Z Rogatkiem i młodocianymi. Dzięki.

Obrazki do tego wpisu:

!

Zostawiona w trakcie objazdówki z Rogatkiem i młodocianymi.

Z moimi chłopakami, dzięki!

Podjęta :) 

miały być wielkie podróże no i były, ale GSB rozpoczęty, ale nie skończony ze względu na pogodę, był w Bieszczadach, ale tam były góry, a nie tablice, więc wrócił nad morze i wylądował w Gdańsku, który jest w Gdyni albo w Gdyni, która jest w Gdańsku czyli na Osowej XD szukaj nisko.

Obrazki do tego wpisu:

nisko

zabrana w dalszą podróż, co prawda nie autostopem, ale będzie daleko, bo w tym tygodniu GSB na widoku :)

Cache od Wanoga nie w Zakoapnem, ani Trójmieście. Niecodzienne. Nie przenosiłem, bo się na tym nie znam. Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie Autora.

Złapany w Małym Baldramie. Dzięki za kesza!!!

Wyjechał z Kwidzyna, ale za daleko nie zajechał... Mały Baldram obecnie

Skrzynka złapana podczas świątecznego keszowania , razem z xaksonx, kainka123, cegła i Tosiu. Dzięki za kesza!!!

Wysiadł w Kwidzynie.

Obrazki do tego wpisu:

K-n

Złapana u czarsow;) dzięki 

Znalazłem.Chwilowo u mnie.Dziękuję i pozdrawiam.

Przeniesiona. Na tablicy KARWIANY/KARWIANY

N 51° 01.380' E 17° 00.270'

Obrazki do tego wpisu:

KARWIANY

Keszyk złapany na koniec wycieczki do Kotowic. Zabrany z terenu. Odnośnie autostopu to kiedyś dość często zabierałem autostopowiczów.  Było z kim pogadać jak się robiło kilometry podróżując samotnie. Ze trzy razy sam jechałem stopem. 

Pewien kierowca staje przy drodze i pyta panią.  Podwieźć cię? Pani odpowiada: Nie po dwieście pięćdziesiąt. ;)

#1664

Kesz znaleziony 28.12.2021 roku podczas nocnego poświątecznego spalania kalorii, na który upolowałem dwa mobilniaki. 

Kesz przeniesiony, macha i czeka na okazję.

Spoiler: 7 zabitych

Kilka razy w życiu korzystałam z autostop. Raz zabrałam też jedną parkę, która umilała mi powrót z keszowycieczkiDzięki za skrzynkę i pozdrawiam!

dałbym sobie głowę urwać że juz kiedys go przenosiłem ? dzis ponownie go spotykam na koniec eventu , dzięki

Nowa miejscóweczka: Nieszkowice. :)

Bardzo fajny pomysł na keszyka. Autostopowicz złapany po evencie w Garnierówce i podwieźliśmy go trochę, żeby mógł ze SPA skorzystać :)

Obrazki do tego wpisu:

Nieszkowice

Skrzyneczka spotkana na pięknym Andrzejkowym spotkaniu w poklasztornych murach w Głebowicach. Super urbex. Dziękujemy

Drajwin. Dzięki.

i ja załapałam się na stopawielkie dzięki

Zanim się zorientowałem to Szabla już robił wpis, TFTC!

Razem z Szablą, Blondi i Noorbim i Uhuhu. Dziękuję. 

Szybka akcja razem z Szablą, Noorbim i Stasiem. Dziękujemy. 

Szybka akcja w Garnierówce. Razem z Blondi, Stasiem i Noorbim. Dzięki. 

Autostop - świetna sprawa. Kiedyś spod Krakowa przejechałyśmy z Koleżanką aż do Kołobrzegu, a wszystko dlatego, że co prawda miałyśmy wracać już do domu (Poznań), ale Jej się zamarzyło być nad morzem. Udało się złapać stopa właśnie tam - a zabrał nas tym chętniej, że jechał sam, bał się, że będzie przysypiał na tej długiej trasie i chciał mieć towarzystwo.  Uważajcie, o czym marzycie, bo może się Wam spełnić! ;-)

Dziękujemy za fajną skrzyneczkę. :-)

Dziś stolicą autostopu były okolice Garnierówki, nie mieliśmy więc sumienia zabierać go dalej w teren. Za spotkanie kesza na trasie dziękujemy.

