Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Pewnie zardzewiał styk USB...

Jejciu, tyle porażek....

sprawdzę i dam znać!

Już od dawna się zbieraliśmy z Hobbitami na lukujowe skrzynki-cuda. W końcu - wykorzystując zimowe ferie - postanowiliśmy, że choćby się waliło i paliło, to pojedziemy. Pogoda nam dziś wybitnie nie sprzyjała - możliwe, że stała się przyczyną naszych niektórych dzisiejszych niepowodzeń. Na pewno sprawiła, że kolejnych kilka dni musiałem spędzić pod kołderką kurując nawrót niedoleczonej do końca grypy. I choć ostatecznie udało nam się w całości zdobyć zaledwie cztery (słownie: 4) kesze, to i tak się nam podobało i na pewno wrócimy po następne (mam nadzieję, że jak najszybciej...).

Przygnębieni zonkiem zapachowym i bardzo już przemoczeni i przemarznięci postanowiliśmy wracać do keszowozu. Ale że po drodze były jeszcze inne pokusy, to udało mi się namówić Hobbitów na ławeczkę. Nie ukrywam, że pewnym atutem negocjacyjnym, który ułatwił mi zadanie były te elementy opisu, które mówią o dupie. Dlatego mimo, że ławka była bardzo mokra i zimna prawie się pobili próbując ustalić kolejność siadania. Pogodziłem ich trochę przyjmując na swój zadek zalegającą na ławce wilgoć i trochę ją rozgrzewając, ale zdaje się, że te zabiegi niewiele pomogły. Albo nadajnik zastrajkował z powodu pory roku, albo nasze dupy są zupełnie do dupy. Możliwe też, że zawiódł nasz powerbank, ale naładowałem go przed dzisiejszym wyjazdem do pełna, a używaliśmy go dziś bardzo krótko, więc to mało prawdopodobne :(

Uwielbiam tę ławkową serię :D. Wyjście kabelka ładnie z koleżanką zakamuflowaliśmy razem z powerbankiem, a następnie koleżanka usiadła i zaczęła ze skupioną miną dyktować ;). Ciekawie to wyglądało.

TFTC!

Gotowe

Odbudowana, wróci jutro.

Jakaś małpa wyrwała wszystko. 

Nie gustuję specjalnie skrytkach lukuja, bo są dość skomplikowane, często zmieniają swoje położenie, no i zaściełają sobą pół osiedla, a ja nigdy nie mam przy sobie potrzebnych narzędzi. Jednak tym razem, podczas nocnego spaceru po okolicy, miałem akurat przy sobie pendrive'a, więc postanowiłem spróbować. Po ciemku trudno było znaleźć odpowiednią ławkę, ale udało się wszystko namierzyć i podłączyć. Efekt wprawił mnie początkowo w osłupienie i tylko zastanawiałem się, czy w cichą noc nie zbudzi to pół okolicy. Kiedy jednak dwukrotnie wysłuchałem komunikatu, wszystko było już jasne. Namierzenie pojemnika finałowego to była bułka z masłem. Dziękuję! 00:39

Wpis typu [Wykonano serwis] skasowany przez użytkownika lukuj dnia 2018-03-29.

Wpis typu [Skrzynka została zarchiwizowana] skasowany przez użytkownika lukuj dnia 2018-03-29.

No tak wibracje to coś, co niektórzy lubią najbardziej. Miny testujących - bezcenne;)

Ha! Ale bajer Jak tylko Jasiek przegonił niewiastę (znaczy jak sobie poszła) podłączyliśmy wszystko co trzeba i oczywiście każdy chciał przetestować jak to działa Chwilę nam tu zeszło bo było nas całkiem sporo, ale wszystkim się podobało.

Hmmm ... nie wiem czy nie nazbyt techniczne te skrzynki, ale ta jest SUPER.

Dzięki.

Worek z rekomendacjami pęka za 3... 2... 1... 0! YEAH!

 

Jestem pod dużym wrażeniem wykonania skrzynki. Głównie dlatego, że wiem jak to jest zrobione, mam wszystkie takie elementy w domu zebrane w pudełku "kiedyś przyda się do keszy". To czego mi brakuje to takich pomysłów i po prostu wykonania kesza. Z tym wykonywaniem jest zdecydowanie najgorzej. Tym bardziej gratuluję autorowi, że te śmiałe pomysły wdraża w życie jakby nigdy nic. BRAWO!

 

Ten kesz był pierwszy na ścieżce, ale okazało się, że ławka była zajęta. Poszliśmy więc szybko po dwa inne bliskie kesze i postanowiliśmy wrócić. Co prawda na ławce jeszcze ktoś siedział ale postanowiłem, że podejdę i przepędzę przeproszę. Okazało się, że nie było takiej potrzeby, bo kiedy zbliżyłem się na jakieś 20 kroków ten ktoś wstał i przesiadł się na inną ławkę. Uroda Gargamela jednak na coś się czasem przydaje hehee.

