Dwóch "zmęczonych" jegomości pilnowało skrzynki. Na szczęście ucięli sobie krótką drzemkę.

dzięki za skrzynkę 2  zmęczonych ochroniarzy pilnowało

18 lutego 2024 14:43
Dziękuję Slimaki39 za pokazanie miejsca, założenie skrzynki i serwisowanie

Dzięki za kesza

Kościan odwiedzony,  wraz z moją drugą połówką Madzią. Tutaj keszyk sprawnie podjęty TFTC:). Serdecznie pozdrawiamy autora i bardzo dziękujemy za pokazanie pomnika.

Kiedyś się nie udało. Dzisiaj mimo niesprzyjających warunków poszło całkiem sprawnie. Dziękuję i pozdrawiam.

Mimo ciemności i dość późnej pory, pobliska ławeczka była okupowana przez pochłoniętego rozmową telefoniczną człowieka. Na szczęście zieleń pomogła i można było bezpiecznie podjąć kesza. Dziękuję!

Sprawnie i szybko,dzieki :)

skrzyneczka cały czas na miejscu i dzielnie broni ckm-u dziękuję

Z rachunkami nie mieliśmy żadnych problemów. Ławki obok równie puste więc sprawnie poszło z keszem. Dziękuję i pozdrawiam!

Dzięki za kesza

razem z Karolemdziękujemy :)

Serwis wykonany, poprzednie miejsce ukrycia mocno przycięte, kesz trafił w okolice pomnika. 

Wycieczka rodzinna po okolicy. Dobrze, że żulików nie było, bo z podjęciem było by krucho. Dzięki za pokazanie miejscówki

 razem z Szablą, Blondi, Noorbim i Pati666. Dziękuję

Akurat byliśmy w okolicy więc i tu się zjawiliśmy. Razem z Szablą  i Stasiem. Dziękujemy za pokazanie miejsca. 

Mieliśmy niedaleko kesza wizytę u optyka więc postanowiliśmy jeszcze wykorzystać okno pogodowe i przeszliśmy się po dwa kesza. Tutaj zaczęliśmy. Keszyk po chwili odszukany, ząb czasu go narusza coraz mocniej ale się jeszcze trzyma. Szkoda, że niektórzy nie potrafią okolicy uszanować. Po dokonaniu wpisu obejrzeliśmy sobie pomnik, mi bardzo się podobała replika ckm-uDzięki za pokazanie miejsca. Razem z Blondi i Stasiem. 

Tutaj już raz kesza szukałem, ale mi się nie powiodło. Dzisiaj również nie liczyłem na sukces, a tu wszedłem w krzaki, a kesz sam mi się pokazał przed oczami. Wtedy jak tu byłem, to na pewno nie było go w tym miejscu co teraz, aktualnie łatwiutko go znaleźć. Na szczęście w parczku nikogo nie było, także nie musiałem się czaić. Miny oczywiście cały czas na miejscu, ale już lekko przestarzałe.Dzięki i pozdrawiam

Nieźle zaminowany. Tftc. 29 kwietnia 2020

Tftc

Tu nam się nie wiodło. Musieliśmy przeczekać telefonistę siedzącego na ławce nieopodal, poszliśmy więc do byłych koszar, znajdujących się obok - również bez sukcesu.

Wreszcie miejscówka się zwolniła i Bar wyciągnął skrzynkę. Mamy nadzieję, że właściwą. ;-)

Dziękujemy. :-)

Podczas wycieczki na poludnie w towarzystwie Dzierza1

Skrzynka szczęśliwie na miejscu, zabrałem geokreta, bo trochę miejsca zajmuje i podejrzewam, że przez niego koś upuścił logbook poza skrzynką, bo została sama strunówka;) Nowy logbook w takim razie czeka na kolejnych szczęśliwych znalazców;)

Przy okazji drobna poprawka w treści kodowanej.

Niestety, ale nie udało się. Miejsce ze spojlera namierzone dość szybko. Przeszukana najbliższa okolica, ale nic nie znalazłem. Coś mi się wydaje, że kesza nie ma na miejscu. Fajnie byłoby sprawdzić...

Świeżo po burzy, więc poszukiwanie kesza miało dodatkowe utrudnienie w postaci spadających znienacka kropel. Przy okazji z ziemi zaczęły wydobywać się opary nie zbyt miłych zapachów. Szybki wpis i w dalszą drogę.

sporo szukania.  dzięki za kesza!. pozdrowienia:)
   

Sporo się naszukałem i nawet faktycznie najpierw wpadł w łapy ten z gc a dopiero potem nasz. spacerkiem po Kościanie, ciepło ale przyjemnie w wesołej ekipie. Dzięki za kesza. 

Razem z marass1111.

W trakcie szukania kesza wszedłem na "minę" ale na szczęście nie taką pozostawioną przez niemiecki regiment ...Razem z czarnyksiaze. Dzięki. Pzdr. 

Znaleziono , dzięki za skrzynkę - szybka skrzynka

Mam

Wspolrzedne +/- 4m. W grę wchodziły dwie lokalizacje . W jednej, chociaż mieliśmy wątpliwości,  sięgnęliśmy po coś co okazało się mieć pochodzenie opisane przez Marcina, w drugiej Da namierzyła właściwy. Dziękujemy.

Najpierw znaleźliśmy kesza komercyjnego. Tzn. chyba w akcie desperacji sięgnął po pojemnik Ro. Bo przecież "to" kesz nie mógł być. A jednak był, ale z GC. Właściwego kesza odnalazła druga połowa, a może raczej trzecia część rodajjowego teamu - Do. Ja odwagi w ten zakątek wejść nie miałem.. Wszystko za sprawą tego, co urządzili sobie w tym miejscu mieszkańcy kościana. Rzeźnia, 5m od pomnika w rocznicę powstania. Ludzie to nie wiedzą....Oczywiście, żadna w tym wina Założyciela, a maskowanie jest bardzo zgrabne. TFTC!