Pojemnik znaleziony w trakcie keszo - spaceru po Siedlcach. Dzięki. 

Niedzielny wypad na kesze wraz z Batonem. Keszyk leżał obok, umieściliśmy go chyba we właściwym miejscu. Dzięki za świetną skrzynkę i przyjemne maskowanie.

Skrzyneczka znaleziona podczas spokojnego, niedzielnego keszowania w okolicach wraz z Irminą. Tu poszło szybciutko mimo, że keszyk leżał z na ziemi. Umieściliśmy go chyba na swoim miejscu. Dzięki :) 

Znakomita - skrzyneczka zapomniana do wpisania w 2017 r. TFTC.

Ja to jedynie, jak zbawca narodu na kocie umiem i to na oklep, tylko powłuczam nogami trochę. Dzięki.

Znaleziona :-)

No tego jeszcze nie grali. Pierwsze co wpadł w ręce kesz, ale tak się zakotwiczył, że pomyślałem, że to część otaczającej mnie flory. Jakże się myliłem... Ode mnie zielenina za przechytrzenie mojej osobyDzięki.

Ledwo co wyjąłem kesza. Super maskowanie.

Skrzynka na miejscu, maskowanie z logbookiem leżało w oddaleniu.

No i tu polegliśmy, a taki prosty temat. relaks,  a my to... oblaliśmy :D 

Razem z zuza007 podczas pobytu w Siedlcach. Tu...bez problemów. Dzięki. Pzdr. 

Nawet konie wypatrzyliśmybardzo przyjemny kesz. TFTC 

To był długo wyczekiwany wyjazd. Okazja była też szczególna, bo Pasieka_Helenów organizowała  pierwszy event po 3 miesiącach keszerskiego postu. Myślę, że każdy ostrzył sobie zęby już od dawna na to wydarzenie i okazało się, że maestro całego wydarzenia zrobił coś naprawdę fantastycznego. Ale o tym w oddzielnym wpisie.... Przy okazji ten eventowy przyjazd do Siedlec okazał się doskonałym pretekstem do kolekcjonowania rodzimych skrytek. Nie mogę tu nie wspomnieć o wybitnym duecie Błękitna Team (tak tak tym samym co wykosił za jednym zamachem tuż po moich niekompletnych poszukiwaniach wszystkie WYIMKI w Białej P ;). Doskonale jest się spotkać z tak doświadczonym keszerami ... można dzięki temu nadrobić lata świetlne zaległości i poznać nieco keszowanie od backstage'u.

I za to uwielbiam OC kesze - nie pogryzą się mimo, że siedzą sobie niemal tuż obok. Pokręcone wypatrzone a chwilę później sam skrzętnie i pięknie opakowany kesz. Dzięki!

Weekendowy geowyjazd do Siedlec.

Po 3 miesiącach pandemii i braku możliwości organizowania eventów, w końcu obostrzenia zaczęły być zmniejszane i można było się spotkać. Waldek (czyli Pasieka_Helenów) zorganizował wspaniałe geospotkanie (opublikowane w serwisie GC) na które przybyła masa stęsknionych keszerów z całej Polski (Siedlce, Warszawa, Skawina, Zalesie, Sandomierz, Stalowa Wola, Biała Podlaska, Łuków, Dęblin, Kraków i wiele innych). Przy okazji każdy zwiedził Siedlce korzystając z geocachingu jako najlepszego na świecie przewodnika. I jak tak uczyniłem: GC przewodnik pokazał mi 24 miejsca, a OC przewodnik przeszło 70 (tutaj kłaniam się w pas Błękitna Team za wspaniałe kesze i wszechstronną pomoc). Udało mi się odkryć wiele pięknych miejsc i okolicznych perełek, a jako, że nie starczyło czasu na wszystko to z pewnością tutaj jeszcze wrócę.

Śmiało mogę polecić każdemu wizytę w Siedlcach!

Pierwszy krok aby zostać geomagistrem został uczyniony. Kesz szybko wypatrzony. Pełna konspiracja zachowana, loniki nie puszczą pary z ust (z pyska) gdzie pojemnik jest schowany ;)

Dzięki.

Nowe maskowanie i logbook.

Keszyk wrócił na miejsce. Leżał u podnóża skarpy zapewne wymyty przez ulewy i wywiany przez wiatr. Proszę odkładać na wcisk wysoko.

Obrazki do tego wpisu:

zguba

Od autora/autorki/autorów tej że ścieżki na pewno można nauczyć się prac "stolarskich".
Mi udało się znaleźć chyba na miejscu, komponował się tak jak by stamtąd był.

