Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Ruiny Szybu Koch    {{found}} 16x {{not_found}} 3x {{log_note}} 13x Photo 16x Galeria   Pokazuj usunięcia Pokazuj usunięcia

2514743 2017-06-18 23:01 1bobik1 (user activity29) - Znaleziona

Drzewo dało popalić, ale udało się ! :)

 

2514233 2017-06-18 23:00 piol (user activity222) - Znaleziona

Znaleziona wspólnie z 1bobik1. Zmęczeni już srogo poprzednimi keszami i trasą około 150km jedziemy wejść na brzozę. Od dziecka latało się po różnych drzewach wiec nie będzie problemu. Myliłem się. Zajęło nam to ze dwie godziny wspólnymi siłami podchodziliśmy po kilka metrów, założenie stanowiska, zjazd, zamiana. Znów podejście i znów zamiana. Brzoza nas wykończyła a mieliśmy jeszcze w planach Żabę i Słodkie czarne maleństwo, zbliżała się godzina 23:30, a na rano do roboty więc odpuściliśmy.

Z tego miejsca pragnę pozdrowić pewnego trzyliterowego Pana "Instruktora Bez Uprawnień" któremu ta sztuka zajęła całe 19min. Chętnie wezmę udział w szkoleniu z błyskawicznego wspinu na drzewa jeśli będzie organizowany.

Dzięki wielkie i pozdrawiam.

Obrazki do tego wpisu:
...
...

2235037 2016-07-29 20:39 Thundercat (user activity1479) - Znaleziona

Za pierwszym razem było troche problemow,sprzet zaciąl sie na wysokosci 3 m.i ani w dól ani do góry.Z sił opadlem.Przydało sie drugie drzewko,ktore mialo gałązki.Przeczekałem i na koncu drugie podejscie.Hura udalo sie.Dzieki za wszystko i za kesza.Ps.Aha wpis lepiej pozno niz wcale

Obrazki do tego wpisu:
To ja
To ja

2183535 2016-06-17 00:12 rubin (user activity20187) - Znaleziona

przyjemnie było - sporo nas tam dzisiaj się zebrało więc i pogaduchy i śmiechy i trochę wspinania. Dobrze, że Deg i Crazy`ol mają trochę tych zabawek wspinaczkowych więc sposób podejścia pozwolił całej grupie całkiem sprawnie podjąć keszyka. Dobrze, że już Koch na miejscu - poprzednim razem było smutno bo też się mocno nastawiliśmy na zdobycie. Ale - co się odwlecze to nie ucieccze - dzisiaj sukces pełną gębą:)dzięki za skrzyneczkę 

Obrazki do tego wpisu:
nad brzozową purchlą
nad brzozową purchlą

2184495 2016-06-16 22:00 Bartek111 (user activity10773) - Znaleziona

Ach te znajomości. Gdyby nie one o tym keszu tak to mógłbym tylko pomarzyć. A tak (dzięki chłopaki) udało się wejść, zejść i nic nie złamać.
TFTC.

Obrazki do tego wpisu:
W górę serca
W górę serca

2188305 2016-06-16 21:37 Tris (user activity17032) - Znaleziona

Skrzynka podjęta dzięki uprzejmości Dega i Creyzoli. Łatwo nie było, a na dole wesoła ekipa nie szczędziła zabawnych komenatrzy. Kesz, jak kesz. Dzięki.

Obrazki do tego wpisu:
w drodze na Koch
w drodze na Koch

2184095 2016-06-16 21:32 unkas (user activity17156) - Znaleziona

Po 24 godzinach ręce przestały boleć wię można logować. Kesz zdobyty tylko dzięki Degowi który wszystko świetnie przygotował i Crayzolowi który sprawił że wszystko stało się jeszcze prostsze. Dzięki panowie za poświęcony czas i cierpliwość dla nas amotorów. Bez Was ten kesz dalej tkwiłby u mnie w ignorowanych. Dzieki wam super zabawa i moc niecodziennych doznań. Pozdrawiam i proszę o więcej.

Obrazki do tego wpisu:
wspinaczka
wspinaczka

2183795 2016-06-16 20:10 galowianie (user activity3585) - Znaleziona

Dzięki  Degowi i Crayzolowi udało się w bezpieczny sposób podjąć  kesza.  Wspaniała atmosfera i świetnie spędzony czas :). Dzięki za kesza.

Obrazki do tego wpisu:
Biedna Brzoza.
Biedna Brzoza.

