Logs Kombatantów 119
31x
4x
7x
16x Galerij
2013-11-10 04:30
SYSTEM
(
0)
- Cache gearchiveerd
2013-05-07 23:46
KrystianT
(
2517)
- Tijdelijk niet beschikbaar
2012-09-29 14:28
beny
(
258)
- Notitie
2012-08-19 17:30
Sumer-PL
(
258)
- Heeft onderhoud nodig
2012-06-23 23:04
tauro
(
179)
- Gevonden
2012-06-23 20:00
brodate gejsze
(
1097)
- Gevonden
2012-06-23 18:00
Akurioci
(
449)
- Gevonden
2012-06-17 16:00
brodate gejsze
(
1097)
- Notitie
2011-12-03 17:24
freney
(
10695)
- Gevonden
2011-06-26 23:00
Mycka
(
251)
- Niet gevonden
Keszyk nieznaleziony, gdyż chyba ze względu na porę opuściła nas trochę determinacja... choć chyba mnie i ignaca opuściła, bo luckyluk walczył dzielnieale wrażenia niezapomniane! No i te dwa policyjne radiowozy, które przyjechały nas wylegitymować i zajrzeć nam do bagażnika.
Na szczęście jeden policjant słyszał coś o geocachingu, więc nie musieliśmy się za bardzo tłumaczyć po co tam byliśmy :)
Gdy zapytałam ich o historię tego miejsca spuścili na moje pytanie zasłonę milczenia...
Nie parkujcie przed zamieszkanym domem obok. Chyba lepiej zostawić samochód gdzieś dalej i podejść na nogach.
TFTC :)
2011-06-26 22:53
Buddek
(
12)
- Niet gevonden
Miejsce niczym z najgorszego koszmaru. Zbliżała się 22. Było ciemno gdy przedzieraliśmy się przez krzaczory pokrzyw zaglądając przez potłuczone szyby w oknach nawiedzonego domu. Kobza, Ignaś i ja walcząc ze strachem i przerażeniem eksplorowalismy opuszczone budynki. Każde pomieszczenie zaskakiwało nas bardziej od poprzedniego. Odgłos przypominający ludzki jęk dobiegający z piwnicy przegnał nas z przeklętych komnatNiestety nie udało nam się onaleźć skrzynki. Następnym razem :)
Fajna przygoda, niesamowite wrażenia. Koniecznie nocą.
Uwaga na czujnych sąsiadów. Po całej zabawie musieliśmy tłumaczyć się policjantom zawiadomionym przez zaniepokojonych mieszkańców okolicy. Zatem polecam zwiększoną ostrożność.
Świetna miejscówka. Dzięki za wrażenia. Wielki szacun i podziw za odwagę dla moich kamnratów z paki. Buziam Was :*
2011-05-14 12:26
złodzieje czasu & Esme
(
2136)
- Gevonden
Miejsce zrobilo na mnie ogromne wrazenie - jestem ogromnie ciekawa jak wyglada dom za dnia :)
Keszyk jest na miejscu i ma sie b.dobrze
tftc! - Podjeta wraz z towarzyszami niedoli Pszczynskiej nocy muzeum :)
2011-05-14 09:53
Doc with the dog
(
3316)
- Gevonden
Miejscówka zwłaszcza po zmroku robi niesamowite wrażenie. Urbex nieco inny niż wszystkie. Doktor naprawde jest pod wrażeniem. Kesza wyhaczyła dags.
TFTC
2011-05-08 18:17
Stalker78
(
46)
- Gevonden
2011-05-08 15:10
Smilla
(
202)
- Gevonden
Zaczęło się od tego, że musieliśmy forsować to nawiedzone miejsce przez okno...Natychmiast naszym oczom ukazał się widok rodem z obrazów Hieronimusa Bosha: plątanina, kończyn, butów damskich i męskich, wszędzie jakieś skorupy i ostre, połyskujące groźnie, potłuczone szkło...Na ścianie przybita (ukrzyżowana..?) parasolka. Brrr...
