Kesz pojawił się po długiej nieobecności, a więc trzeba było go szybko zdobyć. Dzięki.

Trudy dojścia do kesza, zrekompensowało to, co znaleźliśmy w kryjówce - dziękuję za reaktywację, pozdrawiam:-).

Jak skrzyneczka powróciła do gry, to trzeba ją było szybko drapnąć, aby nie odpłynęła do morzaBardzo ciekawy koncept maskowania. Dziękuję i pozdrawiam.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Przyglądaliśmy się pod różnymi kątami "drabinie" i okolicy i niestety żadnego kesza nie wypatrzyliśmy. Dzięki.

DNF :-(  Trochę czasu nam tutaj zeszło. Oglądaliśmy obiekt ze wszystkich stron i nic. Niestety nie udało się spojrzeć z odpowiedniej strony, albo skrzynka skorzystała z "bieżącej" wody i popłynęła do morza. W okolicy znaleźliśmy duży biały pojemnik bez przykrycia, oraz pływającą (całkiem ciekawą) szklaną butelkę. Fajna kładka (co prawda w kiepskim stanie) umożliwiająca przedarcie się przez rozlewiska, przy umiarkowanym stanie wody. Dziękuję za pokazanie miejsca i pozdrawiam.

Tutaj przeżyłam chwilę grozy bo zrobiło się ciemno, grząsko i strasznie się rozpadało. Droga do kesza była bardzo śliska i naprawdę trzeba było uważać... w końcu go dopadłam i popełniłam wpis. Dziękuję za skrzynkę, serię grozy i wyciągnięcie z domu na spacerPozdrawiam i do zobaczenia gdzieś na keszerskim szlaku.

Znaleziona z Dorotką podczas wyprawy na wampiry :)
Polecamy za dodatkową atrakcję w postaci wampirzych jeżyn, ulewnego deszczu, przygody na kładce/drabinie i ogólnie wyciągnięcie z domu w taką pogodę :)

Bardzo dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca i za fajnego kesza oraz pozdrawiamy serdecznie właściciela :)
-. - - - - - - - - - - - - - - - - -. - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zapraszamy na http://www.GEOpyra.pl
-. - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -. - - - - -

Dziękuję za skrzyneczkę.

Dzisiaj tak leje że mam niezły prysznic

Przed wyruszeniem z domu rozważaliśmy dojechanie tu autem, potem rowerem - przecież jest ścieżka . Kto był ten wie, jak się tu dociera. Poziom wody wzrósł. Przejście pokryło się zielonym, śliskim nalotem i wyglądało, że przebije inne skrzynki w poziomie trudności. Na szczęście Da spojrzała pod innym kątem i znalazła skrzynkę. Aż żal nam było zostawiać tak ładny pojemnik - dziękujemy.

Na kordach oniemiałem chwilowo. Po chwili kesz się ujawnił. W ekipie NTRR Dzięki i pozdro!

Spacer przez bagienko i jeżyny, komary jakby nieco odpuściły temat, a na kordach konstrukcja pływająca o wątpliwej stabilności ... Czyżby jednak kąpiel na koniec dnia? Okazało się że kesz był w nieco innym miejscu niż początkowo zakładaliśmy. Dzięki, pozdr.

Hello,

Błoto, bagienko, dużo bagienka miejscami Copies zabrał się jednak "na opka", bo już miał dość. Suchą nogą do celu, a tam relająca się kompozycja pozioma i kesz w nietypowym położeniu (z innego punktu widzenia jedynym słusznym, no bo jednak to ...). Potem się okazało, że były przygody i dlatego poszło tak łatwo. Jestem za tym, by keszyk wrócił co najmniej na koniec konstrukcji NTRR - STF. Pzdr, Wojtek

Ależ w tym lesie było sporo grzybów... tfu, keszy!Podczas tej wyprawy załatwialiśmy z Algidą, rredanem i klanem -sta kilka ważnych sprawa ileż z Agnieszką borowików znalazłyśmyDzięki za kolejną skrzynkę do koszyczka ;)

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie z akcji KA(a)T. TFTC!

---

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Szukałem podpowiedzi a tu wogóle nie była ona potrzebna bo kesz wyszedł nam na spotkanie i to mocno. Skrzynki zbierane pod kryptonimem KA(a)T wspólnie z Algida, Buniaczek, Joansta, Rredan. TFTC

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona z wspólnie z Buniaczkiem, klanem -sta i rredanem. TFTC!

Okolica niegrzybonośna więc felleusy nie mąciły uwagi eki. wodery i kaloszki pozostały suche, kończyny dolne również, bo jakimś cudem kesz wydostał się z zakładanego przez Autora miejsca ukrycia. Znaleziony na ziemi odłożylismy tak, jak wydawało nam się, że mogło być pierwotnie. Niestety, podczas spotkania okazało się, że miało  być inaczej. FTF, TFTC!