o jejuniu! to ja nie wpisałam się, że była na tym świetnym spotkaniuDziękuję bardzo!! Do zobaczenia!!

W Siedlcach bylam tylko raz, przesiadajac sie w biegu z pksu do pkp ;) 

Ciesze sie ze rumak zostal zainaugurowany na "obczyznie", bo to byl pretekst do fajnej wycieczkibardzo dziekuje za wszystkie skrzynki, ktore udalo mi sie znalezc, za fajne patenty, za spotkanie oraz za pokazanie brofaktury (juz rozmyslamy z r00t7 by wrocic na sznycla :P). 

Bardzo bardzo sympatyczne spotkanie, brawo dla organizatorow :)

Skrzynka została zarchiwizowana.

Przenosząc RuMaka do Siedlec byliśmy pełni obaw, czy będzie frekwencja, czy nasze miasteczko potrafi ugościć wybrednych gości z wielkiego świata. Po logach i ilości przyznanych znakomitych i gwiazdek, wydaje się, że sprostaliśmy wyzwaniu. Dziękujemy Wam wszystkim za wspaniałą atmosferę podczas spotkania, jesteśmy wdzięczni za to, że i my mieliśmy szansę na podjęcie keszynek (fartownie nawet 2 FTF-ów). Wspaniale było poznać nowych, pozytywnie zakręconych ludzi i nowych, ale znanych z nicków. Dzięki Azhag za świetne certy.

Największym zaskoczeniem było jednak dowiedzieć się, że jednak Elvis żyje! 

Dziękujemy i na pewno jeszcze zaprosimy.

Oj działo się tego dnia, działo :)

Podróż do Siedlec w doborowym towarzystwie zajęła zaledwie 5 godzin, a wszystko dlatego, że po drodze były keszeI jak tu nie podejmować tych "po drodze"?

Na spotkanie dotarliśmy z lekkim opóźnieniem, co nie przeszkodziło podjąć kilku ownów i mobilniaków. Udało mi się rozwiązać kilka zagadek i zbudować tratwę ;-)

Samo spotkanie było superW tym miejscu dziękuję organizatorom i założycielowi za pomysł i realizację spotkania w takim miejscuPiwo mają supera i jedzeniem nie pogardzę :)

Podczas spotkania można było poznać osoby znane tylko z logów lub słyszenia ;-)

Na koniec dziękuję jeszcze raz Błękitnym za założenie i adoptowanie oraz serwisowanie tylu skrzynek :)

Dziękuję za wspólną wyprawę joju, p_nowikowi, azhagowi i Robconowi :)

p.s. na jakiś czas przerywam moją przygodę z keszowaniem. Bawcie się dobrze :)

Dziękuję wszystkim za przybycie, mam nadzieję, że akcja RuMAK zaskoczy. Szczególnie dziękuję Błękitnym za ogarnięcie spotkania w Siedlcach i wszystkie miejscowe kesze, a także madzix-13, joju, Robconowi i p_nowikowi za keszowanie po drodze. :)

Wyniki losowania są dostępne na: https://wiki.opencaching.pl/index.php/RuMAK/Losowania

Jakby ktoś miał jakieś pytania lub niejasności, pytać śmiało. :)

Znów była okazja spotkać starych znajomych jak i zobaczyć nowe twarze. Wspaniała atmosfera i aż żal było wyjeżdżać. Niestety obowiązki goniły. Dziękuję Ani i Jackowi za organizację i towarzystwo podczas spaceru po Siedlcach oraz Pawłowi za wspaniałe certyfikaty. Oj rozpieszczasz nas Paweł 

Dziękuję także wszystkim koleżankom i kolegom za mile spotkane w Waszym towarzystwie popołudnie. Pozdrawiam i do zobaczenia

Po całodziennym bieganiu po Siedlcach i okolicach przyszła pora na złapanie oddechu. Późne popołudnie spędzone w przemiłym towarzystwie. Dziękuję organizatorom za sympatyczne i miłe spotkanie. Do zobaczenia :)

I myśmy tam byli i (miód i piwo pili) a tak poważnie to tylko małe bezalkoholowe, ale szaszłyk z kapustką był extra wypasiony. Dzięki bardzo za możliwość uczestnictwa w spotkaniu...nawet jako niezapowiedziani goście...cieszę się że dodatkowa para nie wzbudziła zamieszania w lokalizacji usadowienia przy stole bo miejsce było przygotowane na o wiele więcej keszerów.

