Tftc! Rowerowe hulanie po Kampinosie z Krejzolami - cześć ich pamięci;) Idziemy jak burza więc tu jeszcze ruszamy na dodatkową północną pętelkę.

Rowerem przez KPN. Dzięki .

Tragiczna historia jakich niestety wiele na ziemiach polskich. Pomnik godnie upamiętnia zamordowanych mieszkańców. No i skrzynka, porządna, dziś pilnowana przez sporą jaszczurkę.

Kolejna smutna historia, dzięki skrzynkom nie znika w niepamięci.
Znaleziona przy okazji peneteracji Puszczy, jeszcze tylko 99 zostało do wpisania :-).

Hello,

Mimo bliskości kilku domów cichutko dookoła, tylko psy sporadycznie szczekały. Tutaj bardzo ciekawe spotkanie z mieszkającym niedaleko Czeczenem, który przyjechał do Polski po pierwszej wojnie czeczeńskiej. Bardzo ciekawa rozmowa o wszystkim, co w życiu ważne. Pzdr, Wojtek

Sobotni spacer po Kampinosie w poszukiwaniu skrzynek z KasiaJawo. TFTC Kolejny keszyk z tej ciekawej ścieżki

Dziękuję.

Znakomita skrzynka na koniec trzeciego dnia świątecznych spacerów.

Wielkie dzięki.

Kolejna historyczna skrzyneczka na dzisiejszym szlaku. Lubimy kesze tego typu, a jeszcze bardziej Tego autora. Dziękujemy za kolejną lekcję historii. Acha - skrzynka na miejscu, dobrze schowana na kordach.

Chwila zadumy na skrzyżowaniu dróg.

Dzięki za kesza!

Jak zwykle u Kerama. Fajna skrzynka. Ładne certy i ciekawa historia podana w przystępny sposób. Dzięki.

Kolejne historyczne miejsce odwiedzone.

Dziękuję za skrzynkę w tym miejscu.

Rodzinny spacer po okolicy.

Dziękuję za skrzynkę i przybliżenie historii okolic!

Kwarantannowe wietrzenie głowy ;)

Dziękuję za okazję do spaceru i za opowiedzenie historii. Ciekawa okolica :)

Kolejny dzień serwisowy skrzynek własnych. Wymieniłem worek. Dołożyłem certy i wyrzuciłem śmieci (bilety, kapsle itp). W związku z ograbianiem skrzynek zrezygnowałem z uzupełnienia nowymi gadżetami. Zapraszam do poszukiwań.

Dzięki za kesza. Szybko namierzona miejscówka :)

Miejsce podejrzane o ukrywanie zauważone z samochodu, coraz lepiej szukam skrzynek Keramata. W środku jak zawsze wszystko w porządku. Co prawda padało i ktoś mógł zauważyć dziwnego człowieka, który podszedł się pomodlić za zmarłych w deszczu, ale co mi tam:) Dziękuję

Złapana na zimowej wyprawie do Cybulic. Z Fotoimpresje i Ziutol94.

Kamień szybko namierzony, TFTC :)

Sobotni wypad w towarzystwie Fotoimpresje i CMS

Nie wiedzieć czemu wziąłem się na początku za przewalanie gałęzi i szukanie w dziwnych miejscach. Jak tylko rozszerzyłem horyzonty to kesz wpadł w oko od razu. Podejmowanie w akompaniamencie ujadających psów. Dzięki.

Jak zawsze perfekcyjnie

Dziękuję za serwis skrzynki. Pozdrawiam

Pojemnik podmieniony na nowy.

Wraz z Katką_40 i Nuką w ramach spaceru po Rybitwie i okolicach. Tutaj miejsce ukrycia namierzone bezproblemowo, jak zwykle u autora skrzynka porządna i z doskonałym wyposażeniem. Tylko niestety trochę przymarzła i nieco ją uszkodziłem przy wyciąganiu. Ale obiecuję za tydzień znów tu podjechać z nowym pojemnikiem.

Spacer czajorkowo-burakowy po Kampinosie... akurat tu była cisza i spokój... nikt nie przeszkadzał w podjęciu pojemniczka... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Znaleziona podczas deszczowej wędrówki po Puszczy Kampinoskiej. Kreto-Zając jest szczęśliwy, że mógł się wyrwać na wolność.

Tak jak poprzednicy najpierw przeraziłam się stertą ściętych gałęzi, na którą kierowały mnie współrzędne. Na szczęście okazało się, że skrzynka jest bezpieczna i nie leży pod ową stertą. Samo miejsce w dniu dzisiejszym stanowiło obszar wytchnienia dla rowerzystów. Przeczekaliśmy, poczytaliśmy informację na tablicy, poszukaliśmy.

GK in

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

W słoneczny dzień miło odwiedzać takie miejsca. Dzięki

Miejsce usytuowania pomnika kapliczki robi wrażenie i ta lista zamordowanych. Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę

Noworoczne keszowanie z bambą, dziękuję.

Obecnie z wioski to zostały chyba tylko 3 domostwa...no ja tyle naliczyłem a dalej się nie wgłębiałem...a mogłem przypuszczać że tu niemcy się nie zapuszczali...Dziękuję.

