Logs Eksplozja 10x 0x 7x
2023-11-13 16:52 SYSTEM (0) - Notitie
2020-09-25 17:16 Werrona (2043) - Cache gearchiveerd
2019-09-15 22:26 Werrona (2043) - Er is onderhoud gedaan
Wejście na teren możliwe,choć nieco utrudnione, kesz na miejscu ')
2019-02-25 09:40 Werrona (2043) - Notitie
Lec- tak widziałam, to już dłuższy czas temu. Jednak zostawiłam kordy, gdyż wejście "pod" znajduje się nieopodal :)
2019-02-24 14:50 lec (1078) - Notitie
nieoficjalne wejście zostało zabite blachą
2018-07-12 23:52 meteor2017 (3451) - Gevonden
No tak, z tą skrzynką zawsze było coś... a jak wspominałem za blisko by się wybrać specjalnie, przecież zawsze się zdąży co nie? Ale było ryzyko że to jest jedna z tych skrzynek, co zanim w końcu uda się do niej dobić, to zburzą obiekt keszowy... znaczy tutaj już jest w zasadzie zburzony, ale zawsze można bardziej.
Ze skrzynką jakoś poszło, mimo że oczywiście początkowo okazało się że nie ma kordów ani w notatce, ani zmienionych głównych skrzynki... no dobra, to jeszcze raz po etap 1, ale jednak przed wyjściem lavinka znalazła zdjęcie kordów. Na koniec zaś okazało się, że oczywiście o czymś zapomnieliśmy - o haśle! Całe szczęście że hasło dosyć proste, bowiem mam taką cegłę z hasłem w domu.
2018-07-12 16:17 lavinka (2926) - Gevonden
Wreszcie się udało. Za trzecim razem, bo za drugim się tłoczyło przed wejściem na teren, było za gorąco i odpuściliśmy. Dziś też wylazło słońce, ale już byliśmy z Meteorem zdeterminowani. Fajne maskowanie. ;)
2017-11-06 15:18 lavinka (2926) - Notitie
Wstyd się przyznać, ale zapomniałam giepsa... a gps free drugiego etapu się nie udało znaleźć. Następną razą. Urbeks okazał się bardziej przyjazny, niż zakładałam do tej pory. Dużo drutu i gruzu, ale ludzi było mało, tylko na sąsiedniej posesji jacyś robotnicy na dachu, ale nie zwracali na nas uwagi na szczęście. Trzeba się będzie wybrać następny raz...
2017-08-14 14:00 Plebek (5303) - Gevonden
Idealny przykład tej Naszej dzisiejszej 'dobrej zmiany', ale nie ma tego złego. Teraz przynajmniej mamy tajemniczy ogród według Mariana. a dla Nas plac zabaw :)
2017-08-10 22:16 mototramp (2201) - Gevonden
2017-08-10 13:30 LadyMoon (5215) - Gevonden
Inny świat i to w centrum miasta...takie miałam odczucie po przekroczeniu szpary wejściowej. 1 etapowi nieco się obsunęło, to poprawiliśmy a potem szybko udało się namierzyć finał. Dzięki bardzo!
2017-08-04 14:42 lec (1078) - Notitie
Jeżyk się wybrał na wędrówkę po okolicy. Ponieważ gruzu nie jada to opadł z sił i wyciągnął nóżki ku słońcu. Zabrałem biedaka na właściwe miejsce i przywaliłem gruzem, żeby miał trochę cienia.
2017-05-25 09:30 gura (6518) - Gevonden
Ja tak od dawna czułem, że ten Marian to trochę taki moj znajomy. I okazało się, że faktycznie - ta eksplozja to była zaplanowana. Na zlecenie. Marian zapewne był w swoim zywiole tylko zapomniał wywieźć resztek po eksplozji ;)
Teren potezny, ale pobiegac to sie tam za bardzo nie daMulciak sympatyczny, przy finale mnie jeden element zmylił, ale po blizszych ogledzinach okazał sie nie byc keszem (a pieknie by sie sprawil). Pospacerowałem, poogladalem, nacieszylem sie sloneczkiem.
I z tego wszystkiego zapomniałem o drugiej czesci zadania. Na szczescie zostałem poratowany :)
2017-05-20 17:12 stasiekm (2103) - Gevonden
Przedostatni przystanek przed skompletowaniem ekipy wyjazdowej pod Łódź. Krajobraz iście apokaliptyczny a wiszące wysoko kawałki żelbetu nie wyglądają za ciekawie. Dość szybko pojawia się pytanie: jak to się stało i czym była roszarnia? Pierwszą kwestię wyjaśniła Założycielka godzinę później (nie żeby w opisie nie byłoa drugą google. Dziękujemy za pokazanie miejsca i świetnie zrealizowany finał. hint do hinta -nie w pyszczku.