Uspokoił mnie nieco swojski widok zupelnie świeżej puszki po piwie. Nie na długo jednak...ujrzeliśmy bowiem b u t. Chociaż to przeczyło wszelkiemu zdrowemu rozsądkowi, wsadziłam do niego rękę i skrupulatnie przeszukałam. Nadaremno. Dopiero po chwili namysłu doszłam do wniosku, że b u t nie stanowi celu samego w sobie, a jedynie pewien z n a k.
Poszliśmy więc za znakiem. A tam jeszcze gorszy koszmar: worki wypchane...nie chcę wiedzieć czym, fragmenty ubrań, nawet siano, a wszystko to wymieszane i porozrzucane...Cóż za poltergeist musiał tam szaleć!
I nigdzie nie widać tego, po co przyszliśmy. Nigdzie! Tylko rupiecie, centymetry kurzu, pajęczyny i wiatr łomocacy gałęziami drzew o dach. Usiadłam i zapłakałam.
Wtedy z sąsiedniego pomieszczenia dobiegł mnie gromki okrzyk: "kochanie, znalazłem!"
To był Stalker, oczywiście, żadna zjawa:) I chociaż miejsce było upiorne i nawet płacząca kobieta się pojawiła, wszystko skończyło się happy endem:)
Dziękujemy za niesamowite wrażenia i super skrzyneczkę!
2011-04-26 15:30
grześki
(
89)
- Gevonden
Kobiety płaczącej nie spotkaliśmy... aczkolwiek miejsce rzeczywiście bardzo mroczne... na wszelki wypadek trzymaliśmy się z tATO za ręce :D
TFTC
2011-04-26 14:54
tATO
(
4035)
- Gevonden
2010-09-28 18:32
Basiaczek
(
228)
- Gevonden
2010-09-28 18:30
Wookhash
(
813)
- Gevonden
Zdobyta za trzecim razem wraz z Basiaczkiem i Ambro. Rzeczywiście z latarką jest zabawniej niż za dnia. Po zwiedzeniu nawiedzonego domu oraz stodoły spenetrowaliśmy jeszcze drugi dom z tyłu.
OUT: dwa geokrety i pin z kretem
IN: żyrafka, motylek, brelok dad
2010-08-29 14:52
greenlejdi
(
197)
- Gevonden
Porządnie nastraszona, czytaj wprowadzona w mroczną tajemnicę przez wilqa_bb udałam się po cache, którego zawartość faktycznie jest wypaśna, a towarzysząca mu historia pomysłowa :)
Wymiana kretów,
TFTC
2010-05-03 17:48
tabo
(
12)
- Gevonden
2010-05-03 16:33
wilq_bb
(
313)
- Gevonden
Za drugim podejściem do strzału - nie wiem jak mogłem ją przoczyć. Wrzuciłem dwa 2 GK i brylok do kluczy, a zabrałem przywieszke OC.
TFTC
2010-04-26 19:00
Cebulka
(
808)
- Gevonden
Tego kesza mamy w obserwowanych od pół roku i wreszcie nadarzyła się okazja, by go zdobyć. Nasza pierwsza myśl na temat dokładniejszego zwiedzania była "nie pójdę!". Może gdyby nie te dziwne postacie w lustrze i światła w piwnicy byłoby łatwiej...
Ponieważ spoiler jest nieaktualny, bo niektóre przedmioty przemieściły się w tajemniczy sposób, przydało się koło ratunkowe w postaci telefonu do przyjaciela (dziękujemy!!!). Niestety nie mogliśmy tam spędzić więcej, niż godzinę, bo czas był najwyższy wracać do domu.
Skrzynka wypaśna, wielka i utuczona.
in: dwie mapy, otwieracz, przypinka
out: poszewka, zapalniczka
P.S.
Krzyżyków faktycznie ubywa. Po tym, co widzieliśmy, nie polecamy brać ich do domu.
