Wpisy do logu (z)Rozum bagna 12x 1x 4x 3x Galeria Ukrywaj usunięcia
2023-11-13 16:58 SYSTEM (0) - Komentarz
2020-04-25 15:00 kacper2010 (790) - Znaleziona
Sobotnie wyjście do lasu zaowocowało dotarciem aż tutaj. Bagienko podeschło, korzenie drzew odsłonięte, tu i owdzie da się buta utopić, ale nie w wodzie tylko błocie. Pląsanie od drzewa do drzewa okazało się niezłą zabawą. Poza tym mogliśmy zrobić zdjęcia kilku ciekawym okazom roślin. Dzików nie było, został tylko ich plac zabaw w postaci błotka. Sam kesz bardzo fajnie przygotowany. Ciekawi byliśmy jak wygląda, gdy woda się podnosi :-). Tak naprawdę to do kesza zaprowadziła Nas jedna sympatyczna żabka. Dziękujemy za kesza i możliwość jego zdobycia.
2019-11-16 13:15 Werrona (2043) - Wykonano serwis
Serwis. Kocham to miejsce!
2019-03-24 11:23 Werrona (2043) - Wykonano serwis
Stan bagna układał się w strefie wód średnio - wysokich, z przyjemnością wykonałam więc serwis. Reaktywacja w nowym pojemniku.
2018-11-18 00:54 Cezex (5957) - Znaleziona
Cezex zabierz wodery. Cezex zabrał. No i tyle. Przynajmniej trochę kurzu dzięki temu wyeksportowałem z meliny, bo pożytku z nich nie mogło być żadnego przy tym stanie wody. Tak to jest jak Marian ma kaca. To sobie Jezioro Aralskie łyknie to osuszy puszczę Bolimowską... W sumie to tym bardziej warto zajrzeć w te okolice, bo wsypy, zrobione z pojedynczych drzew, na wodzie, której nie ma, to coś co nie utrzymuję się długo i nie objawia zbyt często. Jaki był kesz, wiem niestety tylko z konsultacji z Werroną i z wykopalisk bagienno-archeologicznych. Mam nadzieję, że będzie reaktywacja. Thx for cache
2018-11-12 20:04 keram58 (14772) - Znaleziona
Po odszukaniu serca przypomniałem sobie, że coś kiedyś miałem na pieńku z rozumem, wiec postanowiliśmy spróbować. Bagienny klimacik i zapachy ale dziś było łatwiej niż przypuszczałem i pamiętałem z wcześniejszej wizyty. Dziękuję za skrzynkę
2018-11-12 10:32 iwonia1999 (13999) - Znaleziona
I znów dało się dojść suchą nogą, dziękuję :)
2018-05-05 12:05 Werrona (2043) - Wykonano serwis
Bagno robi się tak piękne (soczysta zieleń i żabia muzyka to raj dla zmysłów ! ) że każdy pretekst jest dobry by się na nim znaleźć. Moim był dziś serwis skrzynki. Poczyściłam, wysuszyłam,, dołączyłam stary wysuszony logbook i połatałam dziury.
2018-04-21 23:21 lavinka (2929) - Znaleziona
2018-04-21 21:27 meteor2017 (3454) - Wykonano serwis
Doprowadzenie logbooka do stanu umożliwiającego wpisanie się :-)
2018-04-21 21:15 meteor2017 (3454) - Znaleziona
W zasadzie na bagienko chciałem się wybrać, gdy będzie już kwitło, ale... jakoś tak wcześniej się wybraliśmy. Kwitło parę kaczeńcy, ale to jeszcze nie to. Trzeba będzie w połowie maja też się kopsnąć.
Z GiePSem i bez pokrywy śnieżnej poszło szybko, bo kesza zauważyliśmy już z pewnej odległości. No, teraz rozumiem dlaczego nie znalazłem, jak był pod śniegiem to musiałbym całe bagno odśnieżyć. Teraz okazało się, że do logbooka nie da się wpisać, bo jest mokrą szmatą., poza tym pojemnik się odkleił i jest luzem... więc ta wilgoć chyba z roztopów i deszczy, a nie dlatego że bagno się podniosło i pochłonęło skrzynkę, bo ta by wtedy odpłynęła.
Ponieważ na bagnie postanowiliśmy się tradycyjnie rozbić z hamakiem, to zabrałem się do suszenia logbooka - najpierw scyzorykiem porozdzielałem karteczki (inaczej się nie dało, tak były zlepione), poprzekładałem chusteczką i odcisnąłem, potem rozłożyłem na specjalnej konstrukcji patyczkowej na słońcu i wietrze. Podczas bagiennego pikniku ładnie podsechł, choć nadal była wilgoć na zgięciach, ale już bez problemu dało się weń wbić z pieczątki i wpisać.
