Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Log entries Łap gołębia!    {{found}} 20x {{not_found}} 1x {{log_note}} 3x  

4580904 2024-07-19 07:36 Ulett (user activity691) - Note

Niestety, udało się zlokalizować miejsce ze spojlera, ale kesza nie

4032475 2022-08-20 16:57 recommendation nadikot (user activity413) - Found it

Przepiękne miejsce,  zwłaszcza w gorący dzień. Gdyby nie skrzynka,  to nigdy bym tu nie zeszła ze schroniska... Na tyle mało ludzi w tej okolicy, że można wykąpać się na golasa. 

Skrzynka w bardzo dobrym stanie (biorąc  pod uwagę miejsce),  zastanawiam się  jak z dostępnością,  gdy jest wyższy poziom wody... Tftc. 

Kret out,  Kret in

 

4028143 2022-08-14 12:45 Pawello (user activity4879) - Found it

Sporo minęło od ostatniego znalezienia, ale po fartownym załadowaniu spoilera (niedobory w zasięgu) udało się go wygrzebać. O dziwo przetrwał roztopy i inne podwyższone stany Sanu:)Razem z Volframem.

4028740 2022-08-14 11:59 Volfram (user activity3444) - Found it

Znaleziona, ale tak dobrze siedziała w kryjówce że bez spoilera mogłoby się nie udać. Razem z Pawello. TFTC!

4021098 2022-08-10 14:53 MoniQue & Maya (user activity507) - Didn't find it

Przeszukaliśmy calutkie wybrzeże, obejrzeliśmy każdy kamień i niestety bez efektów :/

3449960 2020-08-09 18:40 semo (user activity38) - Found it

Kesz znaleziony bez spoilera, chyba jakimś fuksem. Ze spoilerem byłaby bułka z masłem. :)

Dodam, że wczesną wiosną po roztopach, albo w ciągu roku po dużych opadach, podejście do kesza praktycznie niemal niemożliwe, a w każdym razie bardzo trudne.

Warto też dodać (zaraz wyślę info do autorów skrytki), że tuż obok kesza znajdują się dwa betonowe przyczółki oraz filar / podpora na środku rzeki (widoczne na zdjęciu z podpowiedzią). Była to kładka piesza, zbudowana po wojnie po wysiedleniach, na szlaku wolnościowym im. K. Świerczewskiego i istniała na długo przed powstaniem Schroniska Bacówka Jaworzec. 

3214728 2019-10-11 14:48 night_time (user activity11418) - Maintenance performed

Nowy logbook (w mikotutce), nowy pojemnik, fant (nie na wymianę) ten sam, miejscówka bez zmian - można szukać :)

Edit: pierwszy nawias.

Recently modified on 2019-10-13 23:23:26 by user night_time - totally modified 1 time.

3214703 2019-10-11 14:48 ronja (user activity18054) - Note

Ślicznie tu :)  Zostawiłem GK.

3208307 2019-10-02 17:19 ronja (user activity18054) - Note

@atris - przegląd kesza będzie za kilkanaście dni, jego współzałożycielka się tam wybiera :-)

3208292 2019-10-02 10:55 recommendation atris (user activity5353) - Found it

Bardzo fajna skrzynka w bardzo malowniczym miejscu. Była okazja do krótkiego spaceru korytem strumienia. Szkoda tylko, że nałapała sporo wilgoci od ostatniej wizyty, chyba nie była dokładnie dokręcona. Log na szczęście jeszcze się trzyma, udało się bez większego problemu wpisać. Wyciągnąłem ze środa trochę nadgniłego drewniaczka i wsadziłem swojego, świeżego. Skrzynkę trochę podsuszyłem i mocno zakręciłem przed odłożeniem.

2882735 2018-08-26 06:47 LL13 (user activity949) - Found it

Kiedy wydawało nam się, że urlop w bieszczadzkich ostępach dobiegł końca, podjęliśmy śmiałą decyzję, by zanocować w Jaworzcu. Zmiana planu odpłaciła się nam pięknym popołudniem w ciszy i spokoju, znakomitym koncertem akustycznej grupy z Podkarpacia, no i tym porankiem co to miast w miejskiej dżungli spędziliśmy w miejscu tak przez nas lubianym. 

