Znalezione dzięki! :)

Dzięki za kesza

Dzięki!

Przegląd zrobiony, logbook wymieniony. Zapraszamy!

No i tak cały weekend spędziłem na ziemi czempińskiej. Tym razem rozprawiłem się z kilkoma pojedynczymi keszami w okolicach Czempinia, po czym udałem się na leśny spacer tropem serii CZEmpiniacy i LOC. Spacer okazał się dosyć wymagający i zajął mi więcej czasu niż się spodziewałem, ale za to był bardzo satysfakcjonujący. Wszystkie leśne kesze udało mi się odnaleźć, a wiele z nich moim zdaniem zasługuje na nagrodę, więc wyraźnie uszczupliła się dziś moja pula rekomendacyjnych gwiazdek. Jestem pod wrażeniem jakości tych skrytek, ilości pracy włożonej w wyszukanie informacji koniecznych do przygotowania opisów, wykombinowaniem miejsc ukrycia, wykonaniem maskowań i pojemników oraz przygotowaniem zawartości keszy ze szczególnym uwzględnieniem logbooków i certyfikatów. Bardzo dziękuję za super zabawę !

Masowy sobotni atak na Czempiń. Wniosek z opowieści: samemu po lesie w nocy lepiej nie chodzić (chyba że na kesze)Dziękuję za skrzyneczkę#1050

To będzie dłuuuugo logowana ścieżka, bo opisy keszy obszerne i ciekawe. Ale nie tak długa jak wędrówka cyganki przez las. Nasza wędrówka przebiegała w zupełnie innych klimatach i może dobrze że to las bo postronni obserwatorzy mogliby niejedną legendę z naszych dowcipów opowiadać. Gura górą - znowu był pierwszy przy keszu. Dziękuję!

Czempiń i okolice w wesołej ekipie z Lumen, illie i gurą.

Myślałam, że wiem, jak wygląda grochodrzew, ale zima wprowadziła nieco utrudnienia. Równie dobrze mogę tu szukać jabłoniA właściwie to po co szukać, jak gura znalazł. Wpis i doskonałe maskowanie i lecimy dalej.

Zaczynają się poranne rozkminy: dlaczego "gura"? illie będzie myślećMi to zajęło chyba z rok :D

Dzięki za kesza!

#4563

Dałem dziewczynom poszukać, ale jako, że zimno to trzeba było w końcu znaleźć kesza zanim nas tu południe zastanie. Zamaskowałem jeszcze lepiej niż było zamaskowane, a co. Umiem. 

Kesz nie opierał się długo. Zamaskowany tak po keszersku - niewidzialny dla mugoli. Lekko jakąś wilgoć łapie, ale z grubsza jest bezpieczny. Dziekuję :-)

Keszyk na miejscu, współrzędne dokładnie nas doprowadziły . Pieszy spacerek po keszach z Nann i Tisioverami. Dziękuję bardzo za kesza.

Wakacyjne keszowanie:). Z rubinkiem, whateverem i Tisią. dziękuję za kesza ! Pzdr

Wspólnie szwędanie się pp lesie z Tisią, Nannette i Rubinem. Dzięki za kesza.

Wspólnie z Whateverem i Rubinami :) 

Dzięki za kesza :) 

Na niedzielnym wypadzieDzieki!

Szybko namierzona

Sprawnie poszło.

Dziękuję.

Bardzo przyjemny weekendowy wypad na łono natury z shashlykiem na równie przyjemne keszedzięki!

Zostalysmy tu wziete za grzybiarzy, pewnie przez te dwa 'okazy', ktore Maniulek dumnie trzymala w dloni. Ja to jednak wole zbierac kesze. Ten zdobylysmy przy okazji zaliczania sciezki CZEmpiniacy, mamy nadzieje i te sciezke w przyszlosci skonczyc. Dzieki!

TFTC!

A po naszymu akacja. Znowu się  wlazło w las po drugiej stronie leśnej drogi, bo tam też była akacja. Dzięki za kesza i pozdro!

Komary, pokrzywy, gorąco - szybki wpis i dalej w las. Dzięki za skrzynkę !

Znaleziono

Ładnie się schowała gadzina. Wpis, spis literko cyferki i lecimy dalej.