Autostopowicz załapał podwózkę do Głębowic i przyczaił się na rogatkach miejscowości. A że rogatki były na trasie jednego z projektów, to i nie dziwota, że chłop cieszył się sporym wzięciem. Podjęta w wesołym towarzystwie Noorbiego i Szabli, pozostawiona w terenie bez przenoszenia. Dziękuję bardzo.

Myk myk i już w Głębowicach na Evencik zawitała. A gdzie teraz wyruszy w podróż?

Obrazki do tego wpisu:

Głębowice

Trochę było wilgotno w środku. Logbook wyruszyłem na kaloryferze i włożyłem do strunówki.
Szybki przejazd i czekamy na kolejny wóz. Wylot z Brzegu Dolnego w kierunku Żmigrodu, ten najbliżej PCC Rokita.
Dzięki za kesz

Obrazki do tego wpisu:

Brzeg Dolny

Jadąc po tego mobila nie byłem do końca pewny czy będzie na miejscu. W końcu większość jest do podjęcia na eventach, ale na szczęście się udało. Początkowo miałem dać go na tablicę obok, ale stwierdziłem, że jak szaleć to szaleć. I przejechał ze mną cały keszerski dzień. Podrzucony przy granicy Wrocka na Pawłowicach. Dzięki.

;) 

Obrazki do tego wpisu:

Beee

W dalszą podróż. 

Wybaczcie za przestój. Wylądował przy bliskim sąsiedztwie Parku Krajobrazowego Dolinek Krakowskich. Dość wysoko :>

Autostopowicz dotarł na wylot z Olkusza. Skitrany trochę wysoko ;)

Obrazki do tego wpisu:

Koniec Olkusza

Kesz znaleziony i zabrany z terenu. Za kilka dni trafi w nowe miejsce. 

Dzięki :)

Razem z Unkasem w drodze do domu.

Wysoko, ale dasz radę.

Obrazki do tego wpisu:

gdzieś tu

Dzięki za kesza.

Złapany u rodziców. Dzięki. 
Foto dorzucę później.

Nisko magnetico. Nie poślizgnij się :)

Obrazki do tego wpisu:

Katowice

A tego się nie spodziewaliśmy.

Niestety za wysoko i potrzebne było wsparcie ekipy

Dzięki 

Mobil w terenie. Szacun. Dzięki. 

Zabrany

Tam gdzie kończy i zaczyna się Sosnowiec.

Kesz zabrany. Wkrótce pojedzie w dalszą drogę, tym razem na południe. Dziękuję za kesza. Pozdrawiam

Szukaj tam gdzie początek. Wjeżdżasz do Leszna.

Znaleziony i zabrany podczas rodzinnego spaceru w okolicy. Dziękuję za kesza

Tam gdzie kończy się Mariew a zaczyna Stanisławów.

Zabrał i przeprasza, że od razu nie zalogował. Na dniach trafi w teren w Warszawie,

Ktoś zabrał Autostopowicza w dalszą drogę. Dzięki!

Ponownie bardzo proszę o wysłanie kesza w drogę. Naprawdę to nie ma sensu, będę musiał go zarchiwizować, a wpisy nieprawidłowe pousuwać, szkoda.

Złapana,dzięki :)

w przelocie miedzy jedną a drugą lokalizacja, dzięki

Podjęta w Keszomacie. Dzięki za skrzynkę. Razem z ada_mroczna

Mam serdeczną prośbę o przeniesienie mojego Autostopowicza na rogatki Waszego miasta, niech rusza w drogę.

Autostopowicza przeniosłam między innymi skrytkami keszomatunie miałam serca zabierać go od innych mobilniakówdzięki wielkie!

Kesz znaleziony w Świątecznym keszomacie wraz ze śląską ekipą :)

Dzięki za kesza :)

Złapana w Świątecznym Keszomacie. Szkoda, że dopiero w domu przeczytałem jej opis, bo widzę, że założenia jej autora rozmyły się trochę i skrzynka znajduje się w nieodpowiednim miejscu.

Keszomat super sprawa, ale akurat ten keszyk chyba bardzo chciałby się wyrwać na wolność i w trasę.

Trochę za późno doczytałem wymogi zdobycia kesza, za co przepraszam autora. Jeśli takie będzie twoje życzenie to oczywiście usunę wpis.

Znaleziona w keszomacie.

