Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

TFTC

Super skrzynkaTrochę wspinaczki zawsze w cenie :)

Przy okazji poślizgaliśmy się na zamarzniętych ścieżkach stanowiących darmowe lodowisko :)
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Geoscieżkę zaczęliśmy nieświadomie z KeszoMyszami jeszcze latem ...dziś przy mroźnej ale pięknej pogodzie dorzuciliśmy kilka kolejnych skrytek ... mimo ze wciąż nie mamy wszystkich - nie mogliśmy się oprzeć i przytuliliśmy tez skrzynkę bonusową. Kordy w punkt, zima ułatwiła zlokalizowanie skrzynki juz z daleka ... przydatnych narzędzi rowniez sporo wokoło. Drobna wspinaczka i skrzynka była nasza. Bardzo ładny logbook, skrzynka cała, tylko daszek zaginął w akcji ... 

Dziekujemy i za sama skrzynkę i za cała ścieżkę 

Bardzo miłe zwieńczenie ścieżki, którą zaczałem zdobywać wieki temu. Ubzdurało mi się wtedy, że fragmenty kordów są w poszczególnych keszach, a jako że poajwiło się w międzyczasie trochę reaktywacji, finał wydawał się poza zasięgiem. Dopiero dziś okazało się, że kordy finałowe są w tych keszach, których dotąd nie podjąłem, a do tego jest to jak byk zapisane w opisach... no, cóż.
Dlatego tez dziś, po zdobyciu dwóch ostatnch skrzynek z serii, ruszyłem na finał. Pudełeczko na kordach, dojście bezproblemowe, wspinaczka minimalna. Niestety, z biegiem czasu zaginęła pokrywka od "opakowania" i deszcz i śnieg sypią prosto na kesza. Ale na razie daje radę.

Dzięki!

Tftc. Ładny logbook. Niełatwo się wdrapać.

Udało się bez wspinaczki - wystarczyło stanięcie na pieńku.

Znaleziona wraz z KoząDzięki za kesza! 

Skrzynka znaleziona wraz z Adżą podczas spontanicznego wyjazdu do Warszawy ???? Adża zdobywała kesza na wysokościachbardzo fajny patencik :)

Długi weekend w Kampinosie i cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby, i Poli, dzięki :)

Świąteczne keszowanie w Warszawie i okolicach, dziękuję.

No i finał się znalazł. Tylko, że po co? Aha, żeby był. No dobra. Dzięki.

Kordy już są więc dalej w las po finał. Dziękuję za pokazanie Koła.

Przyjemny spacer po lesie i przyjemna skrzyneczka. Dzięki.

2 razy 2 kółka "Hajda na Koło Warszawskie". Aż żal, że musiałam pilnować rowerów, gdy mój błękitny Tarzan wspinał się po drzewie...jak się okazało nie pierwszym i nie ostatnim. Super dopracowana skrzyneczka. Dziękujemy.

Z Dombiem nocną porą.

Szliśmy tu przez chaszcze jakieś, więc jęków było sporo, ale odnaleziony piękny keszyk wszytsko mi wynagordził :)

Dziękuję!

Plany były inne. Mieliśmy kontynuować naszą poprzednią wyprawę (Płock i okolice), ponieważ okazało się, że to nie jest sprawa na jeden raz. Jednak ze względów logistyczno-techniczno-organizacyjnych musieliśmy z tego pomysłu (na razie) zrezygnować. Wymyśliliśmy sobie więc coś bliżej i na mniejszym terenie operacyjnym, ale w przeddzień okazało się, że zapowiadają tam wyjątkowo paskudną pogodę, a nam nie chciało się moknąć w lesie. Dlatego postanowiliśmy pojechać w kierunku przeciwnym i zrobić "coś małego i szybkiego" w stolicy. Z kilku rozważanych opcji dość zgodnie wybraliśmy Koło.

Nasz spacer zatacza - nomen omen - koło, a my docieramy do ścieżkowego kesza bonusowo-finałowego. Pozwalają nam w tym prawdziwe koordynaty, które znaleźliśmy tam, gdzie zapowiadał Ojciec Założyciel. No dobra - może nie do końca podjęliśmy tego kesza właśnie w tej kolejności i właśnie o tej porze, ale to już inna sprawa.

A ponieważ Ojciec Założyciel poprosił o informację, że się certyfikaty skończą, to informuję niniejszym, że tak się właśnie wydarzyło. Niestety - już chyba jakiś czas temu, albowiem ponieważ gdyż myśmy już ich w skrzyneczce nie znaleźliśmy :(

Werronie to w niczym nie przeszkadzało, ale ja to zbieracz-kolekcjoner jestem, więc trochę się mi smutno zrobiło, szczególnie jak sobie wyobraziłem, że na certyfikatach mogła być słynna syrenka...