Uśmiech pewnej młodej istotki o 6:15, jednoznacznie oznajmił, że spania już tego ranka nie uświadczę. No to co, siusiu i na spacer. Dolinę Wetliny od tej pory zakłócały jedynie szmer rzeki i nasze wesołe dywagacje na tematy przeróżne. Cudnie jest obcować z tym światem, który brutalnie skończył się dla niegdysiejszych mieszkańców, a dziś w objęciach natury prezentuje nam cudne krajobrazy ze śladami działającymi mocno na wyobraźnię.
Gołębia złapaliśmy z należytą delikatnością.
Dziękuję za, jak się okazało, ostatni keszerski akcent tego lata w Bieszczadach. Cześć!

2651351 2017-11-26 12:05 night_time (user activity11418) - Found it

Bieszczady ... tam zawsze warto wracać smile 

Podium zajęte więc loguję asystę przy zakładaniu.

2980143 2017-10-03 14:56 ForgottenSilesia (user activity9007) - Found it

Logowanie zaległości.

Znaleziono z Chochlikiem. Dzięki za chwile radości z keszem :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

2660677 2017-10-03 14:56 Chochlik. (user activity10192) - Found it

Bardzo fajnie schowana skrzynka. Po odnalezieniu polecam wizytę w pobliskim schronisku. Kesz znaleziony z ForgottenSilesia.

Dzięki smile

2600550 2017-09-06 10:11 recommendation telefonalarmowy (user activity6624) - Found it

Genialne miejsce! Dobrze, że na nocleg na Jaworzec trafiłem tak wcześnie to miałem sporo czasu, żeby pozwiedzać okolicę, dzięki za kesza!

2291988 2016-09-08 11:30 kotehok (user activity1997) - Found it

Wrzesień w Biesach z Azikami.

Dzień drugi - dla małych azików, więc spacerowo.

Przespacerowaliśmy się szlakiem zaginionych bieszczadzkich wiosek, aż trudno uwierzyć, że jeszcze tak niedawno tętniło tu życie..

Skrzyneczka niezwykle sympatyczna. Gołąb złapany!

Dzięki!

 

2366799 2016-08-12 15:41 natibul (user activity2009) - Found it

Dzień skrzynek, do których tak łatwo dojść się nie da. Albo da się, ale po co? Troszkę nam zeszło, zarówno na poszukiwaniu, jak i na dotarciu tutaj najpierw przez błoto, a potem wysoką skarpę. Powrót już drogą wygodną i najprostszą. Dzięki!

2261970 2016-08-12 09:11 krecik5 (user activity1608) - Found it

Bieszczady 2016 keszyk 11. Dzięki

2289901 2016-08-09 16:47 Hellena (user activity1208) - Found it

urlopowo z Qbackim, dziękuję za kesza :)

2271938 2016-08-09 16:47 Qbacki (user activity18823) - Found it

tak, to właśnie tu uznaliśmy że lepiej skorzystać z tego co dają Bieszczady niż korzystać z prysznica w schroniska. Czyli półgodzinne pluskanie się w potoku, rewelka ;)

urlop w Bieszczadach z Hellenką. Wędrowanie z plecakami w oparciu o schroniska w Łupkowie, Pod Rawkami, Jaworcem, pod Honem, Kolibę i Ustrzyki Grn. Powrót w Bieszczady pełną gębą po 10 latach,  uwielbiane klimaty, przy okazji jakiś kesz, dla takich chwil się żyje i czego chcieć więcej?....;)dziękuję za kesza :)

2836309 2016-07-21 12:36 zaboja (user activity5429) - Found it

Super urlop w ukochanych Bieszczadach. Rodzinnie. Dzięki i pozdrawiam.

