Jest! ????

Gdy zmierzch zapada, z leża wypełza dziabber gromada.
Opuszcza przebrzydłe swe zduhacze, lisze i lesze,
ażeby się wybrać gdzieś za miasto na kesze.
Przemierza teren szuwarny bagiennic, wręcz niezbadany,
tam gdzie zapuszczą się jedynie skończone barany.
Prowadzi Band, za nim Dziab, na końcu Ptak dziobaty,
Każdy ma w ręku badylek, latarkę i że dwie łopaty.
W miejscu na ziemi gdzie iks namalowany,
W miejscu foto-spoilera teren został przekopany.
Kesz znaleziony, lub wręcz wydobyty,
W logbooku zieloną polewką żmija wpis został wyryty.

Kesz znaleziony, a raczej wydobyty na nocnej eskapadzie brygady Dziabber Łaka z Bandem i Dziabem we własnej poczwarze. Super pomysł i fajne wykonanie. Co prawda wewnętrzny pojemnik się nie domręca ale w zewnętrznym na razie sucho. Dzięki za kesza I wspaniałą zabawę. Wspaniałe wyposażenie.
Dorzucamy 2xPWG i jednego obola.

Te eF Te Ce
Gorąco polecam. R. Keszowicz.

Fajna skrytka pełną fantów. Znaleziona za trzecim albo czwartym dołkiem. Dzięki za kesza. Dorzucamy fanty.

Po wykopaniu kilku dołków udali się w końcu trafić szpadlem to, co trzebazabawy było co nie miarą, dzięki za kesza!

Znaleziona, skrzyneczka cała i zdrowa. Dziekujemy

Znaleziona na wyprawie Wrocław i okolice z Aki.

Znaleziona razem z Gackkiem podczas pierwszego keszerskiego wyjazdu w 2023!
No nie powiem... głęboko

Za drugim razem. Poprzednio nie kopałem tak głęboko, nie miałem odpowiedniego narzędzia. Skrzynka "pancerna". Dzięki

Super keszor!
To mój pierwszy kesz spod znaku szpadla. Czułem się jakbym wykopywał piracki skarb. Czerwony "X" na mapie i czekające w skrzyni złoto...
Najpierw zacząłem kopać trochę za blisko drzewa, ale w końcu szpadel trafił na coś twardego. Potem śrubokręt w ruch i zaraz mogłem się cieszyć znaleziskiem. W środku sucho i schludnie.
Dzięki za kesz i pozytywne emocje przy jego podejmowaniu.

Oczywiście zawczasu nie przeczytałem opisu, toteż po stosowne narzędzie musiałem wracać się do samochodu. Jak już uporałem się z etapem pierwszym, przyszedł czas na drugi. I teraz weź to człowieku otwórz... dłuższa chwila zeszła mi z mocowaniem się z wieczkiem, zanim mogłem dobrać się do środka. Ale za to szczelne, wewnątrz ani grama wilgoci.

Czekałem długo na powrót tego kesza. Zdecydowanie można powiedzieć, że jest jak cebula. W ziemi i ma warstwy, które skutecznie chronią miękkie wnętrze. Patrząc na spoiler bałem się, że skrobaczka do szyb może być nie wystarczająca, ale na szczęście na luzaku. Dziękuję i pozdrawiam :)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Oryginalna skrzynka odkopana, rzeczywiście ktoś się przyłożył do utrudnienia poszukiwań, drzewo było obłożone różnymi wymyślnymi przeszkodami. Zmieniłem miejsce ukrycia na bardziej przyjazne.

Ze względu na planowane ograniczenia ukrywania skrzynek w pobliżu / na terenach PKP, jak i zaginięcie pierwotnej skrzynki, reaktywacja (jeśli do niej dojdzie) pojawi się nowym miejscu z innym maskowaniem.

