Czasowo zamontowałem zapasową skrzynkę a Szymkowiak idzie na warsztat

Klucz zdobyty odrazu po otwarciu skrzyni, jak działa mechanizm niestety do końca nie udało mi się zobaczyć - ten kesz też lata świetności ma już za sobą, mimo tego nadal jest świetny. Według mnie też koło już nie działa. Dzięki!

Prawdziwy gigant. Jednak klucz dostaliśmy od razu. Potem bylo zastanawianie się jak to działa. Kołowrót według nas nie działał, ale po tym co czytam, to już nie jestem pewien. Dużymi miłośnikami skrzyń norbinorka są ćmy, pająki i ślimaki. Tutaj też strasznie nabrudziły. Chyba zawitam tu jeszcze raz.

TFTC

Podejmowana razem z Batonem. Tutaj myśleliśmy, że uda się szybciej, bo czas gonił, ale się nie udało. Baton z fizyki jest zdecydowanie lepszy - rozkminił o co tu chodzi, współpraca i jakoś to poszło. Patent genialny. Chylę czoło za pomysł. Dzięki za piękną skrzynkę.

Pierwszy atak na SY razem z Irminą. O to kolejny mój faworyt!!! No genialne to jest!! Chcieliśmy lekko przechytrzyć system mając kesze miejskie w kieszeni ale się nie udało i dobrze bo sama zabawa była bardzo bardzo fascynująca!!! Chylę czoła za tego kesza!!! 

Troszkę się namachaliśmy ????

Znaleziona już jakiś czas temu na wspólnym spacerze z rodziną dzięki

Wszystko działa jak należy, jeśli przeczytać instrukcję.
Mechanizm skomplikowany i pracochłonny w tworzeniu.
Kolejny .... Mikrus.

Dwa C. na jednym rowerze to nie jest dla jednego idealny sposób zdobywania SY w deszczu.
Dziękujemy

Pan Edek to kultowa postać, dobrze że znalazł się wśród takiej elity. Sumiennie na to zapracował. Co do kesza, pewnie przybywamy tutaj już po jego latach świetności, lecz przy stanie cierpliwość plus, jeszcze daje radę. Deszcz pomaga tylko w spokojnej rozgrywce, finalnie klucz jest nasz. Dzięki za zakręcona zabawę i opis postaci. 

Zaiste zakręcony to mechanizm. Dwa razy musieliśmy wyjąć kluczyk, bo zapomnieliśmy odłożyć pisadło ale raczej skłaniamy się ku stanowisku, że obecna kręćliwość ma niewiele wspólnego z poprawną funkcjonalnością. Dziękujemy za możliwość obejrzenia ciekawej kostrukcji.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Ale się nakręciłem

Skąd się biorą pomysły na takie patenty? Kolejny świetny kesz. Choć nie jestem pewien czy regulacja poziomu trochę nie kuleje. Zaliczony razem z ForgottenSilesia.
Dzięki :)

Na początku myśleliśmy że poziom nie działa, ale okazuje się że on wymaga cierpliwości i tego aby długo nim kręcić. Wtedy wszystko jest okej. Święta w lesie. Zaliczono z Chochlikiem. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

TFTC. Mechanizm przeczyszczony

Znakomity kesz, musieliśmy nieco przeczyścić mechanizm ( jakieś kokony tam były i blokowały ), ale już wszystko działa. Dzięki :)

Znaleziony. "Zakręcony" ten kesz, ale przyciagającyTFTC

Trochę wspólnego kręcenia i ...sukces. TFTC :)

Tego to się chyba nikt nie spodziewał xD

Jedna z lepszych na trasie. Super pomysł i wykonanie. Razem z Pawello i Don Vito. TFTC!

Sobotni wypad z Pawello i Volframem.
O takie rzeczy to ja lubię - kolejny niezły paten, w dodatku nieznany. Było trochę zabawy. Ale czasowo daliśmy radę szybciej niż te 15min. Fajna zabawa :)
TFTC

WOW! Pomysł nietuzinkowy i sporo zabawy przy podejmowaniu. Trzeba to zobaczyć na żywo. Razem z Volframem i Don Vito.