Te cyganki to twarde dziołchy muszą byćDzięki za kolejny keszyk z serii.

????

Na poszukiwania zeszło tutaj sporo czasu; ostatecznie wysiłki przyniosły oczekiwany efekt. Keszyk zgrabnie się zamaskował:-). Dziękuję, pozdrawiam:-).

Skrzynka ładnie wkomponowana w obiekt, a podpowiedź trochę myląca, zachęcająca do szukania po drugiej stronie drogi. Po dłuższej chwili poszukiwań Asek19 dostrzegł zgubę. Dziękuję i pozdrawiam.

Szybciutko znaleziona tftc

Na dzisiaj zaplanowałem sobie serię w lesie między Oborzyskami, a Czempiniem, czyli serię CZEmpiniacy. Plan był ambitny, bo zaplanowałem sobie wszystkie tradycyjne kesze jakie są w tym lesie + finał Czempiniaków. Wyjechałem więc ciut wcześniej niż zawsze i zaraz po 14 byłem na miejscu. Ostatecznie miałem wyjechać stąd z 22 znalezieniami, a wyszło 19, czyli i tak nie jest źle, jak na 3 godziny podejmowania w dość trudnych warunkach. Myślę, że dość sporo ułatwił mi rower, bo od jednego do drugiego kesza przemieszczałem się szybko. Zaliczyłem 2 DNFy na serii o Czempiniakach, a co za tym idzie finał też nie został odnaleziony w dniu dzisiejszym, ale po niego, jak i po 2 pozostałe nieznalezienia z przyjemnością tu wrócę. Oprócz serii Czempiniacy, podjąłem jeszcze 3 skrzynki LOC i skrzynkę na parkingu leśnym Słonin. Co do wszystkich keszy jakie znalazłem w tym lesie to takie są moje przemyślenia: zajebista zajebistość.Każdy kesz ukryty w inny sposób, w dodatku zawsze jakiś niebanalny. Wszystko super przygotowane i dopracowane. Logbooki aż chce się trzymać w rękach, bo takie fajne. Dodatkowo super, że autor pomyślał o większej ilości certyfikatów, tylko w niektórych keszach się już pokończyły. Oprócz tego, każdego kesza można dość łatwo znaleźć, bo są bardzo dokładne kordy, a także precyzyjne wskazówki, czy spojlery. Można by tak chwalić i chwalić te kesze w nieskończoność, więc podam jeszcze jedną ich zaletę - umiejscowienie na łonie natury i przy bardzo przyjaznych ścieżkach. Jedynym minusem, choć to zależy kto co lubi, jest to że niektóre z nich są bardzo daleko od ścieżek, ale może to gwarantuje im, że dłużej przetrwają. Podsumowując, zabawa przy tych keszach była przednia i każdy z nic dostarczył mi wiele radości. Na pewno jeszcze podejmę jakieś kesze autora, bo mi bardzo imponują i widzę, że warto je podejmować. Ja ze swojej strony mogę bardzo dziękować i polecać każdemu te kesze, bo naprawdę warto. Dzięki i pozdrawiam :)

Tu poszło błyskawicznie, bo poprzednicy źle zamaskowali pojemnik i było go widać z daleka. Oczywiście to poprawiłem. Lecę po kolejnego, bo już coraz później :)

Kolejna na naszej dzisiejszej drodze zaliczona.

Dziękujemy za kesza ????

Dziękuję

Ależ ten dróżnik miał fantazję! Dzięki!

Zebrany, podziękować!

Przedwiosenny przegląd, prośba o maskowanie pojemnika. Zapraszam do szukania.

Zimowo-wiosenny spacer po lesie razem z Patrykk oraz półmugolami Pawłem i Zosią. Dzięki za skrzynkę!

Dzięki za kesza.

Znaleziona z Natikiem i Gackkiem podczas czyszczenia Wielkopolski :)

Znaleziona na wyprawie na południe od Poznania z Aki.-m i Natikiem.

Dzięki za kesza.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Kesz podjęty TFTC
Wszystko ok.
Fajne poczytać takie historie:)
Pozdrawiam

Znalezione w sumie bez większego problemu. A, że niezbyt szybko, to już kwestia tego, że najpierw, nie wiedzieć czemu, szukaliśmy po złej stronie drogi.

