Log entries Cy cuś warszawski # 39
23x
7x
2x
1x Gallery
Hide deletions
2024-08-03 14:56
izeq
(
5783)
- Didn't find it
Moim zdaniem też nie ma ostatniej reaktywacji.
2021-10-09 18:56
huculP-y
(
5967)
- Record deleted
2021-07-10 14:40
dzejbi
(
7343)
- Didn't find it
Rowerowa szwendaczka po Warszawie. Odszukiwanie reaktywowanych, nowych i wcześniej pominiętych skrzynek. Tutaj poczęstowałem się skrzynką GC. Wzmiankowanej reaktywacji skrzynki OC nie znalazłem.
2021-06-29 12:44
dawidnd
(
6257)
- Note
Zaciekawiony wpisem Weskera sprawdziłem jeszcze raz miejsce ukrycia i muszę ponownie stwierdzić że kesza z OC nie ma. Wesker znalazł kesza z GC, który miał zmasakrowany logbook, wymieniony zresztą niedawno na nowy..
2021-06-19 13:55
Wesker
(
12671)
- Found it
2021-05-26 19:03
dawidnd
(
6257)
- Didn't find it
2020-12-24 20:37
Zdzichu_Matysiak
(
1065)
- Record deleted
2020-01-06 16:22
Majonez299
(
3342)
- Found it
Przypomniały mi się lata dzieciństwa, dzięki
2019-08-24 18:13
ygrek
(
4644)
- Found it
Kesz znaleziony z ekipą Lublin Team zupełnym przypadkiem. Szukaliśmy tego z GC, a znaleźliśmy dwa Ale znalezeinie ikonki na mapie (żeby znalezienie zalogować) to już inna inszość - niezły chaos panuje w tym PKiN-ie.
Po ilości wpisów widać, że jest często mylony ze swoim bliźniakiem. Dzięki!
2019-08-24 17:50
Jerzy4553
(
1158)
- Found it
Dzięki za skrytkę. Znaleziona podczas uczestnictwa na Geocaching Party 2019 - Warszawskie Legendy.
2019-07-13 21:06
AldonaH
(
2846)
- Found it
TFTC - wpis później. (reaktywacja po prawej)
2019-06-30 22:41
pandaciuk
(
4373)
- Found it
reaktywacja znaleziona z KasiaJawo, były pewne wątpliwości ale po mailu do jednego z poprzednich znalazców wpis dokonany TFTC
2019-06-30 15:00
KasiaJawo
(
2479)
- Found it
Kolejny cycuś złapany z pandaciuk. TFTC
2019-02-15 15:42
Robcon
(
4684)
- Found it
2019-02-15 15:30
madzix-13
(
1078)
- Found it
Szybko i sprawnie z Robconem.
Dzięki za Cy cusia :)
2019-01-24 19:34
rzeczyc
(
1194)
- Found it
Jakoś nie po drodze było mi z reaktywacją, w końcu jednak zagościłem w okolicy i zgarnąłem co trzeba. Bardzo dziękuję założycielowi jak i reaktywatorowi.
2019-01-05 18:47
Błękitna Team
(
7084)
- Found it
Słowo się rzekło...przyszła kryska na cycusia. Po reaktywacji. Od poprzedniego razu wiele się zmieniło. TFTC!
2019-01-05 07:40
Czajorek
(
3753)
- Found it
Sobotnia misja światełkowa wraz z Pumą i Błękitnym Teamem... po trasie skrzyneczka była, więc wstyd było o nią nie zahaczyć... świetne ujęcie wyimka cyckiem zwanego.... dziękuję i pozdrawiam... czajorek
2018-12-28 14:00
hobbbysta
(
29453)
- Found it
Reaktywacja.Ponad miesiąc skrzyneczka nieczynna to pozwoliłem sobie reaktywować.Wejdź do bramy i zaraz z lewej pod.Pozdrawiam
2018-11-17 06:39
Błękitna Team
(
7084)
- Note
Szalona rowerkowa wyprawa na Cu Cusie w pionierskim w tym roku kilkustopniowym mrozie. Dziękujemy serdecznie za pokazanie kolejnego ciekawego miejsca. Wysłanie fotki do autora, potwierdziło zniknięcie kesza. Trzeba będzie wrócić i pozachwycać się ponownie. Po-zdrówka.