Wspaniała sobota w Siedlcach...w zasadzie mogę powiedzieć od rana do wieczora ;)

Pozdrówka i wielkie dzięki dla organizatorów.

Wycieczka ciapągowa wraz z Pumą... Kolejna wizyta w Siedlcach, kolejna wizyta w Brofakturze, kolejne świetnie zorganizowane spotkanie, i kolejne zaskoczenie - ludzie, ludzie, ludzie... duża ekipa naprawdę zakręconych twarzy, atmosfera przyjazna i skłaniająca do degustacji złotych płynów, sporo skrzynek i w terenie i na stołach... jedyne na co się jedynie nie załapałem to certyfikaty, no chyba że je gdzieś po drodze pogubiłem, ale to taki szczegół.... dziękuję za organizację i kolejne fantastyczne ugoszczenie nas na ziemi siedleckiej... pozdrawiam... czajorek

Wspaniały dzień spędzony w Siedlcach, uwieńczony wyśmienitym spotkaniem w doborowym towarzystwie.

Dziękuję za możliwość zabawy z tak liczną grupą, było naprawdę super, oby więcej takich spotkań! :)

Moja pierwsza wizyta w Siedlcach i raczej nie ostatnia - bardzo ładne miasto i mnóstwo świetnych keszyBardzo się cieszę, że RuMAK wyjechał też poza Warszawę! Dziękuję za świetny dzień Towarzyszom podróży i keszowania oraz Organizatorom za doskonale przygotowane spotkanie!Miło było się spotkaćDo następnego!

Czy mogę prosić o zaoczne wylosowanie parametrów skrzynki? Przepraszam, że dopiero teraz piszę, miałam ostatnio dużo roboty i umknęło mi, że spotkanie się zaczyna już o trzeciej.

Elvis żyje, ma się dobrze i nie jest wymysłem mojej chorej świadomości ;)

Dziękuję za spotkanie - bardzo miło było mi Was poznać!

Organizacja i miejsce na najwyższym, światowym poziomie. 

Kiedy następny RUMAK?

Będziemy koło 12.30 pakujemy w okolicach spotkania i ruszamy na spacer po keszach. Jakby ktoś chciał się dołączyć to dzwońcie:)

Dla mnie dzień zaczął się przepięknie. Keszowóz podjechał o 6.30, zimne piwko w plecaku, dobrana ekipa i w drogę. Po drodze było sporo skrzynek do podjęcia, a dodatkowo dwa punkty osnowy (polrefy) potrzebne do zaliczenia kesza Zyra. Do Siedlec jechaliśmy 5 godzin!!! Hehehehehehe. Udało się trochę poznać miasto dzięki keszom i w końcu dotrzeć na spotkanie. Atmosfera zacna, piwko świeże i zimne, jedzonko dobre - żyć, nie umierać :)
Nawet mobile i own wpadł w ręce. Super było poznać nowe osoby znane tylko z wpisów. Dzięki wszystkim za przybycie i organizatorom za spotkanie :)
Do zobaczenia na kolejnym RuMaku.

Informuję,że nowa ścieżka jest odpalona. Zapraszamy do eksploracji

 

 

Magda, ja, Azhag i Nowiki wyjeżdżamy o 6.30 z Ząbek. Zabieram ze sobą niespodziankę :)
Będziemy się zdzwaniać. Do zobaczenia.

No niestety, Bazylek się rozchorował i nie jedzie. Samemu raczej nie dam rady, chociaż rozważam wyjście alternatywne, jednak zapewne niestety mnie nie będzieMiłego keszowania!

Czajorki ruszają z Traktorlandu o 9:11... ciapąg KM do Siedlcec jest o 9:28 z Zachodniej, Śródmieścia o 9:35, Wschodniej o 9:46... Lądowanie w Siedlcach przewidziane na 11:04... W zależności od tego ile skrzynek i gdzie się pojawi podejmiemy decyzję czy wysiadać w Siedlcach Zachodnich czy właściwych... jednak u nas dużego parcia na skrzynki nie ma, raczej spacerowo po trasie co wpadnie... lubię Siedlce i lubię tu przyjeżdżać, tym samym na rekord raczej nie będę szedł... do zobaczenia

Ruszamy z Emilką Polskim Busem. Bilety w obie strony kupione. Startujemy 9:15, na miejscu 10:57. Powrotny mamy o 18:03. Pociągiem za dwie osoby w obie strony wychodzi 104PLN, ja zapłaciłem 42PLN, oszczędność spora, będzie na więcej litrów piwa :)

Dziś przejęliśmy wszystkie skrzynki shogunovego, jest szansa, że te których nie było uaktywnimy. Zapraszamy.