Ten kesz był wyjątkowo łatwo dostępny (w odróżnieniu od innych w tym lesie :). Dzięki. 

Mieszkając w dużym mieście często zapominamy o tym, że dookoła jest wiele innych, interesujących miejsc. Większych i mniejszych, bliższych i dalszych ale mających swoją historię i tradycje. Całe szczęście że keszowanie pozwala znacznie poszerzyć nasze horyzonty. Bardzo dziękuję za tę serię. Pozdrawiam autorów.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Przy okazji Czempiniaków zaliczona również ta ???? Dzięki za opowieść i kesza

Najpierw przeszukałam niewłaściwe drzewo, dopiero te obok skrywało skrzynkę, której naturalne maskowanie uciekło z kryjówki. Zamaskowałam,  co by się nie rzucało zanadto. ;-)

Skrzynka znaleziona podczas czyszczenia Czempińskich skrzyneczek, tym razem samochodem. Kesz bardzo ładnie się wkomponował w naturalne maskowanie.
Dzięki za kesza.

Czego nie udało się zrobić 1 dnia trzeba było przyjechać następnego. Oj szukanie zajęło dłuższą chwilę, ale ostatecznie skrzynka na widoku, tylko drzewo nie to ;-) 

Uuuu.... Co a historia... dobrze, ze jest jasno i nie jestem sama... historia z dreszczykiem a sam keszyk złapany przy okazji przeczesywania okolicy ze ślimakowych skrzynek. Wpis do logu i dalej w las po pozostałe skrzyneczkiDziękujemy Ojcu Założycielowi za zabawę. Pozdrawiamy i do zobaczenia na keszerskim szlaku.

Pierwsza na leśnej ścieżce, jeszcze nie wiedzieliśmy co nas czeka.. 

Co za historia. Szybka skrzynka capnięta w ramach łupienia dorobku Slimaki39. My grasowaliśmy tu w zupełnie innych warunkach. Sońce prześwitywało radośnie pomiędzy drzewami i nawet ciepło się zrobiło. Pozdrawiamy i do zobaczenia na keszerskim szlaku.

Skrzynka znaleziona w czasie służbowej podróży na południe Polski. Po minięciu Poznania, postanowiłem spędzić trochę czasu na odwiedzeniu kilku ciekawych miejsc i przy okazji odnalazłem parę skrzynek.

To była dziewiąta ze znalezionych, bez większych problemów. Podobnie jak w poprzedniej skrzynce, w pobliżu nie było ani Żyda, ani diabła, ani rajtara ni tez Cyganki.

Dziękuję za założenie skrzynki i opowiedzenie ciekawej opowieści, której oczywiście nie znałem.

Pozdrawiam serdecznie

Jacek

sprawnie,razem z Bambą i Poli, dzięki :)

Szybko i sprawnie, dzięki.

Pierwsza z kolejnego projektu. Dzięki

Fajna schowajka i ciekawa historia, a nie często udaje mi się przeczytać w całości taki długi opis. Dziękuję.

Przegląd wiosenny wykonany. Skrzynka na miejscu, czeka na poszukiwaczy. Proszę o maskowanie pojemniku po odłożeniu.

Znaleziona,.

Super skrzyneczka. Dzięki za kesza TFTC 

Wraz z noorbim, dzięki za kesza!

I kolejna legenda i kolejny keszyk, dzięki!

I tu certyfikat FTF zgarnęłam ale jak się nie chce logować na bieżąco to się ma to co się ma - ( zaległy wpis ) 

Sam keszyk podjęty 18.12.2017 w towarzystwie AgaZ78

Odnaleziona Dziękuję.

Znalazłamteraz juz został tylko finał

Bardzo ładnie zamaskowana, ostatnia przed finałem. TFTC!

Majówka z Algidą, Rredanem, Jansta i Hugonem. Bardzo ładnie zamaskowany. Rredan stał obok i nie widział przed dobrą chwilę.

Świetne maskowanie i na szczęście udało mi się dopatrzećTFTC, pozdrawiam, Nati..