2018-03-04 10:43 Werrona (2043) - Wykonano serwis
Kesz jest na miejscu. Tak łądnie jednak wkomponował się w śnieg,że nie sprawdzałam zawartości, żeby nie psuć kompozycji...
PS1.Ślady kół Meteora 30 cm od kesza :)
PS2. To nie jest maskowanie leśne itp, które jakoś -tam komponuje się z otoczeniem - kolorystycznie może tak, ale forma jest widoczna i się wyróżnia :)
2018-03-03 20:47 meteor2017 (3454) - Wpis skasowany
2018-03-03 20:38 Werrona (2043) - Komentarz
hehe, nawet ja zawsze bładzę tu bez GPS-a. Raczej nie wciągnęło, bo nie było w wodzie, ale kto wie? Sprawdzę niebawem
2018-03-03 16:00 meteor2017 (3454) - Nieznaleziona
W trybie GPS Free, więc miałem zwiększony obszar poszukiwań... najpierw wyznaczyłem hipotetyczną lokalizację i szukałem w promieniu kilku metrów od niej, potem poszerzałem obszar poszukiwań... a potem od nowa. Jakbym znalazł, to po moich śladach nie dałoby się trafić do kesza, bo cało bagno jest przedeptane... ale nie znalazłem.
Aha, zwłok kaczki już nie było... wyjąłem kubeczek z kaczuszką, mając nadzieję że on mi wskaże drogę, ale niestety nic wiedział.
Nie wiem, czy niedokładnie wyznaczyłem w terenie punkt zero, czy może po prostu tak dobrze się maskuje że przegapiłem (przechodząc pewnie z 10 razy obok), czy też może znowu bagno wciągnęło. No cóż, powrót już na pewno z GPSem.
2017-09-10 15:17 lec (1096) - Znaleziona
Znaleziono podczas leśno-bagiennej psio-wędrówki. Logbook wilgotny. Sama skrzynka ciekawa choć magnes nie trzyma. Bogno wciąga dosłownie i w przenośni. Bez GPS-a było trudno znaleźć ale zwłoki kaczki wskazały mi drogę. Choć to quiz to daję rekomendację za miejsce i klimat.
2017-04-04 20:12 Werrona (2043) - Skrzynka gotowa do szukania
2017-03-29 21:28 Werrona (2043) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
Skrzynka będzie czasowo niedostępna. No cóż...bagno zimą wciągnęło kesza (mimo, że teoretycznie to niemożliwe) a dzisiaj mnie...Tyle że ja (choć przemoczna do suchej nitki) odnalazłam się jakoś, a kesz gdzieś wsiąkł, pozostawiając na keszowej miejscówce jedynie zastępcę w postaci zwłok mocno nadgryzionej zwierzęciem i czasem kaczki...
Ocalał jedynie logbook, który pływał sobie spokojnie na wodzie (mogłabym napisać, że kaczka miała go w dziobie, ale to nieprawda - miała go pod nóżką )
Niedługo reaktywuję. Pewnie nawet szybko, bo jak wiemy bagno wciąga i już za nim tęsknię :)
2016-06-20 22:35 gura (8259) - Znaleziona
Skoro Marian zawitał do Wrocławia to Wrocław musiał teraz zrobić rewizytę :)
Kesze bagienne były głównym celem moich dzisiejszych odwiedzin. No, ale najpierw była zagadka. Jak wczoraj stwierdziłem, że przy okazji wizyty w Wawie odwiedzę Mariana to się zabrałem za zagadkę. A ta się nie chciała poddać. Liczyłem w górę, w dół, w poprzek, razem i osobno - i nic. Po 12 próbach byłem bliski rezygnacji.
Trzeba było więc sięgnąć pod wspomaganie - dwa drinki wspaniale rozjaśniły mój umysł i spojrzałem na ten problem bardziej globalnieCoś tam dodałem i odjąłem i od razu, w 13-tej próbie, strzał w dziesiątkę.
A na miejscu - genialnie. Najlepsza keszowa miejscówa leśnaKlimat jak z Gwiezdnych Wojen kiedy Luke uczy się mocy od Yody. Ja też odnalazłem Yodę i zostawiłem mu mały autografik. Genialny pomysł. Marian rządziZasłużone rekoDałbym ze 3 gdyby się dało ;)
PS No i nie trzeba było czekać rok na rozwiązanie zagadki. Maskowanie w świetnej formie :)
2016-06-11 22:27 Werrona (2043) - Wykonano serwis
Chciałam wykonać serwis więc własnej skrzynki się naszukałam . A to wszystko przez zmienność przyrody.
