Jakoś tak nie zauważyłem tego nigdy na mapie. Dziś szybciutko do góry.
Za mostek zawsze * jest.

Sylwestrowy objazd okolicy i zbiory pozostałości na mapie. Często wymagające lub nieistniejące kesze.

Niech Wam wszystkim się darzy w Nowym Roku!
Dziękujemy

Mamy todzięki za kesza

Udało się przed eskapada do Zawierciaale fajnie !

Kiepski dzień wybrałem na podjęcie go. Ilość rowerzystów w okolicy była zatrważająca. Aczkolwiek skille ninja i pewność siebie wygrały. Tftc

Znaleziona, dzięki.

świetna miejscówka :> TFTC

Do skrzynki pierwszy raz podchodziliśmy parę lat temu, ale ludzie nas odstraszali. Tym razem spontanicznie na spacerze, kiedy wszyscy piekli mazurki i malowali jajka, dlatego nie mieliśmy pisadła. Załączam zdjęcie logbookaNa kładce trochę czasu nam zeszło, oczywiście we właściwe miejsce zajrzeliśmy na końcuZ PółprzewodnikiemDzięki!

Tak sobie idąc i czytając logi pomyślałem, że pewnie się nie uda...

Idę pod konstrukcję, patrzę, i tak sobie myślę, że coś wygląda lepiej, niż ją zapamiętałem. Tak - została niedbale odmalowana, dlatego pewnie oryginał zniknął. Poza tym ślady po spożyciu napojów odlotowych, więc widać, że miejsce uczęszczane.

Niemniej jednak, dwa zerknięcia tu i tam, i kesza udało się znaleźć, co mnie bardzo cieszy.

Nie udało się znaleźć, nawet reaktywacji. Mogło przepaść.
Szkoda tylko Epickiego który utknął tam na górze na dłuższą chwilę ????

Ludzie jak robicie komuś reaktywację to zmotywujcie autora do zmiany opisu czy atrybutów. Siedziałem tam jak ten głupi szukając skrzynki wielkość normalna a tu po REAKTYWACJI mikrus! Poza tym odczucia pozytywne. Dziękuję

Razem z atena.pl. Dziękuję:)

Znaleziona podczas drugiej wyprawy w góręTFTC 

Gruba Kacha też pozdrawia haha. A Norbert utknął bo mugole sobie siedli na ławeczce. Dzięki, fajny kesz

piątkowe , tradycyjny wypad na kesze wraz z Aynsley

w towarzystwie Grubej Kachy wspięliśmy się na górę , długie szukanie wokół konstrukcji ( spojler zlokalizowany ) telefon do założyciela podpowiedział nam czego szukamy , niestety bez efektu ( na ziemi tez nie znalazłem )  za zgodą pozostawiłem magnetyka za ścianką ze spojlerem , dzięki za pokazanie miejsca 

Żona wyrwała się pierwsza ale nie mogłem odpuścić takiej frajdy i poszedłem zaraz po niejLubię takie nietypowe miejsca.

Tutaj nie od razu zorientowałam się czego będzie wymagał ode mnie keszKiedy to do mnie wreszcie dotarło, uznałam, że żal by było odpuścić i kesz szybko wpadł w ręce :)

dzinks za tego ciekawego kesza, znaleziony:)

znaleziona jakiś czas temu nie przypomnę sobie kiedy więc wpisuję teraztak w ogóle po co robiono kładkę jeśli i tak jest ona zamknięta a ścieżka prowadzi dołem xD

Pomimo długich poszukiwań kesza nie odnaleziono

Ciekawe miejsce, szkoda tylko, że miałam wtedy zakwasy wszystkich mięśni ;p w dodatku musiałam wchodzić i schodzić dwa razy, bo porywisty wiatr zdmuchnął mi wieczko na dół...pojemnik mimo gwintu chyba nie jest zbyt szczelny, bo w środku było sporo wody. plusem było to, że nie było czuć stęchlizną tylko pachnącym detergentemdołożyłam kartkę w woreczku, jednak przydałby się serwis.

w mrozie z zamarzajacymi łapkami podejście chyba od drugiej strony na kordy wiec spróbowalismy podjąć kesza na skróty. Psiak wył na dole a mój team się powspinal i kesza zrzucił. niestety pojemnik pusty całkowicie, dolozylismy kawałek papieru żeby się wpisać ale przydałby się serwis. Fajna miejscowa. TFTC

Nocne industrialno-urbexowe keszowanie z arepo. Urzędujący nieopodal patrol policji postanowił zrobić nam przyjemność i odjechać dokładnie w momencie kiedy podchodziliśmy pod kładkę - bardzo miło z ich strony ;)

Podobało się, dzięki!

Taa, podziękowania dla Smerfów, cieeeekawe co oni tam po krzakach robią po nocy..

miał być rodzinny spacer po lesie i szukanie keszy na łonie natury, zamiast tego była wspinaczka i raczej industrialne keszowanie :)

Szybko i bezproblemowo. Rury ładnie grzeją :)

Niedzielny spacerek Mariosków po okolicy.

