Skrzynka została zarchiwizowana.

Skrzynki brak

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkiniezłapana wspólnie z kurierem i moku.stg w trakcie pobytu w okolicy

Został sam dołek.

W pobliżu jedynego podwójnego dębu nie ma brzozymoże następnym razem.

Drugie podejście i też nic z tego. Zupełnie nie mam pojęcia gdzie by ta skrzynka miała się znajdować. W każdym razie miejsce ze spoilera jest dość charakterystyczne, chociaż wiadomo, że nieco się zmieniło, ale jest to jedyne drzewo o takim wyglądzie w najbliższej okolicy i tam skrzynki nie ma. Obok jest dołek w ziemi, ale tam też pusto. Ogólnie okolica nieco zryta, nie wiem czy przez dziki, czy przez innych poszukiwaczy. W każdym razie zlokalizować się nie udało, nie wiem może można by zrobić reaktywację, ale już raczej nie w ziemi ?

Trochę martwiły mnie sprawozdania poprzedników, ale skrzynka jest. Dzięki.

Niezbyt mieliśmy pomysł, gdzie by to miało być.

No nie wiem, tej się nie udało. W odległości kilkunastu metrów od miejsca wskazywanego przez kordy faktycznie jest podwójne drzewo, chyba to ze spoilera, chociaż faktycznie bez brzozy, ale nic mi się tam nie udało zlokalizować, no chyba że trzeba było gdzieś kopać jeszcze głębiej. Albo kolejny raz ślepy jestem.

A co do samego stawu - wydaje mi się, że w chwili obecnej też nie ma z niego zupełnie nic ! Żadnej wody ! Wydaje mi się, że chodziliśmy sobie po miejscu, które kiedyś faktycznie było dnem stawu, obecnie jest tylko piach.

Skrzyneczka na swoim miejscu ;)

Szybko namierzona i podjęta!

TFTC!!!!

 

Trudne

Znaleziona majowkowo :) 

Znaleziono razem z Madzią

TFTC odwiedzona rodzinnie. Zabrany geokret

Miejsce jest od czapy. W zadnej mierze charakterystyczne. Daleko od miejsca opisywanego.  Koordynaty pomocnicze chybione. Drzewo juz praktycznie nie istnieje.  Ponadto przez las przeszli drwale. I zniszczyli skrytkę. A pniów na pęczki.  Zebrano części pojemnika z 30 metrów.  Logbook cały przemoknięty ale cały. Dlatego dokonano wpisu. Calosc zebrano w korze. Zdjęcie akcji ratunkowej zostanie wysłane do założyciela.    Tftc. 11.40

Wrzuciliśmy krecika. TFTC 

wygrzebana przez córę

Znaleziona w trakcie rodzinnego spaceru, szkolimy nowe pokolenie;) Dzięki!

Znalezione bez pudla

Razem z Bambą, dzięki

Done.

Widać było bobrowanie przez poprzedników. Dokonano reaktywacji bo na 100% nie było, tylko ciekawe kto w takiej dziczy wyniósł kesza? Dzięki.

niestety nie udało się

Tutaj się nie udało.
W miejscu ze spojlera poukładane patyki, a pod nimi niestety pusto.
Może kesz znikł a może my nie sprostaliśmy.

Szkoda, że stawu już nie ma. Dzięki za kesza, choć nie jest w najlepszym stanie.

Dokładnie tak jak w poprzednim wpisie. Dzięki...

Kesz mocno zawilgocony. Starego logbooka nawet nie próbowaliśmy dotykać. Przesuszyliśmy skrzynkę w miarę możliwości, wyrzuciliśmy kompletnie mokre i przegniłe karty do gry. Szkoda, że taka uboga zawartość. Niczego nie wzięliśmy, zostawiliśmy fanty.

Rowerowo, mocno sfatygowana i namoczona skrzynka.

Pomimo kłopotów udało się! 16:02

Tftc

Znalezione

Znalezione bez problemu

Cala przemokła, w najbliższym czasie podjedziemy cos z nia zrobic

Znaleziona na niedzielnym wypadzie rowerowym. Niestety zawartość całkiem zamokła.

TFTC.

Serwisem będzie musiał się zająć ktoś z kolejnych zdobywców, bo autor od lat nie bawi się w geocaching.

Miejsce ładne. Nawet o zmroku. Zama skrzynka trochę ryzykownie ukryta. Wewnątrz mimo, a może z powodu kilku warstw folii mokro.