 

Mojej żonie się podobało, zaczęła nawet dumać o takim fotelu... Nie wiem czy tego mojego dualshocka z odzysku nie będę musiał wreszcie jakoś wykorzystać :D

 

Dzięki, zabawa przednia.

 

 

 

p.s.: jak przy takim keszu można zalogować "TFTC"???

TFTC

mina czarkowatego była bezbłędnatakiej konteplacji przy "szukaniu" kesza jeszcze nie wiedziałam na niczyjej twarzy - mega super pomysł ;)

Czarkowaty bardzo ucieszył się z tego masażu plecówŚiwetny pomysł - bardzo nam się podobało:) jestem pełen podziwu:) 

Pod czujnym okiem Micha4000, który kiedyś już tego kesza wajbował. Dziś przyszła kolej na mnie - niesamowite, jak nieograniczona jest keszerska wyobraźnia, taki patent jeszcze nie był chyba nigdzie... grany :)
Dzięki!

muzyka dla pośladków rozszyfrowana. jednak podjęcie finału zajęło z pół godziny bo któś miejsce z uporem maniaka wciąż okupował TFTC

Jak usłyszałam o tym keszu, to od razu widziałam, że muszę tam zadek posadzić i nie odpuszczę :D

 

Maleska czyniła honory  Daje zielone, dzieki

Znaleziony

Skrzynka złapana na spacerze przedświątecznym z Katką_40, Nuką i Korso. Bardzo lubię takie dni na spacery i skrzynki, bo wszędzie jest pusto - ludzie albo na zakupach, albo robią ciasto, albo tkwią w korku. Więc warunki idealne, bardzo fajny spacer mimo przelotnych deszczy.

Patent genialny ! Nie mam pojęcia jak to jest skonstruowane, ale działa idealnie, wszystko było od razu jasne

Złapany podczas spotkania. Z kaszel3 nie mieliśmy jej złapanej, więc złapany z pomocą i w towarzystwie madzix-13, CMS i Czajorka. Jak to dało się tam zamontować i urządzenie siedzi sobie wciąż na miejscu to mi już pozostało się tylko zastanawiać, świetna sprawa. Uśmiali się my tu troszku. Dziękuję!

Kto by pomyślał, że ławka może dać tyle radości ;) Razem z crazy_baby i Hr. Jan Usz. Dzięki.

Piękna słoneczna keszowa niedziela w doborowym towarzystwie Creyzoli i Whynota.

Niesamowite. Po prostu genialne. Nie dziwie się że każda niewiasta gwiazdę daje.

Z Hrabią poszliśmy po kawkę, lody i inne słodkości a Krejzolek z Whynotem oczekiwali na pustą ławeczkę. jak już przybyliśmy na miejsce montowali sprzęciol i liczyli uważnie. Po ustaleniu bliskich kordów finałowych nie mogłam się oczywiście oprzeć aby "wypróbować" mechanizm kesza, Rewelka...Jakbym miała takie krzesłow  rpacy jak ta ławka to zero skupienia na robocie.

Rewelacyjnaznaleziono z mlenam.

Zaskakująca. Z piccolossj.

!!!!!!!!!!Genialne!!!!!!!!!!!!!!!
Zmęczeni chodzeniem po parku postanowiłem z Madzią odpocząć na ławce... I się zaczęło smyranie to tu, to tam. Buhahahahaha. Poczuliśmy błogi stan i powtórzyliśmy zabieg :)
ZIELONE OBOWIĄZKOWO.
Dziękujemy.

Co tu dużo pisać.... Słoneczko ładnie świeciło, trzeba się było zrelaksować na ławeczce. Przy okazji dokonaliśmy małej reaktywacji polegającej na zabezpieczeniu końcówki USB, bo była mokra (przy okazji dodaliśmy strunówkę, by nie zamokła po raz kolejny).

Zabawa przedniaLeci zielone ;-)

Hahaha.... co za pomysł... mi się spodobało tak bardzo, że na dłużej zostałem na ławce... kapitalne rozwiązanie, aż takie skrzynki chce się zdobywać... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Takiego kesza to ja się nie spodziewałem. Cudo! Właściwie nie wiem co jeszcze napisać, bo poprzednicy już wszystko napisali.

Podobało mi się, nie mogę się doczekać kolejnych „lukujów”. Dzięki :)

Tradycyjnie z gwiazdką będę musiał powrócić w późniejszym terminie.

