Wspaniałe spotkanie w świetnym miejscu. Wcześniej nie miałach okazji zwiedzać tych terenów ani nawet spływać Pilicą, więc każdy zakręt na rzece był niespodzianką. Było świetnie pod każdym względem (na buca z ośrodka niestety nikt wpływu nie ma więc uznajemy że nie karma ma wróci i tyle;) . Wielkie dzięki za wkład pracy i zaangażowanie, bo każdy mógł chyba odczuć  (i posmakowac) ile was to kosztowało. Możecie być z siebie dumni bo wszystko wam wyszło wspaniale i jedynie pozostaje mieć nadzieję, że nie okrzepnie w was pasja tworzenia następnych takich przedsięwzięć.

ŚK to marka sama w sobie! Tym bardziej jak tylko się pojawiło spotkanie to z Reneee decyzja mogła być tylko jedna - jedziemy! No i jak zwykle było super. Super spotkanie, super kesze. Byłem tak zadowolony że w przypływie tej radości i fantazji postanowiłem nawet na ostatnim ognisku coś dołożyć od siebie. Radości i dogaszaniu niedopałków nie było końcaPoprzednicy opisali już atrakcje więc nie będę się powtarzał.

Wielkie podziękowania dla założycieli spotkania! Zrobiliście kawał dobrej roboty - szacunek!

Moim skromnym zdaniem jeśli chodzi o cykliczne coroczne spotkania - ŚK jest numerem 1!

Pozdrawiam
Art_noise

Powiedziałemżebedeibełemaleniedokończyłemtodokończejakodpoczne.

No niestety w tym roku mi nie wyszło byłem tylko w pierwszy dzień.Ale mam powód do zadowolenia bo ze skrzynkami poszło mi super dobrze.Na koniec znalazłem grupę keszerów z którymi było miło porozmawiać. Zal było wyjeżdżać bo na drugi dzień też był fajny program.Dzięki

To były naprawdę fantastycznie 3 dninaprawdę, żal było, że to już koniec. Człowiek czuje się z Wami wszystkimi jak w domu.

Wielkie podziękowania dla głównego organizatora całego zamieszania i pozostałych współzałożycieli - odwaliliście kawał dobrej roboty :))

nie pozostaje mi nic innego, jak napisać "DO NASTĘPNEGO KOCHANI!!!!"

Pasowałoby się odliczyć. Cóż tu pisać. Dzięki że byliście:) Tylko apetyty mogłyby być większe, bo się bałam, że nam dżemu zostanie:P

PS. jak już ustalono na fejsie kolejne ŚK organizuje ArtNoise:)

No i stało się. Baranki w końcu dotarły na ziemię Świętokrzyską. Wspaniała impreza i fantastyczni ludzie. Żałujemy jedynie, że pojawiliśmy się dopiero w sobotę popołudniu i przepadł nam jeden dzień zabawy i spływ kajakowy. Wasza relacja ze spływu tak nas nakręciła, że prawdopodobnie wrócimy już za tydzień:) tym bardziej, że pozostawiliśmy niedokończoną ścieżkę. Organizatorzy musieli nieźle się styrać przy całej organizacji. Mam nadzieję, że to jak wszyscy jesteśmy Wam wdzięczni za tą wspaniałą imprezę troszkę zrekompensują zmęczenie:) Wszystkim jeszcze raz wielkie dzięki i do zobaczenia wkrótce.

Pozdrawiamy: Grześ, Justyna, Piotr, Kuba.

Gdy emocje już opadną jak po keszowaniu kurz,
Gdy nie można mocą żadną odpowiednich znaleźć słów...
Czy w milczeniu tydzień kolejny trwać bez logowania?
Czy napisać wreszcie coś? Wylewając zachwyt swój, jak keszer, który chce jeszcze raz...

