Skrzynka została zarchiwizowana. (Zgłoszenie #12397)

Kesz raczej już nieosiągalny...

Sssssnake okiełznany! ;)) Głodny prędkości wtargnąłem z mym wężem i Layio do Lasku Marcelińskiego by rozkoszować się jazdą. Skrzynka znaleziona bez większych problemów, w międzyczasie rozjechałem biednego ślimaka, a kompan skretyniałego gimnazjalistę :P

policzone mega dawno, jakoże jest to multak to ma pierwszeństwo przed quizami i na podjęcie się doczekał. pieniek, już się rozpadł, za to my mamy kesza

Dla mnie to już nie był pieniek tylko kawałki drzewa porozwalane dookołarazem z masloo5000

Ależ się zakręciło w głowie od poszukiwań. Teren przeczesany, każdy pieniek wyniuchany, w końcu okazało się, że szukam nie po tej stronie co powinnam. Było trzeba tak od razuSkrzynka jak na te warunki, w znakomitym stanie. Nawet logbook suchutki i nowiutki. Sam Lasek Marceliński jest wciąż dla mnie nieco enigmatyczny i nierozpoznany. ;-)

Jednak udało się znaleźć tę nieznajdywalną skrzynkę. Może to samotne poszukiwania pośród haszczy i pająków tak zmotywowałyAle jak się okazało - była bliżej niż myślałem. Nadal w dobrym stanie, nawet jest nowy logbook. Fajny kesz, dzięki.

Skrzynka typu: na mapie ciemny las (jak dla mnie jedna wielka plama) z zaznaczonym punktem -----> TO TU (@Zabel na sucho wcześniej przeliczył). I jak się za to zabrać??? Zabel patrzy i, jak to on, wyczytuje z mapy chyba jakieś ukryte instrukcje, bo prowadzi w punkt. Moje jedyne zadanie - wyjąć kesza. Magiaaaaaaaa jakaś! Ciekawe czy kiedyś pojmę co on robi z mapami, bo mam wrażenie, że przenosi się w jakiś ukryty wymiar, w którym idzie, jak w grze komputerowej, świetlna nitka do punktuI nic tylko podążać. :d

A tutaj to najpierw przygotowałem się w domu na szukanie kesza, a na miejscu już wystarczyło wyznaczyć rejon poszukiwań i w odpowiednim miejscu Li sięgnęła po skrzynkę. Poszło gładko.
W środku czysto, sucho, po prostu pewnieDzięki!

Przeszukaliśmy wszystkie pieńki w okolicy, niektóre nawet po kilka razy, bo wyjątkowo nadawały się na skrzynkę, ale niestety nie udało się. Pewni że nie ma jej nie jesteśmy.

Eyeghh tam, znów musiałam szperać nie po tej stronie, bo cwańsza być chciałam i przechytrzyć Naruu w szperaniu po chaszczach Kobiecą intuicję wyżarły mi tez na moment krwiopijcy... niebawem wróciła, mam nadzięję, że zostanie już ze mną na dłużej

Skrzyneczka podjęta w ramach spaceru z Bunią po rejonie, ktorego niemal każdy keszer wyraźnie omija. ;)

Muszę szczerze przyznać, że moja domowa metoda obliczeń była bardzo niepewna dla tego keszyka, jednak okazała się w pełni skuteczna! Chaszcze Amazońskie, komary na porządku dziennym, no i oczywiście milion miejsc na ukrycie skrzyneczki. Tutaj znowu idzie dużo przeoczyć. Szczególnie, że tutaj skrzyneczka to jest jakby dedykowana dla kryjówki. ;)

Jednak znowu po chwilce udało się spostrzec fajną skrzyneczkę, w klasycznym pojemniku, które to można już uświadczyć tylko wśród najstarszych skrzyneczek w Poznaniu. Naprawdę super sprawa znajdywać skrzyneczki po pół roku od ostatniego znalezienia. Tutaj stan skrzyneczki był dosyć dobry - aczkolwiek troszku huczało pustką w środku. Dołożyłem kamyk i motyw patriotyczny. :]

Znowu dzięki za sprawienie iż poczuliśmy jakbyśmy zmagali się z Vietcongiem. ;)

TFTC!