Będę z Kultowym B.

Piwa nie piję, knajp nie lubię i nie bywam, więc wpadnę tylko na chwilę się przywitać, pogadać i wracamy. Oczywiście jak najchętniej wspólne keszowanie w terenie! W razie potrzeby numer telefonu do mnie jest w OP8DHJ. Pozdrawiam i do zobaczenia!

Czy jest ustalona jakaś godzina zbiórki do eksploracji stalchemiaka?

Czajorek, Czajorek, odbiór.
Jak się w końcu umawiamy? P_Nowik wspomniał, ze koszt biletu, to 26PLN, nie widzę sensu oszczędzać 3,60PLN.

Kusząca wydaje mi się natomiast propozycja Polskiego Busa. Odjazd z placu defilad, ale cena za osobę to tylko 10PLN a czas dojazdu 1:45h.Może warto się zastanowić nad tą propozycją?

W końcu się zebrałem i dopisałem zasady losowań. Jak ktoś ma jakieś pytania lub uwagi, walić śmiało.

https://wiki.opencaching.pl/index.php/RuMAK/Zasady

Na miejsce dojedzie również jeden mobilniak :)

Chętnie przekażę go dalej :)

Co on za jeden, dowiecie się na miejscu ;-)

Doniesienia z ostatniej chwili. Nowa ścieżka zostanie odpalona w piątek o godz. 21.

Zapraszamy Keszerów Łódzkich do eksploracji  Siedlec. Jeszcze jest czas na powiększenie rezerwacji :-)

 

Czy ktoś z Łodzi bądź okolic się wybiera?? Samemu tak smutno by było...

 

Ze względów praktycznych oddaję wydarzenie Błękitnym, którzy są na miejscu i de facto wszystko w Siedlcach organizują.Ale będę, pierwsze losowanie poprowadzę i certy zrobię. Do zobaczenia :)

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był azhag . Nowym właścicielem został użytkownik Błękitna 6 Team.

Z pozycji założyciela większości skrzynek, proponujemy, żebyście wysiedli w Siedlcach Zachodnich, ponieważ bez keszy nad zalewem nie uda się zdobyć ścieżki Spacerkiem po Siedlcach (pomimo obniżenia procenta). Chyba że zawitacie do nas, wiosną lub latem - wtedy jest pięknie. Erykradek Was urządził z tą skrzyneczką w stalchemaku . Event ZA TYDZIEŃ i dwa dni.

z jakiegoś powodu byłem przekonany, że to w ten weekend, ale stasiekm mnie uświadomił, że w kolejnydlatego się tak o te szczegóły dopytywałem ;)

Jest nadzieja, ze uda mi się pojawić.

Czasem w Stalchemaku szkolenia robi sobie Stowarzyszenie Jednostek Strzeleckich "Strzelec", ale to będzie słychać. Radzę do korytarzy nie wchodzić w grupie większej niż 5 osób - ciasno. O poziomie wody nic nie napiszę, bo byłam tam 3 razy i za każdym razem było inaczej.

W Siedlcach pojawi się też nowa ścieżka (13 keszy) jak obiecaliśmy. 

Rozszerzyliśmy rezerwację do 20 miejsc. Przypominamy o haśle: RUMAK. Uzupełnianie płynów można będzie zacząć od 15 :-). 

 

p_nowik jadę z Wami tym szybszym pociągiem. Więcej czasu = więcej skrzynek :)

Przypału nie będzie, to obecnie dość odludna okolica. Bezdomnych i amatorów napoi wszelakich teraz tez pewnie nie powinno być.

Wg strony intercity bilet do Siedlec na TLK kosztuje 24,30 z Centralnego (ewentualnie z Zachodniego 26); wg strony kolei mazowieckich bilet do Siedlec ich pociągiem z zachodniego 22,40 (z Wa-wa Wola Grzybowska 18,70). Dla mnie pół godziny krótsza podróż to pół godziny na inne rzeczyPoza tym nie mamy żadnej skrzynki znalezionej w Siedlcach, więc chciałbym się wyrobić ze wszystkimiA od 10 do eventu, zahaczywszy jeszcze o Stalchemak, będzie mało czasu... Szczególnie, że "z buta"Do zastanowienia dla tych, którzy jeszcze się nie zdecydowali.

