Polowanie na keszyka... co z mostu nam dziś umyka... najpierw była jedna zmyłka... nim trafiliśmy na śpiącego osiłka;) Keszyk znaleziony na spacerku z mężykiem:) Dziękuję za skrzyneczkę:) #1578

Tu trawa była po same pachy
Lecz po wpisaniu..ochy i achy
Bo śpiące drzewo mnie zauroczyło
Gdzie w jego sąsiedztwie keszysko się kryło

Powtóra wizyta. Tym razem z SylviaSK. Wziąłem geokreta

Drzewkiem fałka sue nie ukryło dlatego skrzynkę szybko się namierzylo, dzięki:)

mogę się mylić ale to chyba największy pojemnik jak do tej pory

Found during a biketrip to almost the mouth of Widawa. Bunch of thanks for setting.

Przy okazji GO WRO żółtym szlakiem dookoła Wrocławia etap ósmy.
Pomogły kordy parkingu.
Dzięki.
Ponieważ jest nieco miejsca,  wrzucam kreta.

Nie przeczytaliśmy wcześniej wierszyka i po kesza wybraliśmy się na nogach, co okazało się kiepskim wyborem. Nie ma do niego sensownego dojścia, musieliśmy przebiegać przez drogę na skos w dość niebezpiecznym miejscu. Z parkingu rzeczywiście łatwo go znaleźć, chociaż czy nazwałabym to parkingiem?
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Dla niezmotoryzowanych dostęp bardzo utrudniony. Skrzyneczka jednak złapana. Dzięki bardzo!

Znaleziona. Fajna okolica. Nie było ciężko namierzyć.przy okazji zgubiłem przy drzewie kluczyki do samochodu. Poszukiwania zajęły 2 godziny. Na szczęscie św. Jadwiga pomogła i błysnęły w pół mroku.

W drodze do pracy "wyskoczyłem na jednego". Jeszcze ciemno, więc było klimatycznie. Całkiem duża skrzynka, w tym roku jeszcze nietknięta. Zabrałem kreta (Duszek) w podróż.
Dzięki za kesz.

Sobotnie keszowanie razem z Alą i Michałkiem. Szybko i sprawnie. Kolejny do kolekcji:) Wyjątkowo większy pojemnik:) Dzięki za kesza!

Znalazłem. TFTC

Keszyk szybko zlokalizowany wraz z Michałkiem. Wrzuciłem Geokreta. TFTC !

Miejsce nie takie oczywiste, ale keszyk przytulony. Dziękujemy.

Keszyki mostowe kochamy,

Jak tylko mamy czas,

To je rodzinnie szukamy.

 

W czasie wyprawy rodzinnej dzieciaki szukały, a ja tam robiłem za uchwyt do psa ;P

Bułeczka znalazła, ale drzewu nie przepuściła. Czoko obstawił inne miejsca, ale nie trafił...

Zabawa jednak była przednia i serdecznie za nią dziękujemy :-)

 

Właśnie - po co niektórzy kradną znaczki z samochodów, jak wystarczy przejść się poboczem?Drzewo bardzo słusznych rozmiarów, zagadką jest dla mnie skąd się tu wzięło, bo wygląda na przyniesione. Dzięki za kesza.

Tu mieliśmy problem ze znalezieniem, ale nie tyle kesza co parkingu, bo na początku zakładaliśmy, że chodzi o "parking" pod mostemNo cóż, jednak nie był to drive-in, a tym bardziej nie rowerowyTrochę dziwne miejsce, znaleźliśmy jakieś porozrzucane logo samochodów, a to Renault, a to Skoda... Komarów nadal sporo, więc wpis był szybki. Dziękujemy ;)

Kesz zdobyty podczas niedzielnej wycieczki rowerowej.
Wystarczy odpowiednio zinterpretować wierszyk, a wszystko stanie się jasne :)
Pozdrawiam.