Dwa obiekty - jeden skrywał kesza.Dziękuję!

Szybko i sprawnie :)

Dziękujemy za tę fajnie schowaną skrzyneczkę. :-)

Dostać się do niej po wyboistej drodze nie było łatwo, ale czego się nie robi dla przyjemności podejmowania keszy. ;-)

Rowerowy przegląd skrzynek. Uzupełniłem certyfikaty znalazców.Poprawiłem nieco maskowanie, bo za bardzo się rzucała w oczy:)

Skrzynka nie dała długo na siebie czekać. Pozostał powrót na parking i obliczenie kordów finału.

Najazd na LOC w kooperatywie z buniaczkiem :)

Spacerek lasem, i niesamowity widok przebiegającego stada saren (tak ok 50 sztuk). Robi to wrażenie..

Dzięki

Idąc śladem Cyganki  żaden czorny pies ze świecącymi oczami nie zaszedł nam drogi, ino takie stado zwierza, jakiego moje ślepia nie widziały jeszcze, wow! Może potem przemierzała kuckami jak i my, że taka zziajana po przeprawie była? W naszej legendzie zamiast dwóch drabów, z lasu wyłoniła się keszerska rodzina, której przedstawiciel nakierował gdzie iść. Legenda legendzie nierówna, a kesza dopadł Vilku. Dzieki :)

Znaleziony całą rodziną

Kolejna skrytka znaleziona:-)

Ostatni już dzisiaj i do domu kończyć świętowanie :) 

Ładnie zamaskowana ale nawet nasi nowicjusze wypatrzyli prawie od razu.

Wespół z Uhuhu i strasznego ziąbu ! Dzięki za kesza !

Wiadomo, że asfaltem dłużej, zatem pocisnęliśmy duktowym skosem i nawet udało się nie zakopać. Dobrze zamaskowana sztuka. Razem z Małym Jakubem, dziękuję bardzo.

Znaleziona z Dorotką
Dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca i za fajnego kesza oraz pozdrawiamy serdecznie właściciela :)

Razem z marass111 po imprezie karnawałowej.Dużo czytania było, oczywiście padło na mnie przeczytanie całej legendy, a marass na łatwiznę po kesza poszedł...

Razem z zuza007 przy okazji powrotu z zabawy ostatkowej. Nie zdążyliśmy doczytać do końca legendy, a skrzynka już była ogarnięta. Dzięki. Pzdr. 

Szabla bardzo lubi drzewa, toteż szybko znalazł kesza Jako, że boję się cyganów, bałam się, żeby jakiegoś nie spotkać... Dziękujemy za legendę i kesza.

Jest i kolejnych z ciekawą historią. Blondo tylko co chwila sprawdzała czy jakowaś cyganka nie zbliża się do nas. Dzięki.

Zimowa wyprawa w okolice Czempinia. Po drodze spotkaliśmy "spacerowiczów", na szczęście poszli swoją drogąKeszyk podjęty bezproblemowo. Dzięki, pozdr. 

Hello,

Powrót na LOC, tym razem w zimowej scenerii. W drodze do kesza spotkaliśmy dwóch autochtonów. Po chwili chyba im się kwanty rozleciały, bo zmaterializował się trzeci i polazł w inna stronę. Panowie zbytnio się tym nie przejęli. W końcu tworzyli swoją "Prawdziwą opowieść"  Pzdr, Wojtek

20 min do pociągu, stwierdziłem, że zaryzykuję i pojechałem jak szalony szukam na szybkości, i już się odwracam by wracać a tu nagle charakterystyczne maskowanie rzuciło się w okoDorzucam zdjęcie loga bo nie miałem czasu grzebać po długopis, TFTC!

Podejmowaniu skrzynki towarzyszył gwizd lokomotywy przejeżdżającego w pobliżu pociągu idealnie zgrywając  się z nastrojem kesza, a może tak tylko wiatr gwizdał ? Dziękujemy.

Certyfikat FTF zgarnięty na GC, podium OC dalej otwarte;)

Po 3 miesiącach opóźnienia droga Czempiń - Słonin została oddana do użytku, można wreszcie skrzynki opublikować:) Powodzenia!