Do tego należy dobrać muzykę z Niepokonanych Perfectu i prawie mi się przypomina śpiewanie przy ognisku ;)

Będę się powtarzał ale dziękuję Wam za spotkanie. Jest to dla mnie bardzo miłe, że mimo, że tak rzadko się widujemy to niektórzy na mój widok z radością wołają mnie po ksywce. Takie doświadczenia wśród najwspanialszych keszerów całej Polski uważam za najbardziej motywujące do dalszej zabawy. Pozdrawiam wszystkich razem i każdego z osobna. Nawet jeśli nie zamieniłem z Wami słowa to widziałem Was, wiem, że tam byliście, czułem się świetnie dzieląc z Wami czas. Jesteście (jesteśmy) super :)

A organizatorom mogę buty czyścić. Jak tylko Wam się kiedyś ukurzą lub zabłocą to dajcie znać. Z najwyższą przyjemnością ;)

Nie mam za bardzo już siły się rozpisywać, było to pierwsze spotkanie w którym uczestniczyłem, dziękuję organizatorom, dziękuję wszystkim z którymi mogłem zamienić choć słówko oraz tym, z którymi nie było ku temu okazjiThe best of, wśród moich dotychczasowych dni keszowania :)

Wcale nie było miło. To już nie jest to co było kiedyś.

Pozostało mi tylko czekać kiedy ten cyrk się wreszcie skończy.

Ludzie chodzili z jakąś dziwną spiną i byli upierdliwi. Nie rozumieli ironii, żartów i sarkazmu. Jak sobie przypomnę te mordy to na wymioty mi się zbiera. W ZOO powinni siedzieć! Egzystowanie w tym środowisku było torturą.

Wiele zastrzeżeń mam do samego miejsca… ponure, brzydkie, wszędzie śmieci i uciążliwy smród. Tylko zrobić kupę na środku i węża wpuścić.

Jedzenie obrzydliwe (sanepid powinien się tą sprawą zająć).

Sanitariat… wolę pominąć ten temat.

Na szczęście był to piątek,a gdy wybiła godzina 15  mogłem w końcu mogłem wyjechać na super zlot w przepięknym miejscu na którym byli sami zajebiści ludzie. Na reszcie mogłem odpocząć od pracy.

Dziękuję!

Niestety nie mogłem uczestniczyć w całym spotkaniu, udało mi się dotrzeć dopiero w niedzielę, przez co  ominęły mnie atrakcje z poprzedniego dnia. Mimo to bardzo cieszę się, że mogłem spotkać się ze starymi znajomymi i poznac też nowych. Z braku czasu nie udało się podjąć tylu keszyków ile bym chciał, więc jest świetna okazja by tu wrócić. A jest gdzie bo tereny takie jak lubię, tzn mało luda, dużo natury .

Dziękuję organizatorom za wkład pracy i świetny ewent, kupa dobrej roboty .

Mój pierwszy event keszowy i od razy taki superowy!Bardzo mi się podobało i będę chciała przyjechać również na kolejne w przyszłości. Do zobaczenia! :)

To już moja trzecia edycja ŚK i trzecia niezwykle udana!Frekwencja dopisała, pogoda idealna. Plan atrakcji bogaty - i w pełni satysfakcjonujący. Dziękuję bardzo za organizację ekipie ŚK oraz współeventowiczom za miłe spotkanie. Do zobaczenia na V ŚK!

https://drive.google.com/open?id=0B4KwaYqGvsfoLTJ0MUpucm0tQm8

to powinien być link do zdjęć; wszelkie zastrzeżenia przyjmuje na priv.

Jeszcze raz dziękuje ORGANIZATOROM i WAM WSZYSTKIM za super atmosferę.

Nasze drugie ŚK i mam nadzieję żę nie ostatnie. Całkiem inne niz ostatnie, ale nie mniej udane. Były rowery, kajaki, ognicho, no i oczywiście świetna organizacja. Dzięki za mozliwość uczestnictwa i za poświęcony czas i środki abyśmy  wszyscy mieli świetną zabawę. Do następnego.

Event na najwyższym poziomie. Trudno tu cokolwiek dodać, bo wszystko mi się bardzo podobało, nawet toaleta z widokiem na lasek :P
A zatem nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać rok na kolejny taki event :)

Nie ma co się rozpisywać… Trzeba było być, bo co tam się naodświętokrzyszczało, to już nasze!

Rewelacja, bomba (też w ognisku), znakomitość oraz Kwiat Keszerstwa Polskiego, smalec i ogórki 

Bardzo dziękuję,

AER

P.S. Wkład pracy Organizatorów naprawdę robi wrażenie.