Da się na skróty ale nadal imponujące :)

Fajna i prosta zabawa, niby da się skrzynkę "shakować", najpierw normalnie otworzyłem, ale zorientowałem się że zapomniałem spisać liczby więc shakowałem skrzynkę, ale nie polecam tego robić, TFTC

Jak nie jednym, to drugim sposobem.......poszło, dzięki :)

Jak nie rozumem to sprytem ;P

Dzięki

Tutaj trochę zabawa 'na skróty'.Sam kesz majstersztyk, niestety zwiodła nas zwisająca luzem żyłka i obawialiśmy się, że mechanizm uległ zniszczeniu. Przy następnej okazji spróbuję od a do z.

Skrzypi toto na cały las.Dobrze, że już grzybiarze się pochowali, można było sobie skrzypieć do woli.

Skrzynkę muszę przyznać nieinwazyjnie zhackowałem, ale dopiero po normalnym podjęciu. Leci gwiazdka bez dwóch zdań :)

 

 

Autor skrzynki nagrywał filmik, musiało to przekomicznie wyglądać. Co się namarudziłam to moje. Jak zwykle wielkie dzięki .

Tu trzeba było się mocno zastanowić, strasznie się bałam, żeby nie popsuć. Jednak łamigłówka poszła bardzo sprawnie w dwie osobypo ponad kwadransie jeszcze był nasz. Jeszcze drugi kwadrans na doprowadzenie do stanu sprzed znalezienia i można było ruszać dalej. Cudowne chaszcze po drodze :D 

Mechanizm... Nie sądziłam, że zobacze tu coś tak czadowego. To przebiło absolutnie wszystko co wcześniej widziałam. Dla takiego kesza wlazlabym w jeszcze większe krzaki. Zielona Gwiazdka to tylko formalność. Dziękuję i gratuluję *.*

Najlepsza z dzisiejszego spaceru. Trzeba było się napracować ale była za to bardzo satysfakcjonująca!! Dziękuję :)

na miejsce wróciła pierwotna konstrukcja w nieco zmodyfikowanej formie, mam nadzieję że sprawi wam przyjemność , powodzenia

Przy tej skrzynce nie spodziewałem się że tak szybko mi pójdzie. Czekam na pełną wersję, zapowiada się ciekawie. Ta też jest super. TFTC

O skrzynka tygodnia jak miło.

Ciekawe jak wygląda standardowa wersja, jak wersja tymczasowa juz zasługuję na zieloną gwiazdkę.

Haha nie mam do Ciebie siły. Wersja tymczasowa, ja Cię proszę haha. Żeby tak większość keszy była jak Twoje tymczasowe to już by było dobrze. Nie miałam szczęścia do tego kesza  Przy evencie został spsuty  zimą zamarzl, retusz w końcu sukces. Dzięki 

A mi się tymczasowa forma super podoba, lubię kręcić.

wraca w innej ( raczej tymczasowej ) odsłonie , poprzednia wersja wymaga gruntownej i czasochłonnej odbudowy , a czasu mało, zapraszam

Zabrałem na serwis

Pomysł super, szkoda tylko, że mechanizm trochę popsuty i do kesza można dostać się bez żadnych problemów. Oczyzwiście i tak poćwiczyliśmy " na sucho":P

Dzięki:)

Znaleziony z Kafii :)
Mechanizm przenoszenia kulki działa.
Niestety chyba zaciął się mechanizm otwierania drzwiczek i są cały czas otwarte.

Drugie podejście tym razem z LordArni i się udało ale nie było łatwo, bo zamek stawiał opory. Zacina się już trochę a i kulka nie wpadała za pierwszym razem do końca lejka. Dziękuję:)

Fajny patent.
Niestety wymaga serwisu, zamek chodzi opornie.

Po otworzeniu drzwi kopara opadła mi do kolan. Boziu, ale to jest piękne. Po chwili oglądania wiedziałem co i jak, a potem dostrzegłem DTR tego urządzeniaChwila (szkoda że tylko chwila) zabawy i sezam się otworzył. Wszystko super zrobione i pomysłowo zrobione. Wielkie dzięki.

Wrócił na miejsce , powodzenia

Jedzie na warsztat

kesz znaleziony szybko,zdobyta po szybkim telefonie i zgłoszeniu usterki do norbinorka :)

Błyskawicznie znaleziona pomimo braku GPSa,  skrzynka otworzyła nam się za drugim podejściem. Skrzynka rewelacyjna! Leci nasza 25 gwiazdka.

