trochę problemów było, znaleziony dawno na "krzywy ryj" podczas rozmowy z AntonMR - pozdrawiam z tego miejsca ;P

ALE

zdecydowałem, że wpiszę, jak sam ogarnę 

trochę zajęło, leżał kesz na liście do zrobienia długo i w końcu się doczekał

genialna zagadka za co rekomendacja ;)

 

 

Kolejny detal i skrzyneczka "Zagadek Gdyńskich" znaleziona. Dziękuję.

Tym razem się udało, jednak łatwo nie było z obliczaniem ;)

Dzięki za kesza

Mapa namierzona, potem odwiedzona i potwierdzona. Zagadka rozwiązana i w końcu za trzecim razem kesz podjęty, ale dzięki sugestiom huragan_polnocy w odpowiednim obuwiu i w bardziej pogodny dzień :)
Dziękuję.

No tak, tę zagadkę zdecydowanie lepiej rozwiązywać niekoniecznie przy mapceChyba największa jak do tej pory odległość do kesza. Nie polecam w sandałach po deszczuAle skrzynka ze strażniczką urocza, a podobna strażniczka nieopodal (przypadkowo chyba) drogę wskazywała 
Sama zagadka początkowo skierowała me myśli w nieco inne miejsce, ale podpowiedź autorki do innego kesza naprowadziła tam, gdzie trzeba. Fajnie, że kolejna skrzynka wraca do zabawy, choć nieco szkoda, że winduje tym samym WIS-a znów do nieosiągalnego na razie poziomu..Ale co tam, kiedyś może w końcu się uzbieraTFTC :)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Nowy pojemnik, nowy logbook, nowa strażniczka kesza, nowe miejsce ukrycia, nowa forma quizu. Zapraszam do poszukiwań!!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #11907)

Skrzynka została zarchiwizowana.

Detal znaleziony ale nie udało sié kesza znaleźć...

Ciąg dalszy zaliczania zagadek z pandaciuk. TFTC

detal znaleziony, lecz niestety pojemnik z hasłem zaginął. ale z blogosławieństwem autorki mamy hasło dzięki za zagadkę. z KasiaJawo TFTC

Kesz znaleziony. TFTC

Dziękuję. Znaleziona wraz podczas wędrówki po Gdyni.

Fajniutka skrzyneczka podczas fajniutkiego spacerku po Gdynidzięki za kesza!!!

Zaległe logowanie. TFTC :)

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkiwspólnie z Isia (isiaczek_2002) podczas wyimkowania okolicy :)

Mamy wyimka!

Bardzo fajne maskowanie :D

TFTC!

Razem z twasko i dziećmi

Znaleziona wraz z Kisa-chan, Zo i MiśDziadka z nami nie było.

Fajne wykonanie - jeszcze takiego nie widziałem.

Trochę czasu nam zeszło, bo wkoło sporo ludzi mimo późniejszej pory i ciemności.

Kawałek pojemnika niestety odłupany, w środku oprócz hasła zagościła trójka kowali bezskrzydłych (Kisa-chan mówi, że to tramwaje).

Dzięki za kesza, kompletujemy dalej ;-)

Ha delikatnie :-)

Ciekawie schowana.

TfTc

No i wygląda na to, że pojawia się nowa świecka tradycjaTradycja polegająca na tym, że wyprawiam się na wyprawy keszownicze z Lady Moon w piątek trzynastegoA może wręcz, że spotykamy się głównie w trzynaste dni różnych miesięcy. Tak było w kwietniu, a potem w czerwcu - i tak jest teraz, w lipcu. No i podobnie jak w kwietniu, teraz też jest piątek. Pogoda wprawdzie dziś trochę odstraszająca, ale w keszowaniu nie chodzi tylko o bieganie od parapetu do parapetu (przynajmniej ja to tak pojmuję. Mamy okazję porozmawiać sobie na różne tematy, napić się dobrej rozgrzewającej herbaty w przytulnym wnętrzu pewnej knajpki (bez szczegółów, żeby nie było, że jakiś marketing tu uprawiam) no i w ogóle odetchnąć od codzienności. Ale kesze też są w planie - dziś ambitnie zamierzam skompletować Gdyńskie Zagadki, a do tego Lady Moon ma dla mnie niespodziankę na mojego kesza numer 1500! Brakuje mi do tej liczby zaledwie jedenastu keszy, więc nie powinno być kłopotów - mimo padającego deszczu...

