Log entries E(l)ma-Elester 35x 0x 5x 3x Gallery
2018-08-22 17:17 LadyMoon (5212) - Archived
2018-08-22 17:13 LadyMoon (5212) - Note
No cóż, moje motto się ciągle sprawdza... " nic nie trwa wiecznie "...
Żegnaj, Kawiarnio!! Byłaś moim odkryciem i super miejscem noclegowym ( i nie tylko ) podczas niezapomnianej Misji Życia w sierpniu 2015. Nie zapomnimy Cię ;)
2018-08-18 15:47 RoDaJJ (10765) - Needs maintenance
Czas skrzynki w obecnej formie zmierza ku końcowi. Nowy właściciel naprawił ogrodzenie , wstawił łańcuchy oraz kłódki na bramie i furtkach, a zamiast klimatów mrocznych będzie tu przekręt spod znaku bahama yellow, jak głosi inwestorska tablica o dofinansowaniu.
2018-06-30 23:22 Cini (32) - Found it
Niestety została już tylko kawiarnia na terenie opiszczonego ośrodka. Niesamowite, ale logbook jest, ale piętro niżej wśród innych papierowych rzeczy dobrze się maskuje.
2018-04-10 18:17 Urbexsick (7) - Needs maintenance
Skrzynka została znaleziona ale niestety w kawałkach jest logbook ale reszta jest zgubiona .Nie mieliśmy jak zrobić serwisu więc jest rozwalona przy wejściu
2017-10-01 15:30 Brym (5169) - Found it
Niedzielno-keszowa wycieczka objazdowo-pogadankowa z Werroną i Azymutem.Trafiliśmy, gdzie trzeba, ale być może dlatego, że Werrona po prostu wystrzeliła do przodu, jak rakieta, zaraz jak zobaczyła obiekt i nie dało się za nią nadążyć!A poważniej, to jakoś tak spodobał się nam ten fikuśny domek - obejrzeliśmy go z wszystkich stron, zanim znaleźliśmy właściwe wejście. Co do kesza - historia z opisu bardzo pobudza wyobraźnię, dlatego cieszę się, że nie przeczytaliśmy jej przed atakiem. Werrona zaraz by chciała pobiec do tego krzesełka ze zdjęcia! :D TFTC. :)
2017-10-01 15:30 Azymut (5205) - Found it
Po tym co przeczytałem w opisie, to się teraz dwa razy zastanowię przed wejściem do każdego następnego urbeksa.Gdy już odchodziliśmy zauważyłem leżący w rupieciach oryginalny logbook. Dzięki gibkiej Werronie, która wdrapała się drugi raz na górę, powędrował na swoje pierwotne miejsce do keszyka.Dzięki za fajną miejscówkę z klimatem. :)
2017-10-01 09:46 Werrona (2043) - Found it
Nie pamiętam kiedy to było, ale stałam już kiedyś nocą u wrót tego obiektu, a obok mnie Dombie. Musiało być to dawno temu, kiedy mój przyjaciel nie był jeszcze DEUS -em (Dzielnym Eksploatorem Urbeksowo-Schronowym), więc nie było siły by zmusić go do wejścia na teren obiektu
Dziś z Azymutem i Brym poszło bardzo sprawnie - Brym trzymała krzesło, Azymut mówił "uważaj" i jakoś poszło...Miła kawiarenka :)
Dziękuję serdecznie!
2017-09-02 18:45 Aikido (3792) - Found it
Obiekt namierzony. W środku lekki chaos. Przeciskam się, szukam i nie mogę namierzyć odpowiedniej drogi. W półmroku za plecami przenika jakiś cień. Coś się przewróciło. F... Co jest! Wychodzę, uzbrajam się w latarkę i ponowny atak. Wyskakuje ruda kicia. Wróg rozpoznany, więc tętno opada Jest i droga. Biorąc pod uwagę, że obecnie mam wyłączoną jedna rękę z użytku, będąc prawie na wyższym pokładzie pomoc się zsunęła odcinając mi drogę ewakuacyjną. Masakra. Wtedy przyszła myśl: Po co ja to robię? Sekunda na otrzeźwienie. Najpierw kesz! Widać, stały bywalec kolekcjonuje logbooki. Skarb rozłożony na kanapie. Strunówka bez zawartości. Dodałem nową księgę, włożyłem pozostałe gadżety i odłożyłem gdzie trzeba. Fakt opuszczenia "pokładu" uważam za sukces. Drogę odtworzyłem, ale uważajcie!!! Lepiej się asekurować asystą. Dziękuję za tego szalonego kesza!
