Grzybów brak, ale bunkier się trafił.  Piasku mocno ubyło,  zostawiliśmy nowe pudełko. Ślicznie dziękuję za skrzynkę i ciekawostkę :)

Dziękuję!

12 lat minęło i nic się nie zmieniło - śmieci jak były w bunkrze tak są. Trochę się zmieniła przyroda dookoła, a bunkier porósł jeszcze bardziej mchem.

Z odnalezieniem pudełka miałem trochę problemów ale w końcu udało się namierzyć miejsce gdzie jest zakopane. Niestety pojemnik jest pęknięty. Na szczęście w środku suchutko.

Dzięki.

Cel nieco bonusowy po pierwszym sukcesie z leśnym punktem widokowym okazał się nie tylko motywacją do spaceru.  Skrzynka w stanie bdb, wpis uczyniony węglem z pobliskiego wygasłego ogniska. Obiekt bardzo interesujący a informacje Fotoimpresje są cennym uzupełnieniem.

Dziękuję bardzo wszystkim i polecam. Na dachu leży pusta stalowa skorupa pocisku.

Keszyk znaleziony bez problemówW bunkrze natomiast pełno śmieci i zimujących komarów.

szybko i sprawnie.

płytko schowany ale jest.

w dobrym stanie.

brak pisadła, nie miałem ołówków.

Piękny obiekt, dzięki

Garmin próbował prowadzić mnie drogami tak błotnistymi i zalanymi że niemożliwością było przejechać przez nie rowerem, ani nawet przeprowadzić go bokiem. Próby wyszukania drogi na czuja też nie przyniosły spodziewanego rezultatu. Dopiero nadkładając kilometrów udało mi się tu dojechać jakimiś okrężnymi drogami.

O tej porze roku chyba zdecydowanie łatwiej jest tam dotrzeć pieszo, chociaż za to latem piachu będzie po ośki w kołach :D

W/g mnie jest to schron obserwacyjny na poligonie czołgowym i już konstrukcji powojennej. Potwierdzał by fakt bliskości takiego poligonu jak i mój Kumpel który co nie co o bunkrach i schronach ma pojęcie.

dzięki za kesza i pokazanie jednego z tych miejsc które lubię oglądać.

tftc

Kesz na miejscu i w dobrym stanie. TFTC

A to warto wiedzieć, że bunkier jest oryginalny, a nie jest późniejszym obiektem ćwiczebnym na poligonie.

Bardzo fajny schron...i to w środku lasu Weekend czas zacząć. Keszowanie warszawskie z Serengeti, dzięki.

Jak ja LUBIĘ TAKIE KLIMATY:) razem z Bambą, dzięki :)

"Atak" na Bitwę Warszawską 1920 z Polcia&Szymaneq oraz Rea79.

Czachy już nie ma, ale kesz tak. Dzięki za rowerową przejażdżkę w to miejsce.

Ciężko się jeździ po takim piasku, ale jakoś dotarliśmy ;P TFTC!

Dojazd tutaj to była męka. Akurat traktor "ulepszał" leśne drogi. Przed nim w miarę twarde, od dawna ujeżdżone leśne dukty. Za nim ruszona ziemia po której trzeba jeździć na najniższych przełożeniach. A i tak koła czasem się zagrzebywały. Dobrze, że choć skrzynka fajna, a w takim piasku to wieki poleży.

Bunkry lubię w każdej postaci. Kesz znaleziony dość sprawnie. Wszysko z nim w najlepszym porządku.

Pozdrawiam
Art_noise

Jędrkowa saperka i kesz szybko capnięty. Dzięki 

Przy okazji zaliczania GŚ Bitwa Warszawska 1920.

Fajne miejsce, zrobiliśmy sobie tutaj przerwę na rozwiązywanie quizów.

W silnej ekipie, z m.in. Bazylkiem, kaszlem3, Olo74_Lilalu, Czajorkiem, p_nowikiem, r00tem7, elfem, keramem58 i... kimś jeszcze.

Kolejny już bunkier w tych okolicach - fajne są te budowle. Ten konkretny nawet nie tak bardzo zaśmiecony 

Korzystając z cienia, zrobiliśmy tu dłuższy odpoczynek, na napoje, glukozę i rozwiązywanie pobliskiej zagadki 

Dzięki

Jest. Byłem 2 lub 3, a a może pierwszy, bo zdobywanie w Doborowej Grupie Keszowników kaszlem3, Olo74_Lilalu, Czajorkiem, p_nowikiem, r00tem7, elfem, azhag, keramem58 i... kimś jeszcze..