Znaleziona z Weroniką Adamem i Izą. Wracając z Kopalni Wrocław wstąpiliśmy na tego kesza. Po całodniowym relaksie nad wodą mały trening dla szarych komórek. Fajne są te wierszyki, bo będąc na moście wiadomo czego szukać. Z keszem poszło sprawnie lecz z powrotem do centrum już nie. Na dość długim odcinku ul. Pęgowskiej i Zajączkowskiej jest prowadzony remont z ograniczeniem ruchu wahadłowego. Robią się tam ogromne korki. Jak ktoś musi tu już jechać to lepiej poszukać alternatywnej drogi bocznymi uliczkami. 

#1071

 

Przy moście Pęgowskim, kto nie chce nie wierzy
Kesz w V (fał) jest schowany obok rycerz leży
Jak Giewont spoczywa wielki kawał drzewa
Czy jak góra wstanie gdy tu zstąpią nieba?
Nie wiemy dziś wcale jakie jutro będzie
Dzisiaj stoję obok, szukam kesza wszędzie
Przy moście co tutaj stoi całkiem nowy
Wcześniejszy, za Niemca, miał nazwę Wierzbowy
Pudełko tu znalazł już keszer niejeden
Nad Widawą przy moście zero cztery siedem (047)
Mi chwilę zajęło tu przejście po krzakach
Potem tylko wpis i daję drapaka
Bo wiele komarów wyczuło me ciało
Chyba na posiłek się właśnie zleciało
Biorę nogi za pas i dam ostrzeżenie
Zabezpiecz swe ciało przed szybkim zjedzeniem

 

Dzięki za kesza.

Podczas czerwcowego keszowania w dolnośląskim. Dzięki!

Znaleziona z Fibi, Akim i Gackkiem, podczas czerwcowego wypadu w dolnośląskie:) Dzięki!

Znaleziona podczas wyprawy w akalice Wrocławia z Aki, Jeździec i Phoebe.

jak się weszli na kesza pojawił się way point parkingu wiec potem poszło ekspresowo.

Faktycznie jak się trafi na dobry parking idzie już szybko

Znaleziona bez problemu. Ale gdybym nie spojrzał na koordy parkingu to byłoby raczej z problemem.

Na dzień cały pojechali

psy ze sobą też zabrali

by pod mostami niuchały

i w baobabie szukały.

Dzięki!

 

Jest niedziela , piękny dzionek

Trochę pizga , śpi skowronek.

Lecz na kesze lecieć trzeba

Można nawet nie zjeść chleba

Na śniadanie zamiast buły

Szukać keszy znów do spóły

Razem z Meksha się wybrałem

Lecz za miasto się dostałem

Ten kesz to jest za granicą

Moje dłonie go pochwycą

Można dalej lecieć znów

Dzięki Wesker, bywaj zdrów.

 

 

Dziś na Pęgów mnie zawiało
Dzień beztroski, keszy mało
Wtem c:geo cicho śpiewa
Każe skręcić w dół, na drzewa
W sumie skoro już tu byłam
Na jednego wyskoczyłam

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Grunt to trafić na właściwy parking. Potem to już jest oczywiste.

Szybko i sprawnie.

Rowerem a co! Trasę znałem tylko z opcji samochodu, to i tak pojechałem nie wiedząc, że bezpieczna rowerówka jest po lewej ( na powrocie już się poprawiłem ) Jeszcze musiałem dymać dalej niż myślałemale na dobre wyszło. Dzięki

#2696

FTF

Poranny keszyk przed dogalaniem Bobrów ;)

Jako, że pojawiła się skrzynka w mojej okolicy, to zmieniłem drogę dojazdu po kolegów i wyjechałem wcześniej, żeby zapolować na FTFa. Niestety skrzynke oglądałem na srajfonie (bo dla mostów nie potrzebuję dokładniejszej mapy, którą mam na c:geo na starym samsungu) i mi tu długo zeszło. Bo parkingów tam od licha - generalnie po przetrzepaniu trzeciego zagajnika okazało się, że oprócz zrozumienia wierszyka trzeba jednak zajrzeć do skrzynki na c:geo tak żeby zobaczyć dodatkowe informacje.

Potem poszło już szybko, ale ze 2 hektary lasu wcześniej przeczesałem. Zupełnie nie tam gdzie skrzynka.