Tu się naszukałem, zanim w końcu udało mi się namierzyć kesza kilka metrów od miejsca ukrycia. Pewnie ktoś wyrzucił maskowanie nawet nie wiedząc co zawieraNie wiedziałem jak kesz był ukryty, więc położyłem pod drzewem. Dzięki.

był tuż obok poprzedniego więc nie można było nie podjącPrzedweselne keszowanie po Siedlcach wraz z ŻOnką. Dzięki za kesza.

Z Dombiem. Wlazł nocą do parku i nie marudził....no no no!

Dziękuję za piekną skrzyneczkę!

Wreszcie nadszedł czas na kolejną nocną wyprawę keszową z Werroną. Tym razem zdecydowaliśmy się na Siedlce, które kuszą mnogością wysoko ocenianych skrzynek. Wprawdzie wstępny plan zakładał zdobycie wszystkich czterech siedleckich ścieżek i - być może - dorzucenie do nich jeszcze kilku najlepszych rodzynków "nieścieżkowych", ale nasze nocne wyprawy mają dość jednoznacznie zdefiniowane ramy czasowe, a poza tym w nocy w niektórych miejscach szuka się łatwiej, a w niektórych trudniej. Na dodatek, my się raczej nie nastawiamy na ilość i statystyki. Równie ważna (a może i ważniejsza) jest okazja do pogadania na różne tematy i napicia się soczku jabłkowego na ławce w parkuDlatego ostatecznie decydujemy się na siedleckie centrum (bez okolic) plus Lasek Sekulski. Plan był prosty - przyjechać do Siedlec jeszcze za jasności i odwiedzić Lasek w promieniach zachodzącego słońca, a potem wrócić sobie spacerkiem do centrum, coś zjeść i napić się herbatki w jakimś miłym lokalu, a kiedy się już mugolstwo ulokuje przed swoimi telewizorami ruszyć na nocne łowy :-)

Ciekawa sprawa... Kiedy jakieś pół godziny temu mieliśmy według naszego planu podjąć kesze w sąsiednim Parku Aleksandria, to odpuściliśmy, bo jakoś nam się nie spodobał. No dobra - to oczywiście mi się nie spodobał - Werrona poszłaby tam pewnie bez problemu. Ale ja jakoś nie znalazłem w sobie ochoty, żeby zanurzyć się w tamtą mroczną ciemność. A Werrona mnie jakoś do tego nie namawiała

A tu zupełnie inaczej - bez większych oporów zapuściłem się między drzewa i nawet nie marudziłem za mocno.

Instrukcja jest na tyle przejrzysta, że namierzenie schowanka zajęło nam sekund pięć. A tam znowu czekał na nas ślicznie zamaskowany gagatek.

Bardzo dziękuję za pokazanie tego miejsca!

Bardzo ładnie się maskuje.

Na początek wakacyjnego - urlopowego rozruszania, rowerowo spacerowe zwiedzanie błękitnych Siedlec razem z Kropką i Kropeczkami

Dzięki 

Tutaj też ciekawie schowana.. Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca!

Już nie w dziupli. 

Jak widać mugolstwo też ma swój czas na relaks. Potłuczone butelki i inne świństwa po ich relaksie starałem się dokładnie powyjmować. Jednak kesza brak. 

Niestety keszyka wymiotło a w miejscu gdzie powinien być jest tylko szkło.....

Złapana w towarzystwie mugoli, w ostatnie dni ferii. TFTC

Podjęta podczas rowerowania z łódzką ekipą 

Keszyk znaleziony podczas kociewskiej hajdy na Siedlce wraz z kurierem i naszym Fasolkiem  Drugie podejście, bo pierwszy raz nie było kesza. Oby tym razem pozostał na miejscu

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Złapana rowerowo z resztą Łódzkiej ekipy. Dzięki !

Całe szczęście trafiłem na kesza zaraz po reaktywacji, dziwne, że tak ukryte kesze giną. Dzięki za kesza!

Niewielki ten ośrodek, stwierdziły moje dziewczyny "koniary". Ale skoro są konie, trzeba go odwiedzić. Skoro jest kesz - trzeba go odwiedzić koniecznie! 
Trochę zasmuceni ostatnim DNF-em nie od razu znaleźliśmy kesza. Ale się udało. "Gwiazdka koniecznie", stwierdziła moja druga połówka. Leci w pełni zasłużona za maskowanie. TFTC

Po reaktywacji wraz z moku.stg

Pojemnik szybko namierzony! 13:59

Kesz znaleziony szybko i bez problemu. Bardzo fajny pojemniczek, sama przyjemność, jak większość tutejszych keszy. Dziękuję!