I znowu trzeba czekać cały rok na kolejne ŚK  Trzy piękne dni spędzone w jakże miłym towarzystwie:) Pogoda jak na zamówienie, wszystkie kesze znakomite,ogniska superWielkie dzięki Wszystkim ,którzy przyczynili się do powstania TEGO spotkaniaWielkie dzięki za Taxiza pyszny dżem ze świni:)za wyśmienite babeczki:),za ogórasy i chlebza kapuśniak ze słodkiej kapusty (takiego nigdy nie jadłam:)za muzykę i śpiewy:)za efekty specjalne:) za wspaniałą atmosferę i za specjalnego FTF ,którego można było popróbować na ognisku :)Pozdrawiam Wszystkich i do zobaczenia :)

Pierwszy raz byłem na ŚK i już wiem że za rok będę ponownie. Bardzo fajna atmosfera, dużo znajomych, lubianych twarzy i nowe znajomości. Klimatyczne ognicho i jeszcze klimatyczniejsze to co po nim nastapiło . Jedyne w swoim rodzaju TAXI. Warto było tutaj być. Dzięki

Było cudownie, ognicho, pogaduchy i fajne (jak zwykle) towarzystwo:)

Pozdrowienia dla "młodzieżowej" ekipy:)

Majka

I ja też tam byłem: chleb jadłem i piwo (bezalkoholowe) piłem. 

Klimat i wyjątkowość TWORZĄ LUDZIE i dlatego wielkie podziękowania dla WSZYSTKICH którzy bawili się podczas tego weekendu.

Największe jednak podziękowania i niskie ukłony złożyć w ofierze wypada Świętokrzyskim Zapaleńcom (Palinqa, Gagulec, Dżejbi, Blackcoffee i Efferus), którzy co roku podnoszą wyżej poprzeczkę. Śmiem twierdzić, że nominacja do wydarzenia roku gwarantowana:)

Osobiste podziękowania dla wszystkich moich pasażerów - to zaszczyt móc wozić tak zacne Persony;)

Do następnego:)

To był po prostu MEGAŁIKEND!!! Fantastyczni ludzie, świetne kesze, przepiękna okolica ( i w cale nie prawda, że komary miały po pięć kilo i atakowały eskadrami), super wieczory przy ognisku i jeszcze ten spływ....

Dziękujemy organizatorom i mam nadzieję do zobaczenia za rok.

Świetne spotkanie. Tego się spodziewałem.
Towarzystwo pierwsza klasa. Nie spodziewałem się tylko iż starzy wyjadacze przyjmą tak dobrze "świeżaka" w keszerskim półświatku.
Jeszcze raz dzięki. I do następnego.

To był świetny event! Pogoda dopisała, towarzystwo znakomite, kesze przefantastyczne.

Wielkie podziękowania dla wszystkich organizatorów. Spisaliście się więcej niż na medal - organizacja po prostu perfekcyjna.

Świetne spotkanie - wspaniała organizacja, świetna ścieżka, klimatyczne ognisko (smalczyk, kapuśniaczek i babeczki niebo w gębie) - wielki szacun dla organizatorów:)

Szkoooda że już koniec i od jutra proza życia..  Dzięki za super weekend, cudownie było spotkać znów znajome twarze, a nowe skojarzyć z nickami  Jestem pod wrażeniem organizacji - Gagu i Palinq - powinniście dostać medal, swojskie domowe jedzenie na ognisku - to było mega zagranie, taksówka, odznaki no i oczywiście skrzynki - dziękuję wszystkim  którzy mieli wkład w ich tworzenie, zapewniliście wszystkim świetną zabawę  Do następnego 

Ależ wspaniale spędzony weekend!!! Godne rozpoczęcie wakacji. Dziękujemy przepięknie, strasznie nam się podobało. Spędzanie czasu w WASZYM towarzystwie jest tym co nas napędza i daje siły. Organizatorom największe z możliwych podziękowania, bo poza ogarnięciem spotkania, zakładania keszy jeszcze musieli się szarpać z panem bucem. I dali radę !

Jest już plan, aby tu koniecznie jeszcze przyjechać.