2183563 2016-06-16 20:10 crazy_baby (user activity16689) - Znaleziona

Wreszcie dzięki Degowi zmobilizowałam mojego wspinacza do zabrania sprzętu i małego szkolonka linowego. W wesołej gadatliwej ekipie miło spędziliśmy pod drzewkiem kilka godzin. Jako, ze tworzymy team, to moja połówka weszła bez problemu, dorzuciła liny ale taki fajany kesz to trzeba go zdobyć w pełnym składzie. Bestia obserowała teren i odstraszała szczekaniem obcych a ja sobie powędrowałam do góry. Ale fajnie:) Widoczek niezły, ludzie z góry jacyć mali. Szybki zjazd na dół. Podobało się. Wiem już na pewno, że chce więcej..wspinania:)kesze dodatkowo mobilizują byleby teren był bezpieczny i możliwości robienia stanowisk też. tu czułam się w pełni bezpieczna przy takiej ekipie. Dzięki chłopacy za możliwość linowania i sorry za stratę połowy meczu.

Obrazki do tego wpisu:
bujanko
bujanko

2183449 2016-06-16 20:00 deg (user activity6455) - Komentarz

Nowa wersja kesza jest w dużo fajniejszym miejscu niż poprzednia. Tylko znów wisi na sznurku - słabszym niż poprzednio i cienkiej siateczce. Dwie burze i znów kesza nie będzie. Spieszcie się podejmować kesze... :)

Bo deg już (niestety:)podjął. He he...

Obrazki do tego wpisu:
deg niestety kesza podjął :). Ha ha ha
deg niestety kesza podjął :). Ha ha ha

2185653 2016-06-16 19:07 Danio.Ł (user activity1214) - Znaleziona

Sam bym nie dał podjąć tego kesza, brak sprzętu i znajomości wspinaczkowej. Dzięki degowi który zorganizował "minievent zdobywczy" udało się nam zaliczyć tę trudną skrzynkę. Nie obyło się bez problemów. Przydała się pomoc krejzola, dzięki któremu wszystko ładnie i bezpiecznie poszło. Na początku jakoś łatwo mi szło to wspinanie. Ostatni metr nie był taki łatwy, przy keszu zadyszka mnie wzięła mocna:DDzięki za dawkę emocji :)

Obrazki do tego wpisu:
Danio przy keszu :)
Danio przy keszu :)

2183587 2016-06-16 18:30 R-Sol (user activity10254) - Znaleziona

A ja sobie pierwszy wlazłem (Dega nie liczę, bo on ma tym keszu specjalny status ) i szybko musiałem się ewakuować, bo by mi dzieci w domu płakały . Ktoś mi tam pstrykał fotę - proszę o wrzucenie. Z kesza najfajniejsze było bujanie na wietrze jak się było na górze. Dzięki.

Obrazki do tego wpisu:
Podejmuję skrzyneczkę :-)
Podejmuję skrzyneczkę :-)

2184224 2016-06-16 08:37 Nannette (user activity19101) - Znaleziona

Znam to miejsce juz z bardzo wielu keszy no i ostatniej próby podjęcia tego. Tym razem zrobił się bardzo fajny - było bardzo wesoło. Najważniejsze że było bezpiecznie a to dzięki Pawłowi i Degowi - znowu się czegoś nauczyłam, choć osobiście wolę wchodzić na skały niż drzewa ;)Dzięki za kesza;)

Obrazki do tego wpisu:
to ja
to ja

2172045 2016-06-05 23:44 Charon7 (user activity2697) - Wykonano serwis

Skrzynka jest na miejscu. Powodzenia :-)

2140631 2016-05-16 18:07 krcr (user activity1230) - Komentarz

@RadomirW

Mam alibi: Nie potrafię się wspinać....

2139521 2016-05-15 22:07 deg (user activity6455) - Komentarz

To aż niesamowite, że tak zacnym znanym osobom zabrakło odwagi by napisać: "To deg na pewno zajumał nam skrzynkę!"

Obrazki do tego wpisu:
Wynik działania komisji śledczej. Czteroliterowej (dzięki!)
Wynik działania komisji śledczej. Czteroliterowej (dzięki!)

2137327 2016-05-14 21:23 RadomirW (user activity313) - Komentarz

A już myślałem, że rozwiązałem zagadkę ale jeśli rozwiązanie jest trzyliterowe to jednak nie. Moje rozwiązanie miało 4 litery.

2137304 2016-05-14 21:08 LadyMoon (user activity5212) - Komentarz

Mototramp, ta zagadka ma tylko jedno rozwiązanie: trzyliterowe.... 

2134356 2016-05-11 19:15 mototramp (user activity2201) - Komentarz

No tak, całkiem zapomniałem że kesz w międzyczasie był ulepszony i nie byłem ostatnim co go wieszał. Jeśli rzeczywiście został zerwany to pytanie przez kogo i w jakim celu?