Tutaj również miejscówka pusta :(

Jak dla mnie skrzynka dostała nóżek. Drzewo na koordynatach obstawione żerdziami , poustawiane jakieś pieńki i inne przeszkadzacze. Komuś tutaj zdecydowanie nie podobało się, że keszerzy rozgrzebują teren. Mimo to i tak spróbowałem kopać, ale bez skutku.

Swoją drogą myślałem, że zakopki umarły już dawno zasłużoną śmiercią.

Tuż po dotarciu na współrzędne,właściciele przyległej działki ponformowali, że kesza już tu nie ma. Podobno został niedawno zabrany i miał być przeniesiony gdzieś niepodal. Narzekali na agresywne (?) zachowanie niektórych poszukujących. Jeśli faktycznie kesza nie ma już na miejscu, to warto o tym poinformować. A jeśli mugole coiś sobie wymyślili, to i tak miejsce jest spalone.

Ja trochę z tych niekopiących. Trochę pogmerałem, ale to ma być w tym stosie igliwia, czy coś się zmieniło?

Po rozkopaniu wszystko wkoło mieliśmy się już poddać kiedy nagle natknąłem się na coś to cośdziękuję :)

Ciekawie ukryty kesz, daliśmy radę bez przedmiotu specjalnego razem z dawid7wk i krzypaj

Miejsce znalezione szybkoudało sie bez dodatkowych narzędzi :)

Podobało się, trochę trzeba było siły użyć, dzięki.

Bamba wydobył, ja dopingowałam ,dzięki :)

nie wiem czy poprzednicy, ale chyba by napisali, ale drzewo obstawione jakimis żerdziami, dechami. Może działkowicz stwierdził, że mu dziki grasują i obstawił miejscòwkę. Keszu idealnie na spojlerze, i na rzeczonej głębokości. Otwieranie? jak ktoś trochę przy domu hydrauliki porobił, czy też wod-kan to pecha!

tftc

Znaleziona z Weroniką. Dopiero po dotarciu na miejsce ukrycia przeczytałem że aby znaleźć kesza trzeba kopać. Okolica była pusta więc tylko szybkie pytanko. Masz łopatkę w plecaku?? Tak mam. To kopiemy.  Łopatka kupiona jakiś czas temu na promocji ogrodowej za 5zł z założeniem że kiedyś się przyda. Mimo tego że jest plastikowa dała radę i się nie połamała. Kopaliśmy na zmianę raz ja raz Weronika. Kto odpoczywał czytał logi z nadzieją że coś znajdzie co ułatwi poszukiwania. Kopaliśmy dobre 30 min i prawie wykopaliśmy drzewo. Za każdym razem jak trafiliśmy na cegłę bądź inny kamień liczyliśmy że to koniec. Już mieliśmy odpuszczać gdy wytypowaliśmy inne miejsce i tym razem się udało. Znaleźć i wpisać się to dwie różne sprawy. Nam poszło dość szybko lecz nie siła a spryt się liczy. Czułem się jak z zabawkową lalką MATRIOSZKĄ.   Kesz jest i ma się dobrze. Spojler dokładnie pokazuje gdzie szukać. My jak zwykle na skróty i wyszło dłużej. Drzewo okopane na około więc po miękkości gleby nic się nie wywnioskuje. My znaleźliśmy dokładnie tam gdzie spoiler i 10cm pod ziemią. 