Na początku keszowałam dużo, często, ostatnimi czasy trochę z różnych przyczyn brakowało mi na to dłuższej wolnej chwili - ale tego wyjazdu nie mogłam sobie odmówić i zdecydowanie warto było kombinować z grafikiem, zamieniać się i w ogóle postawić świat na głowie, żeby przyjechać. Kesze, choć uwielbiam je zbierać, podziwiać nowe pomysły Założycieli - są keszami, a tak naprawdę najważniejsi w tym wszystkim są ludzie, którzy tworzą atmosferę, a tutaj atmosfera była świetna, za co z całego serducha dziękuję. Drogim Organizatorom dziękuję z całego serducha za kawał świetnej roboty! - Jesteście super!Wiele wspomnień po tym wyjeździe będzie w mojej głowie miało swoje szczególne miejsce:) Łódzka ekipa jak zawsze niezawodna, mimo upływu czasu nic się nie zmienilo - i dobrze!Człowieki z innych miast tak samo otwarci i bardzo pozytywni -  to była czysta przyjemność poznać nowe buzie i dopasować je do nicków/ zobaczyć dobrze znane twarze po długim czasie  - szkoda było wyjeżdzać, mam nadzieję, że jeszcze nie raz na keszerskim szlaku się spotkamyCo do geościeżki - zdecydowanie warta odwiedzenia, widać ogrom pracy w nią włożony,; kajakowa wersja podobała mi się bardziej - majstersztyk! Brawo dla Założycieli obu projektów! Z przyjemnością podejmuje się skrzynki z taaaakim pomysłem! Ach! No i jeszcze jedne podziekowania - dla Gospodyni, która tańcowała 'taniec słońca' i wytańczyła nam tak elegancką pogodę :P

Zapomniałem się zalogować, że też gdzieś się tam przewijałem. Jak to tradycyjnie bywa na naszych spotkaniach, że bez przygód się nie obędzie, to i były ;). Dziękuję całej załodze za aktywne włączenie się do przygotowań i Wam za przybycie. Oby do następnego ;).

Świetna atmosfera, wiele znanych twarzy, wiele nowo poznanych. Bardzo się cieszę, że udało nam się ostatecznie tutaj dotrzeć.

Moja pierwsza wizyta w tych przepięknych okolicach i już wiem, że będę fanem. Piękna wieś, malownicza, jak z obrazka. 

Jeden z najlepiej zorganizowanych eventów na jakich byłem. Organizatorzy dwoili się i troili żeby zapewnić Keszerstwu transport, wikt i dobre samopoczucie, za co bardzo im dziękuję. Jesteście niesamowici!

oczywiście że byłam i świetnie się bawiłam. Było mega. Dzięki :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Zaległy wpis uczestnictwaDzięki wielkie i do następnego!

Było tak zajebiście, że ja już chyba wypiszę wniosek urlopowy na ŚK5TAXI do teraz mnie bawiDziękuje !!!

Obrazki do tego wpisu:

:)

Drugi wypad na ŚK. I znowu udany. Tym razem zupełnie inna formuła spotkania. Organizatorzy zapewnili:

dużo atrakcji keszerskich,

dobrą zabawę,

piękną pogodę,

pyszną wyżerkę.

Dzięki za wszystko. Polecam się na przyszłość. 

dzięki za jak to już zwykle bywa na ŚK. znakomitą organizację i świetne towarzystwo, świetny spływ Pilicą, pyszne żarcie, bardzo malownicze miejsca, masę dobrego żarcia i pozytywną energię :)

Z wielką przyjemnością czyta się komentarze uczestników ŚK IV. Czas organizacji, ustalania miejsc i wykonywania skrzynek (a ogólnie logistyki), przypadł w tym roku w okresie dla mnie nieciekawym ... Z pewnych względów, do przemieszczania się po terenie, pozostawały kolejowo-rowerowe wyprawy a uczestnictwo ograniczyło się tylko do pomocy w powstawaniu określonych skrzynek. Montowana na tarasie skrzynka finałowa przyczyniła się do przychylnych spojrzeń i wzrostu okazywanych wyrazów uznania przez sąsiadów .  Z wielka radością witamy (i zapraszamy) wszystkich, dużych i małych uczestników skrzyneczkowej zabawy, organizowanej w święto rozpoczęcia wakacji.

Dziękuję organizatorom za spotkanie, wszystkim za wspaniałą atmosferę. Wpisuję się pierwszy, bo chcę Wam wszystkim zostawić wiadomość następującą:

Za kilka dni, może 7, może 10, zamieszczę tu link do chmury ze zdjęciami, które robiłem w czasie spotkania. Zajrzyjcie tu za parę dni może ktoś się rozpozna na moich zdjęciach .