Na początek loguję zagadki - w kolejności numerków, a nie ich rzeczywistego podejmowania i z małym przekłamaniem czasowym - żeby nie zaspojlerować zanadto :)

No muszę bardzo uczciwie przyznać, że w tej zagadce nie obyło się bez małej interwencji wspierającej Matki Założycielki. Spośród możliwych skojarzeń wynikających z podpowiedzi kodowanej wybrałem trop, który wydawał mi się najzupełniej oczywisty, ale który sprowadziłem mnie na manowce w całkowicie niewłaściwe rejony gdyńskiego street view. Mimo to łudziłem się, że może nie wszystko można tam zobaczyć i że wyniki mojej analizy są poprawne. Nie były. Ale dzięki wspomnianej interwencji wspierającej trop został skorygowany i dalej było już błyskawicznie oraz z górki. Najbardziej zabawne było to, że obiekt wyimkowy kojarzę doskonale mimo, że moja znajomość Gdyni jest generalnie bardzo szczątkowa. A jednak ten właśnie obiekt - z różnych względów - był mi bardzo dobrze znany, tyle że... od innej stronyNajważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło. Maskowanie śliczniutkie, ale trzeba z nim bardzo bardzo delikatnie. Moje grubaśne i nieporadne łapska musiały się nieźle napocić, żeby temu keszu krzywdy nie uczynić :)

Bardzo dziękuję za otwarcie nowej perspektywy postrzegania tak dobrze mi znanego miejsca!

Zmiana typu kesza na bezlogbookowy, od teraz tylko hasełko. Pojemnik i miejsce ukrycia to samo. Zapraszam!

Jest opis poznipó

Dzięki za skrzyneczkę jest super, niestety trzeba ją lekko podkleić.

Fajny pomysł, obchodziłem się jak z jajkiem, szczęśliwa chwila braku ludzi i jest, dołożyłem nowy logbook bo stary to tylko mokra papka :)

Dzięki za skrzynkę, logbook niestety przemoczony bez możliwości wpisu :(

Znaleziona, genialne maskowanieTFTCniestety logbook całkowicie przemoczony, brak możliwości wpisu  

Ale się tu nabrałem, niby od początku wiedziałem gdzie jest wyimek ale nie mogłem potwierdzić tego w necie, dopiero przyjazd na miejsce uświadomił nas że miejsce jest jak najbardziej słuszne, dzięki. Logbook trochę mokry, brak możliwości wpisu, dzięki.

Być tu tyle razy i nie widzieć ......piękna keszynka, razem z moim Bambą, dzięki :) 

Dzięki za kesza. Znaleziona kiedyś logowanie w ramch zamykania roku 2017

Ciekawe maskowanie. TFTC!

Zawsze marzyłem o takiej podróży.

Takie mikro przebija wszystkie wymyślne mikra, włącznie z GieCowymi

Dzięki Lady

Asysta przy zakładaniu.

Wiedziałam, co przedstawia ten obrazek, wiedziałam kto i jak, wiedziałam, gdzie w Gdyni jest coś z tym związanego. Ale pod takim kątem nie patrzyłam nigdy ani ja sama, ani internet, więc trzeba było sprawdzić osobiście... TFTC! Przesympatyczne maskowanie.

Świetny wyimek! Verdant dobrze wytypował miejsce, chociaż do końca nie było pewności. No i super maskowanieDzięki!

Najprostsze rozwiązania są najlepsze:) Od razu miałem podejrzenia, gdzie może być mapa, jednak internet wspierał tylko to, co jest po jej drugiej stronie. Ale szybka wizyta na miejscu potwierdziła przypuszczenia. Wspaniały patencik! 

Czwarty wyimek. Kiedyś już szukałem tu kesza, także miejsce nie było wyzwaniem.  Rekomendacja za maskowanie. 

DZS!

Skrzynka znaleziona razem z miha 

Dzięki za pokazanie miejsca i skrzynkę !!!

o tej porze pusto, więc można było spokojnie poszukać. zacne maskowanie, skrzynka odwieszona na miejsce, dziękuję k.

Świetne maskowanie, ale niemagnetycznie schowane. Wielkie dzięki!

Znalezionagratki za pomysł

znalezione z Harcerskim Klubem Geocachingowym "Jeźdźcy Apokalipsy"

Znaleziona podczas urodzinowego spaceru razem z JanekZgdyni. Wykonanie "pojemnika" szacun.

Fajny pojemnik, dzięki za zagadkę :)

Długo odkładana wyprawa po gdyńskie zagadki nr 4 i 5 wreszcie doszła do skutku.