Mimo to skrzyneczka bardzo sympatyczna, choć ja już swoją gwiazdeczkę dla tej ścieżki ulokowałem gdzie indziej :)

Z Soutyssem, który wcale nie chciał iść na początku w tamtą stronę, a potem to mi nawet dziękowałDzięki za możliwość odbycia ciekawego spaceru po Warszawskim kole

Korzystając z inżynierskiego skilla  wybudowaliśmy z Laidee niezbędną konstrukcję i podjęliśmy skrzynkę.
Bardzo fajna :)

Przyjemny, prawie wiosenny dzień. Postanowiłam więc wyruszyć na łowy. Wybór padł na tę właśnie ścieżkę. Przyjemny miejsko-leśno-parkowy spacerek. Kesze raczej proste, z wyjątkiem dwóch, z których jeden musiałam odpuścić, a z drugim walczyłam dzielnie i zwyciężyłam!
Wielkie dzięki za wszystkie skrzyneczki :)

W moim przypadku jeden konar nie wystarczył. Musiałam wybudować skomplikowaną konstrukcję, która omal się pode mną nie zawaliła. Właściwie to ledwie uszłam z życiem...

Znaleziona z Aki i Crl_ost podczas pierwszego keszowania w 2019r.

I kolejna lekko niebezpieczna znakomicie wykonana keszyna.

Znaleziona z Gackkiem i Crl_ostem podczas otwierania sezonu keszerskiego 2019 :)

Znowu patent znany i lubiany :)

Przeszliśmy, spisaliśmy i znaleźliśmy. Skrzynka wkomponowana idealnie w otoczenie.

Ładna konstrukcja.Żeby sięgnąć zrobiłem tak jak instrukcja zaleca.Dzięki

Szybko tu nie było z racji wzrostu. Doskonała skrzynka podjęta w czasie krótkiego wypadu do Warszawy. Mróz szczypał w policzki i odmrażał palce, ale daliśmy radę złapać kilka okolicznych keszy. Dziękujemy za ciekawą historię i pokazanie nam tego miejsca. I do zobaczenia gdzieś na szlaku. Pozdrawiamy z lubuskiego i wielkopolski. Za moc emocji podczas podejmowania ślemy gwiazdkę.

Wesoła wycieczka.

Razem z MiszkąWu, Psikiszkiem i wzorowym.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Dobrze, że kangur jest w drużynie.

Liczyłem na spotkanie z dzikami, bo niedługo to może być rzadki widok.  Zamiast tego trop jakiegoś kopytnego, tez fajnie. Myślałem że ze skrzynka będzie trudniej, ale sie wysłało najwyższego z nas i poszło sprawnie. Zielone i za skrzynkę i za te wszystkie historie z Koła.

Skrzynka złapana w ramach noworocznego spaceru z Nuką i Horusem po Lasku na Kole i okolicach. Najpierw chwilę krążyliśmy wokół, nawet próbowałem się dobierać do jakiegoś obiektu który mi podejrzanie wyglądał jak skrzynka ale nim nie był, po chwili ten właściwy wypatrzony. Super wykonana, chociaż nie jest wysoko, to nie tak łatwo się tu dostać, bo nie ma za bardzo czego się złapaćPieniek znajdujący się w pobliżu zdecydowanie ułatwił, trzeba go było tylko ustawić w odpowiednim miejscu.

Poranny Kołowy keszing :)

Co prawda nie zaliczyłem jeszcze wszystkich keszy ze ścieżki, ale finał był po drodze do auta :)

Znakomicie dziękuję i pozdrawiam. 

kordy zdobyliśmy juz w piątek ale niestety z powodu dziurawe koła złapane w kole ostatnie kesze z serii pozostały nam na dziś. now iec ponownie wieczorny spacerek w ciemnościach z psiakiem prosto na kordy. wpierw pomyślałam że te poziome drzewko trzeba będzie przejść a po chwili wyswiecilak skrzynkę. fajnie przyczepiona i wykonana, lubimy takie. nawet podnóżek w okolicy był to skorzystaliśmy i było nieco łatwiej wskoczyć metoda na małpę. Jedyne minusik to brak certów ściezkowych a czytając opis napalilam się na nie no szkoda.. i tak daje gwiazdkę. dzięki

Wprawdze nie udało mi się podjąć jednego z keszy ale nie przeszkodziło to w podjęciu skrzynki finałowej. Tu też pozostawiam gwiazdkę za cały projekt. Dziękuję za powód do spaceru po Kole i skrzynkę.

Skrzyneczka znakomicie przygotowana! Dzięki :)

Trzecie i ostatnie podejście do ścieżki. Tak to jest jak się jest upośledzonym i nie ogląda się dokładnie dzienników i opisów. Sądziłem, że będzie ciężej na szczęście w okolicy można znaleźć pomoc, a potem to już jest w zasadzie jak po schodachThx for cache.