Jako że będziemy docierać do Siedlec w różnych godzinach, ale wszyscy są chętni na Stalchemak, to proponuję tam jakąś zbiórkę w okolicy, na godzinę wszystkim odpowiadającą - jak już wszyscy zdecydują kiedy jadąSwoją drogą, nie będzie "przypału" iść tam taką bandą, ktoś się orientuje?

Jesienią było tam miejscami do 20 cm wody. Cała trasa do bunkra przebiega pod budynkiem ale myślę, że mogą być potrzebne łyżwy raczej niż wodery no i może się okazać, ze któreś drzwi są zablokowane.

Nie wiem jak obecnie wygląda sytuacja w schronie pod Stalchemiakiem, ale podczas zakładania kesza dreptałem tam w zwykłych trekkingowych butach. Wodery nie były potrzebne.

Spokojnie CMS, umówimy się jakoś wcześniej albo komuś jadącemu podrzucę. Jakoś to rozegramy, żeby było dobrze.

Krzysiu spokojnie. O 9, to my chcemy z Wawy ruszać dopiero.

Azhag, wodery mogą się przydać w schronie... 

Ja niestety poranne keszowanie będę musiał odpuścić. Dotrę tylko na samo spotkanie w Brofakturze z gospodarskiego obowiązku. Przepraszam. :(

Ja też jestem na tak z urbexami, schronami itd. Z transportem mi to obojętnie. Napiszcie gdzie i o której to będę :)

i ja bym tam wszedłale będziemy później niż o 9 w sieldcach.

Osobiście uważam, że jazda TLK w sumie jest i szybsza, ale kosztowo dużo droższa. Lepiej się przetelepać kolejami mazowieckim pół godziny dłużej, przy mniej więcej identycznym komforcie ale za niższą cenę... i nie myślę tu o sobie, bo mi to akurat bez różnicy, ale o pozostałych osobach które chcą przyjechać z Warszawy...

ciapągi KM jeżdżą średnio co godzinę, więc dosyć często... zawsze można coś wybrać konkretnego i się razem wspólnie przejechać.

Stalchemiak - jestem na tak, tak, tak... znaczy przegłosowane...

pozdrawiam... czajorek

Jakbyście zaspali, to my z Czajorkami, wybieramy się ok. 9

 

"Będzie ktoś chętny żeby pójść do Stalchemaka (OP8352, OP8EXS)?"

Ja tak, a i Emi z pewnością taką miejscówka nie pogardzi. Nie lećcie tam o ósmej rano, to pójdziemy większym składem.

Chętnie dołączymy z joju do "grupy pociągowej". Na moje oko najsensowniej wygląda TLK o 7:00 z Centralnego, w Siedlcach już o 8:01! Krótka jedzie i godzina startu w miarę ludzkaBędzie ktoś chętny żeby pójść do Stalchemaka (OP8352, OP8EXS)?

Jutro  chcę złożyć zamówienie na wodery, jak ktoś chce to ma ostatni dzwonek, by dać znać. Ewentualnie jak chce coś innego z tego sklepu.

Edycja: właśnie wysłałem maila z potwierdzeniem do osób, które mówiły, że chcą zamówić. Jeśli o kimś przypadkiem zapomniałem, to dajcie znać. ;)

bede ;)

Od rana czekamy pod telefonem . Miejsce na event zaklepane od 15.00 Hasło: RUMAK

Wszystkie znaki na niebie mówią, że tym razem przybędę.

Ja, Magda, Azhag ruszamy z rańca pociągiem do Siedlec. Myślę, że o 7.00, 8.00?

Emilka ma wolne, więc pytam o plan na dojazd? Byle nie o piątej rano.

Też potwierdzam, 2 osoby :)

Przenoszę kordy do Siedlec. Dzięki za przypomnienie. ;)

My w 3 tez planujemy byc, o ile jakies chorobsko sie nas nie chwyci jak teraz ;) 

Ogłaszam wszem i wobec, że będę na 1000%
Przekaż w knajpie, żeby uważyli więcej piwa :)
Do zobaczenia.

Ja nadal planuję się pojawić. Nie wiem tylko jak Emi będzie pracowała. Jak będę sam, to mam transport z R00t7'ami. Jak Emi będzie miała wolne, to szukamy transportu na dwie osoby, lub podłączymy się jakoś do ekipy z pociągu.

Będę :)

Odświeżam wątek. Jest 11 stycznia, muszę zaklepać miejscówkę: BROFAKTURA SIEDLCE. 