Potwierdzam, że mechanizm wymaga naprawy, skrzynka otwiera się od razu. Dzięki za kolejnego robiącego wrażenie kesza!

Super zabawa.  Udało się za drugim razem. Mega patent. Dzięki.

Znaleziona.
Skrzynka wymaga pewnego serwisu: magnes zawiesił się w górnej pozycji a skrytka otwiera się bez rozwiązywania zadania.

Nie wiem czy "mnie to zajęło 15 minut", to miała być zachęta? 

Pińcet prób, aż w końcu się udało. Tak czy siak było zabawnie:)

Tutaj zadziałało dopiero przy czwartym podejściu i telefonie do założyciela, ale udało się :)  Ważny tip: drzwiczki muszą być dokładnie zamknięte - u nas przy pierwszej próbie drzwiczki częściowo się otworzyły i mechanizm przestał odpowiednio reagować. W okolicy widzieliśmy sarny, dziki i Panów z kołatkami - spory ruchGeneralnie, super pomysł i ogrom włożonej pracy - dzięki :)

Oj co tu się działo!

Pierwsza próba - 15 minut żeby rozkminić jak to działa i wykonać zadanie. Raz "piłka" wypadła tak że myśleliśmy że już po zabawie, ale na szczęście udało się ją odzyskać. Zrobiliśmy zadanie ale skrzynka się nie odblokowałaW pewnym momencie za plecami przeleciało stado dzików...

Druga próba - 5min - dużo sprawniej, niestety znów kesz odmówił posłuszeństwa. W oddali widzimy panów w pomarańczowych kamizelkach którzy klekotają jakimś dziwnym narzędziem. Postanawiamy się oddalić ciut od kesza. Panowie z klekotkami wcale nie są zdziwieni naszą obecnością w takiej głuszy... my dziwimy się że oni się nie dziwią... W oddali słychać strzały! Biedne dziki! Mimo wszystko cieszymy się że mamy jaskrawe kurtki :P

Trzecia próba - 1,5 min - mógłbym już to robić z zamkniętymi oczami ale niestety znów nieudana. Decyzja o telefonie do założyciela.

Czwarta próba - 1min - zgodnie z radą dociskamy drzwiczki i jest!

 

Skrzynka bardzo fajna, ale ilość rzeczy które mogły pójść nie tak / zepsuć się powodowała u mnie spory poziom stresu. Na szczęście nic się nie popsuło (oprócz drzwiczek) i było całkiem fajnie.

Mega szok. Po trzech próbach udało się w końcu odblokować zamek, ślady na ręce po pręcie mam jeszcze po kilku godzinach od znalezienia. Mega pomysł, genialne wykonanie, szok, szok, szok. Przyznaje Ci medal Virtuti Keszari.

Żałuję, że mogę przyznać tylko jedną rekomendacjębo oddałabym na tą skrzynkę wszystkiemistrzostwo świata ! jak zdobywamy z Mauri16 twoje skrzynki to zastanawiamy się kim ty kurcze jesteś, bo nie jeden inżynierek wysiada przy tobiechyba serio Macgyver, albo zaczarowany ołówek ;P DZIĘKUJĘ !

Pogoda sprzyjająca, a że i czasu trochę wolnego, to padło na skrzynki śląskiego MacGyweraPrzy każdej szczęka opada :)

Dzięki za kesza, pozdrawiam

PS. Faktycznie węzełek trochę wydłuża czas odłożenia, ale na szczęście się udało sprowadzić na dół :)

Witaj norbinorek!

Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.

SERDECZNIE GRATULUJEMY!
Zespół Opencaching

Kolejny wyskok na SY. Zapowiadała się fajna zabawa, ale poziom ani drgnął. Po konsultacji z właścicielem "zdobyta" z innej strony. Dzięki za skrzynkę :)

Tutaj trochę zeszło mechanizm przesuwu w poziomie nie chciał zadziałać w końcu telefon do autora po pomoc i jakoś poszło - dzięki.

Nam też sie wydawało że wezelek który wyszedł z rurki uniemożliwi powrót narzędzia na miejsce. 

