Wpisy do logu Świda Mogiła (nie Szweda Mogiła) 13x 0x 0x Pokazuj usunięcia
2021-07-31 13:54 Badzia Gadzia - (BG) (12838) - Znaleziona
2020-07-28 16:38 Hekinu (659) - Znaleziona
2020-07-28 16:38 Kwaśne Żelki (565) - Znaleziona
Oj ciężko tu było dotrzeć. Z jednej strony krowy, z drugiej strony chaszcze. Wybraliśmy te drugie, ale zaskoczyły nas swoją gęstością i tym jak daleko tamtędy było. Dzięki za skrzynkę
2020-05-02 17:37 joju (1049) - Znaleziona
Pogoda puściłam nas na rower i skrzynkę udało się znaleźć bez problemu. Bardzo ciekawa historia. Nie znałam jej wcześniej.
2020-05-02 17:34 p_nowik (4805) - Znaleziona
Historię o tym miejscu słyszałem dawno temu, ale mimo, że w okolicy bywałem wiele razy, to jakoś nigdy nie zebrałem się w sobie na tyle, żeby bardziej konkretnie je namierzyć. A tu proszę! Jest kesz i jest okazja wreszcie "poznać" to miejsce w terenie:) Skrzynka znaleziona bez problemu. Dzięki!
2019-08-16 17:06 Kukułki (2119) - Znaleziona
Znaleziona z obstawą - piesek z pobliskiego gospodarstwa nam towarzyszył
.
2019-06-09 17:05 Drzazga (3737) - Potrzebny serwis skrzynki
2019-06-09 17:05 Drzazga (3737) - Znaleziona
2019-06-02 14:25 crl_ost (3097) - Znaleziona
Miejsce odległe. Kesz wbrew obawom szybko namierzony.
2019-06-02 14:19 Aki. (13454) - Znaleziona
Znaleziona z Gackkiem i Crl_ostem podczas niedzielnej wycieczki po Suwalszczyźnie :)
2019-06-02 14:16 Gacekk (11668) - Znaleziona
Wspólne zwiedzanie i keszobranie z Aki. i Crl_ost.
2019-05-31 14:18 diament (1552) - Znaleziona
Znaleziona. Niestety całkowicie mokra i logbook się nawet nie otwierał. Miejsce ciekawe i warte odwiedzin.Zagłębienie w terenie ze śladami obmurowań może być grobowcem pułkownika Świda. Dzieki
2017-09-03 20:33 wzorowy (3886) - Znaleziona
Wespół zespół z Psikiszkiem. No niestety Psikiszek wziął pieczątke i dokładnie mocząc buty poszedł. TAK TO JEST JAK SIE NIE MA GUMIACZKÓW.
2017-09-02 19:31 Psikiszek (18030) - Znaleziona
Wzorowy Psikiszek w pogoni za deszczem. Tutaj już dokumentnie przemoczyłem buty, ale czego nie robi się dla kesza. Dobrze że tylko trawa była, bo przez geste krzaki to bym się nie przedzierał. Kesz tak schowany, że w tym dołku stoi woda, chociaż wokół wsiąka w ziemię. Wybrałem ją ze schowka, ale pewnie już nowa naciekła.