#545

Poprzednicy sumiennie podeszli do  tematu, bez odpowiedniego narzędzia nie ma szans. Może innym razem :)

Cos tu jest nie tak 10 dni temu ktos znalazl ziemia twarda jak by nikt nigdy nie kopal

Spacer po zmroku , że szpadlem w garści, 1 listopada w Święto Zmarłych, może odbić się potężnym echem w kręgach religijnychJendnak misja wypełniona, pojemnik wydobyty spod ziemi , obyło się bez egzorcyzmów, jedynie z małą inkantacją bluzgów, przy otwieraniu pojemnika. Skrzynka podjęta za drugim razem, poprzednio brak sprzętu skutecznie wstrzymał prace grabarskie :P

Bylismy kopalismy i nic nie wykopalismy

W końcu za drugim podejściem, pod osłoną nocy, udało się podjąć tego kesza. Kopanie za pomocą saperki jest dużo łatwiejsze toteż warto użyć tutaj tego magicznego przedmiotu. Skarb jest i ma się dobrze, ale wymaga cierpliwości. Z własnego doświadczenia powiem, że lepiej kopie się w nocy niż w dzień. Uwaga na szerszenie, ostatnio odkopałem dwa. Sam keszyk zamknięty bardzo szczelnie, a jego maskowanie wandaloodporne więc w takiej postaci powinien długo przetrwać. Dzięki za keszyk.

Skrzynka cały czas jest na miejscu.

Do sprawdzenia

Brak kesza

Nie ma drzewo wkolo przekopane i nic

Nie tym razem. Wokół wysypisko śmieci.

W tym cache'u wcale nie kopanie jest najgorszePrzy aktualnej porze roku dojście tam wcale nie jest tak banalne. Zwłaszcza jak wcześniej padało. Do tego jak nie ma 50 cm w łapie to otworzenie tego cache'a to tragedia. Dłużej go otwierałem niż wykopywałemCache był na około 10 cm, na tylu też go zostawiłem dla przyszłych poszukiwaczy. Wielkie dzięki za kolejnego ciekawego cache'a na ścieżce :)

Najpierw z górki na pazurki później małe rozczarowanie. Kopać kopiem, kopiem i nic, Ale nie będzie maskowania  tylko ziemia i gruz ? Autor przezwyczaił mnie do czego innego. Kopać, kopać Mwebe król górników torfowych ( fani kapitana bomby będą wiedzieć ocb ). Po znalezieniu w bólach i trudach weź i to to otwórz wazelina by się przydała :D 

Podjęte z oponą. Dziękuję za kesza i jak zwykle za historię i wyczerpujący opis 

Wyprawa z reddox. Tutaj niechętnie, bo atrybut łopaty mnie odstrasza, a z uwagi na WWK, przełamałem się. Trochę barania się w ziemi i uszedłem z życiem. Lekko poszarpane nerwy, ale satysfakcja goi rany. Dzięki

Znaleziona na dwa razy. Za pierwszym razem probowaliśmy "ręcznie" odkopać kesza, ale się nie udało. Za drugim razem dotarliśmy tu z saperka. Chyba z pól godziny kopałem dół pod drzewem w miejscu gdzie pokazaywal spojler oraz w promieniu metra wokolo. Dużo cegieł wygrzebanych ale kesza brak, przy każdej kolejnej cegle wydawało mi się, że mamy już kesza :D. Kiedy dół miał już głębokość kolo 30-40cm, zaczęło się burzyć i stwierdziliśmy ze powoli się trzeba ewakuować. Coś podkusiło mnie, żeby zajrzeć na drugą stronę i okazało się ze jest przykryty ściółka :p. Korzystając, z dokonań poprzednich 30 minut schowaliśmy go w miejscu gdzie pokazuje spoiler na głebokości powyżej 10cm według zaleceń z opisu ;). Dzięki za kesza :D

Byliśmy tam wczoraj, ale bez saperki nie dało rady, wróciliśmy dzisiaj, przekopaliśmy tonę ziemi i nic. Zaczęła zbliżać się chumra burzowa, różowa pantera pokladała się ze śmiechu, Janoooo się cały umorusał, a skrzyneczka leżała po drugiej stronie, właściwie ledwo zakopana... Wykopaliśmy nawet pół metrowy pręt o kształcie przypominającym wielkiego gwoździa.jakby ktoś się wybierał, bez narzędzia może być ciężko. Dzięki za keszynke. :)

trochę zejscie niebezpiecze, ale ogólnie podjęcie bardzo przyjemne

Proszę o zakopywanie skrzynki dokładnie w miejscu gdzie pokazuje spoiler, aby uniknąć sytuacji takich jak w logu poniżej