Skrzynka z serii: takie rzeczy tylko w internetach pod hasłem: najlepsze patenty - geocaching.

Na żywo to całkiem inny wymiar zabawy. Zielone 3/3.

Kolejny poziom geocachingu osiągniętyMistrzostwo :)

Wielkie dzięki :)

!@#$%^&* itd. Dobrze, że byłem sam w lesie to przynajmniej mogłem porozmawiać z mądrym człowiekiem ;-). Szkoda, że maskowanie jest na tyle zmęczone, że nie sprawia takiej przyjemności jaką sprawiało zapewne na początku. Tyle razy co zaklinowałem magnes to nie da się zliczyć na palcach. Wszystko przez zawiązaną w kilku miejscach linkę, która zaczepiała się o słomkę tym samym uniemożliwiając ruch mechanizmu. Serio, myślałem żeby pieprznąć to wszystko w cholerę i wyjechać w... yyyy tzn iść po kolejnego kesza ;-). No ale nie mogłem tak zrobić, bo wszystko było nie na swoim miejscu. Jak już udawało mi się odklinować to znowu mechanizm nie zadziałał. Zacząłem w końcu działać trochę bardziej agresywnie, na tyle agresywnie, że mechanizm był pod taką presją, że po prostu musiał odpuścić. Wpis dokonany skostniałymi dłońmi może mało przypominać mój nick ;-). Dzięki!

Co tu się działo !!!
Oj dobrze że autor tego nie widział, bo by serduszko pękło.
Za komentarz niech posłuży cytat z Deg-a: "a im bardziej naprawiał, tym bardziej było popsute"
Dałeś czadu chłopie !!! :)

Tutaj historia będzie długa, więc najpierw skrót: przybyłem, zobaczyłem, zepsułem, naprawiłem.

A było to tak: instrukcję próbowałem czytać, ale jakoś ze zrozumieniem było gorzej, wiec dość sprawnie zaklinował mi się magnesik. Próbowałem go jakoś wydostać i mimo, że się starałem oczywiście żyłkę zerwałem(Deg z triPperem w tym momencie wyglądali na tak załamanych, że jeszcze ktoś się dowie, że oni też przy tym byli i chłopa do biura puścili...).

No cóż, to próbowałem bezskutecznie zadzwonić i się ukorzyć przed autorem - ale jakoś nie odbierał - to co było robić, zakasałem rękawy i keszyk naprawiłem. Udało się go jakoś na otworzyć, żyłkę skutecznie związać (węzełek jest ale raczej nie wadzi) i wszystko raz jeszcze poskładać - trzeba powiedzieć jasno: łatwo nie było, ale sukces jest. Po wszystkim 2 razy automat przetestowaliśmy i wszystko działało jak należy więc już mniej winny się czuję- mam nadzieję autor mnie nie wyklnie :)

Absolutnie jedna z ciekawszych "szafek" na szlaku - piękna rzecz - dam gwiazdkę jak nazbieram!

 

⌚18:03 Jak zawsze zaległy log:

Razem z Lumen wybraliśmy na rowerowy podbój PROJEKTU SY.
Nie będę cytował, co sobie zapisałem w notatce o keszu... :D

W każdym bądź razie drewno nie lubi wilgoci, przez co nie chciało nam wszystko zadziałać tak jak powinno. Przez to też tu kończymy pierwszy dzień z SY

Dzięki za kesza i pozdrawiam❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Sam patent tak pomysłowy, że ho ho. Jednak nam nie do końca chciał zadziałać. Próbowaliśmy raz, drugi, trzeci, czwarty.... ostatni etap "otwierania" pomimo prób, starań, pomysłowości, delikatności, brutalności po prostu "przeskakiwał" i zabawę zaczynać musieliśmy na nowo. Przy rzęsistym deszczu, całodziennym keszowaniu i ogólnym zmęczeniu organizmu wraz z zapadającymi ciemnościami przestało być niestety zabawnie. Bywa Ostatecznie udało nam się dojść do skrzynki pokrętnymi drogami. Do tej pory się zastanawiam czy popełnialiśmy jakiś karygodny błąd czy po prostu w momencie gdy byliśmy na miejscu kesz..... nie działał tak jak powinien (za bardzo spuchł?) . Niemniej winszuję pomysłu, trudu włożonego w robociznę i z nadzieją na lepszą przyszłość kesza zostawiam gwiazdunię. Bo mnie stać. Bo mam. Bo zasługuje mimo wszystko!