W galowym odzieniu, wypucowanych szczewikach Marios namierzył kesza. Szybki wpis, i pędzimy dalej. Dzięki za dawkę adrenaliny.

Niedzielne keszowanie rozpoczęliśmy i zakończyliśmy tą skrzynką. Miałam ją podjąć sama ale nie udało mi się jej znaleźć. Drugą próbę i tym razem skuteczną wykonał Jakubowski89. P.S. chyba mam lęk wysokości:/

o-O jaka skrzynka. fajna ale wszyscy rowerzyści się na mie patrzyli jak na debila. znaleziona z cyjkiem (:

 

Haha. No ja to mam szczęście. Wchodząc po drabinie zauważyłem nadjeżdżającą straż miejską. Dostałem takiego szwungu i szybko wszedłem na górę. Na szczęście nie zauważyli mnie. Uff. Będąc w sumie już na szczycie mój lęk wysokości dał o sobie znać. Z drżącymi rękami wpisałem się do logbooka. Gorzej był zejść niż wejść. Świetna skrzynka, która spowodowała szybsze bicie serca. Dzięki!

Głównym planem dzisiejszego dnia było spotkanie z Bumag team na mojego owna na 3 stawach. Z powodu, że nie dzwonił, a ja czekałem 2h w umówionym miejscu to pojechałem na pobliskie kesze.

Na miejscu zobaczyłem z czym mam do czynienia, no to szybko na górę, póki nikt nie patrzy. Na górze chwila wygibasów i kesz mójGorzej było z zejściem, ponieważ podczas schodzenia przejeżdżali obok rowerzyści i musiałem udawać ninjena szczęście mnie nie zauważyli 

Za całość gwiazdeczka! Dzięki! 

Lubię takie rzeczy, dostępne praktycznie dla każdego, a mimo wszystko jakiś mały zastrzyk adrenaliny jest. 

Dzięki wielkie :)

dobrze ze drabinka była solidnauff

Bardzo fajny keszyk! Trochę trzeba się było wysilić, ale to zawsze przynosi dodatkową satysfakcjęKarol wykazał się ponadprzeciętną sprawnością fizyczną i asystował mi podczas zdobywania kesza, mało tego - to ON mi go wskazał. Dzięki za pokazanie miejsca!

Byłem Tam osobiście, żeby nie było Hacek fote zrobił;)

Zdobyta wraz z Yossarian1981. Trochę galarety w nogach i waty w kolanach tu było bo żaden z nas nie czuje się komfortowo w "sytuacji" jaką ten cache wymusza no ale finalnie pojemnik zaliczony. Dzięki za odrobinę adrenaliny.

Qwa!! Mam lęk wysokości!!..ale zdobyta razem z Laszlem! =)

Szybka skrzynka Dzięki ;)

Nie znaliśmy tej kładeczki. Spodziewałem się takiej ze zdjęcia numer 1, a tu ukazała się nam ta ze zdjęcia numer 3 . Przyjemny spacer na górę. Fajny kesz - dziękuję.

Małe tournee po keszach "dinozaurów". Każda  z dzisiaj odwiedzonych skrzynek zasługuje na rekomendacje ale niestety nie posiadam tyle zielska;/

Chyba trzeba z tym skończyć , ta zabawa robi się za bardzo ryzykowna Kiedy podchodziłem pod obiekt  miałem nadzieję że to nie będzie tam, niestety było . TFTC!

Qźwa - powinni mi licencję geocachera odebrać!

Wchodzę do góry, ale GPS mi mówi, że skrzynka jest 12m dalej. Więc idę po konstrukcji te 12m. Na miejscu... nie widzę lokalizacji ze spojlera. Sprawdzam trudność terenu - 2 - więc to nie może być tutaj. Może więc piętro wyżej? Pomyślałem, że pewnie jest jakieś łatwe wejście na górę - stąd tak niska trudność terenu. Wspinam się więc po rurach ciepłowniczych i barierkach na sam szczyt. Wszystko oczywiście w całkowitych ciemnościach - była 22:00 i jakiś dziwny ruch poniżej, więc nie używałem latarki. I na szczycie też nie ma kesza ;). Dochodzę do wniosku, że jeśli kesz ma niską trudność, to musi być łatwo dostępny. I był ;)

Dzięki. Keszyk taki, jaki lubię, choć szkoda, że faktycznie nie trzeba było robić tak szalonych wędrówek ;). Zielone jest absolutnie oczywiste.

PS: Zgodnie z tym, kesz powinien mieć trudność terenu na poziomie 4, nie 2. Zdecydowanie nie jest dostępny dla małych dzieci ;).