2241389 2016-06-18 22:08 amelkacz (user activity4) - Found it

super miejsce ale się udało razem z nicetasem

2187799 2016-06-18 15:06 Nicetas (user activity17) - Found it

Za drugim podejściem w końcu się udało. Trochę szukania, ale JEST :)

2148970 2016-05-18 10:22 adamen5 (user activity6257) - Found it

Znaleziona;)TFTC!

1917209 2015-10-05 11:00 recommendation ronja (user activity18054) - Found it

Hello,

Ten kesz ma ukryte pewne dno, a nawet kilka. Poza ujawnionym w filmie reszta będzie bardziej czytelna dla znających 'Copiesa' i jego specyficzne podejście dla gołompów, gołępiów, gołempiuf, gołąbów i podobnych głąbów   Istotną rolę odgrywa tu zawołanie "Gołąb, ... , gołąb !" Towarzyszyło nam ono wielokrotnie podczas licznych wypraw keszerskich, w różnych zespołach Stało się nawet pewnym elementem slangu, pojawiającym się nagle i niespodziewanie, niezmiennie wywołującym salwy śmiechu. Wuchta Wiary wiedziała, że jestem w Bieszczadach z admiratorką gołębi i że ostatniego dnia będziemy mieli okazję do krótkiego, wspólnego wypadu w stronę Jaworzca. Przygotowała więc niespodziankę, połączoną oczywiście z lożą szyderców i dokumentowaniem na żywo zmagań. Ekipa miała bardzo tajemnicze miny i niepokojące uśmiechy na twarzach. Już samo to powinno dać do myślenia   Dali kordy, nie mówiąc jak są opisane, czego tam się spodziewać, czego szukać. Wzięli za to aparat, który finalnie wykorzystali, wyprowadzając wcześniej na manowce. Zostało im to wybaczone - mieliśmy bardzo przyjemny spacer, mimo padającego deszczu. Dojście do tego opuszczonego miejsca (jednego z licznych, będących dzisiaj tylko punktem na mapie) przebiegło na podziwianiu zmieniających się kolorów lasu i rozmowach o niedźwiedziach, wilkach, powrotach w Bieszczady. Jesień zaczęła wdzierać się w góry, pierwsze przymrozki ładnie ścięły tarninę. Tylko ta świadomość, że za chwilę trzeba będzie wyruszyć w drogę do Poznania ... Ale nic, jest robota do wykonania. Dawno tu nie byłem. Zaskoczyły mnie (na plus) tabliczki, informujące o pozostałościach na terenie wsi. U celu kordy pokazywały +/- 15 metrów i to w różne strony. Niegodziwcy pozwolili sobie na małą zmyłkę, dzięki czemu mogli wykonać sesję fotograficzną. Czyżby liczyli na jakiś pokaz pantomimy ? Niczego nie chcieli powiedzieć - nawet tytułu kesza. A jaką mieli radochę ! Wreszcie jest, znalazł się. A tam kolejna niespodzianka - mój pojemnik i bardzo tematyczny wystrój (to stały element, nie na wymianę, opisany zresztą stosownie, a nawiązujący pośrednio do przygody, którą członkowie WW mieli dzień wcześniej). Dobra skrytka, naturalne maskowanie, piękne okoliczności przyrody - czego chcieć więcej ? Byłem bardzo zadowolony, WW też. Można napisać, że przyszła dobra mana i zapanowała wieczna pacha  I tak powinno być w Bieszczadach - powoli, w dobrym towarzystwie, z uśmiechami, przyjemnym klimatem, dobrym czasem   Czas jednak okazał się też złym, bo naglił i zamiast siedzenia i rozkoszowania się okolicą, trzeba było wrócić do auta i ruszyć w drogę.  Bardzo dziękuję za przygodę i utrwalenie pewnej historii. A zaczęła się ona od dawnych spotkań oraz niedawnego rysunku (→ KLIK) i trwa nadal. Zostawiłem w środku ptaszka i drewnianego coina. Jak na złość zapomnieliśmy, by włożyć pisadełko, więc trzeba je zabrać ze sobą. Pzdr, Wojtek