Na ile osób? Czy Ci którzy deklarowali, będą? Zaklepaliśmy kameralne miejsce na 15 osób :-). Jeśli będzie mniej, będzie jeszcze bardziej kameralne miejsce na 10 osób. :-D

 

 

Fajnie. :)

Taki jest mój plan, chociaż ktoś się ostatnio buntuje, że chce samochodem jechać. Tylko pojechać do Brofaktury i nie napić się piwa to jednak bez sensu.

Planuje byćWyjazd z Wawy pociągiem bladym świtem? :)

Wysyłka to jeśli dobrze pamiętam 15-20 zł, ale to sobie podzielimy na liczbę osób zamawiających (oprócz mnie na pewno już jest jedna).

Dopisek: i już druga trzecia czwarta. :)

Jaki jest ten koszt wysyłki? Coś mi się zdaje, że też bym wziął po parze.

Dzięki za wyjaśnienie. W sumie dla mnie plan był taki, by kupić obydwie wersje, bo i tak potrzebuję dwóch par do dwóch baz wypadowych (domu i działki), by nie mieć problemu, że wodery akurat są nie tu gdzie trzeba. :)

azhag- wodery różnią się diametralnie. Mam oba modele i proponuję oba też kupić dlaczego:

Pierwsze wodery masz z gumowymi paskami, są wygodniejsze w użytkowaniu, mocniej ściskaja, nie mokną, łatwiej je regulować. Gumki te jednak potrafią ze starości pękać, więc wtedy szukać trzeba zamiennika gumek.

Drugie wodery masz wiązane na sznurki. Plus jest taki, że sznurkiem łatwiej manipulować w rękawiczkach, ale musisz dobrze je wiązać bo potrafi puścić. Jak namoknie sznurek to trudniej go z supła rozwiązać. Sznurek dłuższy jest od pierwszych woderowych gumek. Guma w tych woderach jest bardziej miękka niż w pierwszych.

Oczywiście można zamówić i takie: http://wojsko.com.pl/product_info.php?products_id=5923

Ja osobiście wolę OP1, owszem są krótsze i nie na każdą wodę, ale umówmy się, każde są tylko do pewnego poziomu i może zabraknąć centymetra w pewnym momencie ;). A polskie OP1 ma tę zaletę, że jest po prostu małe i bez problemu można zabrać na rowerową czy pieszą wycieczkę.

Z obserwacji wiem, ze polskie OP-1 słabo się sprawdza, tzn w ograniczonym, stosunkowo małym, zakresie głębokości wody. A zwykle brakuje paru cm..

Osobiście używam tych:

http://allegro.pl/niemiecke-op1-wodery-zestaw-wodoodporny-mocny-i6648087695.html

rok temu kosztowąły niecałe 30zł, sadze, ze jakby dobrze poszukać to się znajda w lepszej cenie niż ta z aukcji.

Pytanie z trochę innej beczki. Planuję zamówić wodery OP1, a ponieważ koszt wysyłki jest kilkukrotnie większy od samych woderów, pomyślałem, żeby się zebrać w kilka osób (bo z pewnością i innym się przydadzą) i zamówić wspólnie, by nie przepłacać. Ktoś reflektuje?

Odbiór albo na spotkaniu (tym lub kolejnym), albo jakoś możemy się umówić w Warszawie.

Jakby ktoś nie wiedział, chodzi o coś takiego:

• http://wojsko.com.pl/product_info.php?products_id=827
• http://wojsko.com.pl/product_info.php?products_id=5984

(szczerze powiedziawszy nie wiem czym powyższe się różnią, na zdjęciach chyba jest to samo).

będę :)

Dodałem kontakt do Błękitnych oraz info o nowej ścieżce, która zostanie opublikowana w dniu eventu. Tak więc zapraszamy, jest po co przyjechać. ;)

Kto wie, być może?

Lokal jest rozchwytywany. O tak wczesnej godzinie nie mielibyśmy problemu z miejscówkami. Jednak jeśli chcemy posiedzieć co najmniej do 19, trudno by nam było bez rezerwacji, tak prosto z ulicy. Po Nowym Roku wstępnie zaklepię miejscówkę. 

Jeszcze miesiąc do spotkania, dlatego sądzę, że nie ma co już rezerwować (chyba, że lokal tak rozchwytywany, że trzeba wcześnie). Bo na razie na pewno nie sposób przewidzieć ile osób będzie.