2018-11-15 18:40
rzeczyc
(
1194)
- Didn't find it
Remont zakończony, ale kesz chyba rzeczywiście zniknięty. A przynajmniej ja go nie potrafię znaleźć.
2018-08-03 12:40
Dombie
(
1928)
- Didn't find it
Ach, co to był za dzień!
Ostatnio zdarzyły mi się dwie keszowe wyprawy z moim starszym Hobbitem, na co mogłem sobie pozwolić ciesząc się moim letnim urlopem. Dziś, na finał urlopu, wybraliśmy się na wyprawę w komplecie - czyli z dwoma Hobbitami, bo młodszy zdążył w międzyczasie powrócić ze swoich letnich wojaży - a w kilku keszach nawet w nadkomplecie (!) bo dołączyła do naszego chłopskiego towarzystwa Iwonia. Wyprawa miała charakter wielowymiarowy, bo oprócz keszownictwa zaspokoiliśmy dziś wiele innych potrzeb. Nie będę zdradzał szczegółów, ponieważ niektóre z nich dotyczyły miejsc, które mogą przypadkowo spojlerować lokalizację quizowych keszy, ale był to dzień naprawdę udany. Większość keszy obejmowała - można by rzec - takie cy-cusiowe dożynki, ale też trafiły się i Mariany, i kolejne zdobycze ze ścieżki Kod Leonarda, a wisienką na torcie był pewien quiz, którego rozkminiłem z milion lat temu, ale jakoś nigdy nie było mi tam po drodze (co zważywszy lokalizację brzmi dość zabawnie). Tradycyjnie loguję wszystko zupełnie nie w takiej kolejności i nie w takich godzinach, jak się odbywało podejmowanie :)
Niestety - nie obyło się bez zonka i to na dodatek w wyimku, którego rozkminiłem już dawno temu, można powiedzieć... ze słuchu. Nie będę się wdawał w szczegóły owego rozkminienia, ale - z grubsza biorąc - usłyszałem o nim od pewnej miłej koleżanki keszerki, która powiedziała mi na jego temat właściwie tylko pięć słów, dodając jeszcze coś w rodzaju "no i gdzie to może być według ciebie?" albo "no i z jakim miejscem ci się to kojarzy?". A ja - jakoś tak zupełnie odruchowo - odpowiedziałem, że z TYM. A ona na to, że to właśnie TAM :)
Wtedy nie pojechałem, później też, a dziś sądziłem, że pójdę jak po swoje, a na miejscu... remont :(
I to taki, że obawiam się, że kesza przy tym zniknęło :(
2018-07-01 15:58
r00t7
(
13864)
- Found it
Coś dzwoniło ale człowiek nie wiedział w którym kościele ;)
dzięki za wyimka i szybką reaktywację !
2018-07-01 09:20
martuś
(
12571)
- Found it
Potwierdzam, reaktywacja jest na miejscu :D
2018-06-30 19:11
Fotoimpresje
(
3674)
- Maintenance performed
Faktycznie, ktoś się nie bał i ...
Nowy na miejscu.
2018-06-27 23:26
r00t7
(
13864)
- Didn't find it
niestety dziś się nie udało :(
2018-06-27 11:30
martuś
(
12571)
- Didn't find it
Trochę nas męczył ten cycuśR00t7 miał jakieś podejrzenia i miał rację
Dziękujemy za pokazanie fajnej miejscówki, choć kiedyś tu już byliśmy, ale chyba po ciemku i nie dojrzeliśmy szczegółów :P
Wrócimy po reaktywacji
2018-06-01 09:45
michael50
(
4864)
- Found it
Tego cycusia miałem namierzonego już dawno, ale jakoś nigdy nie było mi po niego po drodze. Do tego myślałem, że pewnie będzie trzeba iść po niego ciemną nocą. Ponieważ dziś akurat kręciłem się niedaleko, zboczyłem lekko z ustalonej trasy i poszedłem obejrzeć detal. Okazało się, że miejsce jest dobrane dla keszera wyjątkowo przyjaźnie i odłowiłem cycusia bez problemów. Dzięki!