Co prawda ja autostopem jechałam chyba tylko raz w górach jak wracaliśmy asfaltem ledwo idąc i ktoś się zlitował, ale za to czasem kogoś udało się podrzucić. Fajna sprawa :)

Zostawiliśmy jeszcze na miejscu, bo nie wybieramy się nigdzie bliżej granicy miasta (a i żeby następni znalazcy mieli frajdę). Być może przyszli keszerzy wezmą ze sobą autostopowicza i przerzucą go dalej, bo ile można w jednym miejscu stać?

Bardzo dziękujemy za kesza!

---

4e/6

Mały spacer z psim orszakiem trzech króli: Keksem, Mojo i Wasylem ;)

Znaleziona w Świątecznym Keszomacie i tam pozostawiona, aby następni odwiedzający nie zastali pustego keszomatu. Dzięki za kesza!

Tym razem autostopowicz korzysta z usług pocztowych :)

Dziękuję.

Również dorwania z wybornego keszomatu!

Kesza znaleźliśmy nie przy zielonej tablicy ale w keszomacie i to nie nasza wina. Pozwoliliśmy się wpisać skoro tyle przejechaliśmy. A stopowac lubimy szczególnie  w krajach azjatyckich

Keszyk znaleziony w Łódzkim keszomacie, w towarzystwie VICTOR+. Dziękuję za kesza! 

Dorwana w keszomacie :)

Skrzyneczka podjęta w świątecznym keszomacie w Łodzi. 

Autostopem parę razy w życiu jechałam. Takich rzeczy się nie zapomina. Ale chyba już za stara jestem na takie ryzykowne akcje...

Zdarzyło mi się stopować, ale nie mogę powiedzieć, żeby to była moja ulubiona forma podróżowania. Niemniej sama idea jest super. :)

Skrzynka znaleziona w świątecznym keszomacie, dzięki!

znaleziona podczas trwania 12DŚBN , dzięki za kesza. 

znaleziona podczas 12DŚBN , dzięki za kesza

Właściwie to prawie jak autostopem, bo z Andre0373 się zabrałam na doczepkę. Keszyk podjęty w keszomacie. Dzięki :) 

Przystanek w keszomacie i jest wpis!

Dziękuję za skrzyneczkę :)

Skrzynka umieszczona w keszomacie OP9AKU.

kto ma? / czy kesz aktualnie jest w terenie?

Ja to mam. DZK

Znaleziona podczas spotkania na Dzień +1 ;) 
Trochę spóźniony wpis, ale lepiej późno niż wcaleDzięki za skrzynkę.

Zaliczona na Extra Dniu Dzięki za keszyka:)

Złapana. Dzięki.

Łapana na evencie w dodatkowym dniu, dzięki!

O, widzę, że nie zalogowałem znalezienia tej skrzynki. Złapałem ją na evencie w dniu extra w Łodzi.

Za młodu zdarzało mi się łapać "okazję" z mamą, a czasem nawet samemu. Jak sobie teraz pomyślę, że miałem wtedy 7-10 lat to aż nie mogę w to uwierzyć. Nie wiem czy było bezpieczniej, czy ludzie nie mieli świadomości, że może się coś złego zdarzyć, czy po prostu nie było wyjścia, bo autobusy kursowały jak by chciały, a nie mogły. Pewnie kombinacja wszystkich.

W dorosłym życiu nigdy nie korzystałem ze "stopa", ale kiedyś zabraliśmy z żoną jednego ziomka na Węgrzech.

DZK! Daję ocenę znakomitą za przywołanie tych wspomnień :D

namierzona podczas Jaśkowego Extra Dnia, dziękujemy:)

Podróżowałem kiedyś autostopem ale takiej książeczki już nie było

U mnie

Obrazki do tego wpisu:

Dla zainteresowanych.

Dzięki uprzejmości Majoneza. dziękuję :) 

Jedziemy dalej :) 

Granica Mościsk z Klaudynem. Na znaku.

Ciekawostka : Mościska-nazwa powstała od tego, że trzeba było "mościć" przejścia przez bagno :)

Złapana rowerowo z Zueiurą. Myślałem, że go mam i gdyby nie upór mojej towarzyszki to by mi znów odjechał w siną dal. Thx for cache.

Autostopowicz załapał się na kurs rowerem na drugi koniec Warszawy, gdzie będzie łapał stopa nad autostradą. Skrzynka na granicy Opaczy-Kolonii. Zapomniałam zrobić zdjęcia tablicy, ale zrobiłam dwa inne: jedno dla miłośników skajlajnów i drugie dla wielbicieli wiejskich klimatów.