2010-02-19 20:40
Theo-neo
(
2)
- Gevonden
2010-02-19 16:10
flesz
(
6)
- Gevonden
No i nadszedł wreszcie ten dzień w którym rozpoczeliśmy naszą podróż do tego tajemniczego i owianego niezliczonymi opowieściaami miejsca. Tym razem do ekipy dołączył nowy członek. Po zebraniu drużyny i wprowadzeniu koordynatów, głodni wrażeń ruszyliśmy w drogę. Po dotarciu na miejsce naszym oczom ukazały sie opustoszałe zabudowania z których powiało grozą. Dla niepoznaki nasz Geomobil pozostawiliśmy kilkadziesiąt metrów dalej. Niepewnym krokiem przemieszczaliśmy sie w kierunku wejścia nad którym wisiało 6 krzyży. Nagle ktoś drżącym głosem oznajmił: O rany! tam jest Noga! Serce mocno zadrżało! Po chwili zawachania przekroczyliśmy próg, mineliśmy leżącą kończynę i ostrożnie dokonywaliśmy eksploracji budynku. Przemiszczając się z pomieszczenia do pomiesczenia zaglądaliśmy we szystkie możliwe miejsca. W pewnym momencie naszym oczom ukazało się wejście na górę. Powolnym krokiem stąpaliśmy po kolejnych stopniach rozświetlając teren naszą geolatarką. Po kilku chwilach nasza ekipa była już na górze. Na strychu panował półmrok i atrystyczny nieład. Powoli i ostrożnie podążaliśmy tropem gumowego obuwia, przeszukując każdy zakamarek tej ostoi kurzu i pajęczyn. Tu i ówdzie przez otwory wpadały promienie światła, dające nam chociaż cień nadziej na odnalezienie skrzynki. Spoglądaliśmy w otaczającą nas przestrzeń w której wyraźnie dało się odczuć obecność duchów szepczących "Spełnijcie swoja powinność i zostawcie nas w spokoju". Nasze myśli skupiły sie również na wcześniej zauważonych schodach do piwnicy. Trzeba będzie tam zejść, tylko kto pójdzie pierwszy. Ciarki przechodziły nam po plecach a podświadomość potęgowała strach. Po odwiedzeniu wszystkich pomieszczeń poszliśmy za radą głosów i opuściliśmy to przeklęte, wypełnieone tajemniczością miejsce. Oddaliśmy jeszcze kilka spojżeń w kierunku domu i podążylliśmy dalej w nieznane. Skrzynkę oczywiście znaleźliśmy w najmniej spodziewanym miejscu. Przeglądliśmy zawartość uzupełniając ją o swoje pomysłowe gadżety, dokonując w między czasie wpisu w dzienniku. Potem czym prędzej odłożyliśmy ją na miejsce. Mając w pamięci tamte chwile strachu i niepwności, Dziekuje że dane było nam ich doświadczyć i życze powodzenia naszym następcom.
IN: Kieliszek i Gumka OUT: Nic
2009-11-20 00:00
sebastian
(
4082)
- Gevonden
Opuszczony dom odwiedzony razem z Żywcu w drodze do Bielska. Grubo po zmroku, klimat niesamowity. Wygląda tak, jakby mieszkańcy czym prędzej czmychnęli z przeklętego domostwa...
NO TRADE
Ode mnie +3
Pozdrawiam i dziękuję -Seba
2009-11-20 00:00
Żywcu
(
1962)
- Gevonden
2009-09-13 00:00
ncr
(
4)
- Gevonden
2009-09-13 00:00
magitka
(
32)
- Niet gevonden
Wyprawa z emenemsem i wilq_bb. Miejsce jak najbardziej!!! Pozostało wiele przedmiotów codziennego użytku po gospodarzach. Łóżka, buty, ubrania wiszą na wieszakach, ubranka dziecięce, krzesła, garnki, kredensy... Mieliśmy słoneczną pogodę - może dlatego nie było tak strasznie. Jednak miejsce ma swój klimat. Skrzynki niestety nie znaleźliśmy. Przetrzepaliśmy dom od piwnicy po strych kilka razy. Graty dla wilka - jako pierwszy wlazł do piwnicy a później został tam samDodaję kilka fotek :)
NIE sugerujcie się zdjęciami - to nie spoilery - nie znaleźliśmy skrzynki.
2009-09-10 00:00
Azsatan
(
1)
- Gevonden
Ludzie lubią się bać... Chcę tam wrócić...