Zdobyta przy okazji podejmowania keszy z geościeżki . Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca. Pozdrawiam

Znaleziona bez problemów. Dzięki.

Kiedyś tam się nie udało, dzisiaj było nam po drodze, wiec zajechalismy. Czachy jak nie bylo, tak nie ma, ale skrzyneczka owszem :)

Rowerowa niedziela z martuś

4 lata temu 22/05/2011 się nie udało. dziś sukces :)

dzięki za keszyka!

Pierwszy raz spotkałem się z takim kształtem bunkra.

Czaszki nie było, ale skrzyneczka na miejscu.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Jeździłem już trochę rowerem po terenie byłego poligonu, jednak tak dobrze zachowane (i nie wysadzone) bunkry widzę w okolicy po raz pierwszy. W środku fura śmieci pozostawiona przez różnych trolli. Ale jak wiadomo Polacy (zwłaszcza zmotoryzowani) mają z tym problem...

Dzięki coza za pokazanie miejsca! :)

IN: żółwik

OUT: jajo z naklejkami

Szybko i sprawnie w towarzystwie zarazek2. Dzięki za zabawę.
Swoją drogą, skąd tam tyle śmieci? Przecież ten bunkier stoi pośrodku niczego :-/
IN: temperówka.

Bunkry to mój ulubiony temat keszy Dzięki wskazówkom i spojlerowi sprawnie poszło. Szkoda, że w tego typu obiektach prawie zawsze syf jest.

Znaleziona z Azymut.Rozpogodziło się, więc odpoczynek po tygodniu pracy na łonie natury bardzo się przydał. Konstrukcja bunkra bardzo ciekawa.TFTC. :)

Rowerowo z Brym. Wymiana worka i w dalszą drogę, bo przecież jeszcze inne keszyki czekają. TFTC.

Miejscówka rewelacja! Poszukiwacze pozostawili trochę skarbów wyciągniętych z ziemiPrzy szczelinie leży sobie spory pocisk. In Łuska Out Nic. Czaszki już nie ma. 

Super miejsce, dzięki za kesza! Razem z Robcon i Anitką

Rowerowo z Anitą i Vilkolakiem.
Jak na bunkier to mało zaśmiecony.
Out : jajko i 5 zł
In : jajko i muszle

Kesz znalezione, stan ok in: niebieska kulka out: kolorowa kulka.

Miejsce klimatyczne, keszyk przezimował rewelwcyjnie, suchutko, in: spinka, out: czerwony kamyk

Znaleziona podczas rowerowego keszowania z michael50 i ŁukaszB.

Popołudnie na rowerach z Maćkiem i Łukaszem B. Skrzynka zakopana dość głęboko, ale prawie idealnie pod czaszką ze spojlera i w suchym piasku, więc nie było problemów ze znalezieniem - nawet bez łopatki.

Bardzo ładnie zachowany schron, szkoda tylko, że syfu w środku od groma... skrzynka znaleziona wspólnie z Pumą na spacerku... dziękujemy i pozdrawiamy

Saperka nie jest aż tak potrzebna jak się może zdawać. W rękawiczkach spokojnie da się radę. Dzieki za kesza:)

17 marca 2012 Znaleziona Znaleziona z Qzder, Kubanczyk, Frankie i Bartosh. Saperka konieczna

Przez chwile to zwątpiliśmy, ze kesz jest na miejscu. Jednak jest, i ma się dobrze ;)

Znaleziona z Qzder, Kubanczyk, Frankie i Gozdziu. Saperka okazała się bardzo pomocna :).

znaleziona

I ja też nie znalazłem. Skrzynka odtworzona w tym samym miejscu. 

@ martuś - to jest słuszna koncepcja :).
Jest szansa, że jak pogoda i czas pozwolą to podjadę za kilka dni.

moze by tak sprawdzic/zawiesic? ;)

po jakiś 10minutach od przybycia zaczął kropić a potem padać deszcz (a potem było jeszcze gorzej). Schowaliśmy się pod daszek bunkra, więc ogólem mielismy sporo czasu na kopanie. Wydaje nam sie ze zginela, chociaz wiem ze to brzmi dziwnie :P

no niestety, 40 minut kopania i nic. przeoraliśmy spory kawałek, ale być może gdzieś tam jest jeśli ktoś zakopał gdzie indziej.

tu też zastała nas niezła ulewa, więc czasu na kopanie było aż nadto (chroniliśmy się pod daszkiem - niestety razem z całą zgrają komarów byków...)