Obrazki do tego wpisu:

Patrzymy na północ: to, co w Warszawie najbrzydsze.

Patrzymy na południe: pole kapusty.

Autostopowicz zabrany, obecnie gości u mnie. Wkrótce wyruszy łapać kolejną okazję.

Autostopowicz przejechał do Kątów Węgierskich - mimo, że z pozoru węgierskie to jednak pozostają w Polsce. Czeka na dalszą "okazję" na granicy Kąty Węgierskie i Wola Aleksandra.

Obrazki do tego wpisu:

Kąty Węgierskie - wlot

Kąty Węgierskie - wylot

Autostopowicz przechwycony  na wylocie z Warszawy. Jedzie w dalszą podróż. Wkrótce kolejny etap, gdzie będzie czekał na "okazję".

Autostopowicz przyjechał do Stolicy!

Obrazki do tego wpisu:

Stolica

Wylądował w nowym miejscu Pułtusk

Obrazki do tego wpisu:

To tu

Znaleziona razem z PippiLotką. Keszyk zabrany szukamy miejsca TFTC.

Założycielowi skrytki baaardzo dziękuję za genialny pomysł.

...../ )
.....' /
---' (_____
TFTC ((__)
..... _ ((___)
...... -'((__)
--.___((_)

Autostopowicz jest w Bartągu, blisko Olsztyna.

Obrazki do tego wpisu:

Bartąg

Skrytka podjęta bez problemu, ale następną skrytkę z portalu Geo, bliżej granicy podejmowałem w towarzystwie patrolu Straży Granicznej. Skrzynka pojedzie ze mną do Olsztyna. Dzięki za skrytkę.

Całe szczęście że wysiadłem, bo chcieli ze mną jechać jeszcze dalej!

Obrazki do tego wpisu:

Tu szukaj

Znaleziona razem z jozkam.

Skrzynka pojechała z nami do zachodniopomorskiego.

No i autostopowicz wraca na Kaszuby. Przystanek - Płociczno.

Skrzynka zgarnięta w drodze na były poligon artyleryjski. Czas znaleźć jej jakieś nowe, fajne miejsce.

Tu wysiadam :)

Keszyk znaleziony i zabrany w dalszą podróż.

Autostopowicz z wyciągniętym kciukiem czeka pod Złotym Stokiem. 

Vikuś, Kanzas już tego kesza ma ;)

Nie kwapiłem się zbytnio żeby podjąć tego kesza i tak sobie czekał biedny na znaku, aż będę koło niego przechodził. Tym razem akurat przebiegałem i capnąłem do kieszeni. Postaram się na dniach przestawić w miejsce bliższe keszerom z Łodzi i Knst.

Przeniesiono. To chyba najdłuższa podróż casha ;-).

 Cash podpięty pod znakiem teren zabudowany.Wyżej nie sięgnąłem.

Zapraszam do Łodzi.

Obrazki do tego wpisu:

Łódź

Znaleźony.To mój pierwszy cash.

Tym razem zapraszamy do Zgierza. Mam nadzieję, że nic nie pochrzaniłem ( pierwszy autostopowicz w moich rękach :p ).

Fotka w dwóch wersjach, bo na mojej widać tylko sam znak, więc dorzuciłem screena z map googla. 

Pozdrawiam "Sia®a".

Obrazki do tego wpisu:

Zgierz

Skrzynka znaleziona!

Dobrze, że w pobliżu były gałęzie, bo bym jej nie sięgnął:)

Niebawem trafi w nowe miejsce. 

Skrzynka na nowym miejscu. Zapraszam do miejscowości Cesarka.

Obrazki do tego wpisu:

Cesarka

Skrzynka znaleziona w drodze na jeden z lodzkich cmentarzy.szybko,latwo i przyjemnie:) niebawem kesz wyruszy w dalsza podroz.

Przeniesiona, ale nie na tablicę bo okazało się że ta wisi ponad 3 metry nad ziemią.

Jest przyczepiona 10 kroków obok,  u stóp innej tablicy.

Obrazki do tego wpisu:

Tab

Nisko

Znaleziona przy okazji rowerowej wieczornej włóczęgi.

Wkrótce gdzieś zawiśnie.

Dziękuję.