Kilka miesięcy temu zdobyłem wymagane minimum do zaliczenia ścieżki, dziś dopiero przyszła kolej na finał. Daszek leżał obok na ziemi, przywróciłem go na miejsce. Dzięki za kesza.

I znów usłyszałam, że jak się zabiję to zostanę zabita drugi raz... ileż ja to razy słyszałam od moich towarzyszy keszerskich...Dziękuję :)

Świetnie przygotowana skrzynka. Warto ją odwiedzić. Niestety nie było daszka na miejscu, ale i tak zawartość była w doskonałym stanie. Dzięki.

Super, dzięki :)

No i się udało zaliczyć geośćiężkę. Bardzo przyjemny spacer. Na prawdę warto było!!! Sam finał wydaję się niekompletny i niestety certy się skończyły. TFTC 

PS. Zielona za całą śćieżkę

Super podsumowanie ciekawej wycieczki po Kole. Jako, że byłem sam, to pozwoliłem sobie użyć również narzędzia obok. Daszek niestety zniknięty. Skrzyneczka od góry całkiem otwarta, na szczęście wewnętrzne opakowanie szczelne. Udało mi się jeszcze zgarnąć ostatni cercik i wiuuu, na dół.

Bardzo dziękuję!

edit: i jeszcze zielone za całą ścieżkę

Byłem samemu i potrzebowałem paru prób, żeby po kesza sięgnąć. Na szczęście obok leży potrzebne narzędzie. Dzięki!

dzieki za skrzyneczki w tej okolicy, bo slaba znam ta czesc Warszawy :)
daszek sie nie domyka i uwaga. na ślimole  :P

Rowerowa wycieczka po Warszawie z rodzinką

konar pod keszem i dlatego poszło szybko TFTC

Już gdzieś to widziałem i ten sam problem ze szczelnością;) Z moku.stg.

Urlopowe keszowanie wraz z kurierem. Dzięki za kesza :)

Keszowanie z malenstwem. Pewnego razu wczesnym rankiem w Warszawie.

Bardzo wczesne keszowanie z Karwo69.

Udało się bez wspomaganiaFajny sposób na maskowanie.

Dzięki za kesza.

Współrzędne finału zebrane 3 dni temu, ale wiedziałem że jeszcze tu wrócę. Przydał się rower i to wcale nie ustawiony pionowo. To ostatnia skrzyneczka Warszawskiego Koła. Dzięki za kesza.

Chwilę trzeba było poszukać, ale skrzynka zdobyta.

Przy okazji zaliczony test sprawności fizycznej.

Co się nałaziłem za tą skrzynką to moje. Koordy strasznie szalały, było mokro, ciemno i jeszcze musiałem ciągnąć za sobą rower. Na szczęście kesz jest, cert pobrany, więc skrzynka jak i cała ścieżka zdobyta. Dzięki za całą pracę i utrzymanie.

Dziękuję za geościeżkę a i kesz również wesołTFTC

Ostatnia skrzynka przed eventem, który odbywał się nieopodal. Świetne maskowanie skrzynki, która zwieńczyła cały projekt. Dzięki za kesza oraz za certa. Zostawiam zielone za całość.

Dzień wcześniej nie dostrzegłem kordów bonusa w pobliskiej skrzynce, dziś po spotkaniu Dookoła Koła - OP8TL0 podjęta w towarzystwie Założyciela. Wielkie dzięki za całą ścieżkę pokazującą lokalne smaczki, ciekawostki i historyjki.

Loguję finał z niezbyt czystym sumieniem, bo pozostałe skrzynie ze ścieżki do tej pory nie ruszone. Ale odhaczę w najbliższym czasie z pewnością, a jest tego trochę do znalezienia :). Dzięki!

Zaległy wpis. Kesz podjęty z ekipą evwntową.

Ja namierzałem, Elvis wchodził, CMS nadzorował, a Emi robiła fotki.

To się nazywa praca zespołowa ;)

Dzięki za kesza i bardzo fajny certyfikat.

Capnięta przedeventowo z CMS i Emi

Dzięki za fajny spacer, kesze i event!

 

Out: nic

In: nic

Po zdobyciu kordów finału od razu się po niego wybrałem. Sympatyczne i starannie wykonane maskowanie, pobrałem oczywiście certa. Dzięki.

I trzecia już dziś próbę sprawnościową na szlaku a drugą Twoją, zaliczyłem. Musisz się bardziej postarać ;) 

dzięki za tego kesza jak i za całość :) 

FTF zgarnięty.

Wczoraj było za ciemno, aby przedzierać się przez krzaki. Dziś na spokojnie po widnemu udało się podjąć.

Dzięki za kesza.

Zieleń za całokształt.