Wody po pachy, po skrzynce ani śladu.

proszę o reakcję na dnf

Niestety albo się utopił i nie byliśmy w stanie go odnaleźć albo po prostu go nie ma. Na górze pozostał ślad..

Obrazki do tego wpisu:

Tylko tyle

Albo górą, albo dołem,za kążdym razem sprawnie,dzięki :)

Keszyk na miejscu, dziękuję.

Znaleziony bez problemu, logbook wilgotny ale da się pisać. Dzięki

Kolejny "mokry" ale patent z kijaszkiem dobrze zabezpiecza skrzynkę przed wodą. TFTC

Szybki szpil. Dzięki za kesza!

Dobry pomysł z gałązką na dodatek na dnie woda.Brak ołówka czy długopisu do wpisu jeśli ktoś idzie szukać niech dołoży.

Kesz znaleziony razem z ForgottenSilesia i CMS'ami.

Dzięki :-)

Ścieżka zaliczona podczas trzydniowych odwiedzin u Chochlików.

Kesz pusty, a log całkowicie przemoczony (dziwne, kesz był tak zamontowany, że nie powinien zamoknąć). Zostawiłam fant i log zastępczy w opakowaniu, oby wytrwał.

Tutaj niestety nie dało się dojechać rowerem..Spacerek był przyjemny.Dzięki

Keszyk znaleziony podczas przyjemnego spaceru z psem. Dzięki!

Pierwszy prawdziwie wiosenny dzień spędzony na odkrywaniu sekretów Zagórza. Drugi zamach - czwarty sekret. Dzięki za skrzynkę :)

Niedzielne keszowanie w Zagórzu; pojemnik jakiś już znajomy - dzięki idziemy dalej.

Sprawnie poszło, przy okazji poślizgaliśmy się na lodzie :)

Dzięki!

Znaleziona wspólnie z Przemkiem i dzieciakami. Dzięki :)

Znaleziona wspólnie z Przemkiem i dzieciakami. Dzięki :)

Nie powiem, że las fajny, ale ciekawe ze śladami historii w postaci okopów. Dziękuję za kolejny grzybek.

Znów mokra robota została dla mnie. Sprawnie poszło. Dzięki.

Keszing wraz z Karwdo i Hr. JanUszem po sosnowieckiej ziemi. Tym razem zawitaliśmy na Zagórze a yyyy tak naprawdę do lasu wypełnionego kochbunkrami. Bardzo przyjemny spacerek. Dziękujemy za skrzynkę.

Podtrzymujemy tradycję mówienia "kesz dobry". Dzięki

Szybko i sprawnie bo poszukiwania były wykonywane w mega zarąbistej ekipie :)

Dzięki :)

Sobotnie keszowanie  w supcio ekipie. Było dużo fanu, błoto po kostki i grzybki. Dzięki.

Kesz znaleziony z Zyfiką podczas pierwszej bunkierkowej wyprawy na Zagórze 

Pogoda wymarzona na spacer po lesie, więc wybraliśmy się z Unieskim na Zagórze Dzięki za kesza

niedzielne keszowanie wraz z Anką , Rsolem i jego dziatwą , pogoda dopisała , bunkrów mnogość , skrzynki sporawe i pełne , najmłodsza z nas miała frajdę , pięknie podziekowal

Niedzielne keszowanie z Anią, Norbertem, Matim i Amelką. Rozmiar keszy i ich zawartość znakomite! Dzieciaki ( i nie tylko ) w siódmym niebie. Wszystkie kesze ze ścieżki znakomite. Dziękujemy.

Wszystkie kesze powinny mieć gwiazdki, ale zapasów takich nie mamKolejny wypas. Amelka już nie umiała się zdecydować, co by chciała zabraćWspólne keszowanie z RSolami i norbinorkiem. Dzięki!

Skrzynka  znaleziona razem z linfallasem podczas drugiej, urlopowej kąpieli błotnej w okolicznych lasach Dziękuję za skrzynkę

Znaleziona na wycieczce z Tachikoma.Dziękuje za skrzynkę

Wspólne sosnowieckie podboje z Agathą, Miśkiem i Rubibem - złota jesień trwa;) Dzięki za kesza.

A tak mi przeszło przez głowę, żeby się zatrzymać i popatrzeć czy to poszukiwacze keszyAle obowiązki domowe wzywały i musieliśmy się kierować już do samochodu.