 Do zobaczenia na następnym ewęcie. 

Miało mnie nie być ale jeden telefon o 15 sprawił, że miałyśmy pół godziny na spakowanie. Do końca życia keszerskiego żałowałabym, że mnie nie było. Udało się dotrzeć wprawdzie już wieczorową porą ale jeszcze coś wyhaczyć a przede wszystkim spotkać starych i poznać nowych znajomych. Miło było pokeszować, poimprezować, pokajakować, pożartować a jeszcze na dodatek podnieść staty. Kolejne spotkanie na najwyższym poziomie, świętokrzyskie z roku na rok zadziwia pomysłami. Do zobaczenia. Dziękuję

Kolejne świetnie zorganizowane ŚKSpływ kajakowy jak dla mnie to super sprawa, czekałam na to od łohohhohoho!!!! A może i dłużej!Świetne kesze sprawiły, że ten spływ był jeszcze fajniejszy:) 

Za kesze leśne wzięliśmy się kolejnego dnia, w niedzielę - przecież po to właśnie targaliśmy tu rowery! :) 

Super spędziłam czas,- bardzo urozmaicone atrakcje: kajaki, ogniska, rowery, no i pogaduchy ze świetnymi ludźmi sprawiły, że człowiek się ani chwilę nie nudził :) 

No i ten kapuśniak.. ahhhhhi ten chleb z dżemem  () i ogórem, i te babeczki.. No i jak tu się oprzeć!?!?? Nie da się! :) 

Wielkie i piękne dzięki za organizację rewelacyjnego spotkania, było suuuuuperrr!! 

Pozdrawiam! :) 

Ja i Ronin_Vincent mogliśmy na zlot przyjechać dopiero w niedzielę. Mimo,iż już część keszerów wyjechała, mieliśmy możliwość poznać nowe osoby i spotkać się z już poznanymi. Atmosfera jak na takich eventach była niesamowita. Dziękuję za miłe przyjęcie, za zdobycie pierwszych ownów w karierze keszerskiej:D Ogromnie podziękowania dla Organizatorów za kawał dobrej robotyChętnie przyjedziemy na kolejny zlot :)

My niestety mogliśmy uczestniczyć w spotkaniu tylko w ostatni dzień, ale i tak było super! Bardzo fajna atmosfera, miło było poznać nowych (dla nas nowych :)) keszerów, jak i zobaczyć tych już nam znanychDziękuję za miłe przyjęcie, za możliwość poznania się oraz zdobycia kilku ciekawych own'ówPodziękowania dla Organizatorów za przygotowanie tak wspaniałego wydarzeniaJeśli tylko będziemy mieli możliwość, chętnie przyjedziemy na kolejny zlot :)

No teraz sobie pojedziemy... Pierwsze ŚK i już wiem, że nie ostatnie. Poprzednie jakoś przegapiłem zawodowo, ale ile mnie kosztowało zdobycie wolnego na IV to wiem ja i moi współpracownicy po ilości telefonów i próśb. 

Spotkanie starych znajomych to bezcenne doświadczenia i wiele wspólnych rozmów ludzi z tak odmiennych środowisk, których wspólna pasja ściąga do jednego poziomu ponad podziałami - to jest naprawdę piękne. Wzajemna życzliwość bez chamstwa tak nieobecnego codziennie w kontaktach międzyludzkich. Atmosfera...ahh można by piać peany przez wiele godzin. Wszystko to dzięki wam - organizatorzy tego spektaklu - ukłony posyłam. 

Kezsze poziom jak zwykle wysoki w Świętokrzyskiej ekipie, nie zwiodłem się. Ognisko - darcie ryja było wraz z rubinem, forotenką oraz R-Solami i oczywiście nanette i Aynsley - tyle słyszałem bo byłem obok i zagłuszałem;). Szkoda tylko, że reszta ekipy nie podłapała. Cóż po raz drugi na trzeźwo śpiewałem - nowe zdolności odsłaniają eventy? Wyżerka - dżem ze świni rewelacja, babeczki palce lizać, kapuśniak (2 porcje) wyśmienity - zamiast zrzucić conieco, mam wrażenie, że znowu nabrałem. Logistyka - super... pan smutny i poturbowany przez los trochę psuł klimat, no ale to nie wina organizatorów. Kajaczki - pierwszy raz rzeczny - świetna sprawa i właściwie bardzo czekałem i być może to główna dla mnie atrakcja IV ŚK - na pewno jeszcze spróbuje - jestem bardzo zadowolony.

