Rowerem na trasie Siedlce - Małkinia (124km), czyli Dzień Bez Samochodu 2023

Bardzo przyjemne miejsce, aż sobie zrobiłem ciut dłuższy postój by odpocząć. Skrzynka to kolejna reaktywacja przez ostatnich znalazców z zeszłego roku (z niezalogowanym wpisem z tego roku).

Na drzwiach karteczka, że trwa konserwacja i translokacja, ponoć cerkiew nabyło Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej, więc tam pewnie zostanie przeniesiona... chyba, bo była awantura z parafianami, że ksiądz sprzedał budynek bez ich wiedzy, później ksiądz został odwołany, więc może coś się zmieniło, nie wiem więc na czym ostatecznie stanęło.

Dzięki za kesza 

Dzięki za keszyka, objazdowo po okolicach Małkinii i Broku. Śladami historii i obiektów sakralnych. 

Dziękuję za keszyka, znaleziony na wakacjach z Serengeti i bambą.

TFTC na szlaku!

Jak niżej. TFTC 

Cerkiew robi wrażenie, ale kesz nie znaleźliśmy. Reaktywacja w postaci preformy PET w miejscu ukrycia, tym razem po prawej stronie dziury.

Oj dawno nie było takiego wyjazdu keszerskiegoStara gwardia keszerska wybrała się ponownie na odkeszowywanie trybem jednodniówki. Keszy co nie miara, a ubawu przy ich podejmowaniu jeszcze więcej. "Co się zdarza na keszowaniu zostaje na keszowaniu. Tak jak w LasVegas" Więc tym razem szybki wpis do każdego kesza, a rozwiniecie w podsumowaniu zdobytych geościeżek. TFTC za całokształt.

Znaleziona w "księciuniowym" towarzystwiez akimg, Crl_ost i Polcia&Szymaneq

Znaleziona podczas bardzo wesołego rozpoczęcia keszerskiego sezonu 2018 z Crl_ostem, Gackkiem i Polcią&Szymaneq'iem :)

Oj człowiek był tak spragniony keszowania, że jak już pojechał w tak zacnym towarzystwie (Akimg, Crl_ost, Gacekk) to nie mogło się to inaczej skończyć - 70 keszy w jeden dzień przy "księciuniowaniu to rewelacyjny wynikOby więcej takich wyjazdów! Jednak to prawda, że keszowania jak jazdy na rowerze się nie zapomina ;P Dzięki za skrzyneczkę :) 

Z chęcią zajrzałbym do środka  Zyfika odmówiła współpracy, więc musiałem działać sam, oficjalna droga nie wchodziła w rachubę, więc pozostało mi podkraść się od strony żywopłotu tak, by nie zauważyły mnie pieski  Zadanie wykonane, ofiar brak 

Ujadające psy skutecznie mnie zniechęciły do bliższego podejścia, więc oddelegowałam po kesza Unieskiego a sama podziwiałam obiekt z daleka

Dziękuję za pokazanie miejsca

No proszę, jaka perełka się tu skrywa! I jaki piesio za siatką!Ale spoko, jak tylko poszliśmy wpisywać się za cerkiew, psiunia dała sobie spokój i zamilkła. Widać już skapowała, że ma z niegroźnymi keszerami do czynienia.Dziękuję za pokazanie miejsca. :)

Niedzielne, leniwe keszowanie - ciąg dalszy. W tą piękną niedzielę zapędziliśmy się i tutaj. Piesek oczywiście o niedzieli chyba raczej nie miał pojęcia, ponieważ swoim zwyczajem obszczekał. Cerkiew fajna - mimo szczekania stwierdziliśmy, że jednak niedzielnie ją oglądniemy.TFTC. :)

Ciekawy obiekt. Szybka akcja i keszyk nasz. Dziękuję

Psy tak ujadały, że całą okolicę postawiły na nogi. Szybki wpis i do keszowozu. Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę.

Psy przy tym keszu to historia jak widzę, szczekają i ujadają na każdego keszera. I wcale im się nie dziwie,nudzi im się pewnie na łańcuchu, a keszer to łakomy kąsek. Cerkiewka śliczna, dziękuję :)

Służbowy wyjazd w okolice więc i parę keszyków wpadło.

Dobrze że pobliskie psy były za siatką :O 

fajny drewniaczek!

Nowoczesny kościół miał pewnie nawiązywać do gotyku, ale coś poszło nie tak. Całe szczęście jest ten zabytek, jako lekarstwo na oczy. Niestety mam wrażenie że drewniana świątynia jest pozostawiona sama sobie. Po podjęciu kesza obudziły się pobliskie psy, jak usłyszałem większego to tylko wzniosłem oczy ku niebu, mając nadzieję, że jest zamknięty w kojcu. Całe szczęście tak, bo jak go potem zobaczyłem to widać że lubi krwiste mięsko.

FTF!

Błękitna wyprawa na NE. Postanowiliśmy sobie zrekompensować brak możliwości udziału w ostatnich keszerskich eventach- BROWAR i ŚK IV. Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani. Ciekawe miejsce, szybki keszyk, ale mrówki postanowiły sobie wziąć skrzyneczkę we władanie. TFTC!