Nocne keszo z Katulem

Trochę było grzebania, ale w końcu udało się namierzyć kesza: nie dość, że kolej podziemna, to jeszcze pociąg pancerny… 

Dziękuję,

ÆR

P.S. Niestety działkowcy przekroczyli ogrodzenie i prowadzą ekspansję w stronę kesza. Jak tak dalej pójdzie, niebawem w miejscu skrzyneczki pojawią się tuje-muje i kwiatki-rabatki...

Pancerny, niezniszczalny keszSzkoda tylko, że migruje w tej ziemi i nie jest w tym miejscu gdzie był pierwotnie co powoduje konieczność rycia w ziemi prawie wszędzie... Troche to irytujące

Odhaczone, zakopane 

Pzdr

Na szczescie dzialkowiczow brak, wiec obylo sie bez przypalu. Dzieki!

tftc

Znaleziona i zakopana dzięki za kesza

W to miejsce także zawitaliśmy drugi raz. Dziękuję za skrzynkę, ciężko się otwiera, ale za to wilgoć nie wejdzie.

Działkowicze troszkę przeszkadzali, więc podjęcie na dwa razy :)

Dzięki :) 

Kesz nie jest już zakopany więc lokalizacja jest bardzo ułatwiona, za to otwarcie pojemnika to prawdziwy hardcor. Nominuje ten pojemnik do kesza roku w kategori "pancerny pojemnik" :P.

Kesz zdobyty razem z ForgottenSilesia i Chochlikiem.

Dzięki za chwilę radości z keszem.

Pozdrawiam!

 

świąteczne keszowanie po Wrocławiu w towarzystwie Chochlika i HarryHolamaskowanie tak się trzyma, że nie da się go otworzyć. Wspólnymi siłami daliśmy radędzięki 

Bardzo solidnie zamknięty kesz. Walczyliśmy z dobrych 10 minut zanim udało się otworzyć. Ale przynajmniej na pewno nie zamoknie . Znaleziono razem z ForgottenSilesia i Harry_Hole.

Dzięki

Namierzanie miejsca 15 sekund, otwieranie pojemnika 15... minut. Ale zassała.

Dzięki za skrzynkę. 

Sobota przyszła, zew poszukiwań odezwał się w nas, więc wiele się nie zastanawiając ruszyliśmy na poszukiwania. Efektem tego było, że ta skrzyneczka wpadła w nasze łapy. Dzięki i pozdrawiam yurras

Sobotni wyjazd na skrzynki z Yurrasem, główny cel to zabawa, bez parcia na ilość, bardziej na jakość :)

Tutaj zakończyliśmy nasze dzisiejsze poszukiwania. Skrzynka szybko znaleziona. Największy problem był z otwarciem pojemnika. W końcu się wpisaliśmy, zrobiliśmy pa pa Wrocławiowi i pojechaliśmy do domu... Jeszcze wrócimy na WWK :)

Dzięki za skrzynkę i pozdrawiam

Najwiekszy problem to dostać się w pobliże kesza. Szczególnie jak się jest w ciuchach biurowych, w przerwie w pracy. A tu siąpi deszczyk i wszędzie dookoła jakieś błocko.

Kesz znaleziony szybko - i wtedy się zaczęło. Zdecydowanie doradzam wyprawę po tego kesza ze sprzętem. Ja dałem radę dopiero dwoma śrubokrętami, bo wieczko wchodzi ciasno, a jeszcze pomiędzy wieczko, a pojemnik dostała się ziemia, która je mocno zakleszczyła. Najlepszy byłby jakiś rodzaj otwieracza do duzych słoików :)

Powoli się rozpędzam na ścieżce WWK - podoba się :)

Fajne świąteczne keszowanie z Reneee i Wołkami. Celem dzisiejszego dnia była wyłącznie ta geościeżka. Jak się okazało to był strzał w dziesiątkę bo wszystkie kesze bez wyjątku trzymają bardzo wysoki poziom.