2017-05-20 17:12 p_nowik (4805) - Gevonden
Do tej pory myślałem, że Marian, to taki pocieszny gość, który co prawda ma trochę na sumieniu, ale raczej jest nieszkodliwy. A tymczasem, okazało się, że jednak nie jest taki spokojny. No cóż, pozory mylą. Skrzyneczka na wysokim poziomie, znaleziona ze stasiekm w drodze na kanałowe eksplorowanie Łodzi.
2017-05-06 09:00 lec (1078) - Gevonden
Znaleziono podczas majowej psio wędrówki. Out lipa chorwacka i STF.
2017-05-04 11:29 Werrona (2043) - Notitie
Psikiszek - sądzę, że jak Marian to przeczyta to lej powstanie, ale nieco bardziej na wschód :)
2017-05-03 17:32 Psikiszek (18126) - Notitie
Nie czytajcie panu Marianowi broń boże mojego wpisu do kesza "Marian w szkole" bo zamiast Żyrardowa będziecie mieli tylko piękny, wielki lej w środku Polski.
2017-05-01 14:00 Dombie (1928) - Gevonden
- Tym razem chyba naprawdę nabroiłem, stary...
Marian powiedział to tak poważnym tonem, że naprawdę się zaniepokoiłem. Co on u diabła mógł takiego zrobić, że sam się tego przestraszył. Mówił coś jeszcze o Psikiszku, o tym, że stefanowa berbelucha miała wyjątkowo dużo fuzli i że z tego dziwnego, wielkiego, obłego, metalowego przedmiotu, który przywiózł ze starego poligonu koło Legnicy to już nie będziemy mieli większego pożytku... Wyobrażałem sobie najgorsze, dlatego postanowiłem osobiście się upewnić, czy Marian powinien szukać azylu w Jemenie Południowym, czy jednak może spać spokojnie...
Pojechaliśmy tam wszyscy - całą rodzinką, no bo gdyby trzeba było jakoś wesprzeć Mariana, to w kupie siła. Z zewnątrz wszystko wyglądało dość niepozornie, ale kiedy się przecisnęliśmy przez dużą szparę znaleźliśmy się w innym świecie. Słowo daję, że dokładnie takie ma się wrażenie. Najpierw jest coś w rodzaju "przedsionka" tego innego świata, a potem, kiedy się przejdzie przez zrujnowany pierwszy rząd zabudowań i wejdzie głębiej następuje prawdziwa teleportacja do innej rzeczywistości.
Ci, którzy mnie trochę znają wiedzą, że nie przepadam za urbeksami, ale zdarzają się wyjątki. Nawet sama Matka Założycielka wspomniała mi w czasie naszej niedawnej wyprawy do Warki, że planuje wkrótce emisję nowego Mariana, ale że to raczej nie będą moje klimaty. Spieszę Ci donieść moja droga przyjaciółko, że jednak się pomyliłaś. Kiedy bowiem znaleźliśmy się już w wewnętrznym świecie całkowicie mnie on zachwycił. Nie jestem w stanie opisać obrazów, które podsuwała mi moja wyobraźnia, a szukanie kesza odbywało się na jakimś bocznym torze mojej świadomości. Reszta, a właściwie jej główny strumień generował niesamowite wizje postapokaliptycznej rzeczywistości.
Całe to miejsce jest absolutnie niesamowite i genialne. A kesz jest świetnym do niego dodatkiem. I jakże elegancko podkreśla, kto przejął władanie nad tym królestwem. A jednak nie czułem się tam jak intruz i to także było genialne...
Nie wiem, co powiedzieć...
Może więc powiem, że dziękuję Ci Werrono za zaprowadzenie mnie do tej bajki...
- Marian, chłopie, byłem tam i wszystko widziałem... Nie chcę nawet pytać, jak to zrobiłeś, ale wiesz co, skoro do tej pory nikt Cię nie zgarnął, to chyba nie musisz się obawiać.
- Łe no, stary, i tak mi głupio strasznie... Człowiek jak się za bardzo znerwuje, to przestaje się kontrolować...
- Daj spokój... Powiem Ci tylko, że zupełnie niechcący stworzyłeś... Nowy Świat...