Rzeczywiście dziwne aby wędkarze mieli w tym udział, zbyt rzadko ktoś się tą skrzynką interesował aby wkurzyło to wędkujących. Zagadka.?!

2133826 2016-05-11 09:10 Charon7 (user activity2697) - Komentarz

Skrzynka nie mogła sam spaść, była przyczepiona na mocnej lince do drzewa, jeszcze innej niż Mototram ją zamontował. Pudełko miało jeszcze kilka innych zabezpieczeń mocujących i maskujących.

Można jasno stwierdzić, że skrzynka została z premedytacją odcięta.

Zwykły Mugol tego by nie zrobił. Z piwem w ręku, które za zwyczaj ma przy sobie, na smukłe drzewo nie wejdzie, a sprzęt rybacki też jest nieprzydatny. No chyba, że ma jeszcze w kieszeni wszechmogący karabinek

 

Pozdrawiam Bytom

Ostatnio edytowany 2016-05-11 10:55:20 przez użytkownika Charon7 - w całości zmieniany 3 razy.

2133319 2016-05-08 20:57 misiek (user activity3791) - Nieznaleziona

Niestety kesza brak. Na drzewie tylko resztka mocowania. Przeszukaliśmy okolicę górki ale po keszu ani śladu.

Ostatnio edytowany 2016-05-10 20:58:46 przez użytkownika misiek - w całości zmieniany 1 raz.

2130441 2016-05-08 20:25 deg (user activity6455) - Komentarz

Na drzewie powyżej zgrubienia jest tylko zielony sznurek. Na sznurku czarna trytytka i coś w rodzaju niewielkiego strzępu materiału.

2130277 2016-05-08 19:46 mototramp (user activity2201) - Komentarz

Z tego co pamiętam to oprócz sznureczka był kawałek sznura do bielizny (linka stalowa w oplocie). Więc może ktoś (wędkarze?) zdjął? Widać cokolwiek na drzewie? Aczkolwiek nie jestem na 100% tego pewny, słaba pamięć:-(Może Lady pamięta jakie było mocowanie? Trudno, o ile nikt nie powiesi to pewnie zreaktywuje będąc w okolicy (a wybieram się w tym roku), może wyżej i może na przykład aby było ciekawiej USB dropa?

2129353 2016-05-08 14:58 rubin (user activity20187) - Komentarz

no i d.pa blada - "... ostał ci się ino sznur". Po wielu miesiącach dyndania na brzózce sznurkowe mocowanie kesza najprawdopodobniej przetarło się. szukaliśmy wokoło dość długo lecz bezskutecznie. na chwilę obecną - do zawieszenia...

2128991 2016-05-08 12:10 Nannette (user activity19101) - Nieznaleziona

Niestety u góry tylko ślad po keszu.

2128977 2016-05-08 12:02 Agatha (user activity5620) - Nieznaleziona

Taka wyprawa, a kesza nie ma... 

2016040 2016-02-07 23:53 rekomendacja mototramp (user activity2201) - Znaleziona

Jako że padł TTF to loguję znalezienie, jako że byłem przy zakładaniu a nawet ciut ciut pomogłem...
Bardzo fajna skrzynka drzewna, jedna z trzech ze ścieżki.
Poziom jej trudności bym określił na trudniejszą od Drzewa wisielców, ale jednak mniej trudną od Kruka. Polecam zdobyć wszystkie trzy - dobry trening w łażeniu po drzewach i używaniu różnych technik.
Fajne widoki na zatopiony las i okolicę.
Tu pierwszy raz w historii przetestowałem zjazd na linie bez użycia gałęzi. Zadziałało, kolejny fragment wiedzy/doświadczenia.
Polecam wszystkim!
P.S. Jaki ten Świat byłby lepszy gdyby wszyscy byli dla siebie życzliwi, mili i uśmiechnięci a nie wylewali fale hejtu spowodowanego własnymi kompleksami.

Obrazki do tego wpisu:
Na brzózce
Na brzózce

2021376 2016-02-05 11:25 LadyMoon (user activity5212) - Komentarz

Komentarz wkrótce.

2012348 2016-02-04 12:00 deg (user activity6455) - Znaleziona

Wyłączyli mi prąd w domu, bo podłączali jakiś nowy budynek za dwoma rogami. Włączam zatem GPSa (dobrze, że jest na baterie) i patrzę na najbliższe skrzynki. Wyszło, że to Ruiny Szybu Koch. W sumie się ucieszyłem, bo brakowało mi jej do 100% ścieżki.