2017-08-03 13:30 dzejbi (6599) - Found it
W czasach słusznie minionych takie "Brdy" posiadały te lepsze ośrodki wczasowe ... Wtedy ( kilkadziesiąt kilogramów temu ) też zupełnie nie były mi potrzebne schody, dziś stołeczek się bardzo przydał . Talerzyka z zastawy nie stwierdza się, pojemnik doczekał się czapeczki. Dzięki za kesza.
2017-05-21 15:20 goba (139) - Found it
Kesz w fajnym opakowaniu, ale odór tego miejsca do dziś mnie powala.
2017-05-21 15:20 JAsiek. (4530) - Found it
Jakąś godzinę wcześniej też rzuciła nam się w oczy taka drewniana willa na wzgórzu, wyglądała na opuszczoną. Może to ta sama. Moja żona lubi takie klimaty i miała nawet ochotę okeszować ale w sumie nie mieli byśmy jak serwisować kesza.... może to uratowało nam życie?
Natomiast w tym ośrodku nie ma już nic z klimatu opuszczonego miejsca. Porządki idą pełną parą, drzewa są wycinane, ziemia rozjeżdżona... Szałas jeszcze trwa. Do łaźni i toalet nie zaglądaliśmy. Kesz na kanapie zaraz obok pisemka z gołymi cyckami. Tak rzuciłem okiem co to za tytuł ale to jakaś Claudia, nie ogarniam ;)
Zwiedzone wraz z żoną i gobą.
2017-04-17 17:41 chin353 (55) - Found it
2017-04-17 12:07 Mał-Ren (63) - Found it
2017-03-05 14:28 sampler (457) - Found it
2017-01-22 16:48 Plebek (5296) - Note
Warto się spieszyć, ośrodek powoli jest wyburzany, tzn 80%domków już jest kupą gruzu, nadal jednak stoi kawiarnia i kuchnia, czy kesz jest tego nie wiem, bo teraz finałowy budynek stał się graciarnią, gdzie trzymane są krzesła i reszta rupieci. Pozdrawiam
2016-12-13 18:54 mlekorlz (139) - Found it
Najpierw wdrapałem się do góry i tam wpisałem się na kartce. Po zejściu na dól, na barze, znalazłem logbook ale nie chciało mi się wchodzić ponownie do góry;)
2016-11-30 14:58 Phoebe (6667) - Found it
Na miejsce dotarliśmy jeszcze w świetle dnia, więc obyło się bez żadnych przerażających historii:) Schodów już nie ma, ale żaden to problem kiedy ma się Plebka za TowarzyszaChwila moment i już byliśmy na górze. A tam kolejne zaskoczenie, bo skrzyneczkę zastaliśmy w innym miejscu niż była początkowo. Odłożyliśmy w jej pierwotne miejsce. Zasiedliśmy na moment za barem i po chwili ruszyliśmy dalej w drogę. Kiedy na drzewach nie ma liści a wokół leży śnieg, miejsce wygląda dość upiornieDziękuję!
2016-11-26 14:19 Limon (2422) - Found it
Historia wywołująca dreszcze, miejsce ukrycia kesza też. Schodków faktycznie brak, ale wejść się da. Kesz leżał otwarty na kanapie, niestety bez logbooka. Zostawiliśmy nowy i schowaliśmy do szafy.
2016-08-24 15:20 lifetec (180) - Note
2016-08-19 17:05 passeur (178) - Found it
Brrrr, jak wchodziliśmy, to na środku stał pusty wózek dla dzieci...