Przy tym gorąco prośba, by jednak logować „zamierza uczestniczyć”. Niespodzianki w postaci nagłego przyjścia są owszem miłe, ale trochę kłopotliwe dla organizatorów. ;)

Jutro zamawiam miejscówkę na osób...15? Kto jeszcze do nas dołączy.

A zatem 15-16 wracamy do lokalu z keszowania w Siedlcach. :)

I znowu, popieram Martusię. Proponuję bliżej 15.

Ja myslalam wlasnie o 15-16 ;)

Ależ nie godzi się tak leśnych zwierząt płoszyć... Ech, chyba się nie wymigam i jednak przyjdzie mi przedstawić taniec interpretacyjny pt. cierpienia kulawego rumaka. ;)

Co do godziny, wstępnie proponuję może koło 16-17, żeby wcześniej się dało coś pokeszować na miejscu i wrócić w miarę sensownie. Jeszcze może niech się inni wypowiedzą.

Wydarzenie niech chwilę powisi jeszcze w Warszawie, żeby się miejscowa ekipa zdążyła zorientować, potem przeniosę kordy do Siedlec.

Proponujcie godzinę, ja jestem na miejscu, więc się dostosuję i zamówię rezerwację. Występy...no cóż przeniesiemy na BLUES`a (każdy doszlifuje swój talent).  Przy ognisku, w leśnym środowisku nawet brak szlifu ujdzie 

To moze skoro przenosimy spotkanie do Siedlec, a z Wawy chwile sie tam jedzie, to ustalmy godzine bardziej popoludniowa by nie bylo trzeba po nocy wracac do domu :P

Tego tamtego... po zastanowieniu może sobie darujemy występy artystyczne? Bo czy będzie tam miejce w ogóle? Mi przecież nie chodzi o nic innego jak dobro pozostałych gości Brofaktury. ;)

Dzięki Lukuj . I żeby nie było, nie znam Gościa. Już się cieszymy. Dobrze by było zarezerwować miejscóweczkę, więc chętni...wpisujcie się. A my czekamy na Wszystkich z wielką radością. Rozrywka zapewniona  Madzix- 13 śpiew, Błękitna akompaniament, a Azhag taniec , może jeszcze jakieś 5 sekund zechce przyjechać.

BROFAKTURA - teraz często przeze mnie odwiedzana, głównie przy okazji podróży służbowych. Na miejscu doskonały browar restauracyjny prowadzony przez Bartłomieja - jednak polecam raczej piwa dolnej fermentacji. Niebawem po jego odkryciu zorganizowałem tam event poświęcony domowemu warzeniu piwa. Miejscówka zdecydowanie i pozytywnie odcina się od siedleckiego tła. Trudno o lepszą w okolicy a jakości kuchni niejedna warszawska restauracja mogłaby pozazdrościć. Zajrzyjcie też do piwnicy - taki widok tankofermentorów nie należy do klubowej codzienności. Jeśli Wasz wyjazd dojdzie do skutku, wizyta w Brofakturze na pewno zapadnie w Waszej pamięci.

Błekitna, bierz, ale pod warunkiem, że nauczysz mnie grać ;-)

Pssst, Błękitna, weź gitarę. Madzia śpiewać będzie ;)

Azhag, znów mam śpiewać? ;-)

To chyba nie jest wskazane :P

Oczywiście, że jadąc do Siedlec robimy też miejscowe skrzynki. :)

Ale absolutnie nie zgadzam się na podróż samochodem, chyba, że ktoś inny prowadzi. Bo ja chcę się z Tobą napić. :)

Pewnie i ja się pojawię ;-)

Przy okazji wypadu do Siedlec można podjąć kilka skrzynek, ktoś chętny?

Mrozisko, mróz, mrozek w Siedlcach ... to historia  

http://meteomodel.pl/BLOG/?p=6227

Brofaktura rozgrzeje 

 

Właściwie, czemu nie? Przy okazji AKQ zasięgnąłem opinii kilku osób i nikt nie mówi nie. Oby tylko nie przyfasoliło -20°, bo wtedy średnio będzie chciało się keszować. :)

Błękitna ma pomysła . RUMAK w BROFAKTURZE w Siedlcach. Piwko w tej samej cenie co w Camelocie, świetne wnętrze i atmosferka, kuchnia też niczego sobie. Miasto wypełnione keszynkami . Dwie geościeżki na pewno o tej porze do zdobycia. A jak będą chętni, to może jeszcze jakaś trzecia się znajdzie . Od stacji PKP i do stacji około 300m.

 

 

Postaramy sie :)