Wesołą ekipą w tę mroźną niedzielę,

na miejscu pełne zaskoczenieniektórzy szukali lepszego przeznaczenia dla kesza :D 

szybko spisane co trzeba i po finał.

lukuj - oby jak najwięcej takich wspaniałych keszy! 

Kolejne cudo i nic więcej pisać nie muszę :D

Well... Można powiedzieć tak - czegoś takiego jeszcze nie grali!Całe szczęście nie był to kesz skomplikowany, więc ogarnęliśmy szybko i to w rewelacyjnym humorze. Jak ktoś chce się pośmiać i popatrzeć na świat z innej nieco strony, to to jest kesz idealny!TFTC. :)

Popracowej akcji keszerskiej ciąg dalszy. Tutaj dzisiejszy mróz już mocno dawał nam się we znaki, ale miało to też taką zaletę, że w parku było całkowicie pusto. Dzięki temu mogliśmy działać spokojnie i bezstresowo. Podłączyliśmy sprzęta i.... hahahahahahahaa! No ja nie mogę!Odbiór przebiegł idealnie, odebraliśmy pełen przekaz. Następnie dla pewności i dla zabawy przeszliśmy przez procedurę jeszcze raz.Bo to jest zarąbiste!Wielkie, wielkie dzięki! :)

Nocną porą, przy niskiej temperaturze i opadach śniegu można było bezpiecznie podjąć. Bardzo spodobał mi się pomysł.

Aż się bałem co po podłączeniu wyjdzie, nie to co się spodziewałem ale też fajne...później okazało

się że zamiast 10 to słyszymy tylko 6..hmmm co tu zrobić...trzy raz restart i ciągle to samo...no cóż trza się zdać na keszerski nos...może jedna współrzędna wystarczy.....no i wystarczyła

Pogoda i okoliczności przyrody sprzyjały podjęciu keszyka, latem czy wiosną może być trudno, tym bardziej ,że keszyk wydaje dźwięki i to wcale nie ciche. Ale cóż jakoś współrzędne trzeba odczytać, kolejna REWELACJA *****

Jak wszystkie z serii - znakomita!

Szczęśliwie siedziałem, bo gdyby nie to, to padłbym z wrażenia...Póki, co mój faworyt - skrzynka po prostu mistrzowska! Wielkie dzięki! Sobotnie keszowanie ze stasiekm, CMS, Fotoimpresje. Tftc!

Sobotnie keszowanie ze stasiekm, CMS, Fotoimpresje. Tftc!

Znaleziona przy okazji spaceru po Piwnej Geoscieżce.

dziękuję.

Z Ekipą w składzie. CMS, P-Nowik i Stasiek M Ale Stasiek w niczym nam nie chciał pomóc :) 

Oj, trzęsło tą ławeczką nieźle...

W doborowym towarzystwie w mroźną i śliską aurę.

Fotoimpresje, P_Nowik oraz Stasiekm.

Kolejna gwiazda leci dla Lukujowej serji.

Weź na kolana psa, do serca przytul kotano dobra, nawet ja wiem, że żadna bateria nie lubi mrozu, a wsadzenie powerbanka pod koszulkę jest jedyną metodą aby w 100% naładowane elektroniczne urządzenie po kilku godzinach ma mrozie zadziałało. Dziękuję za zabawę :)

Tu napotkaliśmy niespodziewane przeszkody. Power banki sztuk dwa i nic ale po kilku próbach i medytacji Iwonka przytuliła power banka do serca i ławeczka zaśpiewała  Dziękuję za skrzynkę i wspaniałą zabawę

Hmm. Albo ktoś się uśmieje po odkryciu kesza albo dostanie ataku irytacji...TFTC

Kolejna bezwzględnie znakomita skrzynka. Podziwiam kreatywności i solidność wykonania. W zasadzie nie wiem co napisać więcej bo moje zachwyty już wyrażałem przy poprzednich znalezieniach. Wrócę z gwiazdką, gdy pokonam syndrom Azhaga (który ma  nadzieję, że nie będzie miał mi za złe). Oczywista rekomendacja.

Super pomysł. Taka mała uwaga techniczna: wystarczy, że dziecko pokręci się przy siedzącej babci i wyjmie zatyczkę. Lepiej by było, gdyby siedziała ciaśniej (zatyczka, nie babcia!).

Dzięki za kesza.

MEA CULPA

 

100x sory za błąd we współrzędnych

Gogiel - wiszę Ci piwo

updated

Wpis typu [Komentarz] skasowany przez użytkownika lukuj dnia 2017-01-26.

Na miejscu znalazłem ławki inne niż na obrazku. Park Szczęśliwicki z opisu też jakby trochę dalejMożliwe, że czegoś nie zrozumiałem. Zimno było to się szybko zwinąłem.

Wpis typu [Komentarz] skasowany przez użytkownika lukuj dnia 2017-01-28.