Ja znalazłem kesza a Wołek za karę musiał go otworzyć. A nie jest to łatwe zadanie ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Wspólnymi siłami znaleziona

Skrzyneczka na wierzchu wiec poszło bez problemu, trochę ja zamaskowałem.

Dziękuje.

My też obyliśmy się bez saperki. I dobrze, bo przy otwieraniu pojemnika trzeba było się trochę napocić. Dzięki!

Chociaż zajęło mi to całkiem sporo czasu, nie mogłem odpuścić oldskulowego zakopka. No i udało się bez spojleraCałą okolicę przebobrowałem, i wiary mi zbrakło, a potem jeszcze długo nie mogłem otworzyć pojemnika (ręce trochę mam popsute i chyba też nieco się zatarło) ale - miałem czasZrobiłem sobie saperkę z kawałka butelki, a dodatkowym utrudnieniem była warstwa napływowej trawy działkowej. Może mogłem zakopać jeszcze głębiejNastępnego kesza niestety sobie odpuściłem, przez te popsute ręce. Ale będzie mi drążył w brzuchu i pewnie niebawem wrócęDzięki wielkie! Pozdrawiam serdecznie

Coś więcej niż mikro, niezła niespodzianka. Szkoda że nie doczytałam wcześniej. Kesza zakopałam zdeczko, ma być zakopany to zakopany, nie przykryty

Przed pracą jeszcze trochę czasu zostało, więc i ten trafił się po drodze. Tu też trochę sportu, ale zdecydowanie wolę nie zarośnięte miejscówki. Kordy dobre ale chwilę zajęło szukanie mimo z niezbyt dobrego maskowania poprzedników. Poprawiliśmy ukrycie według woli ojca założyciela.

Dzięki za kesza i za całe WWK

Szybko poszło, kesz nie był zakopany, więc łopata się nie przydała. Pojemnik pancerny niczym czołg :-)

Znalezione z Barciej 33 podczas małej eskapady na karwińskie kesze. TFTC

Ja za saperkę, a to sobie leży przykryte kawałkiem ziemiGdyby skrzynkę mocniej zakopać to mogłaby przerwać wojnę bo opakowanie ma bardzo solidne. Dzięki za kesz 

Kesz nie był zakopany, ale czy powinien być ? wprawdzie opis jest jednoznaczny, a jednak zasady... B.dobrze zabezpieczony, miałem dylemat czy znów lekko zasypać i przykryć trawą której za chwilę nie będzie czy zakopać na wieki 

STF z Lupim. Fajny keszyk, dzięki!

Razem z Alą:) Świetny pojemnik:) Śnieeegu coś namieszał. TTF lub 4 miejsce ?

Dziękujemy i pozdrawiamy!

Fajnie wygląda keszyk. No ! Nareszcie porządny keszor, przy którym można rączki ubrudzić! Polecam, pozdrawiam wszystkich Polaków. STF w pytkę:)

Prawdziwe skarby ukryte są w ziemi. Skarb odkryty chwilkę po Kanguros, który dogonił mnie jak bujałem w obłokach. Z powodu małej siły tarcia przy keszu znalazłem się błyskawicznie. Potem zabawa w sapera i razem poszliśmy do kolejnego kesza. Bardzo się cieszę z tych znalezisk. Zapowiada się bardzo ciekawie. Dziękuję za ogrom włożonej pracy. STF 

Udało się, mój pierwszy FTFSzybka rowerowa wyprawa po pracy. Keszyk ładnie wykonany. Bardzo się cieszę powstała geościeżka WWK. Dzięki!