Dzisiaj dzień dziecka i wybory, więc po wypełnieniu obywatelskiego obowiązku, jak przystało na duże dziecko wybrałem się pokeszować w moich ulubionych, leśnych okolicznościach natury, zapakowałem więc rowerek do keszowozu, i pokulałem się w kierunku Grodziska Wielkopolskiego dokończyć, napoczętą przeze mnie, już w większej części, geościeżkę " Ścieżka Kolejki Leśnej", a przy okazji wjechać rowerkiem na okoliczne, niewielkie 115.8 m.n.p.m. wzgórze. 4 kółka zaparkowałem przy Nadleśnictwie Grodzisk w Lasówkach i przesiadłem się na moje ulubione 2 kółka:). Tutaj finałowa skrzyneczka sprawnie podjęta, szybki wpis, na rowerek hyc i dalej w trasę:)
Serdecznie pozdrawiam autora i bardzo dziękuję za pokazanie wzniesienia, oraz dodatkową motywację do wyrwania się w teren.

Chyba nie o dalej niż 3 kroki ale jest. Dzięki 

Keszowanie w okolicy Nowego Tomyśla pod koniec października powoli robi się mała tradycją, bo rok temu też się kręciłem po okolicy w podobnym terminie ;).

Już dawno miałem zahaczyć o tę mini-serię, ale jakoś zawsze było nie po drodze - dzisiaj w końcu się udało. Nie mogłem sobie odmówić przyjemności wdrapania się na szczyt rowerem choć piaszczysta nawierzchnia mocno utrudnia życie ;). Widoczek przyjemny choć górka jakaś szczególnie okazała nie jest. A keszyk tam gdzie trzeba.

mstachul dzięki za kesza.

Piękne miejsce. Bardzo mi się tu podobało. Dziękuję pięknie za pokazanie.

#7334

Piękny widok ze wzgórza. Chwilę kesza szukałem, ale jest na miejscu :)

Rowerowa wycieczka na wzgórze w towarzystwie gury po zakończeniu projektu kolejki leśnej. Na dwa ostatnie kesze musieliśmy już iść z buta, ale udało się je podjąć suchą stopą. Wzgórek na samym końcu bardzo malowniczy. Dziękuję za skrzyneczki i pozdrawiam!

Dzięki za kesza.

Dziękuję za skrzyneczkę.

Znalezienie finału zajęło nam dłuższą chwilę. Ładne miejsce, warto było tu dotrzeć i podziwiać okolice podczas „wspinaczki”. Dziękuję, pozdrawiam: ).

Noo, to jest solidne wzgórze. A na górze trochę szukaniaDzięki.

No i "szczyt" osiągniętyTrochę się tutaj musieliśmy pokręcić, bo miejsce ukrycia mało charakterystyczne. W drodze na i ze szczytu udało się zebrać kilkanaście całkiem dorodnych podgrzybków. Dziękuję i pozdrawiam.

Zaległy wpis ;)

Dzięki za kesza

Dzięki za kesza

Znaleziona

Dziękuję za rozrywkę w niedzielne popołudnieZabieram geokreta w dalszą podróż. Pozdrawiam!

W drodze po odbiór dziewczyn z kolonii, oczywiście kilka postojów na keszowanieUpał już daje się we znaki, teren piaszczysty, ale idę - kesze same się nie znajdą ;) 
Wymiana GK.
Dzięki mstachul za skrzynkę

Szukajcie około 5m w promieniu kamienia. 

Dodany geokrecik przez Karola. 

Znaleziona

Hello,

No i koniec keszowego spaceru. Fajny widok ze szczytu. Keszyk na miejscu, w miejscu w sumie intuicyjnym. Pzdr, Wojtek

Ten las jako żywo przypomina nam Puszczę Nadnotecką. Z przyjemnością wędrowaliśmy sobie jego piaszczystymi śćieżkami, aż dowędrowaliśmy na szczyt wzgórza.

Skrzynka w środku wilgotna, ale i tak oprócz karteczek nic w niej nie było, więc niewiele ucierpiało.Daliśmy nowy logbook w strunówce.

Szukajcie kesza w większym promieniu od słupka wysokościowego, niż sugeruje to podpowiedź. :-)

Dziękujemy za skrzynkę. :-)

Skrytka znaleziona, pojemnik na miejscu, brak logbooka. Dołożyliśmy kartkę z naszym wpisem. Dzięki za pokazanie okolicy.