Przy keszu krzaki wykarczowane, drzewa ukrócone, pod kamieniem nic nie było. Przegrzebałem butem kawałek ziemi i nic z tego. Po kilku minutach szukania to chyba pani_ka trafiła niespodziewanie na pojemnik w miejscu, które już przeorałem. Nieoczekiwanie skrzyneczka przetrwała, mimo licznie leżących gałęzi. Poprawiliśmy i przycisnęliśmy kamieniem według wskazań podpowiedzi. Przedsylwestrowy najazd na Kampinos i okolice razem z pani_ka, vulpecula, Nefryt+. Dzięki!

Wysiadamy idziemy na koordy, a tu krzaki wycięte ... żle to wróży keszowi, o jest kamień .. a pod kaieniem zmarznięta ziemia, szukamy szukamy, ale wracam na miejsce i coś mi nie pasuje sprawdzam kawałek dalej i jeeeest pudełkokosiarze pewnie przesuneli kamyk a zima dodatkowo zamaskowała keszapoprawiamy tak jak byc powinno i kamyk wrac a na swoje miejscedzięki z akesza :D

Przedsylwestrowe wesołe keszowanko w towarzystwie Pani_ka, Victora+ i Nefryta+ :D

Przy tym keszu trochę szukania było ale w końcu się udało. Dzięki za pokazanie miejsca. Skrzynka znaleziona z Paniką, Vulpeculą i Victorem+

Nie było łatwo zlokalizować, ale w końcu się poddał. Podjęty wraz z łódzko-pabianicką ekipą w składzie Pani K., Vulpecula, Nefryt+ i Victor+. Pozdrawiam i TFTC:)

X

Skrzyneczka znaleziona na trasie keszowo-rowerowej w ciepły, słoneczny dzień. Trochę komarów dużo w chaszczach, ale daliśmy radę.Dziękuję za skrzynkę.

Przyjemnego kampinoskiego rowerkowania ciąg dalszy. Dziękuję za opowiedzenie kolejnej historii.

Razem z michaelem50.

Z Michem4000. Ciekawe miejsce, ciekawa historia. Ogólnie poszło szybko i sprawnie. Dzięki!

Nie dowiemy się ile mamy siły dopóki nikt nas nie sprawdzi. A tragiczna historia mieszkańców Puszczy jest częścią tragedii całego Narodu w tamtych latach. Dziękuję

Tak sobie po raz kolejny pomyślałam stojąc przed pomnikiem, ile tragicznej historii ma za sobą Puszcza i ludzie w niej mieszkający. I czy my dzisiaj potrafilibyśmy mieć w sobie tyle siły.

Dziękuje. Z Fotoimpresje.

Obecny przy zakładaniu skrzynki. Padły FTF więc można zalogować.

Jak ja uwielbiam świeżutkie kesze, dziękuje :)

prawie 80 km. na rowerze aby zdobyć 2 skrzynki?? Wariactwo??

Tutaj nie - tylko wziąłem skrzynke do ręki to od razu wiedziałem kto je robił.. Tak jak w "nieśmiertelnych" świetnie przygotowana, mądrze ukryta... To druga z serii - ocena oczywiście znakomita,   za to także, że wreszcie skrzynki powróciły do Kampinosu... To mój ukochany las.. To w Kampinosie - na górze Rabego - znalazłem pierwszą skrzynke mego życia - może więc dlatego uwielbiam leśne skrzynki, stare groby i wojenne cmentarze...   

Bardzo dziękuje za ubłocony rower i ciuchy... ciężko się dziś jechało... błoto, wiatr - ale to cała kwintesencja roweru i geocachingu...

Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam.

Moje rejony, więc to tylko formalność ;)

Mimo, że było ciemno, to udało się go szybko znaleźć!

Dziękuję za ten skarb!

Zbudowani FTFowymi sukcesami w Laskach (tu i tu) i pomni nocnych ograniczeń w wizytowaniu Puszczy Kampinoskiej popędziliśmy w te pędy, żeby dotrzeć tu przed 20 (tak sobie jakoś założyliśmy, że do 20 to jeszcze dzień...). Wybraliśmy również taką drogę dojazdową do celu, żeby jak najkrótszy odcinek jechać przez las, no i z definicji odpuściliśmy sobie inne kesze, które trochę kusiły (bo po drodze), ale wymagałyby ciut większego myszkowania. Na szczęście zarówno ten kesz, jak i nieodległy jego spadochronowy kolega są dosłownie "meter" od drogi, no i na dodatek znajdują się we wsi. Niesamowitej zresztą wsi - ja to bym bardzo chętnie się właśnie w takim miejscu osiedlił. Ale jak wiadomo jestem kompletnie aspołeczny i nietowarzyski i nie nadaję się do kontaktów z ludźmi...

Dopiero w tym keszu uświadomiliśmy sobie, że Ojciec Założyciel zostawia większą liczbę numerowanych certyfikatów, dla takich właśnie zespołów jak nasz. Nie zwróciliśmy na to uwagi w Laskach i możliwe, że zostawiliśmy tam dodatkowe certyfikaty FTFowe. Jeśli tak, to przepraszamy za to zaniedbanie.

No i wielkie dzięki za kolejny kawałek ciekawej historii i pokazanie tego wspaniałego miejsca!

Z Dombiem i Hobbitami :)

W zasadzie z racji pośpiechu (zwykle to ja dostaję małpiego rozumu i muszę jechać po FTF-y natychmiast a Dombie śpieszy się powoli, tym razem jednak to jemu zapaliło się pod stopami) opis tego miejsca czytam dopiero robiąc ten wpis. Dziękuję za tę historię!