Przeczytałem tkliwy opis. Od razu łzy cisnęły mi się do oczu ze wzruszenia. Lały mi się tak i lały. Ciężko było nawet właściwą brzozę dostrzec. Tak tu bajkowo, że ryczałem jak bóbr! Wow, wow! Niebylejako! Wow.
Panowały jakieś dziwne plotki, że ta brzoza to chudziutka jest. A tu dorosła, gruba, stabilna brzoza. Wow, wow!

Niestety, nie dane mi było doświadczyć "wspaniałego szkolenia przeprowadzonego przez autorkę na temat technik linowych", więc jako ignorant nie zabrałem ze sobą potrzebnego sprzętu. "Aby ją zdobyć, potrzebujesz dodatkowego sprzętu: lina/ liny/kawałki lin + odpowiedni do tego sprzęt zaciskowy". Nic z tego nie miałem. Miałem dwa karabinki. Pomyślałem, że to za dużo sprzętu, więc jednym przypiąłem smycz psa do drzewa. Na miejscu wyczytałem log "potrzebowałem tylko trzy przyrządy zaciskowe i jeden zjazdowy, trzy krótkie kawałki liny i jedną linę 20m" i trochę się przestraszyłem. Nie miałem ani jednego przyrządu. Ani zaciskowego, ani zjazdowego. Nawet ani jednego krótkiego kawałka liny. Nawet długiego też. Wow, wow! Inni to mają przygotowanie, szkolenia, a ja nie. Takie życie, wow. Czas akcji 19 minut. Wow, wow!

PS: Powoli opanowuję już łzy po przeczytaniu tkliwego opisu. Qrna. 7 godzin we łzach!!! Wow, wow!

PPS: Ta skrzynka zupełnie nie nadaje się do ścieżki Ekstremalny Bytom. Miejscówka nędzna (nieporównywalna ze Skarbnikiem, Hadesem, Żabą, Krzykiem Kamienia, nie wspominając o Bez odwrotu czy Queen...), idea kesza marnie skopiowana ze Zbieracza Szyszek, miejsce na pełnym przypale. Żal.

2018098 2016-02-04 11:59 deg (user activity6455) - Komentarz

Kochani - ponieważ nie wszyscy posiadają umiejętność czytania logów ze zrozumieniem, zostałem bezpodstawnie posądzony o promowanie wejścia na to drzewo bez żadnych zabezpieczeń, a użytkownik Charon7 wylał na moją głowę wiadro pomyj, które w dodatku upublicznił. A ponieważ bardzo dbam o bezpieczeństwo zdobywania keszy (w szczególności ekstremalnych) - spieszę z wyjaśnieniami. Osoby, które mają problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego, po lekturze tego komentarza proszone są o ponowną lekturę mojego wpisu "znaleziona". Jak to nie pomoże, to nie wiem co pomoże...

Hmmm... Jest pewna różnica pomiędzy "Miałem dwa karabinki" a "Miałem TYLKO dwa karabinki". To, że nie miałem żadnej liny nie oznacza, że nie miałem niczego ;). Wchodziłem używając dwóch pętli z taśm, karabinek miałem między jedną z tych pętli a uprzężą, a na głowie - kask.

Fakt przypięcia smyczy karabinkiem do drzewa nie miał związku z techniką podejmowania kesza, lecz był podyktowany wymogami Uchwały numer VII/74/12 Rady Miejskiej w Bytomiu z dnia 17 grudnia 2012 (Dziennik Urzędowy Województwa Śląskiego z dnia 4 lutego 2013, pozycja 1128).

Wątpliwość w logu może budzić tylko zdanie "Nie miałem ani jednego przyrządu", bo karabinek jest przyrządem. Ale jego posiadania i użycia przyznałem się w logu. Wybaczcie mi tę drobną nieścisłość.

PS: W opisie kesza jak i w dotychczasowych logach nie ma nic o kasku. A należy go mieć. deg korzysta z asekuracji i kasku. Bądź jak deg ;)

PPS: Dodaję ten tekst jako komentarz, a nie edit, by znów nie być posądzonym o manipulację logami. Takie życie śląskiego geokeszera... ;)

Ostatnio edytowany 2016-02-11 02:20:28 przez użytkownika deg - w całości zmieniany 1 raz.