IN & OUT: nic
TFTC
2009-09-10 00:00
binwiola
(
3)
- Gevonden
IN: brelok
OUT: -
Łoł, mój pierwszy razMoże gdyby nie fakt, że miałam dzień rozgadany, miałabym posrane gacie, co nie zmienia faktu, że miejsce super! No i trochę się tej skrzynki naszukaliśmy
Marek użył jakiegoś dodatkowego zmysłu i wydobył skrzynkę - za to mu chwała :>
Uprzedzam, że latarki firmy Nokia, Samsung, SE i inne wiodące telefony komórkowe raczej się nie sprawdzają...
Trzeba będzie tam kiedyś wrócić w zimę, gdy śnieg będzie skrzypiał, tak coś czuję....
2009-09-09 00:00
k3rmit
(
4)
- Gevonden
2009-09-09 00:00
CyberPL
(
62)
- Gevonden
Do trzech razy sztuka. Dziś w silnej ekipie i w końcu sukcesPierwszy kesz dla nowych geocacherek - no ale to się same pewnie pochwalą...
Bez dwóch zdań należy się rekomendacja za klimat, historię, miejsce - świetny kesz.
IN: płyta demoscena 3po3, geokret MiniStonehenge (rozpoczyna tu swoją podróż)
OUT: nic
TFTC i pozdrawiam,
Marek
2009-08-21 00:00
k3rmit
(
4)
- Niet gevonden
2009-08-20 00:00
CyberPL
(
62)
- Notitie
Atak na skrzynkę mniej więcej o 21:00, po paru minutach padła jedna z dwóch latarek... Z jedną zrobiło się jeszcze mroczniej, cienie tańczyły po ścianach tworząc klimat grozy jakiego nie było nam dane dotychczas doświadczyć. Powoli wycofaliśmy się, powtarzając sobie że za dzień, dwa wrócimy po skarb lepiej wyposażeni...
...ale też po ciemku :-]
/edit
drugie podejscie tez nieudane. z kermitem przejrzelismy chyba wszystko - na miejscy spedzilismy ponad godzine. dwa razy oblecielismy wszystkie pomieszczenia. I bez rezultatu. Słabi jesteśmy
2009-05-29 00:00
etna&mars
(
7645)
- Gevonden
2009-04-15 00:00
woytas
(
450)
- Notitie
2009-04-15 00:00
N_EM_O
(
145)
- Gevonden
Zdobyta z Wojtasem, którego bystre oczy dostrzegły wśród ciemności, duchów, pająków i gumowców właściwy przedmiot. Ciężko było, ciężko.... w pewnym momencie myślałem, że duchy zwyciężą. Ale udało się.. Przyznaję order zielonej gwiazdki.
In: metalowy duży gwizdek
out: Papież
2009-04-15 00:00
woytas
(
450)
- Gevonden
2009-01-28 00:00
Lepiko
(
570)
- Notitie
ZASLUZONA JAK NAJBARDZIEJ !!!!
ZALEGLA GWIAZDKA WCZESNIEJ NIEMOGLEM
2009-01-24 00:00
Lepiko
(
570)
- Gevonden
TAK NASZA 2 SKRZYNKA do tej polaczylismy sily z Whatever-ami sami chyba bysmy wymiekli :(
Wejscie bylo z buta (doslownie) ,po otwarciu sie samoczynnie dzwi powial zimny chlodzik i MARTWA cisza nasze bojowe nastawienie momentalnie ochlonelo,ale pocos tu jestesmy i rozpoczelismy poszukiwania. W pomieszczeniach mieszkalnych wszysko w stanie nienaruszonym tak jak by sie zatrzymal czas i ten straszny dom czekal na swoich lokatorow, zaniepokoilo nas jedno wszystko w pajeczynach kurzu ale w kuchni na komodzie czyste taleze i kubek hmm dziwne ,dalej z niepokojem i strachem na strych skrzypiace schody mowily nam chyba lepiej tam niewchodzic, ale cotam weszlismy przeciez do odwaznych swiat nalezy, i tu sie mylilismy . Wkolo przedmioty codziennego uzytkuale w jednym z katow niewyrazny zarys czegos hmmm podeszlismy ,blizej sterta siana ruszylismy a tam co?? ludzka noga dlugo niemyslac(3 sekundy) przystapilismy do EWAKUACJI ! Zbiegajac nad schodami prowadzacymi ze strychu na dol zauwazylismy jeszcze kilka ludzkich konczyn dolnych OHYDA .Wybieglismy przed dom chwile ochlonelismy i doszliszmy poprzez glosowanie ze trzeba zdobyc to poco tu przyjechalismy zostala nam najlepsza czesc zwiedzania piwnica