Kolejne zielone leci jak nic;)

Z pracą zespołową poszło dość szybko.

Jestem pod wrażeniem, że to wciąż działa i oby działa jak najdłużej !

Dzięki.

O ! Uzbierała mi się gwiazdka !

Trochę zabawy było. Wielkie dzięki za kesza. Dajemy gwiazdkę :D

Projekt DW zdobywa SY ;)

WOW. Pomysł, wykonanie, przemyślenie każdego detalu. No i skrzynka taka sentymentalna - przynajmniej jak dla mnie ;)

Reko bez sekundy wahania. 

Spacerkiem rozkoszy na SY.. Mając juz pewną wizje na co autora stać spodziewałem się naprawdę bardzo dużo, ale ta skrzynka to istny kosmos, zmiażdżyła jednym pchnięciem połowe mojej fantazji i świecie który nie istnieje. Ta skrzyneczka śmiało może się nazywać MIAZGA. Mógłbym się bawić nią kolejne 3dni tylko nie mam tyle czasu. Serdecznie dziękuję za skrzynkę ide wychodzić z zachwytu.

Kolejny kesz i kolejne rozmyślania. Wg naszych statystyk, krócej idziemy po skrzynkę niż ją otwieramy. Rekomendacja wraz z zielonymDzięki.

Kolejna genialna szafa na mojej trasie. Miałem dużo szczęścia i wszystko zadziałało jak należy za pierwszym razem. Dzięki za świetną zabawę! 

Cierpliwość - tego nam tutaj potrzeba. Nakręciłem się jak wariat tym kółkiem zanim udało się otworzyć. Oczywiście to trzeba zobaczyć i doświadczyć. Kolejna świetna krzynka. Dzięki. 

Ręce opadają , kolejny świetny pomysł. Trzy razy się nie udało, ale za czwartym ukazała nam się ......Super. Dziękujemy

Kesz znaleźliśmy ale mechanizm zamka nie działa . Mimo dwukrotnego wrzucenia kulki zamek się nie otwarł ...

Ale pomysł świetny

KKg

Trochę precyzji nie zaszkodziło. Dzięki.

Mega skrzyneczka mechanizm kręci bez problemu.Musiałem otwierać dwa razy bo zapomniałem spisać cyferki.Dzięki

Kesz i patent mega! Ale niestety poległem.. Szybko ogarnąłem jak działa mechanizm no i do roboty. Niestety po trzykrotnym pełnym i chyba prawidłowym wykonaniu zadania mechanizm powrócił do pierwotnego stanu, ale nie otworzył mi się zamek. Może na samym końcu robię coś źle i dlatego. Niestety nie miałem dziś za dużo czasu i pojechałem dalej ale na pewno jeszcze tu wrócę żeby dobrać sie do logbooka :)

TFTC

Pomiędzy ślubem a weselem trzeba było coś porobić. Podjechaliśmy na parę keszy z projektu SY bo już powoli ma status kultowego :)
Drugi keszyk. Pewnie zakopiec pod charakterystycznym drzewem. Drzewo było, zakopiec nie. Co tu się działo. Najpierw nam koparki opadły jak zobaczyliśmy kesza. Potem opadły niżej jak skumaliśmy jakie zadanie nas czeka. Coś pięknego. Nie... coś przepięknego. Bawiliśmy się jak dzieci. Komary i kleszcze już nie robiły różnicy. Ta skrzynka to był jak pierwszy sex. Czy w czasie swojego pierwszego sexa odganialibyście komary? Więc insekty były podjarane i żarły z nas krew, a my byliśmy podjarani skrzynką. Po manipulacjach mechanizm zadziałał. Zacząłem bić brawo! Insekty w ciężkim szoku też. Wołek się rozpłakał z radości, chociaż chyba wpadł w lekki melancholizm bo poetycko powiedział "O kur#a!"
Kesz stulecia, takie rzeczy w lesie!