1985328 2015-12-27 16:04 rekomendacja Seamair (user activity3732) - Znaleziona

Jakoś zawsze było nie po drodze, żeby zdobyć tego keszyka. Dzisiaj wreszcie się zmobilizowałem. Już kiedyś robiłem coś podobnego więc nie było źle. W ogóle to piękna pogoda, słońce zachodziło, rozświetlając na czerwono niebo nad Brandką. I tylko wędkarze co jakiś czas spoglądali co to za gupielok tam włazi. Tak mnie ta aura urzekła, że nawet nie wiem, kiedy byłem u góry. Huśtająca się brzózka też dostarcza miłych wrażeń. Na górze wpis, fotka i zjazd w dół. Szkoda, że tak szybko ale bardzo się podobało :)

Obrazki do tego wpisu:
Gupielok
Gupielok

1790415 2015-07-16 01:39 sebastian (user activity4078) - Komentarz

Tutaj doświadczyłem wspaniałego szkolenia przeprowadzonego przez autorkę na temat technik linowych. Myślałem, że wiele wiem, ale takiej techniki wchodzenia na wysokość przy użyciu sprzętu wspinaczkowego nie znałem. Dziękuję za szkolenie, pokazanie jak się to robi przy użyciu czterech przyrządów wykorzystywanych przy wspinie. Dla mnie kesz jest bajką. Pewnie zdobywca FTFa, napisze więcej... Chciałbym się kiedyś zmierzyć z tym wyzwaniem :-)

Dziękuję za pokazanie jak się to robi.

Pozdrawiam serdecznie - Sebastian

1791855 2015-07-15 18:59 rekomendacja Charon7 (user activity2697) - Znaleziona

Ruiny Kopalni Koch Kolejna skrzynka, która powstała na drzewie. Co to się dzieje, jakąś nowa moda?

W sumie nieważne, jest skrzynka = jest wyzwanie. Skoro ktoś jest wstanie umieszczać skrzynki w takich trudno dostępnych miejscach, to czas najwyższy wziąć się do roboty i trzeba obmyśleć technikę zdobywania. Niestety, skrzynka została z premedytacją umiejscowiona na bardzo cienkiej brzozie, w dodatku brak gałęzi między ziemią a skrzynką, a te gałązki, które są na samym szczycie drzewa, na pewno nie nadają się do jakiejkolwiek asekuracji. Z racji na rodzaj i wygląd drzewa, drzewołazów nawet nie brałem pod uwadę. Słupołazów jeszcze nie mam, bo ileż to trzeba byloby mieć sprzętu do zdobywania skrzynek. Przeanalizowałem własny sprzęt wspinaczkowy i przy doradztwie Lady i jej wiedzy, poznałem nowe techniki ich zastosowania. Wszystko okazało się banalnie proste, tylko trzeba zmienić sposób myślenia. Oprócz uprzęży, potrzebowałem tylko trzy przyrządy zaciskowe i jeden zjazdowy, trzy krótkie kawałki liny i jedną linę 20m i drzewo stoi przede mną otworem, a właściwie umieszczona wysoko na nim skrzynka. W zasadzie wszystkie tego typu skrzynki, wszystkie drzewa i słupy. I już nawet nie myślę, że drzewo nie ma przecież gałęzi i jak ja tam wejdę, to myślenie odeszło do lamusa. Poznałem i przetestowałem NOWY sposób zdobywania drzew. Przytuliłem się do brzozy, opasałem ją rękoma. Pomyślałem: To naprawdę cienkie drzewo.

Cytując wieszcza narodowego: "... nic to", zostawiam wszystko na dole i wspinam się do góry. Mozolnie, powoli, ale idę, centymetry za centymetrami i pnę się coraz wyżej. System zacisków się sprawdził, już bardziej im ufam niż kiedyś, bo dzięki nim wszystko się opiera, a właściwie tylko ja. Po około trzydziestu minutach byłem już przy keszu. Radość moją była już po paru centymetrach od chwili oderwania się od ziemi, a teraz przy skrzynce i kiedy mogę ją dotknąć, otworzyć i mieć możliwość wpisania się do dziennika, w dodatku na pierwszym miejscu FTF!!! , to już jest WIELKA euforia

Jestem z grona ludzi, którzy uwielbiają takie właśnie wyzwania, nie osiągalne dla zwykłych śmiertelników. Prawdziwym dobrodziejstwem jest fakt, że są i ludzie, którzy mają niebanalne pomysły i budują takie skrzynki, w tak trudno dostępnych miejscach, i oczywiście z nutą historii w tle. Dzięki Ci Lady ogromnie za tego kesza, to było coś nowego w moim życiu a jakże przełomowego. Zakładaj dalej tak niesamowite kesze, bo wychodzi Ci to wspaniale 

Ostatnio edytowany 2015-07-19 13:36:26 przez użytkownika Charon7 - w całości zmieniany 1 raz.
Obrazki do tego wpisu: