Wbrew pozorom, szybko znalezione. Dzięki.

Zaległe logownie skrzynek - jakoś tak z przyjemonścią się je oglada i zbiera, a potem nie zawsze jest czas, żeby na bieżąco usiąść do komputera ;)

Skrzyneczka zdobyta podczas wyprawy w okolice wraz z pj1313 oraz naszym keszo-psem :)

Dzięki za pokazanie miejsca i keszyka :)

Kesz wypatroszony. Poskładałem w całość i jest na miejscu. 

Leży pod kordami. Z dzieciakami itp

Skrzynka zdobyta razem z Izeq. DZK 

Skrzynka znaleziona w upalny dzień, ale w środku woda a logbook wilgotny. Miło było wrócić w znajome okolice. Dzięki! 

Półtora roku sobie leżał biedny sam, na pastwę losu... No ale znalezionyWszystko w porządku, w środku sucho, leży na kordach :)

Przez łąki, przez pola pędzi... snack... po kesza

Uff! Udało się, nawet całkiem sprawnie. Piękna jesień dookoła, z lekka kesza zaczyna atakować wilgoć ale jeszcze raczej długo pociągnie. Gorzej że w trakcie tego biegu za keszem ja się nabawiłem urazu.

Pozdrawiam założyciela

Szybciutko znaleźliśmy. Przyjemny i sympatyczny keszyk. Dzięki!  Aż chciało by się rzec: dawaj więcej lukooo dawaj!

Jak dobrze że kesz się odnalazł i trafił pod kordyDzięki!

Namierzona szybko i sprawnie, bo kesz tradycyjny, a nie nietypowy, wszystko pod kordamimozna podejmowac spokojnie, dzieki!

Jak tak można kesza zgubić. Rozumiem: doprowadzić do rozpuszczenia logbooka albo schować w takiej dziurze, że żadna siła nie będzie w stanie go wyciągnąć; ale zgubić? Na szczęście zguba jest bardzo łatwa do znalezienia, kordy w punktTrochę strach, bo dookoła buchtowisko potężne, więc na pewno grasują tam osobniki, które też czegoś szukają, ale na pewno nie keszy. Czego się jednak nie robi, żeby pomóc koledze keszerowi. Na logbooku jest nieco inna nazwa, to chyba jakaś seria miała być? Worek mokry, ale w środku sucho. W sumie huba też potrzebuje wilgoci do rozwoju. Dzięki za kesza w miejscu, w którym jeszcze nie byłem!

Trochę na krążyłem wokoło co jakiś czas porównując zdjęcie ze spojlera, a znalazło się w miejscu dość prostym. Mówiąc szczerze nieraz trudniej znaleźć skrzynki tradycyjne ze źle dobranymi współrzędnymi. Przyznam, że tamtymi ścieżkami jeszcze nie chodziłem nigdy. DZK.

Tak jak kilka osób przede mną napiszę to samo: bałem się tych poszukiwań. Miałem dziś co prawda dłuższą chwilkę od rana na poszukiwania ale nie uśmiechało mi się wcale spędzać tam dziesiątek minut. Okazało się, że nie było aż tak źle. Chyba po jakiś 15 minutach wypatrzyłem. No niestety, huba zdążyła już na nim wyrosnąć.

Ale to wcale nie jest najgorsze. W worku pełno wody. Na szczęście pojemnik był szczelnie zamknięty i do pojemnika się nie dostałą. Ale strunówka od logbooka się rozerwała od zszywki z książeczki. Poszedłem do auta i wymieniłem. I w aucie dopiero się kapnąłem, że czeka FTF... myślałem ,że zdążę, więc spokojnie dokończyłem serwis.

Dzięki za tego kesza. Podoba mi się :)

Obawiałam się, że może być problem ze znalezieniem, na szczęście dosyć sprawnie udało się zlokalizować skrzyneczkę. Dzięki wielkie!

Do tej skrzynki bardziej przydałyby się narty niż rower, ale daliśmy radę. Dzięki.

Jadąc Pienistą przypomniała mi się akcja z keszem Zginął Maniek. Kordy owego kesza walnięte były o 30 metrów i weź tu szukaj mikrusa w polu. I własnie wtedy przy pierwszej wizycie odstraszyła nas współżyjąca sobie para, której stanowisko znajdowało się kilka metrów od kesza. Przy dzisiejszym keszu zapowiadało się podobnie, tym bardziej, że autor zaznaczył nam dla ''ułatwienia'' obszar poszukiwań. Safrin zaproponował żeby udać się po prostu na kordy. Ja go wyśmiałem i mówię, że to kesz lukooo, lepiej od razu zabrać się do odgarniania śniegu spod każdego drzewka. Przystałem jednak na propozycję Safrina, zostawiliśmy rowery w śniegu i dalej na rakietach śnieżnych po samego kesza.  Nieoczekiwanie po zajściu na współrzędne ukazał nam się maleńki fragment czarnej folii. Powrót po własnych śladach i możemy dalej pedałować w przemoczonych butach! Na szczęście termosik pełen herbatki ;). Kolejnym poszukiwaczom proponuję zaopatrzyć się w narty, bo śniegu dobre 30cm. 

Pierwsze rowerowe keszowanie w 2017r razem z Safrinem. Pękło 40km. Wszystko pięknie, fajnie tylko smoki latały w powietrzu i zadyszka łapała co chwilę. Dzięki!

Chodził lisek koło drogi i wytropił keszadzięki za zimowy spacer - fajny pomysł na wymuszenie spojrzenia na świat dla wszystkich zapatrzonych geoelektronikę nosków :D

Wspólne keszowanie z Jeanpaulem. Trochę się obawiałem, jak blisko rejonu poszukiwań mój keszowóz zdoła podjechać i co za sobą niesie typ skrzynki: nietypowa. Ale obie obawy okazały się niepotrzebne, spokojnie zaparkowaliśmy 50-60m od kordów. A opis skrzynki pozwolił na szybkie zlokalizowanie miejscówki. Dzięki za kesza, który wypadł.

OUT: GK Wafel , GK Walet (mamy w dzisiejszym planie [PP] Cycki Maleski, jak znajdziemy, to ten krecik będzie tam pasował)
IN: Waga (Próbowałem wcisnąć drugiego, ale się nie udało)

Podjechaliśmy z Wojtkiem w pobliże kesza, ale nie bardzo wierzyliśmy, że zimą w głębokim śniegu uda nam się go znaleźć. A tu niespodzianka, w drodze na kordy Wojtek wypatrzył coś podejrzanego, co okazało się poszukiwanym keszem. Zostawiliśmy sporo śladów na śniegu, więc kolejni poszukiwacze będą mieli łatwiej, przynajmniej póki nie napada świeżego śniegu. Dzięki za kesza!

Zaparkowaliśmy przy asfalcie i dalej z buta. Bardzo fajny mroźny spacer Po drodze zauważyliśmy zaparkowanego chyba na czas dłuższy merca - na czas dłuższy, ponieważ zakopał się biedak na pół koła i bez pomocy nie wyjedzie.

A keszyna (bardzo fajna, pełna fantów i kretów) dała nam popalić. Dałem się zrobić jak młody Po wpisie śmieliśmy się sami z siebie. Na wszelki wypadek też pobrałem sobie kordy

Dzięki.

Kesz znaleziony lukooo jak chcesz to podam Ci współrzedne.Pozdrawiam

Wcale się nie spieszyłem, a tu niechcący wpadł w moje ręce TTF

TFTC!

Sylwestrowe keszowanie

a mi dysk

FTF

No to i fajnie Lukooo że zgubiłeś kesza.Ktoś gubi ktoś znajduje.  Następny Twój kesz kilkaset metrów od naszego domu. Mały miły  spacerek i kesz znaleziony. Prawdopodobnie nie wpisaliśmy daty tylko godzinę znalezienia. Skrzynka terenowa, doskonale wyposażona w zestaw naprawczy, fanty na wymianę,takie nam się najbardziej podobają.To już ostatnia skrzynka znaleziona w starym roku.

Serdeczne pozdrowienia i wszystkiego najlepszego  dla Ciebie Lukooo  i całej rodziny w NOWYM ROKU.

dziękujemy i pozdrawiamy

bolerob z żoną