Ruch tam jak na autostradzie, ciągle ktoś na rowerze jedzie. Na górze poruszałem się całkiem sprawnie jak na człowieka ze złamanym palcem u nogi ;)

miejsce dobrze znane i spenetrowane.. jesteśmy krótko mówiąc "zdenerwowani" mieliśmy plan założenia tam skrzynki :) 

Miejsce tyle razy mijane, kładka bardzo intrygująca. Ze względu na ruchliwość miejsca, musieliśmy trochę odczekać. Ale w końcu udało się wspiąć, pooglądać poddasze, kesz w łapki i odhaczone. Leci gwiazdka, bo miejscówka super :)

Tu mi się Driver zgubił na górze. Dzięki

 

I kolejna miejscówka nie znana mi... A tyle razy byłem w okolicach na rowerze...

Podobało się i znowu ukrycie z serii bardzo lubianych :)

Dzięki wielkie :)

Na miejscu spotkanie z liczną ekipą keszerską. Pozdrawiamy. Dzięki.

Rozochocona para, jak zobyczyła taką ekipę to dała sobie spokój i zrezygnowała z zabawy. Podjęty w wiekszej ekipie. Dzięki.

Super miejsce, szkoda że brakowało czasu żeby wybrać się kładką dalej.

Znaleziona z Agatą, Nannette, Kajem i rubinem.

Dzięki za kesza i pozdrawiam. 

Ruch jak na Marszałkowskiej. Nie dość że musielismy najpierw przegonić parkę z poziomu +1 (w pierwszej chwili chciałam wodą lać, ale wystarczyło się zbliżyć) potem przeczekać aż tłumy nerwowych ludzi na rowerach nas wyminą, a na koniec odstać swoje w kolejceW życiu takiego tłumu w lesie nie widziałam;) bardzo fajne i już kiedyś mijane miejsce. Znaleziona z Agathą, Miśkami, Kajem i spontanicznie z Unkasem i Tris.

Z Miśkiem, Nannette, Rubinem i Kajtkiem. Świetnie się bawiliśmy. Dziękuję i pozdrawiam!

Fajna miejscówka. na słupie sobie jakaś parka całusy dawała ale trudno - niech sobie znajdą inną miejscówkę:) Myślałem, że będzie trzeba trochę dalej od drabiki odejść bo jakoś tak bardziej mi koordy dawały dalej ale jak Misiek wszedł też na górę to wyczaił przede mnądzięki za świetną skrzyneczkę. Przez te SIOWE kesze gwiazdek mi brakło ... Keszing niedzielny wieloosobowy z Nann, Agathą, Miśkiem i Kajtkiem. Dzięki za kesza.

A tutaj bezproblemowo. Szybkie wejście, szybsze zejście. Dzięki.

Z bartkiem-111

Brałam czynny udział podczas zakładania kesza, więc jest w moim styluhehe ;) 

Miejsce mijane miliard razy na rowerze- i jeszcze pewnie kolejny miliard razy będzie mijane ;) 

TFTC! :) 

Kesz podejmowany razem z Olem. Rozbawił mnie wpis Ateny że to jej teren. Obiekt dobrze znany z niezliczonych wycieczek rowerowych, do tego pamiętam filmik jaki kumple kręcili na tej kładce... Kurczę, to było ponad 20 lat temuCałość bardzo się podobała - gwiazdka jak najbardziej zasłużona :)

Mój ulubiony typ keszy. Znaleziona bez problemu. Rekomenduję. Dzięki!

No to TTF! Kładka (jak zwał tak zwał) znana nam od zawsze.Kiedyś można było wejść schodami od drugiej strony i w spokoju raczyć się napojami...Podobno miała łączyć Las Murckowski z Muchowcem.

FTF z Marcello002 !

Jako, że mój teren to czekałam do popołudnia, żeby nie było, że mam najbliżej. Niedzielna wizyta Marcella, pogaduchy, rekonesans nowej miejscówki SIO-wej i szybka decyzja czas minął dla przyjezdnych to jedziemy. Ja miałam świadomość na co jedziemy bo miejsce znane z częstych wypraw rowerowych na Muchowiec ale Marcel nie miał pojęcia. Daliśmy radę wspólnymi siłami. Ile razy przejeżdżałam rowerem to tyle razy myślałam, że wlazło by się na górę i wlazłam. Dziękuję

Zielona gwiazdeczka za kolejny krok do pokonania mojej słabości, co kesze z ludzi robią

To miał być spokojny niedzielny wieczór. Miałem takie fajne plany, ale zadzwoniła Atena

Na hasło FTF zmiana planów i meldowanie się pod wieżą wodną na Muchowcu. W przerwie pomiędzy kolejnymi rowerzystami rozpocząłem wspinaczkę na górę. Chwila poszukiwań i jest! Pojemnik odnaleziony, ale czy jest FTF? Oczywiście, że był Chwilę posiedziałem na górze, a potem Atena rozpoczęła rajd po drabince.

Dzięki za fajnego kesza i mała dawkę adrenaliny. Ode mnie znakomita i gwiazdka

NO TRADE.