skrytka od ponad roku jak nie dłużej jest zapomniana. nie udało mi się jej nigdy znaleźć. 

Z zewnątrz szpital prezentuje się całkiem ciekawie Kesz znaleziony z Zyfiką

Niezły urbex, ale nie zapuszczaliśmy się w jego progiZnaleźliśmy z Unieskim reaktywację poprzedniczki, dziękuję.

Poranne  "czyszczenie" Częstochowy  w towarzystwie Unkasa.  Dzięki za kesza.

Keszyk w stanie agonalnym. Pojemnik bez zakrętki, logbook zgnilizna, z maskowanie zostały resztki. Dołożyliśmy nowy pojemnik  z logbookiem (obklejony taśmą razem z oryginalnym). Dzięki.

Znaleziona błyskawicznie a patent znany bardzo dobrze. Niestety nie udało się zwiedzić szpitala z powodu robót, jakie mają tam miejsce a teren szpitala, służy do przetrzymywania sprzętu.

Kesz ześlimaczał pod brzuchonogiem ale podjęty i odłożony. Dziękuję za kesza

Urbex wyglądał smakowicie, ale niestety brak czasu (obiad w domu czekał)

Maskowanie znane i lubiane. Kordy tylko wskazują 1-wsze z 4, a to nie jest dobry wybór :P

Wraz z belką. Podczas odwrotu z mini-eventu w Łodzi...

Niedzielne keszowanie z Jemiołką TFTC:)

Skrzyneczka znaleziona jak tylko przeczekaliśmy stadko mugoli   maskowanie lekko uszkodzone, ktoś chyba za mocno ścisnął.. ale da się odłożyć tak, żeby nic nie było widać, że coś nie teges 

Szpitala nie zwiedziłam.. przyznaję bez bicia że nie lubię i boję się urbexów... Więc jak dla mnie fakt że kesz na zewnątrz - to zaleta, pozdrawiam 

Szybko i sprawnie

Dobra szybka skrzynka. Dzięki

Bardzo ciekawa miejscówka. Przejeżdżając obok pomyślałbym, że to willa.

Już myślałem, że kesza nie ma, ale udało się go wydłubać ze śniegu i zawartości schowajki. Dzięki!

Szybko i sprawnie.

Dziękuję.

Niedzielna wyprawa na skrzynki z Yurrasem.

Skrzynka znaleziona błyskawicznie. Większy problem był z wydobyciem. Po chwili się udało..

Dzięki i pozdrawiam.

Przyszła niedziela, pogoda dopisała, więc kilka skrzynek trzeba było podjąć. Podczas wspólnej wyprawy z Mziolkiem.

Dzięki i pozdrawiam z opolskiego

Fajne maskowanie szkoda że nie w budynku

liczyłem na urbex, mimo to - dzięki

Niedzielne keszowanie z Art_noise. Bylismy tu już kiedyś zanim powstał kesz.

Kesz bardzo fajny, obiekt również. Wprawdzie dzisiaj nie zapuszczaliśmy się do środka - ale parę lat temu i owszem. W sumie to trochę szkoda że kesz nie w obiekcie.

Pozdrawiam
Art_noise

Wymienione opakowanie, teraz nie powinno odpaść od maskowania. Zapraszam do szukania ;)

keszyk szybko znaleziony. Może kiedyś wpadnę jeszcze zwiedzić obiektsamotne keszowanie w drodze po Żonkę. dzięki za kesza.

Szybko poszło, brzuchonogów jak mrówków =) jednak strażnik wciąż czuwał przy keszu, dzięki!

Dzięki za pokazanie miejsca.  Budynek ginie w zieleni, zupełnie nie zwracając na siebie uwagi.

Dzięki za kesza.

Dzięki za tymczasowe połatanie kesza. Mam już przygotowany nowy, który jest już połączony solidniej z maskowaniem. Jak będę w okolicy to podmienię.

Wymieniłem Ci strunówkę bo stara już była dziurawa .

Maskowanie odpadło ale jakoś zmontowałem do kupy .

Nie miałem pojęcia, ze to kiedyś był szpital. Kesza znalazłem bez maskowania, ale domyśliłem się o co chodziło. Popatrzyłem i maskowanie znalazłem niedaleko. Złożyłem do kupy i włożyłem na miejsce. Potrzebny jednak serwis, żeby wszystko trzymało się jak należy. Myślę, że dobry klej, np. na gorąco załatwi sprawę. Dzięki za skrzynkę w ciekawym miejscu.

Pan brzuchonóg miał kilku gości. Niewiadomo co dalej będzie. Może załapie się na 500+.maskowanie super. Dzięki 

Miejsce ciekawe jednak w godzinach szczytu słabo widziałem zwiedzanie obiektu ale z ciekawości pewnie niedługo przyjadę na małą eksploracje:) Historia budynku ciekawa, Maskowanie już gdzieś widziane ale uwielbiam ten patent więc znakomita bez zastanowienia, dzięki za kesz i pokazanie miejsca