Skrzyneczki nie widzieliśmy, na wierzchu był logbook, do którego się wpisaliśmy.
2016-07-24 16:36 andrzej86tm (87) - Found it
2016-05-27 16:15 natalia rut. (1) - Found it
Razem z siostrą byłyśmy w tym miejscu, było trochę dziwnie, trochę strasznie, ale skrzynka znaleziona. Warto było się odważyć- to nasza pierwsza :-))
2016-05-27 16:13 Weronika rut. (4) - Found it
Najpierw były lekkie obawy przed poszukiwaniem ale okazało sie że było bardzo fajnie. Znaleziona bez problemu. :-)). Polecam
2016-05-19 16:00 lifetec (180) - Found it
Bardzo fajna skrzynka. Straszne miejscePo znalezieniu skrzynki dziewczyna mówiła żeby się stąd jak najszybciej wynosić :)
2016-04-16 11:15 daroo88 (2239) - Found it
Skrzynka odnaleziona na krótkiej wycieczce z kilkuletnim synkiem. Nie byłem pewny czy nie będzie się bał poszukiwań w takim opuszczonym miejscu (o facecie z siekierą który ganiał LadyMoon nie wspominałem). Po znalezieniu kesza Wojtuś był rozczarowany.....że to już koniec, pytał się czy na pewno nie jest to tylko I etap. Rośnie mi keszer .
Super klimatyczne miejsce z fajnym pojemnikiem i logbookiem.
Dzięki.
2016-04-08 22:29 Tataminiakus (3679) - Found it
Zwykle takie miejsca są zrujnowane a tutaj nic, śladu dewastacji... Miejsce z klimatem. Dobrze dobrane współrzędne, sporo ułatwiają. Kesz na miejscu.
2016-03-16 23:27 Charon7 (2697) - Found it
Kesz zdobyty w czasie podróży przez Polskę oraz kolejnych odwiedzin ośrodka przez Lady, jeszcze przed opublikowaniem skrzynki, w czasie tak zwanej "pierwszej misji życia".
Musiałem zobaczyć to miejsce. Lady dużo mi opowiadała, jak z mototrampem zawędrowali do dziwnego domu, niczym ze świata horroru, a potem w strachu uciekali i w czasie tej ucieczki stanął im na drodze ośrodek wypoczynkowy. I to jaki !!!
Parę miesięcy później, kiedy z kolei ja zawędrowałem w to samo miejsce, wraz z Lady i dziwnymkaktusem na doczepkę.
Ośrodek w samym środku wakacji stał nadal pusty, opuszczony, zapomniany.
Podczas tej wyprawy trochę przygód nam się trafiło, jak zwykle. zabawnych i stresujących. I wszystkie zawsze będę wspominał z sentymentem.
Dopiero w Trójmieście, po kilku dniach, ochłonęliśmy z tych wrażeń. To była szalona wyprawa, wspaniała wyprawa, która miała coś w sobie, coś niezapomnianego.
Z ośrodkiem mi się kojarzą pająki i „akcja koc”. Przez ten właśnie koc, w jednej chwili miałem stan podgorączkowy.
W sumie to wszyscy mieliśmy, cała nasza trójka.
A potem tylko radość i śmiech.
Piękny a zarazem opuszczony ośrodek. Szkoda takich miejsc, które obracają się w ruinę. Teraz takie miejsca przenoszą się w świat OC i żyją własnym życiem, ku chwale oczywiście pomysłowych i kreatywnych keszerów takich jak Lady
Wielkie dzięki za kesza
2016-03-08 18:52 Flajacze (7) - Found it
2016-03-06 13:06 Skyqen (5422) - Found it
Podjeta z Maleska i Bramstenga, ojj bylo wesolo Obiekt bardzo mi sie podobal- wcale nie zniszczony jak to zwykle bywa. Mozna bylo sprawdzic w dokumentach kto ma kile, kto inne schorzenia Nie brakowalo tez mrocznych momentow - spotkanie z psem. Zdecydowanie rekomenduje, dzieki
2016-03-06 12:41 Bramstenga (2981) - Found it
Podjęta w deszczową niedzielę podczas keszowego wypadu w licznym towarzystwie.
Miejsce wymarzone na klimatyczne fotki - na barowych stołkach z filiżankami.
Najbardziej zafascynowały mnie książeczki sanepidu z kanciapie dyrekcji, a szczególnie wyniki badań WR. (Niech żyje ochrona danych osobowych!).
Aha, po terenie biega spory piesio, więc na wszelki wypadek zaopatrzcie się w kiełbasę
2016-03-06 12:07 Maleska (10257) - Found it
Trzy opuszczone miejsca w jeden dzieńDobry wynikBudynek gdzie jest kesz zdecydowanie najciekawszyChoć Bartka czy tam Irka tez zwiedziłam dogłębnie :P
Bramstenga sporo ilość czasu grzebała w papierach i patrzyła która pani miała kiłę- tak, tak były tam takie informacje :P
Dzięki za super miejsce i fajnego keszaCzekamy na więcej :)
2016-03-06 11:20 kustosz12 (740) - Found it
Zielone się należy za: filiżanki na bufecie, ubranie w szafie, szczekaczkę na placu apelowym.
TFTC!
2016-02-13 14:10 Dombie (1928) - Found it
Niespecjalnie lubię wizytować samotnie takie opuszczone miejsca. Za bardzo działają wtedy na moją wyobraźnię i nie są to niestety zbyt przyjemne doznania. A jednak, kiedy przymierzając się do skoku na znajdującego się nieopodal FTFa zauważyłem tego kesza, to mimo, że miałem tu przyjechać sam (bo wszystko działo się przy okazji wyjazdu do pracy) od razu wiedziałem, że muszę przełamać swoje strachy i złożyć wizytę w Elma-Elester. Mam w sobie niewyjaśnione przekonanie, że Lady Moon pozostawia w swoich keszach coś w rodzaju substancji ochronnej, która nie pozwala, żeby coś złego wydarzyło się poszukiwaczom, którzy te kesze odwiedzają . Warunek był tylko jeden - musiałem tu przyjechać w dzień, bo w nocy żadna siła nie zaciągnęłaby mnie w takie miejsce i nawet czary Lady Moon by nie pomogły . Na miejscu okazało się, że wszystko poszło sprawnie i gładko. Zarówno "wtargnięcie" na teren obiektu, jak i dotarcie do skryjówki kesza nie wymagało wyczynów, których nie byłbym zdolny dokonać. To miejsce ma swój klimat. Najbardziej podobały mi się chyba megafony.
Bardzo dziękuję za porcyjkę adrenaliny, która była dobrą odmianą po całym pracowitym tygodniu. To bez wątpienia najlepszy z moich dzisiejszych keszy.
2016-02-09 19:56 mototramp (2201) - Found it
Co prawda pierwszy odwiedzony obiekt zrobił na nas piorunujące wrażenie i emocje których tam doświadczyliśmy długo będziemy pamiętać to jednak i ośrodek robi wrażenie!
Pierwszy obiekt tego typu zachowany w tak świetnym stanie który znalazłem/byłem. U mnie to tylko ruiny - mimo że w okolicy było kiedyś kilka(naście wręcz?!) ośrodków zakładów pracy.
A tu - pełen wypas. I ta kawiarenka - w zasadzie wystarczyłoby zagotować wodę i podać kawę. Wszystko jest!
Oby jak najdłużej! Niestety czarno to widzę, chociaż zobaczymy, może jednak mam zbyt złe zdanie o PL.
Szkoda że takie ośrodki upadają i nikt nie próbuje ich ratować. Wystarczyło remontować/dbać na bieżąco i obiekt mógł jeszcze działać.
P.S. Zupełnie nie rozumiem czemu tu nie ma gwiazdeczki, przełamuję złą passę...
2016-02-09 19:48 LadyMoon (5212) - Note
@plebek - Dla mnie z przyczyn osobistych musi zostać "ELMA", dlatego nie usuwam Twojego serwisu
2016-02-09 19:00 Plebek (5296) - Needs maintenance
Aha i najważniejsze o czym zapomniałem nie Elma, tylko Ema Elester
Po poprawce proszę usunąć zbędny serwis ;)
2016-02-09 15:09 budget-lodz (2757) - Found it
Bardzo fajne miejsce - fajne bo spatynowane a nie zdewastowanePozwiedzałem i kilka fajnych starych przedmiotów z epoki można tam znaleźć - Polecam.
2016-02-09 12:53 Plebek (5296) - Found it
2016-02-07 23:32 mototramp (2201) - Note
izeq: jakim piecu? nie ma żadnego na fotkach (chyba że niedowidzę na starość)
a butelki - to foto nie pochodzi z ośrodka - czytaj opis!
jak widzę to byliście razem, więc w zasadzie jest dopiero STF, poczekam na TTF i loguję :-)
2016-02-06 19:30 Crash500 (324) - Found it
Miał być FTF, ale niestety... Miejsce nocą ma naprawdę swój klimat. Wszytko wygląda jakby ktoś opuścił to miejsce w pośpiechu kilka dni wcześniej... Namierzona bez problemów. Dzięki! :)
2016-02-06 13:01 Nefryt+ (5126) - Found it
Egzamin o 13 a ja od rana nie mogę znaleźć sobie miejsca. Szybka decyzja, nowy kesz, garnitur do auta, moro na grzbiet i ruszam w trasę. Po ok godzinie jestem na miejscu. Szybki rekonesans okolicy - cisza i spokój. Autko pozostawione w sporej okolicy i można ruszać na zwiedzanie. Dawno nie zwiedzałem tak dobrze zachowanego obiektu gdzie bardziej o swoje upomina się natura niż okoliczni złomiarze. Dzięki za pokazanie tego miejsca.
Wpis dokonany na dole logbooka.
2016-02-06 12:59 izeq (5101) - Found it
Tego miejsca ostatnio szukałam. W internecie zobaczyłam zdjęcia i wiedziałam, że trzeba będzie znaleźć jego lokalizację. Wtedy się nie udało. Ale kilka dni później na grupie OC Lady Moon poinformowała nas, że skrzynka już jest. I to od sierpnia 2015 - czyli trochę czasu minęło ;)
Po kontakcie z właścicielką, obgadaniu kilku szczegółów - wyruszyliśmy. Po drodze mieliśmy kilka przystanków, kilka zaznaczonych punktów na mapie i wiele poleceń od Hołowczyca i przemiłej Niemki mówiącej nienaganną angielszczyzną.
Na miejscu z wejściem nie było problemu. Kordy prowadzą idealnie. A samo miejsce ukrycia - trudno go nie zauważyć. Odróżnia się od pozostałych budynków ;)
Skrzynkę namierzyliśmy błyskawicznie - leżała dokładnie tam, gdzie opisała autorka. I udało się nam nawet załapać na FTFa :)
Oczywiście potem przyszedł czas na zdjęcia i dalsze zwiedzanie. Żywej duszy tam nie spotkaliśmy, spokój i cisza. Widać, że ktoś w okolicy ostatnio zbierał co się dało. Po piecu ze zdjęć nie ma śladu, po butelkach, a biuro z kluczykami powoli jest rozszabrowywane.
Całość oceniam znakomicie! Dzięki za super wycieczkę :)
Znaleziona w przemiłym towarzystwie Astro :)
2016-02-06 12:53 Astro (3882) - Found it
Po informacji od Izeq że jest nowa skrzynka w miejscu które chcieliśmy odwiedzić nie pozostało nam nic innego jak wsiąść do keszowozu i udać się na podane współrzędne. Dojazd jak do siebie, żywej duży w zasięgu wzroku wiec można było zacząć zwiedzanie. Domek wytypowany błyskawicznie a po krótkiej chwili Izeq zdobyła upragnioną skrzynkę. Dzięki śliczne za miejsce i pretekst do wyjścia z domu.