Skrzynka została zarchiwizowana.

&lt;p&gt; &lt;/p&gt;<br /> &lt;p&gt; &lt;/p&gt;W związku z samowolką jaką dokonał członek RR-Etna&amp;Mars odwieszając skrzynkę zarchiwizowaną bez zgody jego właścicieli kesz powraca do stanu z przed złamania wszelkich zasad panujacych na OC. <br />

Znaleziona dzięki zdjęciu ze spojlera. Przyjemne miejsce.

Kretów nie spotkałem.

Znaleziona na rowerach z Patem.

No trade

 

Skrzynka zreaktywowana dzięki uprzejmości kolegi Drzazga!

Skrzynkę przeniosłem ciut wyżej, by nie była tak często wymywana lub podtapiana. Fajne miejsce na mały odpoczynek.

Automatyczna archiwizacja - 9 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.<br /> <br /> Pewnie odpłynął.

Skrzynka nie odnaleziona, pomimo półgodzinnych poszukiwań w trzy osoby. Proponuję opisać ją jako nieaktywną ....

W maju w tym miejscu był z metr wody, mogła spłynąć...

tak jak poprzednik byłem tam dzisiaj i nie znalazłem

Tama otwarta masa piany.

Znaleziona. Ciężko było, bo w pewnym momencie nadeszło mi stado spacerowiczów na polance, ale upozorowałem piknik nad wodą i nie wzbudziłęm podejrzeń<br /> <br /> Bez wymiany.

Z Gregmanem, tylko wpis.

z Mahometem

Out: cuś świecącego we flakoniku (obdaruję tym dziewczynkę do lat 12) :)

In: słonik

Ktoś ma kaca? Tam jest wody do "oporu" ;)

A ja nawet poczyniłam mały dil: zabrałam coś różowego, co w nazwie miało jakąś fasolkę i śmiesznie się kręciło, a wrzuciłam uroczy flakonik, pełen nadmorskiego, złotego piasku z zakopanym weń małym bursztynkiem. Dziewczynce do 12 roku życia na pewno bardzo się spodoba, tak więc do dzieła! :) 

Rozlany rozpuszczony wosk wyglądał bardzo podejrzanie.

A tama w budowie (remoncie) przez cały okres jej żywota przesuneła się prawie o 1 m. i stąd remont.. Znaleziona w składzie: ja, roszponka, kosmos i takie małe zwane siostrą podobno.. Jakaś swieczka się rozpuściła w środku i wszystko jakoś dziwnie w wosku było.. Wyrzuciliśmy wspomianą świeczkę i jakiś papier (naklejkę) co się do niczego nie nadawała.. 

bez wymiany

Znaleziona, NO TRADE.

 

Pozdrawiam, K.

znaleziona

out: papuga i opaska na rękę

in: fasolka 

znaleziona z wampirka

Znaleziona z panem_narciarzem i marcinem.ukleja podczas wycieczki rowerowej:)<br /> Tylko wpis.

Znaleziona w doborowym składzie podczas 90-cio kilometrowej wycieczki rowerowej.

IN: Livestrong (dzięki Ryba!) OUT: deska Surf's Up 

Znaleziona przy okazji pobytu na działce
Pogoda sprzyjała spacerom, więc musiałem wykazać się cierpliwością i przeczekać wszystkie parki...

IN: zapasowy ołówek (stolarski)
OUT: nic

Fajna skrzyneczka - dzięki Snuffer :) 

Znaleźliśmy 27 kwietnia, lecz zapomnieliśmy wpisać tutaj

Skrzynka znaleziona razem z córką Agatką. Miejsce piękne, wielokrotnie przez nas odwiedzane, ale bez świadomości jakie skarby kryją się w zasięgu ręki. Z wcześniejszych wpisów wiedzieliśmy, że ołówek jest złamany, więc przybyliśmy uzbrojeni w temperówkę. Uwaga! Na słupie obok zamontowana jest kamera, więc dyskrecja wskazana.

out: kamyk agat
in: moneta rodem z PRL 

Znaleziona juz pod koniec dnia.Pisadło połamane więc lepiej zabrać własne.

Znaleziona! }:-) <br /> Zadrukowana strona logbooka już zapełniona, więc wpis został uczyniony na 'lewej' stronie. Ołówek jest złamany, nst. razem wyposażę się w temperówkę. Bez wymiany.

Trafiony zatopiony. Miejsce super

Odwiedzona kolejna tego dnia. Tak dla relaksu i edukacji. Nie było łatwo wytłumaczć córce jak woda zamienia sie na prąd ale słuchała z zaciekawieniem . Wzięła coś dla siebie i zostawiła coś od siebie dla innych.   

a ja nie miałem wcześniej podejść do tej skrzynki, za to zabay mnie wyciągnął mimo że miałem ważny międzynarodowy telefon z chin... tak więc trafiona!

