Rowerowo-pieszo na spotkanie śladem Mariana i niemieckich betonów.

Na dobry początek wyjazdu. Był to jeden z celów wyprawy. Taki mobilniak i tak blisko.

Bez przenosin, bo miejsce warte odwiedzenia. Przyda mu się rozgłos ;)

Dzięki za fajną skrzynkę.

Między Keszami - first and the best OC/GC podcast in Poland.

no to czekam razem z tradycyjniakiem 

zabrany i zaraz trafia do innego lokum , dzięki

N 52 26.500

Keszyk przylepiony do "Martwych Dusz" i faktycznie można tam zostawić duszę- powodzenia 

Soort bewerking [Cache verplaatst] verwijderd door gebruiker mangus i 27@ op 2025-04-20.

Złapana, zabieram dalej. Dzięki

Zostawiłam koło kesza Korona Utracka. Ruiny, ciemno, pod górę, kryteria ekstremalności spełnione aż nadto;)

Tftc! Twierdza Modlin z Wielkanocną Ekipą - dzień 2 - zabrany z FireBoxa - ze strat to tylko szybka w telefonie;) Obiektów ekstremalnych w okolicy sporo więc zaraz znów się gdzieś objawi.

Wrzucam mobilka obok Kesza "Fire box" . Leży w tym samym zderzaku :) 

Powrót do znanego urbexu drogi jak nie było tak dalej nie ma przynajmniej nie ma takiej godnej polecenia. Tym razem to rzeka wymyła intuicyjny szlak. Skrzyneczka podjęta i jeszcze nie wiadomo gdzie się znajdzie dziękujemy

Po resztkach żelbetu jak po drabinieudało się wejść na pięterko i zabrać extremalniaka. Z Nann. Zabieramy z terenu. . Dzięki za kesza.

Nowe miejsce ukrycia

Skrytka podjęta i zabrana z terenu. Nowe miejsce ukrycia za jakiś czas

#9398

Oj z tym keszem to się wiąże mnóstwo historii. Przesiedział swoje w Murach Troi, zresztą niech przemówi sama liczba podjęć - do mojego były 2 podjęcia w 7 lat!!!!

Muszę znaleźć godną miejscówkę, kesz na razie w stanie hibernacji czeka na skok w nadprzestrzeń ;) 

Nowe miejsce ukrycia. Może tym razem pójdzie w świat :)

Soort bewerking [Notitie] verwijderd door gebruiker Opona Tramwajowa op 2024-10-23.

Do odważnych świat należy! Albo do blondynek...

Tak sobie dzisiaj pomyślałam siedząc w Mongolli u kosmetyczki, że może warto spróbować... się przejść po kesza?Myślałam intensywnie i stwierdziłam, że najwyżej zwalę na kolor włosów, jak mnie ktoś przyłapie. Samą drogę dojścia pozwolę sobie nie opisywać, choć kusi, bo emocje były, oj były.Widoczki z góry nietypowe - z tej perspektywy jeszcze Popowic nie oglądałam, pod nogami miękko i trzeba uważać by się nie potknąć bo będzie bęc i zaś ortezka. Szybka fotka na pamiątkę i spadam, bo wieje. Jadę pochwalić się Oponie, com uczyniła. STF nadal czeka, ja byłam "obecna przy zakładaniu na wyspie Opatowickiej" ale w obecnym logbooku brak było mej pieczęci, to teraz jest. Dzięki wielkie za emocje i za kesza! Dodaję "mile widziane dwie fotki".

P.S. Bez przenosin, kesz nadal na kordach

Druga wersja skrzynki już na nowych współrzędnych, nie - nie pomyliłem się, tak - właśnie tamOdradzam podejmowanie skrzynki!!! Stanowczo odradzam w dni wolne i godziny nocne ( ryzyko przyłapania Cię wzrasta znacznie ), patrolująca ochrona i monitoring na drodze do skrzynki wcale nie ułatwią Ci zadania. Na pytanie "Co tu robisz, kim jesteś?", możesz powiedzieć, że robisz ofertę na odśnieżanie dachu a przy okazji to szukasz ludzi do pracy ..... :D.

Mile widziana jakaś fotka z miejsca podjęcia.

Pozdrawiam i powodzenia.

Kesze są w terenie z tego co mi wiadomo. Thx for cache.

Czy mobil tam jeszcze żyje skoro kesz Mury Troi - OP8PMN, w którym był ukryty jest zarchiwizowany? :(

Soort bewerking [Niet gevonden] verwijderd door gebruiker Lenser op 2020-10-21.

Soort bewerking [Notitie] verwijderd door gebruiker Wesker op 2023-08-16.

Mobilniak ląduje w mojej skrzynce

Soort bewerking [Notitie] verwijderd door gebruiker slawekragnar op 2017-11-23.

Zaprzęgać rydwan! -wydałem sam sobie komendę, niechaj Ormurin Langi wyruszy dziś w podróż, niech poczuje smak wody, niczym smak krwi w boju. Bezgwiezdną nocą mknę pustym traktem, do miejsca gdzie fantazja łączy się z rzeczywistością, tam gdzie przygoda ma realny smak. Czuję zniecierpliwienie, nie, nie moje , moja Smocza Łódź, Długi Wąż wije się na rydwanie, żądny wrażeń, walki z żywiołem... oczekuje. Nadbrzeże wyludnione, nie ma marynarzy, dziwek portowych, nawet statków brak- to zły czar, lecz nieulękniony jest mój Snekkar. Czarną jak otchłanie piekieł wodę, tnę ostrym dziobem mej łodzi, dobijamy do tajemej wyspy, gdzie tylko najdzielniejsi "wyprowadzają psy"Znam ja ci tę ziemię samotną, przebywałem już na niej w innym wymiarze i w innym czasie. Pomimo, że wszystko wydaje się być na swoim miejscu, stąpam jak po rozżarzonych węglach. Docieram do znanej  mi skrzyni, w której teraz niczym w Arce Przymierza, spoczywa broń groźna i niebezpieczna dla wrogów, jak i dla tego, co nią władać zechce. Ostrzeżenia wyryte na pojemniku zwiastują Śmierć !, śmierć dla tych, którzy nie okażą jej respektu i szacunku. Bez zastanowienia porywam Ją do tańca, zawirujemy na wodzie, w obłąkańczym wodnym wirze. Muzyka wioseł cichnie, gdy dobijam do brzegu. Wiozę w mym rydwanie Puszkę Pandory... kto będzie następny, kto zechce utrzymać ją choćby przez moment w dłoniach? Dzień jutrzejszy przyniesie nowe znaki. Znaki ukażą drogę następnym śmiałkom.

Na dobry początek tu: OP8N7Y. Powodzenia.

Punkt startowy kesza