Za całość ślicznie dziękuję i piszę się na następne spotkanie już dzisiaj. Dzięki.

Już czwarta odsłona zacnego eventu. Podziękowania dla wszystkich, którzy mieli wkład w imprezę :)

Moje pierwsze świętokrzyskie i zrobiło wielkie wrażenie! Całość organizacji, super kesze, wspaniałe towarzystwo! Cudownie było Was wszystkich znów zobaczyć, dziękuje pięknie Organizatorom za spotkanie i możliwość spędzenia tak fantastycznego weekendu.

Byłem pewny, że się nie zawiodę Od piątku do niedzieli - trzy dni, pełne dobrej keszerskiej zabawy i do tego cała masa ludzi, których dane nam było spotkać i pogadać/posłuchać choć przez chwilę. Ja się nie dziwię, że ludzie rezerwują urlopy, z bez mała rocznym wyprzedzeniem.

Keszerzy dopisali - tyle naszych graczy w jednym miejscu to już dawno nie widziałem. Poznałem też wiele nowych dla mnie twarzy. Skrzynki z abecadłem -  same majstersztyki. Spacer po lesie to dla nas coś idealnego. Ścieżka kajakowa wymagająca, ale w takiej ekipie to nie takie straszne ... tylko ... przepraszamy za falstart

I jeszcze poczęstunek przy ognisku, i jeszcze babeczki, i jeszcze R-Sol'ki z gitarą, i jeszcze strzały z ogniska słyszane w drodze do spania, i przypinki, i TAXI (cholera jakoś się nie załapałem i musiałem dymać z buta),  ... nie no, co ja będę pisał. Wszystko było SUPER

palinq, gagu, dzejbi, efferus, blackcoffee, karwdo (przepraszam, jeżeli kogoś nie wymieniłem) - SERDECZNIE DZIĘKUJEMY

Niestety ze względu na pracę dotrzemy w niedzielę, ale lepiej późno niż wcale 

Pełna profeska, świetny spływ, nawet pogoda zarezerwowana :) Dzięki za spotkanie! :) 

IV ŚWIĘTOKRZYSKIE KESZOWANIE - po 3 latach w końcu się udało przyjechać!
Organizacja, atrakcje, kesze, ludzie .... można by pisać dużo i bardzo pozytywnie. Takie spotkania/zloty po prostu kocham. Las, rzeka, kajaki, namioty, mrówki ... nocne latanie po lesie ... hmm... nawet taksówka tam jeździła ... trochę w niej zalatywało ogórkami, ale co tam. Ich smak w miejscu docelowym był po prostu wyśmienity. Szczególnie z dżemem. Oj fajnie tam było i żal było wracać. Wielkie dzięki dla organizatorów profesjonalne wręcz podejście do tematu. Do zobaczenia za rok.

Czas się zabrać za logowanie Swiętokrzysko-Spotkaniowych skrzynek.

Długo się zbierałem, żeby w końcu zalogować spotkanie. Co tu dużo pisać. Było rewelacyjnie. Każdy dzień pełen wrażeń. Wszystko dopracowane i zapięte na ostatni guzik. A prysznic po prostu mnie rozwalił. Ja chcę mieć taki w domu. Niestety nie załapałem się ani razu, na Maleske za ścianą i nie dane mi było skorzystać z "certyfikatu akredytacyjnego" (kto wie ten wie), zresztą i tak bym nie mógł, bo Emilka jeszcze spała... Ale ćwierkające ptaszki i widok rozpromienionego o poranku lasu, zrekompensował mi te niedogodność.
Zupka, nie dość że była zaskoczeniem, to jeszcze była rewelacyjna. Tak samo jak babeczki. Niestety byłem już tak wypełniony powyższymi, oraz piwem i kiełbaskami z ogniska, że dżemu ze świni już nie skosztowałem, a patrząc na komentarze, widzę, że był to błąd.