Już ją tyyyle razy maiłem trafić, niestety zawsze było mi jakoś nie_po_drodze, aż do dziś dnia - kiedy to ją trafiliśmy. Widziałem też tę kupę w którą wpadło Wasze Dziecię, ładnaNo trade.

Znaleziona, ale nie bez przygód. W krzaczorach czaiła się niemiła niespodzianka i niestety nasze dziecię w nią wlazło. Tak więc kesz nie był jedyną atrakcją - zaliczyliśmy jeszcze mycie buta w wodzie.

out: piłeczka i choinka zapachowa do samochodu

in: tealight i smycz 

Trafiona.Bez wymiany,tylko wpis.Serwus.

Na szczęście podczas deszczu nie było tam ludzi. Tylko wysokie kszaczory zagrodziły nam dostęp.

OUT/IN nic 

Tych "młodych brzózek" to tam trzy były ;o)

 pozdrawiam, wjacek

Skrzynka znaleziona,

w drodze powrotnek z ostrowii, gdzie pojawią się niedługo dwie skrzynki mego autorstwa.

Podobne miejsce do mojego Jeziorska,

Pozdrawiam

Przy średniawej pogodzie, zaatakowaliśmy od strony wody... Tak, polankę znaleźć było łatwo, a potem co? Pod kamieniem, powiadacie? Heh, no tak, trudno schować *inaczej* :-)<br /> Sporo łabędzi, przy brzegu zatopiona łódź, pieszych sporo. W sumie to nie wiem dlaczego, bo terenu do spaceru tyle, co kot napłakał.

Wygrany wyścig z deszczem.

Ekipy ruszają na błyskawiczną (i w świetle błyskawic) eksplorację, a ja zawracam autko. Cache wykopałem już wcześniej więc nie chcę pomagać. Za chwilę ruszamy dalej w drogę na zlot. 

To był błyskawicznie zdobyty cache!! W silnych porywach wiatru z czarno-granatowym dachem nad głową i wizji przemoknięcia do suchej nitki gnaliśmy na złamanie karku najpierw w dół a potem z powrotem w górę. Szaleństwo. Skrzyneczka jest mała i ledwo udało nam się upchnąć wszystkie gadżety. Okolica fajna i obfitująca w łabędzie, obecność wody koiła nasze przegrzane umysły w ten niemiłosiernie upalny dzionek.

Ania&Mat

znaleziona. in:choinka zapachowa do autka

out: znaczek Geocache

Szybciutko odnaleziona.

tylko wpis do logu. 

Znalazłem podczas powrotu ze zdjęć nad Biebrzą.

Miałem tylko opis i koordynaty. Brakowało pomocnego zdjęcia. Po odwaleniu tony kamieni zadzwoniłem do Snufferów. Po uzyskaniu opisu zdjęcia poszło już łatwiej. Jeszcze kilka kamieni i skrzynka moja

Dorzuciłem przypinke i naklejki, a potem po raz pierwszy przemoczył mnie ulewny deszcz... Skrzynka ukryta czeka na kolejnych znalazców.

Witam wszystkich !

Melduje posłusznie, że Hydroelektrownia Dębe została przeze mnie zdoyta ! Była to moja pierwsza wyprawa po Cach no i sie udało . Wspaniała wycieczka, piękna okolica i super przygoda. Sama zapora też extrusia! Odległość z Warszawy do Dębe i z powrotem pokonałem na rowerku. Tam przez Legionowo i Łajski, a z powrotem przez Nieporęt i dalej wzdłuż Kanału Żerańskiego - w sumie wg. moich obliczeń około +- 70km w te i wewte  - niezle!                Cach odnaleziony bez większych problemików, bez GPS ( nie posiadam takowego narazie ). Owszem musiałem poczekać az oddalą się osoby postronne, ale nie bylo ich wiele ( wszyscy poszli na pochód 1 Majowy  ) Dokonałem oczywiście stosownego wpisu do Logbooka. Wymieniłem niektóre skarby; out - monetki , in -  szklane kuleczki, i kilka kamieni pół szlachetnych - tzw. agat mszysty ( pięknie wygląda pod światło ! ) No i zostało tam jeszcze sporo innych skarbów.   

Pozdrawiam !          

 

znaleziona koło 19.30. Bardzo ładna okolica, niestety bardzo dużo spacerowiczów, więc dokonałem tylko wpisu.

Znaleziona. Potwierdzam opinię Wojtka, zawartość zmieniona - w skrzynecce czeka piesek.

Kiedyś co tydzień przyjeżdżałem tutaj na ryby. Najbardziej wspominam zimowe połowy miętusów, duże egzemplarze smaczne po usmażeniu. Faktycznie skrzynkę można odnależć bez pomocy gpsu. Wpis bez zmian zawartości.