Kiedy pojawił się wyimek zerknąłem na zdjęcie i pomyślałem, że mapa pewnie dotyczy pewnego wydarzenia i nawet coś zacząłem szperać w tym kierunku, ale z braku czasu przerwałem poszukiwania. Wieczorem przyjrzałem się mapie jeszcze raz i stwierdziłem "to nie może być to". Zacząłem szukać inaczej i po niedługim czasie detal został zlokalizowany.

Czytając logi poprzedników, stwierdziłem: będzie jakiś hardcore do znalezienia i trochę się obawiałem, że nie skończy się na jednej wyprawie. A tu niespodzianka: na miejscu sprawdziłem dokładniej pierwszą rzecz, która wpadła mi w rękę i... bingo!

Z pojemnikiem naprawdę należy postępować delikatnie. Ja bym nawet dołożył jeszcze jeden magnes, trzymałby się bardziej stabilnie. Co i tak nie zmienia mojego zdania, że sam pomysł i wykonanie - rewelacja! Inwencja założycielki coraz bardziej mnie zadziwia.

Dzięki za kesza

Z kriisem i eliksirem podczas kolejnego nocnego keszowania. Zagadki prawie wszystkie (4/5) rozwiązane nie bez pomocy poprzednich znalazców. 

Mimo naprawdę konkretnej podpowiedzi ,przechodziliśmy obok "tego" z 3 razy i nie zajarzyliśmy ,że to może być TOpo zlokalizowaniu miejsca ,szybko podjęta. 

Jeden z najbardziej oryginalnych mikrusów jakie widziałemDzięki!

Dziś się udało;D keszyk na miejscu;D super wykonanie;D a wiatr tak łomotał okolicznymi masztami itd, że odgłosy były trochę straszne...nastrojowo;P

Takiego cacka to, jak żyję, jeszcze nie widziałem, robi wrażenie :)

Znaleźliśmy je na ziemi, a z powrotem chyba podwiesiliśmy tam, gdzie należało.

TFTC!

Z Rauszem.

Tutaj bez pomocy byłoby ciężko choć miejsce bardzo znane. Świetnie wyczajone zdjęcie i super patent na keszyka.

TFTC! 

Pogoda fatalna dlatego zaraz po wykładach biegiem z TSW przez kałuże do kesza! I mamy! :D 

W przeciwieństwie do jedynki, której dotąd nie znam rozwiązania, każde kolejne miejsce znam bardzo dobrze i tylko czekałem by podjąć je z sierotą. A że kesz niedaleko uczelni to bardzo poszło sprawnie, chociaż pogoda nie rozpieszczała. Bardzo ładnie wykonany pojemniczekNie byłem przekonany do Zagadek. Po zdobyciu kilku keszy, myślę jednak, że to fajne rozwiązanie, jeśli chodzi o miejskie detale, których jest przecież wiele, warto na nie zwrócić uwagę, a tradycyjne skrzynki byłyby tu  zbyt banalne. Dzięki za kesz!

Wraz z sierotą

Dzięki za kolejną Gdyńską Zagadkę. Gwiazdka obowiązkowa za maskowanie ®

 

znalezionyale za maskowanie nalezy sie pochwala :-)

Kesz okazał się być prostszy niż zakładałam. Genialny pomysł na maskowanie! :)

Szliśmy troszkę tak bez przekonania bo przecież nie ma. Ale nie byłbym sobą gdybym sam nie sprawdził. I po chwili szukania znalazło się maleństwo kawałek od miejsca ukrycia. Po wpisie i nacieszeniem się maskowaniem wróciła na swoje miejsce zgodnie z zaleceniami z opisu.  się należy  

Byliśmy, ale nie udało sié nam znaleźć...ciemnota jakaś czy coś...

...STF...maskowanie naprawdę ciekawe i wykonanie samego kesza interesujące ;)

Pomysł świetny, skrzynka i maskowanie bardzo zaskakujące .

Ale od początku. Znalezienie odpowiednich informacji w internecie zajęło mi ok. 20 min. Szybka decyzja o skorzystaniu z komunikacji miejskiej i już 30 minut później byłem na miejscu. I jak na złość mnóstwo mugoli. Na szczęście miałem ze sobą aparat fotograficzny i robiłem zdjęcia, więc nie było takiego podejrzenia wśród przechodniów, że coś z tym gościem jest nie tak. Kiedy zrobiło się ciemno (i zimno ) spróbowałem podjąć skrzyneczkę. Kolejnym znalazcom polecam zabranie ze sobą rękawiczek. Z takim maskowaniem jeszcze się nie spotkałem, a w dodatku było dość ciemno, więc w pierwszym momencie chciałem wyrzucić kesza (przepraszam ). Na szczęście w porę się powstrzymałem, a FTF był mój. Dziękuję za skrzynkę i czekam na następne .