Do tego genialny pomysł z "taxi" (zgaduję, że zainspirowany Art_noisem) i przepiękna eksplozja na finał, a potem powrót w takiej mgle, że zabłądziliśmy na prostej drodze (tu pozdrawiam Violę i Marcina).

Serdecznie dziękuję organizatorom za poświęcenie czasu i pieniędzy, dla grupki (całkiem sporej) świrniętych ludzi...
Zabrakło mi tylko Matyldy (której nicka już nigdy się nie nauczę :))... Coś mi świta, że miała być.

Jeszcze raz dziękujemy i do zobaczenia za rok.

Pozdrawiamy.
CMS&EMI

niewątpliwie jest coś w tych spotkaniach że ludzie ciągną tu jak do miodu ( w tej wersji jak do dżemu ze świni ) , kapitalne miejsce , świetna atmosfera i zakręceni pozytywnie ludzie , wyśmienita organizacja za którą chylę swoje łyse czoło , było pięknie .... no właśnie było , nie dałoby się tak co kwartał ? ;)

jeszcze raz piękne dzięki , pozdrawiam i do zobaczenia

dzięki, loguje nieco z opóźnieniem ;)

Zanim zaloguję uczestnictwo, wypadałoby się znowu zapisać

Za dwie godzinki zbieramy się w drogę. Razem z żoną i jeszcze jedna duszą. Do zobaczenia na ognisku. 

Super spotkanie. Od ŚK II jesteśmy obecni i zawsze miło tu wracamy. Tradycją jest już, że to spotkanie dobrze przygotowane i że zawsze coś ciekawego się dzieje. Tak było i tym razem. Organizatorom należą się brawa za event. 

Serdecznie dziękuję za wszystko. 

Pół roku od tej fantastycznej imprezy i dopiero teraz coś mi zaczęło nie grać. Wpis do spotkania! Zapomniałem! Ważne, że zdążyłem przed końcem roku ;-).

Gdy tylko pojawił się znacznik na mapce o spotkaniu to wiedziałem, że nie mogę ominąć tej kultowej imprezy słynnej na cały kraj, którą organizują zajefajni ludzie, do których uwielbiam przyjeżdżać tak samo jak podejmować ich kesze. Do dzisiaj mi strasznie przykro, że nie mogłem zostać na weekend, a przynajmniej na jedną nockę. Dlatego zadowolić się muszę jedynie zrobioną geościeżką, która przyprawiła mi i hobbyście wiele frajdy. Zmyślne kesze i Ci zwariowani ludzie, których spotykaliśmy/mijaliśmy na każdym kroku. 

Jesteście odjazdową ekipą, a to co tworzycie wspólnymi siłami wykracza poza ludzkie możliwości i czasami wyobraźnię. Dziękuję Wam Wszystkim za super spędzony dzień. 

A teraz Szczęśliwego Nowego Roku! ;-)

W waypointach znajdziecie koordy na najbliższy sklep. Nie jest to Biedronka, ale najpotrzebniejsze rzeczy są :).

Najpierw kończę rok szkolny, a potem wraz z rodzicami... pędzimy na ŚK IV:) 

Ale  jaja...chyba się nie wpisałem:) Wraz z Andzią i Colą... bo Młodzież pod osobnym nickiem występuje:)

4 osobowa rodzinka pojawi sie w sobote popoludniu i zostanie do niedzieli. Dzieciaki juz nie moga doczekac sie nocy w namiocie;)

Na event przywiozę swojego owna: Zróbmy to razem - OP8H07. Do zaliczenia w "miasteczku namiotowym"  ;)

Postaram się dotrzeć w niedzielę

Postaramy się być z Ronin_Vincentem w niedzielę:)

Mała aktualizacja odnośnie przydatnych rzeczy.

wpadniemy z Astro na sobotnie kajakowanie + ognisko ;) 

Wpadnę. W piątek rano.
Z rowerem, oby tylko pogoda dopisała.

Zamierzam się pojawić. Niech tylko nie pada bo bedzie woda i bedzie mokro :(

zamierzam być :)

Aktualizacja opisu.