Przeniesiona z małym odstępstwem od zasad - przyczepiona do tego białego znaku a nie do zielonego, bo zielony (trzeci z kolei) okazał się niemagnetyczny! Pewnie zamiast blachy zrobiony jest z jakiegoś tańszego kompozytu.

A miejsce dobre na wypad autostopem. Koniec Łodzi, początek Zgierza. Miejsce w sam raz żeby stanąć z kartonem z napisem "na północ". Powodzenia!

Znaleziona i zabrania.

Bardzo podoba autostopu. Kiedy jeszcze nie miałem auta (a nawet kiedy je już miałem) regularnie korzystałem z tego sposobu podróżowania. Teraz sam chętnie zabieram autostopowiczów albo nawet nagabuję ludzi, żeby wsiedli to ich podwiozę. Niekiedy ludzie się boją, i mówię tu zarówno o tych przeze mnie nagabywanych jak i o tych kierowcach, którzy widząc wyciągniętą rękę udają, że nie widzą człowieka w potrzebie. Czasem w rozbrajającej szczerości pytali mnie przez okno samochodu: "ale nie zabije mnie pan co?". Czy ja wyglądam jak morderca? Może kobiety by się mniej bali. Kobiety zresztą mają dużo więcej atutów przy korzystaniu z autostopu, przypomina mi się tu choćby okładka "the pros and cons of hitch hicking":

Najczęstsza trasa którą pokonywałem stopem?

Z mojego miasta do sąsiedniej Łodzi a nawet częściej w drugą stronę. To wszystko przez nasze środki transportu zbiorowego, które przy byle pretekście przestawały jeździć. Tramwaj zakopywał się w zaspie śnieżnej, albo utknął w kałuży pod wiaduktem albo znów wiatr zerwał trakcję... Czasem po prostu nie przyjechał bo było za zimno lub za ciemno. A czasem zupełnie nie wiem czemu. W takich sytuacjach "okazja" była często jedyną szansą aby dotrzeć na zajęcia na uczelni na czas albo żeby w ogóle wrócić do domu.

Najdłuższa trasa?

Z Żarnowca do Konstantynowa z jedną przesiadką w Wejherowie. Jakbym chciał to bym z tego Wejherowa mógł jechać nawet do Sosnowca. Trafił się kierowca zawodowy, któremu nudziło się po drodze i bardzo się ucieszył, że będzie miał z kim pogadać. Oczywiście wkręcałem go mocno w geocaching, ale w sumie nie wiem czy załapał bakcyla.

Najfajniejsza przygoda?

Zgubiłem w autostopie telefon. Siedziałem na tylnej kanapie i mi wypadł z kieszeni. A to był rok chyba 2004. Telefon wtedy dużo trudniej dostępny niż dziś. Dzwoniło się jeszcze z budek telefonicznych a jak ktoś miał komórkę to było coś. I nabyłem sobie tę komórkę właśnie przed wakacjami jakoś, tym większa byłą moja rozpacz, że pojechała w nieznanym, mi samochodzie. Bez większej nadziei zadzwoniłem z budki telefonicznej raz, potem drugi. Nic. Na wieczór postanowiłem zadzwonić jeszcze raz, pan odebrał i zadeklarował, że mi ten telefon przywiezie w to miejsce gdzie mnie wysadził. I nie chciał za to ani grosza, nawet piwa nie wziął. Do tej pory pamiętam tego uczciwego człowieka. Chwała mu.

Największy przypał?

będąc na wakacjach na zadupiu łapaliśmy z bratem okazję, żeby pojechać 5km do sklepu. Kiedy chcieliśmy się wrócić na kemping nie mogliśmy złapać żadnej okazji, aż wreszcie zatrzymał się chłopak z dziewczyną w lśniącym BMW. Wskoczyliśmy do tyłu. W aucie było tak czysto i pachnąco jakby wyjechało z salonu. Kiedy wysiadałem rozerwała mi się foliówka z ziemniakami i te upiaszczone pyry zafajdały mu dywaniki. Wstyd mi do dzisiaj.

Najfajniejszy autostopowicz którego podwiozłem?

