Mało kiedy to robię, ale to chyba czas aby się rozpisać.
W Bieszczadach zdobyłem mało keszy, ale tego nie mogłem sobie odpuścić. 
Zaparkowaliśmy kilometr od miejsca ukrycia, bo po drodze wycinka, harwestery, drwale i dzikie węże.
Trochę na przypale, ale nikt nas nie pogonił.
Droga DO zarośnięta straszliwie i aż żałuję, że nie zabrałem maczety. 
Na trasie znaleźliśmy piękny trop rysia, ale w głowie (podbudowany poprzednimi wpisami o niedźwiedziach) już widziałem mnie spieprzającego przed czymś wielkim.
Dotarliśmy na miejsce i tu moim oczom ukazało się wiadro z Castoramy zasłaniające odwiert. Obok leżał słoiczek na sznurku, aby sobie własnoręcznie nabrać smaru do narzędzi (co też uczyniłem). Spełniłem swoje ogromne marzenie i wydobyłem swoje 200 ml ropy naftowej!
I tu czas na kesza...
Dialog wyglądał mniej więcej tak:
-Ty, a pieczątkę zabrałeś?
-Nie, a ty?
-No to dupa...

Wobec tego wpisu nie dokonaliśmy, mam zdjęcie.
Chętnie jednak bym wrócił kiedyś w to miejsce, więc nadrobię.
Summa summarum polecam przeprawić się przez busz roślin i dotrzeć do dwóch odwiertów w krainie Łukasiewicza.
Mam wrażenie, że kilka samochodów z okolic jeszcze jeździ na tutejszej ropie...

14 czerwca 2023 11:01 Darmowa tanksztela
W końcu tu trafiłem przebijając się zabagnionymi ścieżkami, zarośniętymi mokrymi trawskami. To było to.
GPS pływał od 5 do 15 m; to i tak niewiele jak na warunki terenowe i gęsty las. Miejsce ze wskazówki puste to podrzuciłem pojemnik (nieco większe mikro) z logbookiem. GK gormit, NIEKOŃCZĄCY SIĘ LOT oraz BEJOTEK 26 wyślę na emeryturę, a miejsce REKOMENDUJĘ do odwiedzenia.
T4TC

Miejsce fantastyczne ale dojście do niego bardzo miejscami błotniste i zachaszczone. Znając opowieści miejscowych o tutejszych niedźwiedziach, szło się jakoś tak nieswojo. Keszyk zaliczony razem z ForgottenSilesia, Wróblem i Mugolką123.
Dzięki :)

Kuedys próbowaliśmy tu podjechać Ale sciemniło się i strach było wchodzić na szlak. Tym razem sukces. Miejscówka zajefajna. Jesienne bieszczadowanie. Zaliczono z Chochlikiem i Wróbelkami. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Znaleziona, dziękuję za skrzyneczkę.

Wymiana krecików.

Amatorskie prace wydobywcze chyba nadal trwająSkrzynka sprawnie namierzona, w dobrej kondycji. Dzięki za pokazanie ciekawej miejscówki, pozdr. 

Hello,

Bardzo ciekawe miejsce. Ktoś zainteresowany może sobie polatać po hektarach z mapką z tablicy przy wypale i poszukać innych śladów kopalni. Może nawet jakąś geościeżkę przy okazji zrobi :)  Keszyk w dobrej kondycji, zostały w nim GK. Pzdr, Wojtek

Skrzyneczka znaleziona razem z rodzinką podczas majówkwej włóczęgi po drogach i bezdrożach Bieszczad i nie tylko. Pozdrawiam i dziękuję Wrzos:-)

Fajna lokalna ciekawostka.Szkoda, że nie ma już konstrukcji szybu naftowego nad odwiertem - widok takiej konstrukcji, konkurującej z bukami i daglezjami stanowiłby nie lada gratkę.Mimo to i tak z fascynacją obejrzeliśmy sobie i szyb V i "Ludwika". Skrzyneczkę dostrzegliśmy z daleka, tzn. miejsce jej starannego zamaskowania.Dziękujemy za nią i niezwykłe miejsce w środku lasu. P.S. Teraz już można tam dotrzeć za tabliczkami informacyjnymi, począwszy od drogi na dole.

Złapała nas przepotężna ulewa, niewiele z nas zostałoRazem z Volframem.

Skrzynka dość szybko zlokalizowana, ale podjęcie pobliskiego kesza uniemożliwiło oberwanie chmury. Razem z Pawello. TFTC!

Wrzesień w Biesach z Azikami.

Dzień dwunasty i ostatni... - zwiad przed przyszłorocznym przyjazdem.

Rewelacyjne miejsce! Lejek nadal tam leżyTaki mały polski Kuwejt w Bieszczadach - normalnie Czad!

Zabrałem GKDzięki!

Bombowe miejsce. Śmierdzi paliwem już jak się podchodzi pod górkę. Ujęcie czynne co widać po zmianach na zdjęciach od autora i zastaną sytuacją. Potem dowiedziałem się że rzeczywiście ropę można ciągnąć z ujęcia - po przefiltrowaniu przez gazę używana jest do starych dieslowskich aut do zwózki drzewa oraz do impregnowania drewna - podobno do tego celu nadaje się idealnie.

Miejsce jak dla mnie prześwietne więc leci reko za miejscówkę! :)

Pozdrawiam
Art_noise

Świetna miejscówka. A po drodze taaaaakie jeżyny! Dzięki!

Bieszczady 2016 keszyk 15. Dzięki

Było już dość późno więc biegiem na górę! Ciekawe miejsce! Dzięki! 

Nocleg jeszcze nie wytypowany, wieczór za pasem, a tu na drodze skrzynka dziewica. Szybka decyzja, że lecimy. Keszyk sprawnie odnaleziony. Bardzo dziękujemy za pokazanie tego miejsca. Wrzuciłem kreta.