Znaleziona w Siedlcach na wspólnym keszowaniu z LiM Team i grafenem.

Dzięki  za pokazanie ciekawych  miejsc.

Pozdrawiam

Kilka zaliczeń o poranku kilka w nocy  i można zacząć myśleć o geomagistrze.

Dzięki za ciekawe Kesze.

Można fajnie schować kesza w dziupli jak widać to przy tej skrzynce :) Miejsce odwiedzone wraz z Akim i GackkiemDzięki!

Znaleziona z akimg i Phobe podczas najazdu na Siedlce i ...

Niby dziuplowiec a sprytnie schowany :)

Znaleziona z Phoebe. i Gackkiem podczas uderzenia na Siedlce i okolice :)

Szybko i sprawnie,razem z Bambą ,dzięki :)

Tutaj poszło sprawnie, na uboczu nie było możliwości spalenia miejsca. Dzięki.

Tym razem tylko przejazdem przez Siedlce.

Świetne wykonanie!

Znaleziona z mimi29 i MiszkaWu. Drugi i ostatni kesz w Siedlcach. Mam wrażenie że już tu kiedyś byłem.

Złapana podczas wypadu do Siedlec, na spotkanie pod znakiem RUMAK'a.

Złupiona w trakcie siedleckiego keszowania :)

Tak mi się scena z rejsu przypomniała:

– Nam chodzi o odgłos wydany paszczą.
– Patataj... Patataj... Patataj...

Znaleziona z ekipą rumakową, dzięki :)

Odwiedziny Siedlec, runda kolejna wraz z Pumą oraz Emi, Cynamonową i CMSem... to miejce już znałem z wcześniejszej wycieczki po Siedlcach... i już tuż, tuż do odebrania dyplomu geomagistra... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Wspólnie z Elvis7, dzięki.

Znakomita

Super maskowanie nie było najłatwiej

bardzo pomyslowy kamuflaz

TFTC! No trochę poświeciłem, pozaglądałem tu i tam i jeszcze tam i tu. Summa summarum skrytka odnaleziona. Ciekawe swoją drogą ile ten podtrzymywacz kesza jeszcze wytrzyma?

Keszynka na miejscu w pierwotnym maskowaniu.

Tutaj niestety polegliśmy. Nie udało się nam namierzyć kesza. Mieliśmy jeszcze raz podjechać w to miejsce, ale czas gonił i trzeba było ruszać w podróż powrotną. Może kesza tam jest, a nas dopadła pomroczność?

Znaleziona jakiś czas temu z ŁugiBugi, dopiero teraz mam dostęp do internetu, zatem wpis z opóźnieniem.

Dzisiaj naszymi rumakami były rowery.Bardzo, bardzo sympatyczny keszyk.Dziękuję :)

Znaleziona. Jak po geomagistra to tylko rowerowo!Tu egzamin poszedł celująco i szybko!TFTC. :)

Podchwytliwe. Ładny keszyk. Dzięki.

Bardzo fajna skrytka w ciekawym miejscu

Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę. Skrzyneczka bardzo dobrze przygotowana. Coraz bliżej do zaliczenia geomagisterium. To moja skrzynka nr 3000.

Gdyby nie spojler to kesza by można było szukać w nieskończoność, gdyż kordy są bardzo przestrzelone A tak znaleziony z Zyfiką i Reilą 

Kesz znaleziony z Zyfiką i Unieskim Miło było popatrzeć na koniki Dziękuję

Kordy pokazywały nam 100m dalej, ale na szczęście spojler nakierował nas we właściwe miejscePrawidłowe wg naszych wskazań to : N 52°10.156' E 22°17.367'

Kesz znaleziony z Reilą i Unieskim, dziękuję

Znaleziona podczas keszowania ze znajomymi

Podjęta z Wojtas_79. Trzecie miejsce na roku przeleciało nam przed oczami.

Szybka skrzynkaTFTC

STF, Egzamin zaliczony z drugą pozycją na rokudziękuję :-)

FTF! Przedostatni, krok do sławy i chwilą wypoczynku przy koniach z Alepan1!

FTF !!!

Wraz z moim "studenckim" przyjacielem, po ciężkich egzaminach wybraliśmy się odpocząć w uczelnianym ośrodku jeździeckimOstatnią skrytkę odkryliśmy szybko i bezproblemowo. Zachwyceni pięknym maskowaniem, prawie weszliśmy pod końskie kopyta :)

Dzięki !

Czuwaj !!!