Jednym z moich dzisiejszych celów keszerskich była właśnie ta mini seria. Kiedy zacząłem szukać pierwszego kesza, myślałem, że mimo że keszy jest tylko 5, to spędzę przy każdym dużo czasu ze względu na dość okrojone wskazówki i spojlery. Jednak wcale tak nie było. Niemniej seria taka w sumie o niczym, a kesze poukrywane byle gdzie, aby było. Rekompensatą za to, jest miejsce ukrycia ostatniego kesza, bo jest tam naprawdę ładnie i do tego są super single rowerowe, co mnie bardzo zaskoczyło. Dzięki za 5 keszy do kolekcji i pokazanie fajnej, rowerowej górki. Pozdrawiam :)

WOW, jakie ja tutaj miałem szczęście. Kiedy wjechałem na szczyt i przeczytałem wskazówkę od razu wypatrzyłem maskowanie kesza, a pod nim pusto, tylko miejsce na pojemnik. Zrobiłem fotkę, żeby potwierdzić nieobecność kesza u autora. Pogodziłem się z DNFem i pojechałem fajną rowerową ścieżką w stronę asfaltu na Nowy Tomyśl. Po przejechaniu jakiś 250 metrów odnalazłem otworzony pojemnik tuż przy ścieżce, był dokładnie 150 metrów w linii prostej od kesza. Niestety logbooka już nie posiadał, więc wpisałem się na wieczku. Jakim sposobem on się tutaj znalazł...  tego nigdy się nie dowiemy. Niemniej szczęście miałem ogromne, że akurat tu pojechałem i go zauważyłem. Pojemnik oczywiście zawiozłem na szczyt i umieściłem tam gdzie był. Dzięki za przygodę :)

"pitstop na spacerowanie ???? i keszynek łapanie"
i tak oto finał wpadł w nasze łapki ???? spacerowo okołopołudniową porą ???? w drodze na "lubuskie ???? spacerowanie" w towarzystwie m-m-cz-geoPrzyjaciela ???? TFTC...i całą mini serię...
okrutnie zmoczeni ???? lecz zadowoleni wracamy do keszowozu ???? i dalej w drogę...

Niby finał a odwiedzony jako 3 skrzynka. Ładne widoki wynagrodziły małą wspinaczkę. Skrzynka odnaleziona bez trudu, w dobrym stanie.

No i szczyt zdobyty, po drodze piękne leśne zapachy i piękna słoneczna pogoda. Na szczycie sporo zmyłek ale w końcu się udało. Dzięki za pokazanie terenu i pretekst do spaceru.

Dziękuję

Jak dobrze nam zdobywać góry....i ostatnia na dzisiaj. Szybka i bardzo przyjemna seria srzynek. Niby każdy pretekst jest dobry do spaceru na łonie naruty, ale kiedy jeszcze w ramach bonusa można zgarnąć kesza, radość jest potrójna. Tu pogoda nas nie rozpieszczała, zimno i wiało, ale bylo warto. Szkoda, że wzgórze nie wyższe, bo jeszcze byśmy z chęcią pobuszowali. Dzięki.

Jest. T4TC

Bardzo przyjemny, choć krótki spacer zakończyliśmy przy sympatycznej skrzynce. Warto trochę poświęcić czasu na jej zamaskowanie po wpisie.
Dziś była piękna pogoda i las tak ładnie pachniał, że żałowaliśmy, że skończył nam się czas... no i skrzynki w okolicy :-). Dziękujemy.

Bardzo urokliwy leśny teren, w sam raz na zimowy spacer. Skrzynki zdobywane z łatwością, chociaż nr 3 sprawił lekkie problemy.Przydałoby się więcej takich lesistych projektów. ;-)

Fajny projekt na całkiem przyjemny spacer. Pewnie wiosną będzie tutaj jeszcze ładniej. No i dowiedziałem się że szczyty mają swoje oznaczenia. Dzięki za miłe spędzenie czasu.

Ftf. Dawno dawno temu był tutaj mój Kesz udawał gałąź na brzozie niestety szybko zniknął a na reaktywacje nigdy nie było po drodze. Ciesze się że znów tutaj zagościł Kesz i to nie jeden a całe pięć. Teren na wzgórzu niewiele się zmienił przez te kilka lat od mojej ostatniej obecności