Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Cóż, obiekt zakończył żywot, a z nim kesz w dotychczasowej formie. Pojawi się tu pewnie coś nowego, może atrakcyjnego, co dokładnie tego jeszcze nie wiadomo. Niemniej szkoda, fyrtel utracił świadectwo sporej części swojej historii, co tym bardziej smutne, ze powstał dzięki wspólnemu, bezinteresownemu wysiłkowi lokalnej społeczności... Ponownie polecam lekturę https://kubagerdotcom.wordpress.com/2014/03/29/historia-pewnego-domu-przy-ul-chartowo-25/, a na łamach pewnej gazety znajdziecie informacje o ostatnich wydarzeniach.

Jeszcze kilka fot.

Co dalej z keszem KKwG? Spróbuję znaleźć nową lokalizację, być może będzie trzeba również opowieść przeformułować także proszę o cierpliwość.

 

Pięknie dziękuję za skrzynkę. TFTC!

Hello,

Podium zajęte, PPP też, więc chyba można się wpisać   Miejsce znane od lat, kiedyś zamieszkałe legalnie, dzisiaj już raczej nie. Gdy przyszła propozycja, by się tam wybrać i pofocić, nie było jakichkolwiek problemów. Zgraliśmy z Marcinem czas i do środka. Ciekawy lokal, z mnóstwem artefaktów. Byliśmy w porze, gdy obecni lokatorzy raczej poszli do pracy i mieliśmy sporo czasu, by obejrzeć wszystkie zakamarki. Zabytkowy artefakt znaleźliśmy na samej górze. Widać, że Bracia Lesser z dawnego Posen robili dobre produkty, które dotrwały w niezłej kondycji (mimo zmiennych losów i spełniania już innej funkcji - głównie do zwinięcia na złom). Sprawdziliśmy również niezwykle klimatyczne pomieszczenie, które teraz służy jako mekka keszerów z różnych stron   Dogrywka na wsadzenie kesza był już krótsza, tym bardziej, że pewna eka mocno ślepiła się na nas, gdy zamierzaliśmy wbić się do środka. Skrzynka w dobrym miejscu, mocno pasująca do kontekstów, jakie niesie ze sobą budynek i jego dzieje. Musi się spodobać   Pzdr, Wojtek

Bez betków halucynogennych weszłam, zdobyłam i uwierzyłam, że jeszcze nie zramolowałam. Jako ta kierownica dzieciom, a nawet można by rzec całemu stadu mam słabość do weków ( i robię wstyd się przyznać te archaiczne sprawy-zaprawy) a że często bez przepisu to wychodzą mi wynalazki. Nie wiem dlaczego czułam dobrą energię w tym urbeksie, byłam jak u siebie ...dziwne...  nigdy wcześniej nie było okazji. Dobrze zrobiony kesz dzięki za przyjemność.

Hehe. Ro przyłapany podczas podejmowania STFa.Hłe hłe.Ciekawe, bo w tym obiekcie chciałem założyć swojego kwirlanego.Ale teraz widzę, że chyba byłby gorszy.Wspaniale się to maskuje. No i poznałem kolejne słowa.TTF. Dziękuję!

Informacja o nowym keszu pojawiła się w moim telefonie podczas questowania w Arboretum Kòrnickim. W drodze powrotnej okazało się, że autobus jadący z Kórnika do Poznania zatrzymuje się dosłownie kilkadziesiąt kroków od miejsca ukrycia. Żal było nie skorzystaćNa miejscu spotkaliśmy Da,która patrolowała teren podczas gdy Ro penetrował wnętrza. Gdy się już wgramoliłam do środka w sandałkach i sukience, to reszta poszła jak z płatka. Ro ledwie zdążył się wpisaća my już kesza mieliśmy w dłoniachTTF i do domu. TFTC! Pozdrawiam, Nati.

Zapowiadało się senne popołudnie, nawet informacja o konfiturach z betków nie wydawała być atrakcyjniejsza od planowanych lodów. Jednak krótki przegląd planów na najbliższy tydzień pokazał, że tylko dziś mamy luzy czasowe. Budynek okazał się pusty, a skrzyneczka wdzięcznie się zakamuflowała, tak więc dopiero za drugim obejściem poziomu wyszło, że to jednak 'tu'. W trakcie bebeszenia skrzynki nadeszła następna ekipa. Zdążyłem tylko schować pojemnik (Ro), gdy Da zagadywała przybyłych przed wejściem. Ładny certyfikat STF  wzięty i wpis zrobiony gdy TTFowcy dobierali się do maskowania. Dziękujemy za zabawę i zachęcamy do poszukiwań, bo całość pracowicie przygotowana, a nie wiadomo jak długo utrzyma się dostępność lokalu.

Skrzynka koło mnie i 15 odwiedzjących ? Szybko, szybko chodź ! Nawet nie miałam czasu wytłumaczyć koledze dlaczego musi ze mną biec do tego miejsca. Największą trudnością było znalezienie sklepu i do tego wsparcie się bardzo przydało, szkoda, że dopiero po przejrzeniu sporej części budynku !
Pierwszy FTF, z emocji niewiele zapamiętałam ze skrzynki ale oczywiście mi się podobała - dzięki !
Myślałam o założeniu tu skrzynki tylko nie zdążyłam upewnić się czy będzie to zgodne z regulaminem.

Biegusiem proszę, bo wiszę z wpisem na ostatniej stronie, a czas leci. Bądźcie ostrożni - info ze zdjęcia niekoniecznie musi być prawdą