Lasek od dawna czekał na odwiedziny, dziś przy wtórze wszechobecnego błotnego mlask, mlask, wybraliśmy się obejrzeć VIPowskie pieńki.
Vip-2 namierzony z oddali, dzięki odblaskowi folii wystającej z pieńka ulegającego już sporej destrukcji. Skrzynka słusznych rozmiarów lecz dawno nie odwiedzana, z zawartości wyparował nawet logbook. Zastępczo umieściliśmy logbook bardzo ratunkowy, daliśmy nową folię ochronne i podmaskowaliśmy miejsce. TFTC

Kesz znaleziony z marass'em. Tak jak marass opisał łagodna pogoda i duży ruch. poza tym kesz świetny

Tutaj dotarliśmy na zakończenie przemiłego spaceru po marcelińskim lasku. Jak zwykle namiary zaprowadziły dokładnie tam, gdzie powinny. Keszyk w idealnym stanie, słusznym rozmiarze i w dodatku pełen fantów. Rekomendacja nie tylko za tego kesza, który nie odstaje od kolegów ale za cały cykl. Keszowanie na Marcelinie to przednia zabawa dzięki doskonałej pracy i dokładności założyciela. Dzięki!

Na tej skrzynce zakończyliśmy spacer po Marcelinie. Pojemnik po zimie jest w bardzo dobrym stanie. Miejsce ukrycia dyskretne, więc mogliśmy w spokoju nacieszyć się fantami. Ach! cóż to była za wyprawa!TFTC

Ostatnia podczas dzisiejszego wypadu i tym oto sposobem, Lasek Marceliński został wyczyszczony :D. Skrzyneczka w idealnym stanie, ładnie opatulona znalazła się w naszych rękachOut: Aniołek (jak ja je uwielbiam!) In: samochodzik (inaczej nazwany przez moich współtowarzyszy - ale w odróżnieniu od trumny na żuki- nie nadaje się do publikacji ;P) TFTC!!!

Dziś drugi atak, tym razem celny po wzięciu większej poprawki na wskazywany przez GPS obszar. Gdy wprawne oko zauważy właściwy obiekt, ten sam woła "zajrzyj do mnie" i zaglądając już wiadomo że to będzie tam.Dzięki za skrzyneczkę, fajnie być VIPem!

Kolejna skrzynka zlokalizowana "na teoretyka", tak jak nr 1 w idealnym stanie. Ze znalezieniem miejscówki nie było większych problemów. Zostawiliśmy z Daraskiem brelok.

Keszyk w idealnym stanie, zabraliśmy krety, a zostawiliśmy brelok.  Szukana z Dzierza1. TFTC :)

Trochę chodzenia po lesie i znaleziona :)

In: szklana muszelka, GK topkret

Out: mikrokeszyk

Dobra sam sobie sprawdziłemOkazało się, że poprzednio szukałem w złym miejscu. Dziś się udało.Poszukiwania trwały dobre 30 min, bo rzeczywiście sporo było "miejscówek" do obszukania. Skrzyneczka dobrze zawinięta i przygotowana na wilgoć, tylko czuć trochę stęchlizną i wilgocią przy rozpakowywaniu. Wnętrze suche. Wyciągnąłem ołówek z woreczka z logbookiem, żeby go nie przebił (tak chyba jest bezpieczniej). Dołozyłem jeszcse jeden ołówek na wszelki wypadek.

Wrzuciłem  GeoKreta. Bez wymiany.

Dzięki za kesza!!!

Rzeczywiście tylko dla Vipów, niestety nie dla mnieNie udało się choć szukałem dokładnie. Proszę o sprawdzenie czy skrzynka nadal jest dostępna.