2018-04-22 17:25
PrincePolo
(
3381)
- Found it
Dziś postanowiłem wieczorową porą podreperować nieco zaległości w CyCusiach. Parkuję sobie i idę parę kroków, aż tu nagle pewien widok przykuwa moją uwagę. Szybko sięgam po smartfona i tak! kolejny CyCuś znaleziony, choć niewyguglany!Chwilę mi zajęło rozkminianie mapki, ale w końcu i keszyk się objawił. Za genialne zdjęcie, zwrócenie uwagi na bardzo ładnego CyCusia oraz całokształt wrażeń wręczam zielone. Dziękuję bardzo.
2018-03-21 20:36
Cezex
(
6607)
- Found it
Czy ja pisałem już, że autor to sadysta?Thx for cache.
2018-03-20 19:19
keram58
(
16358)
- Found it
Zdjęcie jak przystało na Fotoimpresje. Dziękuję za pokazanie ciekawostki i skrzynkę
2018-03-19 09:17
WASYLPL
(
1395)
- Found it
No i znowu zdjęcie zrobione jakby było to zupełnie inne miejsce.
Dzięki za kesza.
2018-03-18 08:29
iwonia1999
(
15554)
- Found it
Gdyby nie inny kesz niedaleko, nigdy bym nie znalazła tego miejsca. Pamiętam. że stałam kilka minut i patrzyłam na kolory na ścianach, tak nie pasujące do miejsca tuż obok. Dziękuję za kesz :)
2018-02-26 16:46
Azymut
(
5205)
- Found it
Lubię fajne Cy Cusie. No po prostu tak mam, że lubię. ;D Skoro więc Fotoimpresje odpalił kolejnego keszyka, to trzeba było się za niego zabrać. Po wcześniejszych błyskawicznie namierzonych Cy Cusiach autora, tym razem Mr. Foto dał nam trudniejszą zagadkę. Jednak... nie z nami Cy Cusiowymi koneserami takie numery!Trochę kombinowania było, ale finalnie kolejny smakowity Cy Cusiowy FTF wpadł do naszej kolekcji.
Bardzo dziękuję. :)
2018-02-26 16:46
Brym
(
5169)
- Found it
Capnięta. :p Weekend był wyjątkowo zimno-przygnębiający i w tej zimowej aurze nagle pojawiło się w okolicy info o nowym keszu. Ta info była prawie jak myśl o wiośnie.Ale... Zawsze niestety jest jakieś ale.
Po bliższym przyjrzeniu się "sprawie" przyszło do głowy tylko jedno - a mianowicie, że to jeden z tych strasznych keszy
i na dodatek, że to wyjątkowo groźny typ kesza pożeracza
. Oczywiście, że leniuszek weekendowy powiedział wówczas: "O nie!". " Parówkowym skrytożercom
mówimy głośne NIE!
Ten kesz grozi stanem połamaniem!
". Ale czas leci, nic innego nie pojawia się i nikt też do kesza jakoś ochoczo nie biegnie.
Wymieniliśmy co prawda kilka e-maili w jego temacie, ale nikt z nas też jakoś zapału do jego rozkminienia niby nie przejawiał i tak:
, tak
, tak
tak:
, tak
a później niby też tak:
. No i co? Nad ranem czytam e-mail z krzykiem Azymuta: "MAM!". :D I jak się okazało, była to miejscówka, która mi też przychodziła do głowy, ale niezbyt dokładnie dało się ją podejrzeć.
Najwyraźniej Azymut użył swojego magicznego skanera!
Finalnie ... cóż, słowa Autora znów okazały się kluczowe i nie był to też tak straszny kesz, jak zimowa, zimna noc podpowiadała!
No ale, skoro już wiedzieliśmy, gdzie cy cuś się "nie ukrywa"
to jeszcze wypadało pobiec do kesza, no a tu poniedziałek! I na tą okoliczność trochę zawsze szorstko człowieka potraktuje rzeczywistość.
Ale przyszedł w końcu moment, że się dało i polecieliśmy oczywiście jak strzała! ;)
Dziękuję za zimową przygodę i kesza. :)