Zajrzymy :-)

Postaramy się z Joutsen wpaść w niedzielę przed południem, wracając z urlopu. Mam nadzieję, że jeszcze kogoś zastaniemy :)

Nigdy nie dotarłem na Świętokrzyskie Keszowanie i zamierzam to w tym roku zmienić. To tak w ramach odrabiania tego co powinienem zrobić przed 9 czerwca a nie zrobiłem ;-)
Więc oficjalnie: 1 namiocik (taki większy).

W świętokrzyskim no nie to trzeba być koniecznie...

Do ostatniej chwili nie było pewne, czy dotrzemy, więc spóźniłem się na rezerwację pokojui niestety będziemy musieli się gnieździć/bzykać, czy jak tam zwał, w naszym malutkim namiociku, który co prawda sam się rozkłada, ale tylko nieliczni potrafią go złożyć. Dzięki Bogu, ma być Nanette, więc jakoś damy radę go okiełznać. :)

Piszę, bo gdyby ktoś, się nagle rozmyślił i miał do odstąpienia pokój dla dwóch osób, to my jesteśmy pierwsi w kolejce. :D

Pozdrawiamy.
CMS & EMI

mam zamiar się pojawić :)

Miało mnie nie być, ale... wziąłem sobie dłuższy urlop od pracy i najprawdopodobniej będę.

Wszysstko dopięte - trzeba się wstawić :)

Słowo się rzekło, trzeba jechać.

Zgłaszam Unkasów w pełnym składzie. 

Robimy wszystko żeby pojawić się z Chochlikiem jeszcze w piątek. Z namiotem, rowerami, dobrymi humoramii chętni na kajaczek

Żona kupiła mi nowiutką smycz  Gagu kaganiec  więc uwaga !!! Przybywam 

... do zobaczenia 

P.S.

Będzie się działo ... lalala ...

:)

:)

No teeeż będę ;)

Właśnie zrobiłem rezerwację :)

no pewnie :)

Jak nie,  jak tak:) 

Wstępnie, mam nadzieję, że się uda.

Tym razem nie zamierzam odpuścić. Będę. 

wpadam z rewizytą :)

Postaram się zjawić.

ÆR

Przywlecze się razem z Smerfetką.

Oczywiście że będziemy! Będą koszulki? :)

Pasuje się pojawić na rozsławionej świętokrzyskiej imprezie. Jeszcze nie wiem w jakim wymiarze i składzie.

Aktualizacja opisu.

Mam nadzieję, że w tym roku praca pozwoli na kilka dni wolnego i uda się przybyć :)

No co prawda z problemami, ale w końcu udało się zarezerwować nocleg. Tak więc przybywamy :) 

Zamierzamy być z Reneee i Juniorem od piątku do niedzieli :)

P.S. Wraz z Reneee zamierzamy wbić się na to wesele.

Odświętne gumioki już kupione!!!!

P.S. 2 - szukam transportu z bazy na ognisko dla 3 osób w sobotę. Ponad 400 metrów to ponad moje siły. Ktoś, coś??? Proszę na priv!

Pozdrawiam
Art_noise

Jak się WOJCIECH dogada ze SZCZEPANEM i odwrotnie to przyjadę. Chłopaki raczej się dogadują, a więc jest szansa na przyjazd.

Chcemy, oj jak bardzo chcemy...

Czy sie uda, czas pokaże, ale póki co, raczej tak.

Teraz pytanie, czy ktoś z Warszawy się wybiera i zbajdzie dwa wolne miejsca. Ewentualnie, czy byłaby możliwość odebrania nas z jakiegoś pobliskiego większego miasta/miejscowości? Gagu :)

Będziemy :) 

Hacek zamierza uczestniczyć :-)

Trzeba być! Wpisuję w kalendarz :)

Wstępnie :)

Nie wypada nie być :)

+ 4 lub 5 . A i oczywiście rezerwujemy z góry dwa  luksusowe canoe z isofixem dla Amelki.

FTF-y na Weselnym Keszowaniu ? Może ...jak odszukam krawat .Ale gagu nie kombinuj z urbexami

100 km w linii prostej to nawet na pieszo przyjdę ;).

Oczywiście że zamierzam być

Ho ! Oczywiście, że tak !

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to powinienem się pojawić

bawcie się dobrze nas w tym roku niestety nie będzie

no oczywiście!! :) 

+

Żeby nie było to się zapiszę.....:)

zamierzamy; )