Dziękuję

Też podejrzewaliśmy, że mijamy keszerow, następnym razem mijając kogoś w miejscu, gdzie mało kto chodzi, będę pozdrawiał ludzi, trochę zmodyfikowanym pozdrowieniem "kesz dobry" i wszystko będzie jasne

Niestety to ostatnia na dziś, skrzynka znakomita jak wszystkie, ale dostanie gwiazdkę, bo miło spędziłem dzień, TFTC

Weekendowe keszowanie z Jemiołką:) TFTC:)

W końcu jakieś normalne drogi do kesza,  szkoda tylko że takie błotniste   Tu minęliśmy się z pewną parą z psem i zwyczajowym "dzień dobry"... a teraz po analizie wpisów w kolejnych logbookach mam prawie pewność że to byli "nasi", jeśli się nie mylę to pozdrawiamy Holka i Kross 

Zaległy wpis. Zdobyta rowerowo. TFTC.

Pogoda piękna, żal siedzieć w domu to szybki wypad do lasu za blokiem. Dzięki za kesza.

Dzięki za kesza.

Ostatni keszyk na dziś znaleziony prawie w ciemności po chwilowym zamotaniu sięZabrałem GK - Rycerz z Chynowa.

Dzięki :)

Zawał na miejscu!
Wychodzę z gęścizny, a tu moja pucha na drzewie sobie wisi. Z 30 - 50 m od grzybka!
Widocznie umieszczenie kesza w tym grzybku było błędem.
O dziwo zawartość cała została.

Od dziś kesz ma nową lokalizację.
Reszta bez zmian.

Dzięki znaleziona razem z galowianie

Keszowanie po dobrze nam znanym lesie Zagórskim wraz z Thundercatem. Dzięki za przypomnienie historycznych wydarzeń  i oprowadzenie po części lini B-2.

najdłuższe 300 metrów jakie pokonałem od kesza do kesza- idę i idę i idę a odległości nie ubywa Jakiś taki znajomy sposób ukryciadzięki za kesza po pracy:) 

po przeczytaniu niezbyt pozytywnych logów, zostawiłyśmy sobie tego kesza na koniec kierując się z niego do samochodu w stronę 5-ki i szczerze mówiąc nie wiem jaki był problem z dotarciem do tego kesza, gdyż cały czas może nieco łukiem  ale była ścieżka tu prowadząca, całkiem niezła. jedynie droga od 2 do 4 była mega błotnista w sam raz na offroad. Skrzynka na poziomie pozostałych więc jest ok.

Droga do kesza całkiem w porządku, nie ma na co narzekać. Kesz jak pozostałe - wszystko fajne, dzięki.

droga od poprzedniego kesza to był dla nas lekki zamach bombowy :) 
Dzięki za kesza i pokazanie tej okolicy :)

Tutaj tylko jeden komentarz: *** błoto.
Z rowerem to czysta przyjemność.

Spacer po lesie - a już myślałem, że zgarnę jakiegoś FTF-a a tu jedynie na TTF- a się łapę. Pomysł na stworzenie keszy i wplątanie takiej historii - świetny. Dzięki. Znakomicie za pomysł, rozmiar kesza to rzadkość. 

Trzeba było dzień po weselu zabić wolny czas. Było po 13 a młodego odbieramy po 16. Co robić? Szybki rzut okiem na serwis - oOo nowe kesze! To jedziemy! Ekipa znakomita na pokładzie czyli ja, Reneee i ekipa Wołków. Do tego mamy rower czyli może uda się i drivein zrobić. Jakiekolwiek bo temperatura +35

Ostatni keszyk z serii. Wcześniej słuchając opowiadań Ateny - dobrze sprawdziłem mapę sat i nie pchaliśmy się w bagno. Udało się dojść całkiem rozsądną drogą do kesza.

Pozdrawiam
Art_noise

FTF z Aga.pl tylko dlatego, że inną strategię terenową obrałyśmy niż artnoisy z wołkami

O szet.... zaczęłyśmy projekt od bagienno - haszczowych terenów i tyle w temacie ale dałyśmy radę. Dziękuję

O, tutaj z dojściem był większy problem.. Szliśmy od kesza SZ-6, droga była w sumie bagnemNawet uprzejma byłam się weń utaplać.. Ehhhh.. okazało się, że krótkie spodenki i sandałki nie są najlepszym pomysłem na te keszeWrócimy jesienią, w dresach i odpowiednich trepachhihi :) 

Dzięki i pozdrawiam :)