Pozdrawiam
Art_noise

Łatwo nie było - ale za drugim podejściem się udałoTFTC:)

Ojojoj....... Naprawdę mnie dawno by brakło cierpliwości, ale chłopaki powoli i cierpliwie dążyli do celu. Następowały zmiany przy kręcidle, to co miało wpaść - wpaść nie chciało, albo po wpadnięciu nie było efektu.. za którymś razem udało się, uffff.... 

Skrzynka wybitnie dla spokojnych i cierpliwych 

Wspólnymi siłami kręcąc w te i wewte . Dzięki

Godzina spędzona tutaj. Najpierw nie ogarniałem jak tym sterować. Cała ręka już mnie bolała od "klamkowania" i komary żarły niemiłosiernie ale widocznie tak ma być bo jednak się udało ruszyć. Zadanie z wielkim trudem wykonałem dwa razy wszystko zgodnie z instrukcją i kesz mi się nie ukazał. Niestety zmęczenie i irytacja spowodowały, że na razie odpuściłem sobie.

 skrzynka jest sprawna , po prostu brakło wzrostu:P  by zobaczyć szczegóły, będąc już  na miejscu dorobiłem nowe pokrętło bo poprzednia klamka komuś się przydała i pewnie ozdabia jego posiadłość

Dzisiaj się udało, mimo że musileiśmy zrobić dwa razy więc z 20 minMega pomysł i wykonanie! Sama przyjemność! Dzięki!

hmm na początku jak tym wgl sterować i o co biega xD czas operacyjny około 5 minut ale zabawa przednia dzięki

Szymkowiak był doskonałym bramkarzem. Tak samo doskonale wykonana jest skrzynka na jego pamiątkę.

Tak precyzyjnej keszo-machiny to jeszcze w terenie nie widziałem. Były już różne elektryczne, czy elektroniczne cudeńka, ale tutaj mechanika precyzyjna jaką zastosował założyciel jest niedościgniona.

Wszystko pięknie zadziałało i cała nasza ekipa była bardzo zadowolona. Dziękujemy.

Wygląda na to, że trafiliśmy tu zaraz po serwisie dega - za co bardzo dziękujemy. Dzięki temu mechanizm działał perfekcyjnie i rozpykaliśmy go w 10 minut może. Genialna konstrukcja, dzieciaki i ci nieco starsi mieli wiele radości. Znakomicie dziękujemy!

Tym bardziej nam przykro, że przejeżdżając później dalej autami okurzyliśmy pojazd dega okrutnie, na ciemnym strasznie widać.

Skrzyneczkę zastałem zepsutą. Ktoś jakimiś dziwnymi metodami usiłował ją zdobyć. Żyłka zaklinowana biegła zupełnie inną drogą. Mój zestaw serwisowy obejmuje też śrubokręt, więc po odkręceniu 3 śrubek udało się doprowadzić wszystko do stanu, jaki był pewnie od początku i rozpocząć zabawę...

Norbinorku - skrzyneczkę masz sprawną, nie musisz biec na serwis. Ale jak będziesz przechodził w pobliżu, to przynieś proszę 2 małe wkręty do drewna, bo ktoś wykręcił i nie potrafiłem ich znaleźć w okolicy. Nic pilnego.

Ło ale fajny patent. Skrzynka poddała się sporo poniżej regulaminowych 15 minut (nie licząc oczywiście serwisu), a zabawa była przy tym znakomita. Kolejny niezwykły patent Norbinorka. Chyba tu się komuś w zimie nudziło...Gratulacje i dzięki!

Tutaj nie wiedziałem o co chodzi.. miał być jakiś magnes, niestety takiego nie znalazłem, nie widziałem, nie wiem... była tylko żyłka ,z którą nie dało się nic zrobić.. Chyba że to moja tępota i ograniczenie w jednym. 