W końcu ani kesza ani końca deszczu (całe szczęście mieliśmy peleryny bo inaczej byłoby cienko..)

dzięki za pokazanie miejsca !całkiem fajny ten bunkierek

znaleziona 4 kwietnia 2009 z Hiroaqiem za czasów jak nie byłem jeszcze zarejestrowany

Uwielbiam takie skrzynki, czysta, sucha... Do podebrania przez cały rok. Chociaż dziś bez terenówki, niema szans... 

ZROBIONA Z CZARKOWATYM

My czaszki nie widzieliśmy skrzynka na miejscu :-)

Tylko wpis

Dzięki za kesz

Czaszka nadal czuwa. IN/naklejka oc.pl OUT/karabińczyk

fajna ta czaszka

Fajne miejsce no i ta czacha robi wrażenie. Wyjęliśmy gumki i kolczyki a włożyliśmy temperówkę i chińską monetę.

#876 tT<br /> Dzisiaj odebrałem rowery z serwisu i gdzie można było pojechać, jak nie na skrzynkę cozy na poligonie? To już chyba stanie się naszą tradycją, a przynajmniej zwyczajem. Wjechaliśmy boczkiem, obok innej skrzynki cozy. Pojeżdziliśmy sobie niespełna 10 kilometrów.<br /> Co do tej skrzynki to trochę się tej czaszki obawiałem, bo nie lubię takich widoków. Nawet nakazałem pozostanie Tomkowi za winklem. Ale okazało się, że nie wygląda to już tak strasznie.<br /> Zabraliśmy świecący brelok, a wrzuciliśmy kolorowe spinacze i żołnierzyka. Geokreta przerzuciliśmy do innej skrzynki cozy nieopodal. +2 za fajne rowerowe miejsce

Trafiona podczas inauguracji sezonu rowerowego :)

Out: karty

In: słonik, zapałki, stickery, autko, kret

Znaleziona :)

Moj gps wskazywał trochę inne wspołrzędne. Podaję jak by co, może komuś te bardziej podpasują. Chociaż po odnalezieniu tego dudynku gipsiak nie jest potrzebny.

N 52° 16.926' E 021° 13.282'

Właściwie nie ma potrzeby wymiany pudełka, bo wszystko się zmieściło do mojego niedoszłego przyszłego keszaChyba że na faktycznie większe dla dużych skarbów. Doradzałbym jednak nie stosowanie pojemników á la chińczyk, bo nie wytrzymują nawet jednej nocy mrozu. Co zostało z pudełka na załączonej fotografii. Pudełko stało sie niezwykle kruche, pęka w rękach. Nalepkę udało się przelepić za pomocą przypadkowo noszonej taśmy izolacyjnej :)

Gratuluję FTF-a. Ciekawa historia z tym pudełkiem. Skrzynkę zakopałem bez saperki, której ze sobą nie miałem, w samej rękawiczce a i ręce mam małe, więc wydawało mi się, że to płytko. Ale skoro są zastrzeżenia zmieniłem trochę opis. Jak będę w pobliżu to zamienię pudełko na większe. Dzięki za odwiedzenie tego miejsca. Pozdrawiam. 

Znaleziona o 13:50
Ponad godzinny "spacer" po lesie i przede wszystkim piachu, oraz prawie półgodzinne grzebanie w piachu pod bunkrem. Dobrze, że nie zaliczyło się łbem betonowego "daszku". Po drodze mijaliśmy liczne grupki zamaskowanych osobników z bronią długą.
OUT: dwie nalepki na szybę, IN: karabińczyk (nie do wspinaczki!), cztery gumki "cytrynki".
Dzięki za skrzyneczkę :)

FTF! 

... i serwis w jednym. Nie wiem, jaką dłonią dysponuje Szanowny Założyciel, ale po przegrzebaniu metra kwadratowego piachu w ruch poszła saperka, spotkania z którą pojemnik nie przeżył - aczkolwiek rozmiar zniszczeń wydaje mi się za duży jak na jeden cios małą łopatką.
Stary pojemnik zabrany, nowy twardszy ale ciut mniejszy, logbook z ołówkiem wrzucony do osobnego woreczka.

OUT: znaczek OCPL i piłeczka
IN: dzwoneczki z misiem i kolczyki