Kolejny znalazca proszony o serwis.

 

In: Breloczek

Out: "drewienko"

-=TFTC=- 

Leśny spacer w deszczowy poranek.

Aż trudno uwierzyć, że wypożyczano tu kajaki - obecnie kajakiem nie dałoby się po tym stawiku pomykać.

Podpowiedź nieco straciła na znaczeniu bo okolica jest świeżo po wycince drzew - zostało pół podpowiedzi bo brzoza zniknęła.

Kesz odnaleziony, logbook mocno przemoczony

Znaleziona podczas wyprawy z Sylwią nad Staw.

Szkoda, że właściciel nie interesuje się swoją skrzynką i od pół roku nie przeprowadził serwisu. W skrzynce cały czas jest mnóstwo wody. W zasadzie cała zawartość nadaje się do wyrzucenia.

Dodatkowo, w lesie właśnie trwa przecinka drzewostanu i brzoza z podpowiedzi została wycięta, a na keszu leży cała sterta wyciętych gałęzi. Boję się, że podczas ich uprzątania skrzynka zostanie również uprzątnięta, bo obecnie wygląda jak śmieć...

Dzięki za przyprowadzenie nas nad staw, jednakże szukanie takich keszy nie sprawia przyjemności.

4 z 6 skrzyneczek znalezionych podczas dzisiejszej zimowej przejażdżki rowerowej. Bardzo dziękuję wszystkim założycielom skrzyneczek za pokazanie tak ciekawych miejsc.

Bardzo piękne miejsce w zimowej scenerii. Znaleziona razem z córkami. Dzięki

Świąteczne keszowanie z erykradek :)

Serwis potrzebny natychmiast. Z worka woda się wylewa, skrzynka w środku pływa, a stary logbook już dawno się utopił. Nowy póki co jest w miarę suchy.

Świąteczne keszowanie z kaszel3 part2

Z tego stawku to niestety tylko kałuża została...

Dzięki za skrzynkę :)

(837)

TFTC

TFTC

MRÓWKI !!! :(

Znaleziona, mrówki łażą obok :/

Keszyk nr. 7 zaliczony

To było nad wodą to było nad wodą kręcili tam film. Na procent 100 ooooooooo niestety nie nagrali nas, a byłby wywiad z kultowym Bazylkiem czyli mną, tak sądzę. ?

Miejsce super! Gwiazdeczka się należy!

Nad stawem ekipa filmowa kręciła coś. Bazylek twierdzi że reklamę serka.

Czy tu można przyjechać legalnie samochodem? Filmowcy przyjechali, ale wiadomo że artystom wolno więcej... Jak to jest? Bym tu przyjechał kampusiem na nocleg, ale co na to Gajowy?

dzieki za kesza :)

Spacer razem z Babcia. Dzięki.

Znaleziona. Dzięki

Znaleziona, dzięki... stary logbook pływa. staw natomiast ma sie dobrze i jest w nim sporo wody

Popołudniowy spacerek z Pumą i Lechem po MPK... kilkadziesiąt centymetrów od skrzynki ktoś wykopał dołek, więc początkowo myśleliśmy że skrzynka mogła zniknąć, jednak głębsza obdukcja i pojemnik się znalazł cały i zdrowy... woda w stawie rzeczywiście czarna... może to głupio zabrzmi, ale na brzegu widzieliśmy... świętego mikołaja :P.... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Znaleziona przez członka Koła PTTK nr 1 przy Politechnice Warszawskiej. DZK!

A parę lat temu siedziałam tam sobie z TŻ na srodku stawu i nie było tam ani deka wodyskrzyneczka super schowana,dziekuje :)

Znaleziona na wieczornym sparcerze. Stgary logbook jest tak mokry iż chyba nie ma co go tam trzymać. reszta sucha.

Out : geokret

Przedewszystkim Czarniak jako tor rowerowy NorthShore był legalny, wszystko było uzgodnione z leśniczym, został zlikwidowany z uwagi na to iż młodych chłopak na rowerze do atb uległ wypadkowi na jednym z dropów (mniejszym pikusiu) wszystko było by okey gdyby nie to że jego ojciec jest wysoko postawiony w gminie, sprawa została nagłośniona, za pomocą organów urzędowych doszło do zlikwidowania mijescówki, te 3 sterty "betonu" to jest czysta glina w gwoli ścisłości, tor miał zostać reaktywowany, na legalu na papierze, zostało nawet stworzone w tym celu stowarzyszenie, projekt przeszkód dla firmy ubezpieczeniowej, natomiast do ostatecznej budowy nie doszło.