Naprawiłam magnesy (mam nadzieję że skutecznie. Okaże się za rok, dwa, jak ktoś quiz znów rozwiąże)
2016-05-17 14:10 mototramp (2201) - Znaleziona
2016-05-07 19:26 Maleska (10755) - Znaleziona
Mega duża skrzynka. To bagno ma większe serce ode mnie !
Dziękuję !
2016-05-07 15:23 Bramstenga (2981) - Znaleziona
Podjęta podczas kompletnie wariackiego dnia w towarzystwie Maleski i Niestowarzyszonego Towarzysza oraz czworonożnej Samby.
Uuuch, ten quiz dał nam do wiwatu!
Ale ostatecznie okazało się, że rozum znacznie łatwiej znaleźć niż serce! Maskowanie przeurocze, dzięki wielkie!
2016-04-26 16:49 Werrona (2043) - Komentarz
To już miesiąc od publikacji ale widzę w opensprawdzaczu, że walczycie jeszcze... Tak więc dziś z okazji Światowego Dnia Własności Intelektualnej podpowiedź nr. 2 (pierwsza jest w podpowiedzi kodowanej):
MAPA
2016-04-26 16:49 Werrona (2043) - Wpis skasowany
2016-03-28 15:00 Dombie (1928) - Znaleziona
Niestety różne okoliczności spowodowały, że nie mogłem zaangażować się w walkę o FTFowe laury w keszach keramowych. Werrona wprawdzie próbowała mnie skusić na wyprawę w sobotnią noc, ale z wielkim żalem musiałem odmówić. Dzisiaj wreszcie trafiła się chwila oddechu od świątecznych... atrakcji i właściwie to mieliśmy zamiar wypuścić się właśnie na kesze Kerama, ale coś mnie tknęło i spojrzałem jeszcze na mapkę, na której - ku mojemu zdumieniu - niemal tuż za moim płotem (no - powiedzmy, że jakieś pięć rzutów beretem) pojawił się kuszący niebieski znaczek. Ale w ogóle o co chodzi? Skąd on tam i czemu ja nic o nim nie wiem??!!?? Jak się okazuje, system spłatał figla również mi, ponieważ nie dostałem stosownego powiadomienia... Na szczęście okazało się, że nikt się jeszcze tam nie pofatygował, co spowodowało szybką zmianę wcześniejszych planów.
No, ale najpierw trzeba było jeszcze rozwiązać zagadkę. Na szczęście, kiedy spojrzałem, o co w niej chodzi, buźka mi się uśmiechnęła, bo jeszcze zanim wszystko policzyłem wiedziałem, że rozwiązanie musi być dobre . Niebieskie 2,5 szybko zostało pokonane.
Teraz trzeba było się odpowiednio przygotować na te zielone 3,5. W gruncie rzeczy, to wiedziałem czego się mogę spodziewać, więc nauczony wcześniejszymi bagiennymi doświadczeniami szybko skompletowałem niezbędny ekwipunek i w drogę!
Cała operacja bardzo przypominała tę sprzed roku. Choć mam wrażenie, że tu jednak było łatwiej i to wcale nie dlatego, że to już któreś tam kolejne bagno. Myślę, że udało nam się po prostu wywęszyć najlepszą drogę, która oczywiście wcale nie była najkrótsza, ale która pozwoliła dostać się aż do celu całemu naszemu zespołowi. No dobra - na ostatnich metrach musiałem Hobbitom trochę pomóc, bo ich kaloszki byłyby jednak niewystarczające, ale i tak dotarliśmy do kesza wszyscy, co zresztą uwieczniliśmy na pamiątkowej fotce. Aż mnie kusi, żeby ją tutaj zamieścić, ale... No właśnie... TO trzeba chyba jednak zobaczyć na własne oczy .
Werrono - dzięki za spowodowanie, że Twoje świąteczne życzenia się spełniły.
EDIT: Ajaj... No i z tego wszystkiego zapomniałem zaznaczyć gwiazdkowego ptaszka
2016-03-27 22:28 Werrona (2043) - Komentarz
Z racji swojego "mokrego" charakteru skrzynka miała ukazać się w Lany Poniedziałek. Niestety, system zadecydował inaczej i niepostrzeżenie opublikował mi skrzynkę w jej wersji "beta" podczas edycji. Nie mi jednej zresztą taki numer wyciął (mam nadzieję, że Rada Techniczna coś w końcu zrobi z problemem)
Pozwoliłam więc sobie dziś zmienić nieco opis na bardziej "docelowy". Za utrudnienia przepraszam. No i miłego Śmigusa -Dyngusa :)