no tu to juz nawet nic pisac niebende bo strach sie bac
Wazne ze ekipa cala skrzynka zdobyta.Gratuluje orginalnego pomyslu, super klimat
IN - duzy straszny gad
OUT-zabka( tez w sumie gad :P)
pozdrawiam Aneta i Adam
2009-01-24 00:00
Whatever
(
16622)
- Gevonden
2009-01-14 00:00
Saracen
(
732)
- Notitie
2009-01-14 00:00
Bazyl69
(
810)
- Gevonden
Jak wczoraj zobaczyłem że pojawiła się nowa skrzynka w okolicy mojego zamieszkania postanowiłem że muszę postarać się o FTF-a. Gdy więc dziś okazało się że będę miał chwilę na podjechanie nie zastanawiałem się ani chwili. Po pokonaniu zaśnieżonych dróg dojazdowych moim oczom ukazały się niesamowicie wyglądające w ciemnościach opuszczone zabudowania. Byłem na miejscu. Wszedłem do środka pierwszego budynku. Gdy już byłem w środku poczułem się trochę nieswojo. W budynku cisza i ciemność na zewnątrz słychać było tylko zawodzący wiatr . Zacząłem przeszukiwać pomieszczenia w poszukiwaniu skrzynki. W pewnym momencie usłyszałem nad sobą stukanie ale pomyślałem, że to jakaś obluzowana deska łomocze na wietrze. Szukałem dalej. Nagle poczułem mroźny powiew i jakieś dotknięcie na ramieniu a zduszony głos zapytał : „ Czego szukasz w mym domu obcy przybyszu?” . W pierwszej chwili zamarłem a następnie odwróciłem się w kierunku, z którego dobiegło to dziwne pytanie. W świetle latarki zobaczyłem mglistą kobiecą postać wpatrującą się we mnie. I po chwili znów usłyszałem kolejne pytanie wypowiedziane jeszcze bardziej upiornym głosem : „ Czemu zakłócasz mój spokój, czyżbyś nie słyszał o klątwie tego domu?”. Nie potrafiłem wykrztusić ani słowa, stałem jak skamieniały, niezdolny do żadnego działania. Nagle mglista postać skinęła na mnie ręką i poczułem że nie mogę się oprzeć i muszę iść za NIĄ. Przechodziliśmy przez kolejne pomieszczenia opuszczonych zabudowań a postać, co jakiś czas, bez słowa wskazywała niektóre miejsca przecząco kręcąc głową. Nie rozumiałem o co chodzi ale nie byłem w stanie zadać żadnego pytania. Szliśmy dalej. Przeszliśmy razem chyba wszystkie zabudowania i w ostatnim z nich postać zatrzymała się znowu wskazując kolejne miejsce. Tym razem jednak ruch jej głowy był wyraźnie potakujący. Usłyszałem :” Tego szukałeś? „. Zobaczyłem ukrytą skrzynkę. Kiwnąłem tylko głową. W tym momencie postać jakby zawirowała i zaczęła się „rozpływać jak we mgle”. Coś się we mnie odblokowało. Szybko sięgnąłem jeszcze po aparat i pstryknąłem fotkę w nadziei że uda mi się uchwycić tajemnicze zjawisko ( efekt widzicie na fotce).
Szybko dokonałem wpisu i wymiany .Czym prędzej wyszedłem. Gdy dochodziłem do drogi, za mną w budynkach nagle rozjaśniły się okna jakby rozświetlone wewnętrznym blaskiem i dał się słyszeć jakiś upiorny śmiech połączony z niesamowitą muzyką. Wyraźnie słyszałem też słowa: „ Niech odwiedzą mnie następni” . Po chwili wszystko umilkło i zgasło. Odjechałem do domu. Pamiętam jeszcze tylko że wymieniłem ze skrzynki koc ratowniczy na naklejkę zapalniczkę i dwa długopisy.
Bazyl
2009-01-14 00:00
Zuzia_96
(
40)
- Notitie