No cóż, aż tak sokolego wzroku nie mam, bo do kulki przeprowadzałem magnes naokoło, a można było przez szczelinyNa szczęście poszło dość sprawnie. Rewelacyjna skrzynka! TFTC

Kolejny fantastyczny kesz Norbinorka! Na początku nie wiedzieliśmy jak do tego się zabrać. Niski wzrost i szarówka utrudniały mi w dostrzeżeniu poszczególnych elementów mechanizmu. Całe szczęście Ronin_Vincent o odpowiednim wzroście i sokolim oku widział wszystko. Telefon do założyciela pozwolił nam też rozwiać wątpliwości. Ronin miał przy tym keszu super zabawę! Dobrze, ze Go ręka zaczęła boleć bo ja też mogłam trochę pokręcić:D "Piłeczka" przechwycona i "wystrzelona" w odpowiednie miejsce i w nagrodę wygraliśmy skrzyneczkę:D super! dzięki:)

Co trzy głowy, to nie dwie, więc poszło w miarę szybko, TFTC

Zaczęliśmy główkować jak się dobrać do logbooka i już jedną wajchę opanowaliśmy. Cudownie zjawił się Wróbel i nagle wszystko okazało się oczywiste :D

Dziękuję

było nieco problemów, ale jakoś sobie poradziliśmy, karniak trafiony, możemy lecieć dalej :)

Dzięki i pozdrawiam

Tutaj coś nie chodziło jak należy, ale widzę, że Deg zrobił serwis keszowii super, bo to piekna robota!:) 

Świetne kesze, nie chcemy przestawać po nich latać! :D 

Dzięki piękne :) 

Niestety znowu się wszytsko zawiesiło i pomotlało, ale już wiedzieliśmy o co chodzi bo bylismy drugi raqz na miejscu. Mam nadzieję, że naprawiliśmy ;)

to nie jest szybka skrzynkadrugi raz tutaj bo poprzednio coś zepsułemchoć nie zrobiłem tego celowo oczywiście. Keszyk jest świetny tylko jeszcze w fazie testów - jak już będzie wszystko chodziło sprawnie i bez zacinania to będzie majstersztykdzięki za super zabawę

Tu nawet udało mi się spotkać innych łowców skarbów  Holkę i Krossa ,których pozdrawiam serdecznie .

Chwila na powitanie ...rzut oka na kesza ...moment manewrowania i dzięki świetnej współpracy śląskiego z opolskim kesza rozpykaliśmy w jakieś 5 minut  i to bez większego wczytywania się w instrukcję

 

Dotarcie tu bez giepsa to troszkę ciężka sprawa, ale jakoś się udało. Dostanie się to środka, to już praca zespołowa moja i Agi - dość długo trwało zanim zajarzyliśmy, o co w tym chodzi. Potem to już sama przyjemność. Prawie jak stara platformówka z gier komputerowych . Rekomendacja baaardzo zasłużona - ty się synek musisz bardzo nudzić . Dziękujemy.

można testować , zapraszam

 

Trochę brutalem, ale niestety inaczej się nie dało, bo ktoś utytrał patent, próbowaliśmy naprawić, ale nie mieliśmy dojścia do mechanizmu. Wspólnie z Paulinką i krejzolami. Dzięki.

Poszło brutalforcem. Może kiedyś przy okazji uda się przetestować patent w pełni działający. Razem z Gagusiem i chwilowo Krejzolami przed SIO. Dzięki

Keszyk niby jest niby go nie ma, a że do następnego i tak byśmy przechodzili obok to miedzy drzewami krzewami i wszystkim co rosło dobrnęlismy do tego kesza wraz z Gagusiem i Paulinką, zobaczyc to dzieło i może naprawić jak się uda. Niestety nasze próby i chęci naprawy spełzły na niczym. Ale za to w sposób delikatny i ostrożny dostaliśmy się do samego kesza i podium TTF zgarnięte. Musi to być świetna zabawka, chętnie tu wrócę 9w końcu mam niedaleko) aby sie tym bajerem pobawić.

niestety , awaria , naprawa w tygodniu , sorry

Przy skrzynce byliśmy już o 6 rano ale nie daliśmy rady podjąć logbooka, dopiero po drugiej próbie w większym gronie się udałosuper ciekawy pomysł na kesza!

No piękne cacko. Niestety nie wytrzymało spotkania z keszerami. Dzięki.

Trochę mi to flipera przypominało, a trochę automat do wyciągania maskotek. 

Zdobyta w miłym towarzystwie;) kesz super, szkoda że już zepsuty 

FTF. Rowerowe keszowanie w rodzinnym teamie oraz w towarzystwie Kolorteczy. Okazało się, że skrzynka zepsuta. Dobraliśmy się do logbooka inną metodą, nie psując jej bardziej. Dzięki za kesz.