Pozdrawiam

Witam, znaleziona razem z Mikulem bez problemów. Pozdrawiam Topablo

IN: smycz OUT: Magnes

Znaleziona o 11:00 wraz z Albercikiem i Eugeniuszkiem

In,Out: Nic

Znaleziona 30.08.09 o godz.11.00 w gronie rodzinki. In,out-nic.

Znaleziona, chociaż nie bez drobnych problemów i zwątpień.

IN: Aniołek
OUT: Samochodzik i Geokret Kraków

#885 t<br /> Projekt &quot;Marcelin&quot; to super pomysł dla takich ludków, którzy przyjeżdzają do Poznania coś tam załatwiać (np. na targi) i mają parę godzin wolnego czasu. Można podjechać autobusem czy taksówką do lasu i wiele godzin świetnej, urozmaiconej zabawy gotowe. <br /> Ronja dał rekomendacje przy VIP dla całego projektu. Ja daję tutaj, bo tu skrzynka końcowa podobała mi się jeszcze bardziej. Niby mniejsza, ale za to trudniejsza. Mimo, że współrzędne są idealne to jednak trochę się naszukałem. Ostatecznie kesz był w siódmym wytypowanym elemencie podanym w podpowiedzi. W nocy raczej nie do znalezienia<br /> Wrzuciłem żołnierzyki i magnes serce, a zabrałem kilka mikrofiolek. Wymieniłem też krety.

Co się odwlecze, to nie uciecze. Tak głosi stare przysłowie. Tym razem bez śniegu. OUT: GK Colt, dwa magnesy. IN: GK Dziewczynka, auto, miara (przyda się do poszukiwań ). Zostawiłem też ołówek (jest miękki i kiepsko się ostrzy, ale tylko taki miałem). Pzdr, Wojtek

Skrzynka na swoim miejscu, nietknięta. Faktycznie chyba jakieś dziki ryły jak szalone około 80-100mtr obok. Podejrzewam, że o tyle są rozjechane Twoje namiary. Może faktycznie - dla ułatwienia - jedno z pól pozycji w podpowiedzi dać 3-cyfrowe? Zastanowię się. Czego nie robi się dla VIP-ów! EDIT:01/03/2009 - zrobione!

Myślę, że to śnieg naruszył zasady współpracy  W zasadzie wymierzyłem w punkt, ale poszło jak poszło. Ale zabawa przednia ! Polecam innym. Macie szanse dopisać swoje rekomendacje !

Szkoda,  że nie znaleziona. W przedostatniej linijce tekstu jest - w zasadzie - podana pozycja. Jeśli masz przynajmniej dwie linie pozycyjne z innych cache, to (po "wykreśleniu" ich na MapSource) wiesz gdzie szukać. Pozycja była dość długo uśredniana.  Dzięki za ostrozność przy innym cache. Faktycznie w taki dzień antropopresja musi być niezła. Dla milośników odgrywania teatrów maskujących przy znajdywaniu cache polecam "Drzewo z horroru", chyba się o nie otarłeś. Dwa inne moje magnetyczne też są w miejscach tratowanych przez ludzi. Dlatego "Top secret magnetic". Za to mróz i śnieg im niegroźny.

 

Niestety, nie znaleziona. Może za sprawą kopnego śniegu, może za sprawą lekko rozjeżdżających się azymutów i odległości ? Przy dzisiejszej pogodzie i w tym terenie GPS czuł potrzebę pokazania mi kilku miejsc Z busolą było sprawniej. Na miejscu próbowałem odszukać skrzynkę. W okolicy pełno pieńków, jeszcze więcej pewnie skutecznie zasypanych (ten "mój" raczej też). Po dłuższej eksploracji odpuściłem. Miejsce może konkurować z tymi, po których przeszły dziki w poszukiwaniu jedzenia. Próby zatarcia śladów spełzły na niczym. Skrzynka zostanie więc na później. Wojtek