trzy auta;)

Wspólne wesołe rowerowe, a później samochodowe keszowanie z Tisią, Nannette, Kiką, Art-noise, Rubinem, Renee i JunioremDzięki za kesza i pozdrawiam !

Dzieki za kesza :) 

Popołudniowe keszowanie z gregorem. Na granicy mieliśmy duże trudności. Pojemnik opadł do poziomu ziemi i trzeba było użyć na prędce skleconego narzędzia. Pojemnik leżał magnesem w dół i był pękniety. Wymieniliśmy pojemnik i trochę zmieniliśmy koncepcje ukrycia zastosowana przez ownera. Sam musi ocenić i zmieni lub zostawi. Dzięki

Przyjemny wypad na GROSze wraz z Ronją. Pojemnik niestety spadł w otchłań, więc trochę trwało zanim udało nam się wydobyć skrzynkę i wbić do logbooka. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Jeszcze jeden zalany pojemnik. Szkoda włożonej pracy, Trzeba koniecznie pomyśleć o zmianie pojemnika - przy tej metodzie ukrycia ma kolosalne znaczenie. Ciekawe, dlaczego został zarchiwizowany poprzedni keszyk, ten dopuszczony przeze mnie?  Pzdr, Wojtek

Znaleziono razem z projektem GC.
Dziekujemy

niechcąco arhiwizowałem starego kesza więc jest nowy :)

Wespół z Uhuhu ! Dzięki.

Uzupełnienie wpisu z wyprawy z Małym Jakubem. Pozdrawiam.

Wiele granic już przekraczałem, ale to była pierwsza do której podchodziłem z metalowym prętem i kombinerkami w garści.

Dzięki

29 December 2018 08:13

Wczesno porankowa wyprawa na kesze z Rajkim. Zanim wyciągnąłem paszport???? Rajki już miał kesza w rękach. Dzięki {FTF}