Ciekawa okolica. Woda w stawie jak nazwa wskazuje - zaiste czarna, no może ciemnobrązowa.

Okolica piękna. Skrzynkę znaleźliśmy już po jej serwisie. Pozdrawiamy ekipę serwisową. Skrzynka i logbook suchutkie - pachną nowością. Wrzuciliśmuy GK

Znaleziona na trasie keszowo-rowerowej z Azymut. Miejsce bardzo ładne - można by rzec widokowe,ale skrzyneczka mocno była poturbowana i mokra w środku, więc coś z tym trzeba było zrobić i zrobiliśmy, bo zwykle mamy w plecaku różne skarby na różne okoliczności i tutaj okazały się one niezbędne.TFTC.

Rowerowo z Brym. Zastaliśmy kesza w stanie mocnej destrukcji - pojemnik był popękany i w środku pływały logbooki, w które nie dało rady się wpisać. Zmieniliśmy więc pudełko na nowe i dołożyliśmy nowy logbook, stary pakując oddzielnie - po wysuszeniu jest jeszcze do odratowania. Co do miejsca, to byłem tu bardzo dawno temu i przy okazji kesza zaliczyłem małą "wspominkę".Dziękuję za kesz.

Rowerowo z Anitą o Vilkolakiem. Potrzebny serwis-skrzynka pęknięta. Log cały mokry.

Rowerowo razem z Anitką i Robcon

Jest już bardzo zniszczona i przemoczona  

Kesz daje się zlokalizować, choć jest to kawałek od stawu. GPS jednak zaprowadził bezbłędnie na właściwe miejsce.

Niestety.. kesz w dość strasznym stanie (popękane pudełeczko, zamoknięty, a dwie reklamówki też już nie dają rady... wilgoć!). Nowy logbook we wmiarę dobrym stanie, dało się wpisać, bo miałem długopis przy sobie. Niestety, nie miałem żadnego zestawu naprawczego, a nowe, nieprzemakalne pudełko jest po prostu niezbędne... gdy będę ponownie w tej okolicy, wezmę ze sobą zestaw - jeśli nikt nie naprawi wcześniej - użyję.

TFTC

Kesz przyjemny, jednak od stawu jest kawałek do przejścia :)

Kesz szybki i przyjemny, choć faktycznie mocno zawilgocony. Dzięki!

W keszu więcej wody niż w stawie. Wysuszyłem ile mogłem, włożyłem nowy logbook, bo do starego nawet nie próbowałem się wpisywać.

TFTC

Znalazłam z Grrruszą i Dyziem. Dzięki :)

Ja też kąpałam się tu w dzieciństwie. W tym roku Staw jest jak dawniej, pełen wody. Rowerzyści urządzili sobie na brzegu ognisko. Jednak udało nam się niepostrzeżenie wydobyć skrzynkę. Mokra, pudełko pękło. Ktoś wcześniej próbował wycierać, my nie miałyśmy czym.

IN/OUT: nic

Na spacerku majkowym. Niemalże na samym keszu harcerze mieli "Ekstremalne Powitanie Zieleni"(Dear People From the Future: mimo teoretycznej wiosny leżało pół metra śnieguPrzyatakujemy inną razą.

TFTC!

Skrzynka potrzebuje serwisu.

Zawartosc wilgotna pojemnik dziurawy.

Znaleziona podczas biegania na nartach... Miejsce śliczne.

Stan skrzynki:

Pojemnik dziurawy (do wymiany), zawartość lekko wilgotna.

Nie od razu, ale warto się było pokręcić po okolicy. Pudełko mocno podziurawione.

skrzynka wyhaczona natychmiastowo.

Kesz podjęty podczas rowerowej wycieczki z pwk po dłuuugich poszukiwaniach dębu :D

Trochę się naszukaliśmy, w końcu dargorad wypatrzył miejsce.

Woda znowu jest, i do tego całkiem jej sporo, tylko że raczej nie ryzykowałbym kąpieli, chociaż miałem dzisiaj na to dziką ochotęNiestety nie miałem na wyposażeniu niczego do serwisowania. Dzięki za kesza.

Znaleziona po dłuższym poszukiwaniu. Pudełko, niestety, pęknięte, w środku mokro. Odnalazłyśmy resztki rozmiękłej, glinianej cyferki. A jakby tego było mało, mrówki urządziły sobie całkiem spore mrowisko w worku foliowym, w który zawinięty był kesz. Serwis jest niezbędnie potrzebny.

Kreta nie spotkałyśmy.

PS: Koło drzewa odnalazłyśmy czarny długopis. Czyżby to ten, którego poprzednia ekipa poszukiwała w skrzyneczce?

Tak, tylko że woda w stawie znowu jest! Po ostatnich paru latach roztopów zapełnił się na nowo

Wiele osób wypoczywało nad stawem, nie przeszkodziło nam to jednak w podjęciu kesza.

&lt;p&gt;Znaleziona z Krzysztofem Hoplą w piękny słoneczny dzień. Wróciliśmy w te okolice po połowie roku od poprzedniej wyprawy z lepszymi mapami i bardzo szybko ją znaleźliśmy. Ogółem sięgaliśmy do skrzynki aż 3 razy. Raz żeby się wpisać, dwa żeby poszukać czy może nam do niej nie wpadł długopis którym się wpisywaliśmy ale nie znaleźliśmy go więc pożyczyliśmy ołówek z skrzynki żeby wpisać się do dwóch okolicznych skrzynek. I trzeci raz żeby odłożyć ołówek. :)&lt;/p&gt;<br /> &lt;p&gt; &lt;/p&gt;<br /> Ogólnie rzecz biorąc, straszny był gorąc.

Znalezione podczas świątecznej wyprawy rowerowej.

Przez 20 minut szukałem modułu gps który mi wypadł z kieszeni 10 metrów od skrzynki..

Znaleziono Dzieki

Bardzo fajny staw. Dzięki za kesza. Out: MDF-16.

dzieki za kesza, zrobione z Bejami:)

Urocze miejsce, pewnie ulegajace zmiano o róznych porach rokuDorzuciłem kreta :) miejsce odwiedzone podczas cudownego wiosenno- InOwskiego weekendu u tATÓwDziekuje za kesza :)

nie tak łatwo, dużo drzew :), znaleziona z synem. Wymiana fantów.

Znaleziona z cziriosem, dzięki za skrzynkę(:

Znaleziona rowerowo z Myszą~o8.

Przyjemne miejsce, chociaż w powietrzu wyczuwalny zapach siarki. Mimo to spędziliśmy dłuższą chwilę w tym miejscu odpoczywając. Zawartość skrzynki mocno wilgotna. Dzięki za kesz:)

dzięki za skrzyneczkę ; bez wymiany

wody teraz duuuzoludzi tez wg nie bylo wiec bezproblemowoTFTC

Po co tyle worków? Wystarczy jeden. W logbooku jakiś żartowniś namalował obrazek (domyślcie się jaki...), wywaliłem stronę z nim (poza tym dziełem była pusta). To już drugi taki który dzisiaj widziałem w logu. TFTC

Znaleziona, super miejsce ;)

Razem z Tycjanc.

Miejsce super, nadal jest woda :D

Trochę trudno znaleść, skrzynka schowana dość głęboko w lesie na lewo od głównej drogi.
Znalezione razem z Lerum
 Polecam

Skrzyneczka znaleizona bez probloemu, chociaż sądzę, że eksperyment był trochę mało trafiony... kto idzie i myśli sobie "dzisija pójde w las i będę obszukiwał każde drzewo, a nóż trafie na skrzynkię". Taki eksperyment trzeba by przprowadzić w jakimś oczywistym miejscu i widocznym, ale wteyd duża szansa, że skrzyneczka by szybko zagineła, lub inna opcaj napisać przy czranym stawie - dać koordy na staw i na tym  skończyć.

 

W ramach spaceru z rogatym.

Z zewnątrz mokro (jak na skrzynkę nad stawem przystało), ale środek suchutki. Chyba wszystkie okoliczne skrzynki mają przynajmniej po jednym krecie.. Wiem, kto miałby tu używanie:>

Z Wiewiórą na spacerze.

Hello,

Mimo śniegu dało się. Szkoda, że zakopana. Pewnie w okolicy stawu znalazłoby się inne miejsce. Kolejny punkt i kolejny "spojler śladowy". Na szczęście w najbliższych dniach ma padać śniegNT. Pzdr, Wojtek

Z Czarkowatym, Zyrem i Keni :-)

z tatą, czarkowatym i gadziorkami

Fajna miejscówka. Dodatkowego smaczku miejscu dodaje fakt, że teściowa złamała tu kiedyś rękę na rowerze.

Pierwsza poważna wycieczka w wykonaniu Oli: 14 km w towarzystwie rodziców.<br /> Po drodze bardzo fajna skrzynka i ciekawe miejsce. I fajna skrzynka. Taki znakomity standard serwowany przez ekipę mlammp.<br /> Bardzo dziękujemy za kesz :)

Ludzi sporo się kręciło, ale się udało.

Po ostatnich opadach staw da się zauważyć. W okolicy kesza niezły fetorek, gdzieś blisko musi leżeć padlina. Przy niedzieli sporo ludzi się kręci. Włożyliśmy naklejkę, zabraliśmy GK 142D.

Ha..... a wiesz ile dzisiaj w nim wody????? Napewno ze 30 cm.. Bałem się wjeżdżać tam terenówką.... Bo nie po to tam nią przyjechałem.. Zostawiłem tam auto i dalej jazda na rowerku śmigać.... Miejsce bardzo ładne... bardzo.... +3

Wczoraj, po pracy, znalazło się chwilę czasu, aby pomyszkować po okolicach Międzylesia.

Nb. byłem tam chyba ze 100 razy w życiu i zawsze zastanawaiłem się, czemu "Czarny Staw". Wody tam w życiu nie widziałem, tym bardziej - nic czarnego. Wczoraj zobaczyłem.

Jak zobaczyłam wodę, to przez chwilę myślałam,że mi się upał na głowę rzucił. Przyjemne chłodne miejsce, gdzie nogi można ochlapać. Przed odkładaniem musieliśmy przeczekać biegającego pana i kilku rowerzystów. W końcu weekend :)

Znaleziona rowerowo i GPS Free - zaatakowaliśmy o takiej strony, że stawu nie było widać (tylko anty-staw czyli górka-wydma) i zastanawialiśmy się o co z nim chodzi i co autor palił w czasie zakładania skrzynki skoro górkę nazwał Czarnym Stawem  ;-D

Stwierdziliśmyże w domu doczytamy o co cho, ale roboczo ukulismy nawet teorię, że dawno temu był tu Czarny Staw, zarósł, zmienił się w torfowisko... a potem ruchy górotwórcze wypiętrzyły go w górkę. Ale gdy podjechaliśmy bliżej odłożyć skrzynkę, to znaleźliśmy i staw. A także jakiś grób (jakiegoś zwierzaka? ktoś pochował kotka, pieska, ptaszka, myszkę?) kilka drzew od skrzynki.

Swoją drogą, a propos przebiegającego obok szlaku rowerowego, jak to jest że szlaki rowerowe sa prowadzone najbardziej piaszczystymi dróżkami w tym lesie? Tak że miejscami w ogóle nie da się jechać! Podczas gdy jest sporo innych bardzo wygodnych ścieżek i dróżek idealnych dla rowerów? Chyba wytyczał te szlaki ktoś kto tędy nigdy rtowerem nie jechał.

in: GK yellow submarine

odwiedzona jako 2 tego dnia

Trade OUT smok

         IN    latarka

Wycieczkę rowerową w rejony Czarnego Stawu ostatnio urozmaiciliśmy sobie poszukiwaniem skrzynki. Przy drugim podejsciu (a pierwsze było wczoraj) udało nam się (z moim synem) odnaleźć skrzynkę, choć podwójnych dębów w sąsiedztwie brzozy w tej okolicy  jest wiele, a pogoda nie dopisywała.

Dokonaliśmy wymiany:

- in: metalowy długopis (mamy nadzieję, że nie doczeka zimy bo ktoś go weźmie);

-out: stara moneta 20 zeta.

Kiepską pogodę zrekompensowało nam poczucie "triumfu" po odnalezieniu skrzynki, dzięki czemu wycieczkę uznaliśmy za bardzo udaną. Cieszymy sie, że w naszej okolicy możemy poszukiwać.

Pozdrawiamy innych szukaczo-chowaczy.

z hiroaqiem i oksą

Z Oksa i Orqan

Znalazłem. Bardzo fajna okolica cicho i spokojnie (przynajmniej do momentu przyjazdu dwóch quadów).

pomimo że po jeziorku pozostało jedynie zagłębienie, to na mapce w giepsie dalej figuruje porwaliśmy kreta

razem z martuś ;)

znaleziona podczas narciarskiej wycieczki po okolicy z Gosią i Krzyhem. DO skrzynki trafiloiśmy po śladach poprzednika.<br /> IN: geokret pająk chwat.<br /> <br /> Dzięki za skrzynkę. Chyba na wiosnę trzeba będzie sprawdzić, czy jest dobrze zamaskowana, bo teraz za bardzo nie widać...

Znaleziona bez problemu. Dobre, charakterystyczne miejsce ukrycia.Rzeczywiście sporo ludzi, ale bywają momenty, kiedy ich w ogóle nie ma. Owinęliśmy w nową siatkę.

IN: notesik

OUT: łuski

Nawet zimą tłumnie odwiedzane miejce. Wystarczy toche sniegu by zaroiło sie tu od sanek,narciarzy i kuligowych zaprzegów. Niestety Quady tez są i ryja :-(.

Miejsce zlokalizowane, ale z uwagi na tlum podjecie skrzynki niemozliwe.

 

Trzeba chyba tu przyjść albo glęboka noca, albo przy deszczowej pogodzie.

Znaleziona z aleksem154 w ramach popołudniowego spaceru. Pogoda była super. A w dołku rzeczywiście teren zryty przez te pojazdy.

Przy takiej pogodzie nie mogliśmy oprzeć się urokowi Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Spacer w większym keszowo-niekeszowym gronie był dziś wyjątkowo przyjemny. A o stawie wcześniej nie wiedzieliśmy.
Bezpośrednio w pobliżu skrzyneczki GPS trochę się pogubił, ale pozostałe informacje pozwoliły bez problemu ją znaleźć. Zostawiliśmy Myszkę Miki.

Skrzynka znaleziona za drugim podejściem... trochę trzeba się pobrudzić, bo skrzynka jest zabłocona...

Znaleziona !

Tylko wpis

Bardzo ciekawe miejsce. Wyobrażaliśmy sobie jak miło i wesoło było w upalne dni (takie jak dziś), kiedy staw był wypełniony wodą a jego brzegi plażowiczami. Szkoda, że to już przeszłość.

OUT: smyczka

IN: długopis 

Pierwszy dzień przygody z geocachingiem i nasza pierwsza skrzynka :)  Po 15 minutowym spacerze wokół tego drzewa, w końcu udało nam się odnaleźć "skarb"in: kolczyki dla małej dziewczynki+ łuski out: piłeczka.

Pozdrowienia od początkujących..

34km tyle dokładnie jechałem z domu rowerem do tego kesza w ten piękny czerwcowo deszczowy dzieńledwo pamiętam ale byłem tu jako dzieciak woda jeszcze była nawet gdzieś mam zdjęcia

Szkoda tego stawu. Z całą pewnością odpoczywałoby tu dużo ludzi. Dorzuciłem GK.

Wypożyczalnia kajaków w takim miejscu? Ciekawostka.
Zastanawia mnie co mogło być przyczyną wyssania stawu.
Out: Słonik i GK
In: niebieska smycz Garmina.

przykra ta historia stawu...<br /> A skrzyneczka to 'duża' na pewno nie jest. Ja bym prędzej wstawił jako 'normalna'.<br /> Dzięki za kesza!

Bardzo sympatyczna skrzyneczka.A gdzie to się zdobywa takie zgrabne logbooki?

Skrzynka znaleziona zdecydowanie przy pomocy opisów.

Wody rzeczywiście już raczej niewiele, myśleliśmy, że to kwestia suszy, bo została tylko mizerna kałuża...

bez problemów razem z Roszponką..

:)

 Świąteczna wyprawa po skarby.

 

out: żaba

in: słoń

Razem z JGC1962 i Asuak. Bardzo miły spacer bezpośrednio po AnInO 2009 (imprezie na orientację). Około godziny 14:40, byliśmy drudzy tego dnia :)

In: znaczek PCK / Out: GK-Prosienica 3 

Szkoda, że w Czarnym Stawie nie ma już wody. Ludzie grilują i chodzą wokół. Przeszkadzają w otwarciu i trzeba udawać biwakującego turystę. Skrzynka znaleziona wspólnie ze Zby i Asuak.

IN/OUT: no trade