Pani z dzieckiem w wózku. Miała do domu może z 1,5 km, wyszła sobie po prostu na spacer ale akurat zrobiła się taka ulewa, że wycieraczki na najwyższych obrotach nie dawały rady. Jak mijałem kobietę idącą chodnikiem to najpierw skupiłem się na tym, żeby jej z kałuży nie ochlapać, dopiero potem zobaczyłem wózek. Od razu się zatrzymałem. A pani w ramach wdzięczności zaprosiła na kawę i ciasto. Niestety nie mogłem skorzystać ale do tej pory jak się mijamy na mieście to sobie dzień dobry mówimy :)

Autostop to świetna idea. Dziś trochę rozwinięta przez carsharing. Ale najwięcej uroku ma w tej podstawowej formie, kiedy nie wiadomo ile czasu zajmie łapanie okazji a podróżuje się za jeden uśmiech :)  Dzięki za bardzo fajnego kesza.

KLIK.

Keszyk przeniosiony na drogę wylotową mego miasta do... Pabianic. Też jakiś wylot ;)

Obrazki do tego wpisu:

TU!

Autostopem jechałam raz. Zazwyczaj nie ufam temu transportowi, z resztą od małej mi mówiono nie wchodź do obcych samochodów. Ale jakoś tak wyszło że szłyśmy z wielokilogramowym bagażem w postaci walizki, która to mi się zepsuła. Szło się tragicznie, do metra daleko, żar leje się z nieba, a zdążyć trzeba bo autobus do Polski nie poczeka. I ktoś zobaczył nas, dwie sierotki i zaproponował podwózkę. Byłyśmy tak zmęczone że już nam było wszystko jedno i tak chcąc nie chcąc zgodziłyśmy się. Na szczęście pan bardzo sympatyczny, krzywdy nam nie zrobił, na autobus zdążyłyśmy. Mimo wszystko dobrze wspominam tę jedyną przygodę autostopowiczową :)

Przeniesiona niedaleko, ale nie chcieliśmy przetrzymywać.

Z samego autostopa korzystamy rzadko. W sumie to chyba tylko w Bieszczadach :)

Dzięki.

Obrazki do tego wpisu:

Tu

Zabrana

Dziękuję za keszyka :)

Skoro nikt się wczoraj nie pofatygował... :)

To ja dziś to zrobiłam.

Obrazki do tego wpisu:

:)

Skrzyneczka na miejscu.Zapraszam

Obrazki do tego wpisu:

Ksawerów

Podjechał do Skibna ;)

Obrazki do tego wpisu:

Skibno

Bardzo dziękuję za keszyka :)
Keszyk zabrany i za kilka dni wyląduje gdzieś indziej...

Teraz w Świeszynie :)

Obrazki do tego wpisu:

Świeszyno

Złapałam i zabrałam dalej w podróżTFTC

Hop, zdjęcie dodam z kompa :)

Obrazki do tego wpisu:

Pomianowo city :)

Bardzo dziękuję za skrzyneczkęZłapana w drodze do Sarbinowa. Co prawda już koniec sezonu nad morzem ale ja dzisiaj znalazłem chwilę, żeby podjechać do Sarbinowa obejrzeć nowe lokale mojego frienda- taki ze mnie kolega, hehea przy okazji kilka keszyków wpadłoNa dniach nowy wlot/ wylot zapewne w Białogardzie :)

I wwieziona do Koszalina :-)

Obrazki do tego wpisu:

:-)

Zgarnieta :-) 

Niekłonice

Obrazki do tego wpisu:

Pyk

Zabrana ze Strzeżenic - leci dalej

Strzeżenice - fotka po powrocie

N 54.14.157 E 016.04.310

Obrazki do tego wpisu:

Strzeżenice

Tftc! Zabrany w dalszą drogę z Iwięcina - przewędrował ze mną III odcinek ROKa;)

W Iwiecinie :) 

Obrazki do tego wpisu:

tam :)

po dzisiejszej trasie, więc pojedzie dalej zwiedzać kraj :)

fajny klimat w opisie kesza i świetny pomysł na mobila, oby się sprawdził jako mobil :)

dziękuję, pozdrawiam :)

Super, dzieki za kesza autostopowicza. Teraz juz rzadko podrozuje sie w ten sposob , czasy liceum byl to podstawowy srodek transportu po roztoczu. Dziekuje i pozdrawiam

Przeniesiona

Obrazki do tego wpisu:

R

Kesz zabrany

Przeniesiona w nowe miejsce.

Obrazki do tego wpisu:

O tu

FTF

Złapana i zabrana po drodze do pracywłasnym transportem :)

Dzięki za kesza i niespodziankę.

Startujemy na DK 218.